Skocz do zawartości

chrismel

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 718
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez chrismel

  1. Jak zdecydujesz się na Abus-a i uchwyt SH to dodatkowo zabezpiecz zapięcie taśmą z rzepem. Te uchwyty mają tendencję do otwierania się podczas jazdy na nierównościach i można zapięcie zgubić.
  2. chrismel

    [2023] Shimano Cues

    Wreszcie pojawi się sensowna korba 2x do rowerów mniej sportowych czyli 26/40. Ciekawe czy przy okazji zrezygnują z tego skoku 15-18 który jest na sporej części kaset o szerszym zakresie.
  3. Z zabezpieczeniami nie ma sensu przesadzać. Jak ktoś podejdzie ze szlifierką kątową to w ciągu kilkunastu sekund przetnie wszystko. One mają służyć głównie ochronie przed przypadkowym amatorem cudzego mienia nie wyposażonym w narzędzia. Najlepsze zabezpieczenie przed "profesjonalistami" to nie zostawianie roweru tam gdzie mogą swobodnie działać.
  4. Do czujnika kadencji nie mam żadnych zastrzeżeń. Jeżeli miałbym kupić drugi raz ten czujnik to pomimo średniego zadowolenia z ich czujnika prędkości ponownie wybrałbym zestaw bo cena za pojedynczy wynosi aktualnie 169 zł a za komplet 285 zł. (aAzymut). Nie mam natomiast żadnych uwag co do trwałości i bezawaryjności obydwu czujników. Użytkuję je co prawda dopiero od wiosny zeszłego roku ale są systematycznie moczone przez deszcz, rower stoi w nieogrzewanym garażu więc trochę lekkiego mrozu też się trafiło - zero problemów.
  5. Z czujnikiem prędkości też są skoki na wyświetlaczu tylko że mniejsze. Jak kupowałem to liczyłem że jakoś przynajmniej programowo to załatwili i odczyt będzie płynny. Ale nie ma totalnych lagów czy zatrzymania do zera. Uprzedzam żebyś nie był zawiedziony bo ja trochę byłem. Z drugiej strony chciałem mieć czujnik kadencji i dopłata (w przypadku garmina) do zestawu nie była już duża.
  6. Jest duża szansa że to ten sam uchwyt. Space ma 23,2-23,5 mm (zależy jak mierzyć) bo nie jest idealnie okrągły.
  7. Jak jesteś z Warszawy to możesz przymierzyć u mnie. Jak nie to zapytaj @Nemrod82-a - jest bardzo duża szansa że będzie wiedział.
  8. Pod suportem jest zaślepka ale podobno wyjęcie akumulatora to raczej praca dla serwisu. Nie oglądałem tego osobiście - cytuję tylko opinię serwisanta.
  9. Producent podaje: oddychalność materiału: 7000 g/m2 Czyli jest to cerata w której się zapocisz niezależnie od tempa jazdy. Mało tego, wg. danych producenta (słup wody: 8000 mm) ta kurtka nie dość że nie oddycha nie zapewnia też odporności na deszcz. Nawet jakby była za darmo to nie jest nic warta. Nie można polecać takich ciuchów. Ktoś kupi i wtopi ponad trzy stówy.
  10. Nie do końca. Jest Goretex Active który ma 100% wodoodporność a oddychalność na dość przyzwoitym poziomie. Jeżeli nie jedziemy w tempie sportowym a bardziej w tempie turystycznym albo rekreacyjnym to jego oddychalność jest wystarczająca żebyśmy mieli sucho w środku. Jest też Goretex Infinium który zabezpieczy nas przed lekkim deszczem, mżawką lub krótkotrwałym intensywniejszym opadem a jego oddychalność pozwala na jazdę w nieco bardziej intensywnym tempie. Dalej oczywiście najlepszą oddychalność zapewni nam kurtka bez żadnej membrany ale w przypadku niepewnych warunków i planowanej dłuższej jazdy można się spokojnie w któryś z dwóch wymienionych wyżej materiałów ubrać. Natomiast faktem jest że w zdecydowanej większości materiały inne niż Goretex są z reguły ceratami które oddychalność mają na poziomie ceraty a z woodpornością pomimo tego też bywa różnie.
  11. Spanninga dla modelu 60 USB przelicza 60 lux = 300 lumenów. I to się z grubsza zgadza z jednym ale. W przypadku lampek z odcięciem o takiej konstrukcji jak wymieniona Spanninga czy lampek z lustrem jak B&M Space czy Rock można tą wartość powiększyć o prawie 2 razy (w porównaniu do lampek bez żadnego odcięcia) bo cały strumień światła idzie w drogę a nie w nie w niebo. W porównaniu do lampek ze zmodyfikowanym odbłyśnikiem typu Fenix BC25R mnożnik to około 1,5x.
  12. Torby Ortlieba są na pewno wykonane z bardzo dobrej jakości materiałów oraz są realnie w 100% wodoodporne a nie wg. zapewnień producenta na stronie. Poza tym firma nie wpadek z tytułu nieprzemyślanych czy niewłaściwie wykonanych produktów. Jeżeli tylko odpowiada Ci kształt i pojemność to bym nie kombinował.
