Rumcajs.

A juz miałem pisać ile za nią chesz

Czyli pozbywasz się Mety?

Jak już zmieniasz obręcz to warto dopłacić do FR541, tym bardziej, że to tylnie koło. Weź wersje kołnierzową na 32 szprychy.

Z wymiarami to zależy od adaptera nie od zacisku. Jeżeli chcesz mieć tarcze 203 użyj adaptera pod 203 i analogicznie do 200mm. Tarcze Srama które masz mają 200mm, tarcze Magury 203. Napisz może do czego chcesz to kręcić, bo np w RS Zebie masz mocowanie natywnie pod 200mm i żeby przykręcić zacisk pod tarczę 203 sotsuje się podkładki M6 pod zacisk.

Gdzie ty tam widzisz cos o stali? Każdy RS z dopiskiem gold ma aluminiowe golenie górne.

Nic nie zaproponuję bo nie śledzę rynku, rzuciłem tylko wg mnie najważniejszą cechę ramy. Kupisz taką to będziesz miał bazę rozwojową, będzie sens wsadzić lepszy amor jak ci się umyśli itp. a do paździerza to ani nic kupić ani sensu to ni ma.

@MrBazookaW tym budżecie chyba tylko Decathlon. A może są inne tylko ja się na takich nie znam, w Decu na pewniaka są po 4k.

Też mam bekę z tej skrajnej poprawności Ale jak trzeba jechać ścieżką rowerową to jadą drogą - wtedy już są elastyczni względem przepisów.

Zwiększ budżet na tyle, żeby nie kupować paździerzy z szybkozamykaczami.

Następny który chce wybierać liście...

@WojcioA widziałeś kiedyś w elektryku 2x?

Absolutne podstawy podstaw tu Jacek pokazał. Ale w sumie to tylko tyle i aż tyle, reszta to wprowadzanie techniki w życie i trening. Ustaw sobie jakieś pachołki na prostej szerokiej drodze (ale leśnej, nie na asfalcie, żeby przyczepność była "leśna") i przerzucaj rower tak z lewa na prawo.

Będzie dobrze.

I jeszcze nie będzie pływał w zakrętach - tzn jak to się określa, będzie miał odpowiednie wsparcie aby utrzymać geometrię roweru. Niestety większość osób tego nie kuma i chce tylko aby „wybierał liście” samemu dokładnie nie wiedząc co to znaczy. Ale słusznie zauważyłeś, do tego trzeba techniki i trasy na której pojawi się efekt WOW. Trasa „kroskantry” wokół komina na pewno nią nie jest.

Poważna wada to prowadzenie linek przez stery, są wykonane plastikowe podkładki pod mostek, plastikowy top cup i center ring. Ja odesłałem swojego SpectralaON po jednym wyjeździe na enduro trails do Bielska, trzeszczał przeokropnie. Jak będziesz tym śmigał do roboty to może Ci będą trzeszczeć za rok a może wcale, mój dostał ostry wpier…dol

Ale po co w ogóle kłaść jakąś poziomice xD Pathetic.

No jakby było 10% na V5 to bym ci wybił z głowy tego V4 A tak to jeszcze bardziej zachęcam do V4 a może nawet do SX jak masz ambicje na wiecej wraz ze wzrostem umiejętności.

Czołem, Temat zapewne niszowy ale może znajdzie się ktoś kto zmieniał jedną sprężynę na drugą i może się podzielić opinią? Oczywiście pomijam buttercupsy i tłumik, chodzi o samą pracę springa, wykorzystanie skoku przy podobnym ciśnieniu itp. Obecnie mam A2 i nie jestem w stanie wykorzystać pełnych 170mm, zazwyczaj rzadko powyżej 150mm, musi być ostre dobicie żeby wykorzystać coś więcej. 0 tokenów, około 55psi przy wadze w okolicy 70kg. Nie mówię też, że jeździ mi się jakoś źle ale jestem ciekaw opinii innych.

Mniejsze bo smar jest napchany, jak się wypcha z rowków prowadzących to wróci do normy.

Nic

Potwierdzam, są jednorazowe jak jednorazowe maszynki do golenia.

@player123no to nie odczujesz różnicy żadnej poza wagą. Jak chcesz polepszyć swoją jazdę i odblokować się tam gdzie ci się wydaje za trudno to zainwestuj w myk myka. A żeby mniej trzepalo po rękach mleko do kół, dobre opony (jeśli masz jakieś gowniane) i zejście z ciśnienia.

Skoro rower budżetowy to i jazda „budżetowa”? Wiesz o co mi chodzi, większość ludzi jeździ przejażdżki, coś tam po lesie, polnych drogach. Takie warunki są zbyt lekkie żeby poczuć różnice między motion control a chargerem. I to pod warunkiem, że wiesz na co masz zwrócić uwagę. Jeżeli zaliczasz się do tej kategorii o której napisałem, bierz rebę bo lekka. Jestem wychowany jako przysłowiowy Polak endurak i dla mnie każdy MC będzie słaby bo nie oferuje takich osiągów co Charger lub GRIP we foxie. Co do Foxow 32, Manitou i innych, zostań przy RS ewentualnie Fox (ale chyba jest cięższy i droższy w wersji performance) ze względu na powszechność i brak stalowych sprężyn negatywnych jak w Manitou lub Suntour.

Wariant IV - kombinujesz z różnymi pozycjami i ustawiasz tak jak ci najlepiej siedzi BTW. Wiadomo każdy tyłek inny ale Volt cieszy się opinia bardzo wygodnego siodła.

No widzisz, a ja mam kumpla który ciągle nie może poradzić sobie z Transferem. W życiu miałem 2 BikeYoki, obie Divine, nie Revive. Wykonanie tych sztyc jest o level wyżej od powiedzmy OneUp. Zero luzu osiowego (prawo lewo), i to po roku użytkowania. Tak jakby się miało sztywną sztycę. Divine odpowietrza się za każdym razem podczas opuszczania, nie wymaga już resetowania kluczem imbusowym. Dodatkowo jest mozliwość skracania skoku o 20mm co 5mm w celu lepszego dopasowania do ramy, obrotowa koncówka na linkę także wymyślona aby łatwiej było ustawić sztycę w ramie. Po prostu niesamowicie przemyślana konstrukcja, bardzo dobre uszczelnienia, łatwy serwis. Z zacinaniem się od zbyt mocnego zacisku nie mam żadnego problemu. Ten problem wystepował u mnie w OneUp V2.1.