Mihau_

Jedni są znawcami rurek wod-kan a inni poprawnego wypowiadania się w ojczystym języku, takie życie.

55 Za podobną kasę masz kellysa na napędzie 2x https://www.centrumrowerowe.pl/rower-gravel-kellys-soot-80-pd42884/

Wymień chociaż jedną zaletę tego roweru

1. Pochylona pozycja sprawi że będziesz bęben obijał kolanami. 2. Pochylona pozycja, wąskie ustawienie rąk i uciskający brzuch utrudni oddychanie. 3. Na starcie sobie będziesz musiał doliczyć 1500-2000 do ceny zakupu na nowe, mocne koła. Najrozsądniej? Schudnąć, zrzucenie 15 kg przy takiej masie to 2-3 miesiące Jeśli schudnięcie odpada to https://www.decathlon.pl/p/rower-podrozny-riverside-touring-520/_/R-p-332407 170 kg maksymalnej masy zestawu, kosmiczna wartość

Tysiąc złotych za jedną koronkę więcej na kasecie....do amatorskich zastosowań nie warto, tym bardziej w gravelu.

Przecież to aluminium. Nie za te pieniądze, 1x11/12 shimano zaczynają się od ~6500

https://www.centrumrowerowe.pl/rower-gravel-romet-boreas-2-pd36569/ To nie mtb, tutaj upgrade się nie opłaca.

Że to? https://cicloscorredor.com/en/spares-replacements/14036-ktm-g5-2-hole-frame-stop-9009705360601.html

@clavdivs bo taką potrzebę mają ludzie, którzy wstali z kanapy po 10 latach i postanowili zostać "sportowcami"

Zacznij patrzeć na tabelę z geometrią a nie na to jak rower na zdjęciu wygląda. Propel ma bardziej agresywną geometrię niż aeroad (i w sumie madone też bo ta jest porównywalna z canyonem)

Pewnie dlatego, że propel to teraz uj nie aero😂 Jest trend "cywilizowania" takich rowerów co doskonale widać właśnie po propelu czy madonce Jak ma być aero to raczej canyon aeroad albo orbea orca aero

Długo wisi bo: 1. Branża rowerowa jest w kryzysie. 2. 3,5k za 6 letni rower to żadna okazja kiedy nowa sensa na pełnej tiagrze kosztuje 4. Do tego contenda nie wejdą szersze opony, nie te roczniki

To nie są warunki do jazdy rowerem MTB. Rowery górskie służą do targania w ciężkim terenie a nie po asfalcie. Poszukaj roweru crossowego, lepiej sprawdzi się w warunkach jakie opisujesz, będzie gwarantował bardziej wyprostowaną pozycję.

Chyba niczym Kolejnym "etapem" do którego warto dopłacić względem np. aspre 2 byłaby karbonowa rama. Orbea jest słabsza sprzętowo niż romety a ridley to przełaj a nie gravel

Poszukaj na olx, kilka firm je sprzedaje

Pewnie na niego nie trafiłeś bo to mało popularny model w ostatnich latach ale pod kątem wypraw zerknąłbym na fuji jari 1.1 Za dobre pieniądze można go trafić ostatnio To jest wyłącznie kwestia nawierzchni po jakiej się poruszasz. Obładowany tobołami rower na oponach pokroju 35c to żadna radość poza asfaltem

Cube podlinkowanego wyżej, nic lepszego za te pieniądze nie znajdziesz

Nie pomyliłem, sam mnie zacytowałeś.

Nie kupiłem. Potrafię czytać i korzystać z dokumentacji technicznej więc się nie mylę ani nie kupuję niewłaściwych części, nigdy. Shimano będące absolutnym liderem rynku działa na oleju mineralnym, nie widzę problemu. Poza tym dokumentacja techniczna wszystko ci powie. Jeśli ultrasport, chyba najpopularniejsza opona szosowa w tym kraju, w najpopularniejszym rozmiarze 28c jest dla ciebie "najbardziej niektóra" to wyłącznie twój problem.

Mają typowo gravelową grupę napędową od shimano a nie chińskiego microshifta (i to z "wąsem" wystającym z manetki). Największa różnica technologiczna to hydrauliczne hamulce, te z aspre kosztują w detalu tyle https://allegro.pl/oferta/komplet-hamulcow-klamkomanetek-hydraulicznych-shimano-grx-rx400-2x10rz-14250658101?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=freelisting&srsltid=AfmBOoqbmLjkhRBK4HCOHUHhhLhwB5zfoYYTbdYxSAWsDt7t9fzDSgtJV1c&gQT=2 W dużym skrócie aspre/boreas jeśli chodzi o stosunek zastosowanych części do końcowej ceny roweru wypadają - aspre 2 świetnie, boreas bardzo dobrze, esker 4 nic ciekawego. Konkurentem dla aspre/boreasa byłby ten esker https://kross.pl/esker-4-0-grx-zielony-czarny-polysk-1 a i tak jest trochę słabszy bo ma korbę spoza grupy grx A to czy aspre czy boreas to już kwestia indywidualnych preferencji co do napędu. Jeśli więcej czasu spędzasz na asfalcie to napęd 2x z aspre sprawdzi się lepiej, łatwiej dobierzesz odpowiednie przełożenie przez ciasno zestopniowaną kasetę. Jeśli nastawiasz się na cięższy teren (a nie gładkie szutry) to prostota napędu 1x w boreas może być zaletą. Na twoim miejscu wybrałbym się też do jakiegokolwiek sklepu i przetestował byle jaki napęd szosowy/gravelowy shimano i sram, po prostu sobie "poklikał" klamkomanetkami bo system zmiany biegów jest inny, w shimano dwie dźwignie są ruchome a w sram używasz tylko jednej, do tego trochę inaczej wygląda "kultura pracy" jednego i drugiego, shimano miękko zmienia przełożenia, sram "strzela". Ogólnie musisz sprawdzić co ci bardziej odpowiada, osobiście nie wyobrażam sobie posiadania roweru na mechanicznej grupie sram.

Przez szczęki shimano niektóre 28c nie przechodzą.

No ja wiem, że wy wszyscy ciągle na wigry bo wszystko co pojawia się w rowerowym świecie to marketing

Na qr hamulce trzeba było na nowo ustawiać po wyjęciu koła, po przesiadce na sztywne osie nie trzeba już tego robić, cud, chyba uwierzę w te pustynne demony

Napęd łańcuchowy to nie jest optymalne rozwiązanie do takiego sprzętu. Zanim zamówisz/kupisz sprawdź jak wysoko możesz podnieść siodełko, większość tanich spinningów będzie dla ciebie po prostu za mała. Ja np kupując https://spokey.pl/katana-rower-spinningowy musiałem sobie dorobić i zdrutować element żeby bardziej podnieść siodełko

To używki na grx, hydraulice i sztywnych osiach. @zate skoro nie są zaletą to nic nie stoi na przeszkodzie żebyś kupił sobie rower na tarczach bez sztywnych osi