Skocz do zawartości

chrismel

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 731
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez chrismel

  1. W samochodzie jak zapalają się intensywne czerwone światła z tyłu to ludzie reagują instynktownie bo wiedzą co one oznaczają. W przypadku motocykla czy skutera także. Na zmianę natężenia światła w rowerze nie reaguje nikt. Większość rowerzystów nawet nie wie że jest coś takiego jak światła stop w rowerze. Ci którzy wiedzą (włącznie ze mną) też nie reagują bo to nie ma sensu w zalewie tanich chińskich lampek które zmieniają to natężenie w całkowicie losowy sposób.
  2. Jak kupujesz rower dla dziecka to: - ma być jak najlżejszy - napęd 1x - hamulce v-brake - brak amortyzatora z przodu Rowery nie spełniające tych warunków odrzucasz od razu. Możesz przejrzeć ofertę firmy Woom na OLX. Łatwo je później odsprzedać. Przy 150 cm można by już szukać czegoś w rowerach dla dorosłych i rozmiarze XXS ale ja bym pozostał przy wersji dziecięcej. Na pewno nie kupuj roweru na wyrost bo skutecznie zniechęcisz dziecko do jazdy na rowerze w ogóle. A tak może z planowanego przebiegu 100-150 km rocznie zrobi się 100-150 miesięcznie albo nawet tygodniowo bo to polubi. Tu masz przykładową ofertę: https://www.olx.pl/d/oferta/rower-woom-6-stan-idealny-CID767-ID168osZ.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=0
  3. https://www.bike-discount.de/en/e-mountainbike
  4. Ja z lemondką jadę bez problemu 8-10 godzin. Więcej też pewnie bym mógł ale nie sprawdzałem. W zeszłym roku tyle jeździłem dzień w dzień przez 3 tygodnie. Bez lemondki zaczynam kombinować z chwytami już po około 30 km.
  5. Ktoś może nie tolerować długiego, stałego obciążenia dłoni i nadgarstków. Np. z racji wieku. Lemondka całkowicie je odciąża, odpoczywają i po pewnym czasie znów można przez jakiś czas korzystać ze standardowych chwytów. Można też stwierdzić że jak ktoś nie może jechać 6-8 godzin na baranie to rower nie dla niego, powinien kupić miejski z mostkiem regulowanym, nie wypuszczać się dalej niż do pobliskiego parku a resztę czasu spędzać przed telewizorem. Poza tym lemondki można używać nie tylko w takiej postaci jak w rowerach TT. Są lemondki z podkładkami, podpórki można umieścić bliżej. Było nawet coś takiego jak Fred Bar: https://fredbars.com/products/fred-bar W takiej postaci są używane w wyścigach długodystansowych, np. Tour Divide. Szybciej jest jak gdyby przy okazji ale ich podstawowym przeznaczeniem jest komfort.
  6. A co niby ma dawać ten stop ? Sądzisz że ktokolwiek jadący za Tobą będzie wiedział co oznacza zmiana natężenia światła w tylnej lampce ? Zwłaszcza że większość z nich które są w to coś wyposażone zmieniają natężenie na nierównościach, na zakrętach, przy przyspieszaniu. Po prostu coś tam sobie miga i tyle.
  7. Załóż lemondkę. Ja nie wyobrażam sobie długich jazd bez niej. Odpoczywają nadgarstki, dłonie, tyłek (siedzisz na innej części). A w gratisie masz średnio 1.5 km/h. Przy szybkiej jeździe nawet więcej.
  8. Magene tu nie ma ale test dobitnie pokazuje że zrobienie skutecznego radaru nie jest łatwe. Garmin działa na pewno. Czy chcesz sprawdzać za własne pieniądze jak działa Magene ?
  9. Weź tego Radon-a i pojeździj trochę bez zmiany zębatki. Zmień dopiero jak już będziesz na 100% pewien że tego potrzebujesz. Grunt że masz taką opcję. Przy okazji. Mam w gravelu GRX 1x12. Na oryginalnej zębatce Shimano napęd jest bezgłośny. Na zębatce Wolftooth dedykowanej do Hyperglide+ też. Na 2-ch innych zębatkach które pasują niby do 8-12s wg. producentów napęd hałasuje i to bardzo.
  10. @afly - jeżeli wykorzystujesz rower tylko w terenie jak napisałeś to takie przełożenie ma jak najbardziej sens. Jeżeli będą to lekkie wycieczki wycieczki po górach połączone z dojazdami asfaltowymi odcinkami to te 36 jak wspomniałem powyżej jest naprawdę minimum. Ale może autor wątku chce dowozić rower samochodem do szlaków terenowych - tego nie wiemy. Uczulam tylko żeby zwrócić na to uwagę.
  11. Przede wszystkim do jazdy rekreacyjnej potrzeba większej zębatki z przodu. 30, 32 nadaje się wyłącznie do jazdy tylko po górach. Wyjedziesz na drogę, trafi się spadek typu 1% albo wiatr w plecy i w moment skończą się przełożenia. 36 to absolutnie minimum. Najlepiej jakby była możliwość montażu zębatki do 42T włącznie. Wtedy bez problemu dobierzesz sobie stopniowanie ale potrzebujesz napędu 12s i kasety 10-51. Można też założyć mniejszą zębatkę z przodu i kasetę 9-45 ale znów potrzebujesz 12s żeby nie wymieniać wszystkiego od razu.
  12. chrismel