  13. Fajnie że jesteś zadowolony i nie muszę Ci oddawać kasy z tytułu nietrafionego zakupu
  14. Nie tyle grzeją co nie wychładzają. Zaletą merino jest to że zawsze działa tak samo, niezależnie od producenta. Dla przykładu, mam merino z Deca za 70 zł oraz Icebrakeer-a za ponad 200 i nie ma pomiędzy nimi żadnej różnicy użytkowej. Natomiast koszulki z tworzyw sztucznych to loteria kiedy kupujemy coś budżetowego. Producenci wszystkie opisują jako świetne a za te same pieniądze możemy trafić bardzo dobrą albo beznadziejną.
  15. Musisz tylko być świadomy że Rab nie zabezpiecza w 100% przed wiatrem. Ja oceniam że zatrzymuje 80-90% wiatru i na szybkich zjazdach kiedy jest chłodno będzie Cię przewiewało. No ale właśnie dzięki temu kurtka ta dobrze oddycha. Z tego powodu pojawił się u mnie Spirit od Gore - na zimne i bardzo wietrzne dni. Nie zmienia to faktu że Rab-a ubieram non stop a Spirit-a góra kilkanaście razy na sezon.
  16. Mam kurtkę z tą membraną (Gore Wear Spirit). Owszem, oddycha, jak na membranę częściowo wodoodporną, dobrze. Jednak jej oddychalność nijak się ma do ww. kurtki Rab-a. Jak ktoś nie potrzebuje kurtki o kroju rowerowym która trochę zabezpiecza przed deszczem to bym jej nie kupował. Jako druga lub trzecia na specyficzne sytuacje jest świetna. Ale nie jako kurtka uniwersalna podstawowa. Zwłaszcza w sytuacji kolegi który jeździ po zróżnicowanym terenie.
  17. A nie jest przypadkiem tak że sezon ochronny na rowerzystów trwa cały rok i polowanie na nich to kłusownictwo ?
  18. @SemtexUżywałem jej cały poprzedni sezon jesienno-zimowo-wiosenny, w tym ma już około 4 miesięcy przebiegu i nadal wygląda jak nówka ze sklepu. Więc jest to wydatek na długie lata. Patrząc w ten sposób już tak drogo nie wychodzi. Poza tym czy stać Cię żeby co chwila kupować nowy ciuch bo stary okazał się nieudany lub nietrwały ?
  19. Assos ma teraz lekką wyprzedaż: https://www.assos.com/eu/catalog/category/view/id/87/?page=14 Może znajdziesz coś w ich ofercie. Robią naprawdę porządne rzeczy więc nie będzie niespodzianek jak to ma miejsce w przypadku wielu innych firm.
  20. Przecież są torby na ramę, pod ramę, pod siodełko, na kierownicę. Jaki jest sens obwieszania się czymkolwiek zwłaszcza w upał ? A plecaczek + stale wilgotne plecy + wiatr to proszenie się o problemy zdrowotne.
  21. Jeżeli zależy Ci na częściowej ochronie przed wodą obejrzyj kurtkę GORE® Wear Spirit Goretex Infinium: https://www.gorewear.com/dk-en/spirit-jacket-mens-100716 Kieszeń z tyłu jest niewielka, zapinana na zamek i nie powinna przeszkadzać a krój jest rowerowy z tym że raczej luźny - bardziej na gravela niż na szosę. Dodatkowo jest kieszeń z przodu, też nie duża - dużego smartfona tam nie zmieścisz. Sam materiał czyli Goretex Infinium ma (jak na membranę) dobrą oddychalność. Wytrzymuje kilkanaście minut lekkiego deszczu lub kilka średniego/dużego. A jak chcesz mieć oddychalność na niemal kosmicznym poziomie i krój rowerowy nie jest priorytetem polecam mojego faworyta pod tym względem czyli Rab Borealis: https://8a.pl/kurtka-softshell-rab-borealis-jacket-firecracker Kieszenie z przodu są spore, jak ich nie obciążysz nie będą przeszkadzać nawet w pochylonej pozycji. Kurtka jest elastyczna więc dobrze się dopasowuje do sylwetki. Materiał jest wytrzymały. Przeszurałem w niej kilka metrów bo betonie i nie ma śladu. Ma powłokę DWR ale ochrona przed deszczem jest symboliczna - kilka minut lekkiej mżawki to wszystko na co można liczyć. Natomiast jej rewelacyjna oddychalność ma swoją cenę - nie zabezpiecza przed wiatrem w 100%. Można przyjąć że odcina 80-90 % wiatru. Tak przy okazji. Jazda z plecakiem nie jest, i to bardzo delikatnie mówiąc, dobrym pomysłem. Bardzo okazjonalnie można się przejechać. Ale jazda non stop z wilgotnymi plecami owiewanymi przez wiatr doprowadzi prędzej czy później do zmian zwyrodnieniowych z którymi nic nie będzie można zrobić. Powodują m. in. chroniczny ból w obręczy barkowej przy każdym zawilgoceniu, nawet w lato, czasami przy zmianach pogody. Pracuje się na nie co prawda latami ale potem zostają do końca życia. Na plecakach które są sprzedawane jako rowerowe powinien być napis ostrzegawczy jak na kubkach w Mc Donaldzie. A jak na reklamach widzę gości którzy radośnie pomykają na MTB z plecaczkami to mam ochotę producenta wbić na pal.
  22. chrismel

