JWO

„Projekty” maja wartość edukacyjna. Można potem swój projekt samemu serwisować, a nawet stworzyć następnego „ulepa”. O wiele lepszego

Abstrahując już co robi autor, urzekła mnie nazwa „ulep”. Dwa lata temu złożyłem składaka, teraz mógłbym zrobić ulepa. Szkoda

@skom25 100km dokoła Warszawy. Nawet jak się mieszka w centrum to można w jeden dzień przejechać

W tym roku będzie około 8000km. Zdecydowanie wole długie trasy, takie 150km+. Poniżej 100, to nie wycieczka . Może wynika to z tego że jeżdzę często do pracy na rowerze, a w dwie strony to 80km, więc jakoś musi się odróżniać dzień powszedni od miłej wycieczki. W tym roku w dwie osoby (ja i żona) objechaliśmy nasze miasto dookoła. Tour de Shanghai w 9 etapach (1249km). To było zapoznanie z trasą, w następnym roku, o ile zdrowie pozwoli spróbuje przejechać dokoła miasta w 24h (400km+)

Już jestem przygotowany do zimy

Ja nie czytam regularnie, tylko google mi podrzuca Wpisz w google cokolwiek "ceramic bottom bracket better than token ninja" i bedziesz miał Bike Forum | BikeRadar Forums | road.cc Bike Forums – Join the cycling community at BikeRide.com!

Ja wprawdzie nie czytam regularnie, ale jak potrzebuje jakiś technicznych informacji, to często googiel przerzuca mnie na amerykańskie strony. Technicznie fora na bardzo dobrym poziomie. Trzeba tylko przetrawić imperialny system miar.

Stawiam że po pierwszym razie Ci się znudzi i zostaniesz przy SPD.

Ja ma obydwie przerzutki i powiem ze regulacja jest banalnie prosta. Nawet nie trzeba według manualna. Ustawiasz łańcuch na skrajnej zębatce za pomocą limitów. Naciągasz linkę, przykręcasz. Potem tylko lekka regulacja „baryłka” i działa na całym zakresie jak żyleta. Zobacz czy hak jest prosty i czy dobrze przykręcony. Jakie masz manetki?

a którą przerzutkę masz RD-812 czy RD810? Tylko ta pierwsza obsłuży 42T na kasecie

Musisz zmatowić stary lakier papierem ściernym, bo nowy nie będzie się trzymał.

bo rowery dwa w chińskiej dzielnicy

W weekend zmieniłem napęd w starym 26" i przejechałem na nim ze 20km. Troche dziwnie się człowiek czuje, przesiadając się na takie maleństwo . Jakoś tak w październiku mało jeździłem. W pierwszej połowie cały czas padało, w drugiej nie miałem bardzo czasu. Tak więc ostatniego dnia października udało się coś pojechać . 145km w 6:08h. To była jedna trasa 100+ w poprzednim miesiącu ;( Miejmy nadzieję że lisopad będzie lepszy.

Podobnie jak koledzy wyżej, stawiłbym na poprawienie kadencji. To naprawdę pomaga. Sam zaczynałem z 60-70rpm i wydawało mi się że jest dobrze. I to prawda, wydawało mi się . Teraz jeżdżę z 90-100rpm. Przy 200km średnią mam powyżej 70rpm i nawet po 200km nie mam problemów z mięśniami. Mógłbym pedałować jeszcze długo. Bardziej zmęczony jestem od siedzenia na rowerze przez kilka godzin, niż zmęczony od pedałowania. Jedzenie to sprawa indywidualna. Do 100km to ja zabieram tylko wodę i nie dbam co i czy jadłem wcześniej. Także zdecydowania polecam ćwiczenie kadencji, jestem prawie pewien że to rozwiąże twój problem.

Pękły te wygięte "szprychy", może w tych prostych jest pręt.

Zima się zbliża, więc ostateczny czas na przygotowania do sezonu zimowego. U mine wprawdzie nie ma mrozu, ale temperatura spada do 2-3 stopni, a raz do roku to nawet poniżej zera . Ale niestety jest bardzo wilgotno. Dotychczas jeździłem w butach biegowych, popularnie zwanych "adidasy". Przy 2 stopniach, po dwóch godzinach na rowerze, czułem już zimno w stopach. Teraz mam szosowe spd, więc będzie jeszcze gorzej. Na rynku dostępne są polarowe pokrowce wiatro i wodoszczelne: Ktoś może używał takich lub podobnych? Ciekawy jestem jak się sprawują w deszczu? Ps. Przy poszukiwaniach wyżej wymienionych natknąłem się na ochraniacze na ręce/kierownice. To w Chinach nic nowego, bo wszyscy skuterowcy takich używają, ale pierwszy raz widzę do baranka

@skom25 1400g

Mógłbys rozwinąc w jaki sposób mierzy?

Przy poprzednim remoncie mojego 26 calowca. Włożyłem koło bezszprychowe, ponieważ poprzednie mi się pokrzywiło. Myślałem że będzie trwalsze. Niestety po około 2000km pękły 4 "szprychy" (40% stanu). Dobrze że felga nie odjechała . Powróciłem znów do standardu. Giant z bieżnią pod V-brake. Zauważyłem że w Chinach jest już problem z kołami 26 cali, a jak dodatkowo V-brake to już masakra. Razem z kołem pożegnałem się z 6 biegowym Turney'em na wolnobiegu. Będzie 8 rzędowy Altus, kastą Meijun (chinska tanizna, zobaczymy co jest warta) i łańcuch kmc x8

W sobotę przejechaliśmy ostatni etap dokoła Szanghaju - 201km. Niniejszym okrążyliśmy Shanghai w 9 etapach. Razem wyszło 1249km, średnia prędkość 22.7km/h. Teraz czas na cała pętle na raz, z dojazdem do/z domu, będzie około 410km (żona już się nie pisze na ten etap ). Poniżej mapka przejechanej trasy.

To jest ścieżka do trenowania agresywnej pozycji na rowerze.

@elysier1987 Rozumie że nie jeździsz w spd, tylko na platformach. U mnie właśnie jest tajfun i mam nakładki na buty do chodzenia, ale na rower też powinny się nadać, o ile piny ich nie poprzebijają. a tak wyglądają na mojej nodze , bardzo wygodne przy chodzeniu w deszczu i zajmują bardzo mało miejsca złożone

...bo dzięki covid wszyscy dowiedzieli się jak ważny jest łańcuch dostaw, a półprodukty nie pochodzą znikąd...

U mnie też lato, było kiepskie ;(. Wprawdzie nakręciłem w sierpniu ponad 700km, ale te 80km dziennie to nie jest to, do czego stworzony jest rower . Lipiec i sierpień u mnie bez bez żadnego 100+ . Upały i deszcz skutecznie zablokowały miłe wycieczki Wczoraj nareszcie wykręciłem 137km w spacerowym tempie. Miało być zachmurzone, ale jak to z prognozą, niespodziewanie wyszło słońce i mieliśmy 37 stopni 😅. Nie jest żle, ale trzeba trochę wzmocnić formę. Jak za miesiąc nie zrobię planowanych 400+, to trzeba będzie przełożyć na wiosnę. To był mój pierwszy long z spd. Około 100km zaczęła mnie piec jedna stopa, ale po 115 przeszło, chyba buty muszą się ułożyć do stopy (albo odwrotnie )