Skocz do zawartości

chrismel

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 620
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez chrismel

  1. Ciepło to jedna sprawa. Nieprzemakalność to druga. Jak chcesz mieć komfort pod kątem deszczu to konieczne jest posiadanie nieprzemakalnych spodni, stuptutów oraz butów z wysoką cholewką. Ja jeżdżę w takim zestawie: https://www.decathlon.pl/p/spodnie-przeciwdeszczowe-do-biegania-w-terenie-m-skie/_/R-p-121366 https://www.trekmates.co.uk/rannoch-dry-gaiter oraz buty: https://www.skalnik.pl/buty-oakridge-mid-wp-magnet-gargoyle-675662 lub na zimne dni https://keen.pl/product-pol-8573-Buty-trekkingowe-meskie-KEEN-TARGHEE-LACE-BOOT-HIGH-POLAR.html Buty warto kupić co najmniej o pół numeru za duże żeby była możliwość założenia dwóch grubych skarpet i został luz. Jeżeli do tego dołożysz odpowiednią kurtkę i rękawiczki warunki zewnętrzne staną się całkowicie bez znaczenia.
  2. Z nowymi lakierami jest generalnie problem. Mają być coraz bardziej ekologiczne. Efektem ubocznym jest mała odporność na uszkodzenia mechaniczne a także odbarwienia które dość szybko powodują utratę oryginalnego koloru. To ostatnie dotyczy w szczególności kolorów jaskrawych. Jeżeli dołożymy do tego wszechobecny pęd do tandety to mamy takie skutki. Niestety jako klienci jesteśmy na przegranej pozycji - reklamacje najczęściej są nieuznawane a winą za taki stan rzeczy obarcza się nas. Żeby nie odchodzić od branży rowerowej powiem że kupiłem 2 pary rękawiczek rowerowych, miały być wodoodporne i oddychające. Jedne mi wcisnęła Endura, drugie Berkner. Obydwie okazały się totalnymi bublami a reklamacji mi nie uwzględniono. W tym konkretnym przypadku naklejka będzie rozwiązaniem doraźnym. Jeżeli przewód nadal będzie ocierał to z czasem ją przetrze i problem znów się pojawi. Jedyne wyjście to wymienić go na taki który da się tak ułożyć żeby nie dotykał ramy. Ale z ubytkami lakieru i tak trzeba się liczyć z czasem. Będą odpryski od kamieni, zarysowania od gałęzi, itd. Jakość lakierów jest teraz taka a nie inna i nic się na to nie poradzi.
  3. Za nieduże pieniądze możesz kupić w Decathlon-ie. Mam różne koszulki merino od nich i jestem bardzo zadowolony. Używam ich nie tylko latem ale przede wszystkim zimą bo nie wychładzają ciała nawet jak są wilgotne. Tylko że nie ma modeli o kroju rowerowym. Ale kosztują 1/3 tego co przeważnie u konkurencji.
  4. Jeżeli kupisz rower w hipermarkecie na którym pojedziesz kilka raz w sezonie do najbliższej Biedronki po piwo to jest szansa że jakiś czas posłuży. Ty natomiast potrzebujesz rower do dość intensywnej eksploatacji. Taki rower rozpadnie się niemal natychmiast. Biorąc pod uwagę jakie brednie wypisuje producent ( wysokiej klasy przerzutki firmy Shimano i bardzo wytrzymałą baterię ) nie sądzę żeby udało Ci się realizować gwarancję. Piszę realizować bo to na pewno będzie się sukcesywnie powtarzać i to dość często. Jednym zdaniem: szkoda pieniędzy. Za taką sumę nie da się po prostu w ogóle kupić żadnego roweru elektrycznego który by spełnił Twoje potrzeby. Musiałbyś budżet pomnożyć przez 3. Lepiej kupić zwykły rower. Za 3k powinieneś już znaleźć coś w miarę przyzwoitego.
  5. Mogę potwierdzić opinię kolegi. Zakupione kilkanaście dni temu i z racji pogody używane intensywnie od tego czasu. Całkowicie nieprzemakalne i oddychające. Po dwóch bublach od Endury i Berknera wreszcie mam rękawice w których można bez problemu wyjść na rower w każdą pogodę.