    [2025] XTR M9200

    Czyli masz hamulce pneumatyczne ?
  13. Dorzuć 6k i masz: https://www.canyon.com/pl-pl/rowery-szosowe/rowery-triathlonowe/speedmax/cf/speedmax-cf-7-di2/3865.html?dwvar_3865_pv_rahmenfarbe=R073_P06
  14. Święte słowa Nie policzę ile razy miałem już prawie elektryka w garażu. Ale dawałem sobie zawsze chwilę na ochłonięcie. Tydzień zwykle wystarczał No bo co następnego po elektryku ? Pozostaje tylko chodzik i trumna A tak walczę codziennie z rozciąganiem żeby móc być bardziej aero. Kombinuję z oponami żeby urwać 1-2W. Jakbym miał 750W i 100Nm z najnowszego Boscha to już nic by mi się nie chciało.
  15. No i właśnie tu jest kluczowy problem w pewnym wieku. Określmy go dyplomatycznie - po czterdziestce Jak odpuścisz to zaraz z lekkiego elektryka zrobi się ciut cięższy, z mocniejszym wspomaganiem, za kilka lat poczujesz że forma zaczyna spadać to rozważysz zakup SUV-a na dłuższe wycieczki. To nie jest tak że na elektryku się nie zmęczysz. Ale otwierasz sobie furtkę do czegoś z czego później trudno zrezygnować.
  16. @Miro1970 oczywiście że masz rację. Dlatego napisałem pierwsze słowo w poście - upraszczając. Osobie która jest laikiem często wydaje się że kupienie lekkiego roweru rozwiązuje wszystkie problemy. Jak napisała koleżanka a nie to jest główną przyczyną. Sama zmiana ciuchów na sportowe które większość ludzi ma w szafie (leginsy do biegania, obcisła koszulka) i opon na szybkie gravelowe już by znacznie ułatwiła jazdę. Oczywiście dalej będzie to toporny kloc ale mi chodziło tylko o uzmysłowienie co jest głównym problemem. Bo jak tego się nie zrobi to skończy się zakupem dokładnie takiego samego roweru w nadziei że skoro jest nowy to będzie szybki.
  17. Upraszczając. Podczas jazdy po płaskim terenie waga nie ma żadnego znaczenia. Masz do pokonania tylko dwa opory - aerodynamiczny i toczenia. Opory toczenia zależą od rodzaju użytych opon i są stałe niezależnie od prędkości. Dobre opony szosowe używane w rowerach szosowych mają opory na poziomie 20W za komplet. Marne opony turystyczne używane w tanich rowerach mogą mieć łączny opór na poziomie 100W za komplet. To przekłada się na różnicę rzędu kilku km/h. http://bikecalculator.com/ , https://www.bicyclerollingresistance.com/ Drugi opór - aerodynamiczny - jest zależny od pozycji na rowerze i ubioru. Kiedy jest ona wyprostowana i ubrana jesteś w luźne ciuchy jest dramatycznie duży. Dlatego tak ciężko się jedzie. Jak zsumujesz marne opony z wyprostowaną pozycją i luźnymi ciuchami to rower przestaje chcieć jechać i jazda staje się bardzo męcząca.
