Mihau_

Znaczy zrobić zawczasu zapas rowerów dla dzieciaka jakiego jeszcze nie mam?

My bad, trochę miałem zaćmienie mózgu i w zły sposób to napisałem, wprowadzający w błąd. Gmina dobra (tam gdzie znajduje się owa polana) miała mpzp, który dopuszczał w tamtym miejscu zabudowę siedliskową pod działalność rolniczą, zgłoszenie budynku było w 2015, plan zaktualizowano w 2016 Nie ma dojazdu? To jak te koparki i wozidła budowlane się tam znalazły? Teleportowały się? Chłopie, to jest PRYWATNY TEREN, gość sobie może tam nasrać na środku i nic nikomu do tego do momentu aż nie złamie prawa. Ale gadać sobie może co chce, może nawet mówić, że będzie tam agencja towarzyska z tajkami, liczą się dokumenty a nie słowa. Jeśli zakończy budowę i będzie używał budynku niezgodnie z przeznaczeniem będziesz miał prawo do powiadomienia o tym odpowiednich organów. Prywatna działka to miejsce na robienie wszystkiego co ci się podoba a nie narusza przepisów.

A leśniczy to organ nadzoru budowlanego czy co? A niby jak się ma odbywać zgłoszenie budowy budynku na jakie nie jest wymagane pozwolenie? Bo zgłoszenia zostały zakwestionowane i te budynki nie powstaną? Jak się chce to się leje, prywatna działka. 😁😁😁 Aha, nie ma działki tylko niedawno kupił😁 To w końcu jest jego własnością czy nie? No to słabo, wypadałoby to zgłosić do odpowiednich organów bo ogrodzenie placu budowy jest w tym kraju wymagane przez prawo, ma mieć co najmniej 1,5m wysokości. Na prywatnej działce, do której dojazd jest zapewniony drogą gruntową. Ani park narodowy, ani rezerwat, prywatna działka tak jak ta na której sam zapewne mieszkasz.

@smw44199@Greg1@szajbna Chłop ma działkę na polanie przy szlaku na Mogielnicę, tak naprawdę można tam samochodem dojechać i nie musi to być wypasiona terenówka, nie musi być nawet 4x4, wystarczy cokolwiek wyżej zawieszonego, zresztą rowerem też do podjechania i to gravel/cross na spokojnie bo to "zwyczajna" polna droga tylko kamieni sporo ale to oczywiste. Nie było planu zagospodarowania przestrzennego więc zgłosił budowę, 35m2 czyli pozwolenia nie potrzebował, termin na wniesienie sprzeciwu upłynął. W międzyczasie zmienili mpzp, który obecnie uniemożliwiłby wybudowanie tam czegokolwiek ale prawo nie działa wstecz więc można budować i buduje. W mojej opinii bulwersowanie się w tym temacie jest co najmniej śmieszne, polana jakich wiele, kilkaset metrów dalej forwarderami zrywkę robią, na szczycie góry stoi 23 metrowa wieża widokowa, którą widać z kilometra i jest git. Zimą ratrakiem tam jeżdżą bo trasa na biegówki jest wyznaczona. Ten sam właściciel postawił kilkadziesiąt metrów dalej wiatę z ławeczkami i tam się już fajnie siedzi, odpoczywa i chowa przed słońcem, nikt nie protestuje😁Na Mogielnicy jestem kilka razy w roku, traktuje ją jako rozgrzewkę przed ambitniejszymi wspinaczkami, nie widzę żadnego problemu w tym, że ten budynek go powstanie, z wieży widokowej go nie widać, a stricte ze "szczytu" również bo to ciągle las. W polskich górach jest masa budowli o wiele bardziej ingerujących w krajobraz i to w o wiele cenniejszych przyrodniczo miejscach.

To nie jest żaden "ster" tylko rura sterowa widelca. Myślę, że sporo rozjaśni ci film, gdzie zobaczysz w jaki sposób powstają karbonowe elementy.

Ocenia się konkretny model, z konkretnym wyposażeniem do konkretnych zastosowań a nie napis na ramie.