  6. Też jeżdżę często bez spodenek z wkładką, nawet dość długie dystanse, 80-100 km. Jednak jest pewien warunek - siodełko. W Twoim przypadku stawiam na zbyt miękkie siodełko. Ale do jazdy bez wkładki nie może być też zbyt twarde. U mnie zdało egzamin Ergon SFC3: https://www.ergonbike.com/en/article-sfc3.html Dość podobne ale ciut miększe jest Bontrager Sport: https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/części-rowerowe/komponenty-rowerowe/siodełka-rowerowe/siodełka-do-rowerów-fitness/siodełko-bontrager-sport/p/14011/ To ostatnie możesz sobie kupić z prawem zwrotu do 30 dni i przetestować. Niestety siodełko to bardzo indywidualna sprawa i to że mi jest wygodnie nie oznacza że Tobie będzie także. Dlatego warto skorzystać z możliwości przetestowania zanim zdecydujesz się na zakup. Druga sprawa to smar do tyłka. Sporo osób poleci Ci Sudocrem. Dość drogą opcją ale bardziej skuteczną są kremy firmy Assos. A ja polecę coś co niejednego zaskoczy - krem do rąk Neutogrena: https://www.ceneo.pl/428295 - naprawdę genialny, zwłaszcza za te pieniądze.
  7. Tutaj jest porównanie nowych silników. Na nagraniu można posłuchać jak pracują na głośność. https://www.youtube.com/watch?v=M9xnw_vOla8
  8. Możesz spróbować najpierw w Decathlonie. Gdyby Ci się rozwaliły to masz duże szanse że zrealizują gwarancję. Przymierzyć zawsze warto. Te ich produkty może nie są jakieś super ale przynajmniej nikt nie wsadzi Cię na minę w postaci odpadającej zelówki po 3-ch miesiącach.
  9. Ja od lat jeżdżę w typowych butach trekkingowych (takich do łażenia po górach) i nie ma problemu z pedałowaniem. Mam pedały z pinami i bardzo dobrze się trzymają dzięki zelówce która jest w takich butach. Można stanąć na nich w zabłocono-uśnieżonych butach bez obaw że noga się zsunie. Używam też stuptutów na deszcz i wtedy wysokie buty są wręcz wymagane żeby stuptuty się z nich nie zsuwały podczas pedałowania. Doradzam tylko zakup butów z membraną żeby nie przemakały. Najlepszy jest oczywiście Goretex ale ja mam buty firmy "Keen" z ich własną membraną KEEN.DRY i też działa bardzo dobrze. Weź też pod uwagę że stopy bardzo marzną na rowerze więc jak myślisz o jeździe w temperaturach około zera i poniżej dobrze żeby buty były ocieplone a także ciut większe dające możliwość założenia naprawdę grubej skarpety. Jak się odpowiednio ubierzesz to fun z jazdy zimą jest nie mniejszy niż latem
  10. Testowałem różne ciuchy pod kątem jazdy na rowerze i wodoodporności. Nie znalazłem ani jednego który byłby wodoodporny i oddychający jednocześnie. Niezależnie od tego co piszą producenci. Jest albo wodoodporny albo oddychający. Najlepsze co mi się udało znaleźć to membrana Goretex Windstopper. To stara nazwa. Teraz już jej nie ma chyba w nowych ciuchach i została zastąpiona przez Goretex Infinium. Ze starą membraną mam rękawiczki Spec-a i polar Nort Face. Obydwie rzeczy spisują się rewelacyjnie. Ale ich odporność na deszcz jest słaba. Aczkolwiek jakaś tam jest. Kilkuminutowy niewielki opad wytrzymują. Akurat tyle żeby zdążyć się gdzieś schować i przeczekać. Natomiast oddychalność jest faktycznie super. Można je normalnie ubrać i iść na rower bez obawy utopienia się we własnym pocie. Może to Ci trochę pomoże w wyborze kurtki. Aha, mam też kurtkę narciarską ze zwykłego wodoodpornego (no i oczywiście "oddychającego" Goretexu) - też starą. Jak stoisz nieruchomo w kolejce do wyciągu albo już siedzisz na krzesełku to oddycha.
  11. Ale ładniej kobieta wygląda w takim zestawieniu: https://www.wykop.pl/wpis/32075119/bajkowadziewczyna-jolanda-neff-ur-5-stycznia-1993-/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...