  18. Z nieco tańszych opon najlepszą opcją są Conti GP5000 pod dętkę: https://biostern.abstore.pl/opony-szosowe-conti-grand-prix-5000-700x28-zwijana,c105,p3662,pl.html Przerobiłem trochę lemondek i niestety z takich które są stabilne, wygodne i mają duże możliwości regulacji pozostaje praktycznie tylko Profile Design. A odnośnie lemondek z Ali polecam ten króciutki filmik :
  19. Z jednej strony jest płasko i żeby wjechać na kładkę pod górę trzeba skręcić w prawo. W drugą stronę jest zjazd na którym szosą praktycznie bez pedałowania można się rozpędzić do 30 km/h. Potem trzeba zrobić skręt, najpierw w prawo, później w lewo. Słupek zaznaczony na czerwono.
  20. Czy tarcze hamulcowe Shimano na pewno pasują do zacisków SRAM ? Kasetę możesz założyć jeszcze 11-42 (a nie 10-42). Ja bym pozostał przy Twojej pierwotnej koncepcji i zostawił na razie tą którą masz. Dużych możliwości zmian nie masz ale gdybyś potrzebował ciut szybszego przełożenia możesz założyć z przodu zębatkę 42T. To z kolei może wywołać potrzebę posiadania z tyłu ciut więcej niż 36. Dlatego zmień koła, opony a potem sam zobaczysz. Koła weź o szer. 30 mm. Jak najdzie Cię kiedyś ochota na założenie opon 40C szersze będą jak znalazł. A wysokość taką jaka Ci się bardziej podoba. Dla mnie im wyższe tym ładniejsze
  21. Metalowy. Tam nikt nie chodzi ani nie jeździ więc zostają tylko rowerzyści. A słupek był tutaj. Został tylko asfaltowy prostokąt po nim (na szczęście). Zależy czym jedziesz i z jaką prędkością Z drugiej strony jechałem całkowicie legalnym rowerem, na oponach dopuszczonych do ruchu i nie przekraczając maksymalnej dozwolonej prędkości.
  22. 10-cio rzędowy napęd GRX ma rozpiętość 500%. Żeby uzyskać taką samą rozpiętość przy napędzie 1x potrzebna jest kaseta 12 rzędowa, np. 10-51. Stalowy widelec pracuje dobrze jak jest wykonany z bardzo dobrej stali, np. Columbus. W tanich rowerach stal jest gruba, ciężka i toporna. Więc zysk na komforcie jest żaden a waga rośnie. Faktycznie stal jest bardziej odporna na uderzenia ale kolega wybiera się tym rowerem na wycieczkę a nie na wyprawę z Maroka do RPA.
  23. Korba szosowa 50/34 i największa koronka z tyłu 32. Czyli nie masz nawet 1:1. Lekką szosą na szybkich oponach bez żadnych klamotów można sporo podjechać. Takim gravelem z sakwami - zapomnij. Korba 30/46 i kaseta 11-36 to minimum. I spokojnie bierz aluminium a nie żadną stal. Tak w ogóle polecam: https://www.gear-calculator.com http://bikecalculator.com/
  24. Czyli masz braki w kadencji a nie w przełożeniach. Na kołach 26" przy kadencji 90 i 32 przód, 11 tył masz spokojnie ponad 32 km/h.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...