Skoro zmierzyłeś 68 to masz 68

Jak znajdziesz oś piasty, która z jednej strony będzie miała średnicę 8mm a z drugiej 12 to bez problemu 😁

canyon pathlite 7 polygon heist x7 riverside 920 giant roam 1 giant roam 0

Po co obręcze? I co to zmieni? Ogólnie to bym zaczął od techniki jazdy bo kiedy widzę jak większość "gravelowców" bierze każdą nierówność na sztywno a ręce mają zablokowane w łokciach przez 100% czasu jazdy to się nie dziwię, że telepie

Jest po prostu realna, szczególnie przy ogromnym rozmiarze. "Rower miejski" w mniemaniu typowego Polaka kosztuje kilka stów, tzn kilka stów za nowy a nie 1300 za używany, nie ma takim czymś absolutnie żadnego zainteresowania. Sam kupiłem kiedyś kilkumiesięcznego liv'a za tysiaka z rachunkiem na 2800.

Po co? Żeby łatwiej przez kierownicę polecieć? Druga sprawa to wytrzymałość widelca

Jeśli jesteś roweżystą o wzroście co najmniej 186-7 to może być

Potrzebujesz "adaptera hamulca" Przykręcisz go do ramy a do niego zacisk

Co to znaczy okrojony budżet? Co to znaczy, że rowery są za małe? Jakie to rowery, w jakich rozmiarach, jakie ty masz wymiary - wzrost i przekrok. Ale to się nie opłaca przy rowerach tego typu.

No to jak już te rynki zdobędzie, wzrośnie świadomość marki a ich rowery zaczną być pożądane na rynku to będzie można rozważać płacenie 13k za sprzęt od nich. Obecnie jest to jednak finansową wtopą, rok jeżdżenia i połowa wartości w plecy (o ile w ogóle ktoś kupi) https://www.olx.pl/d/oferta/rower-polygon-tambora-g7-super-cena-7000-CID767-ID13jMSR.html

Nie istnieją takie. Musisz kompletować sam wybierając narzędzia, których realnie potrzebujesz.

Trek podaje na jakiej wysokości masz rurę. Skoro w emondzie, gdzie jest ona ~79 cm nad gruntem "wręcz" zawisłeś to może coś nie tak jest z pomiarem przekroku. Ja mając te ~86 przekroku mam poziomą 80+ nad gruntem i dyskomfortu z tego powodu nie mam choć oczywiście na początku było trochę dziwnie po przesiadce z roweru o dużym slopingu z podsiodłową 52 na taki z podsiodłową 57,5

Skoro jeździsz na gravelu to powinieneś mniej więcej wiedzieć czego potrzebujesz, jakie masz wymagania co do geometrii itd. Szczerze mówiąc to rower, jakby na to nie patrzeć, "egzotycznej" marki polygon za 13k do mnie nie przemawia, duże ryzyko finansowej wtopy

W emondzie nadal jest sporo do zarzucenia ale jak patrzę na madone to jakoś realniej to wygląda. Tcr ma poziomą 565, madone 568 więc tutaj dużych różnic nie ma, są za to w temacie stack'u. Wypada więc zacząć od spojrzenia na swój rower bo tabelka z geometrią dotyczy jednak ramy a nie tego co do niej dokręciłeś. Jeśli w tcr masz pod mostkiem te ~2cm podkładek i perspektywę na dalsze obniżanie to L w madone już na to nie pozwoli, wtedy warto zerknąć na ML i ew. wydłużyć kokpit.

Same śmieci, gruzy i antyki, tylko sensa się do czegoś potencjalnie nadaje ale o rozmiar za mała.

A to jest jakiś obowiązek oddawania roweru na serwis do jakiegoś pierwszego lepszego mietka? To jest wszystko kwestia potrzeb, chcesz mieć commutera to pasek jest najsensowniejszy, chcesz się na rowerze "wściekać" wybierz coś na łańcuchu. A z tymi kosztami utrzymania to nawet nie ma co porównywać, w soli i błocie klasyczne napędy zużywają się bardzo szybko

W rowerze trzeba kręcić korbą.

Jeśli uważasz, że rower na pasku jest tym czego potrzebujesz to kupuj, przecież to nie rocket science

Bo rura podsiodłowa jest żenująco krótka. Masz regulowany przekrok?