    [Korba] grx fc-rx600 2x11

    Ta są duże firmy z olbrzymią sprzedażą więc zawsze znajdą się niezadowolone osoby. Dodatkowym małym plusikiem zakupów w Rose jest dołączanie przez nich wydrukowanego listu przewozowego na bezpłatny zwrot. Wystarczy więc paczkę zakleić z powrotem i już możemy iść na pocztę ewentualnie odesłać towar.
  23. Kup sobie podgrzewane wkładki do butów i problem z głowy: https://www.forumrowerowe.org/topic/247726-podgrzewane-wkładki-do-butów-recenzja/#comment-2259976 Używam drugi rok i żałuję że dopiero teraz na to wpadłem.
  24. Jak Ci zimno w stopy to polecam podgrzewane wkładki do butów: https://www.forumrowerowe.org/topic/247726-podgrzewane-wkładki-do-butów-recenzja/#comment-2259976
  25. Nazewnictwo zmieniono pod potrzeby rynku. Chyba najlepiej ujmuje to ten tekst: Nazwa "softshell" (ang. soft – miękki, delikatny) została stworzona jako alternatywa dla określenia "hardshell" (ang. hard - mocny, twardy), czyli koncepcji ubioru składającego się z 3 warstw: bielizny termoaktywnej, warstwy ocieplającej (np. polaru), kurtki zewnętrznej z membraną. Softshell miał być tym rodzajem tkaniny, która byłaby w stanie jednocześnie zapewnić wszystkie ww. właściwości. Pierwotna idea softshella zakładała, że będzie to materiał bez membranowy, cechujący się wysoką odpornością na wiatr, doskonałą oddychalnością oraz przyzwoitą izolacją termiczną. Wskutek zmieniających się wymagań i potrzeb klientów oraz wraz z pojawianiem się coraz to nowszych technologii producenci zaczęli nazywać softshellem także materiały posiadające membranę, co zatarło pierwotną, wyżej opisaną ideę. Dziś softshellem możemy nazwać bardzo praktyczną, oddychającą i wiatroodporną tkaninę, która stanowi alternatywę dla tradycyjnych trzech warstw (hard shell) odzieży outdoorowej: bielizny termicznej, kurtki z membraną oraz polara bądź swetra. Co do woodporności to można ją uzyskać na poziomie 100% przy pomocy ciuchów do których linki podawałem wyżej. Pojawia się tylko problem z oddychalnością, aerodynamiką i wygodą. Jazda w takim "kostiumie" np. na gravelu w pochylonej pozycji nie jest komfortowa. Poza tym temperatura na zewnątrz musi być odpowiednio niska ale nawet wtedy musimy zmniejszyć tempo jazdy jeżeli ma ona trwać dłużej. Z drugiej strony przy temperaturze 0-5 stopni robi się z tego całkiem przyjemna zabawa. Ludzie dookoła przemykają kuląc się z zimna a my mamy sucho, ciepło i oglądamy świat jak z wnętrza luksusowej limuzyny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...