forscher

.... bo Salzburg pieknym miastem jest.. (z rowerowej wyprawy do miasta Mozarta)

bo to jedyne takie miejsce... świetne górki na Scotta

bo.... https://www.youtube.com/watch?v=6LyC_6n0ZHg

bo może kiedyś w PL będzie można tak przechować rower. (na zdjęciu fotka z podróży do Salzburga - Breclav dworzec)

bo... w czasie tegorocznej podróży do Salzburga, na jednym z kempingów w okolicach Petronell-Carnuntum poznałem, niezwykłego człowieka, Słoweńca, który poruszał się tym oto pojazdem. Przednia część to zwyczajna trajka. Tyla część to autorska konstrukcja tego człowieka. Człowiek ten jest w podróży od 12 lat.. zjechał niemal całą Europę.. W Polsce był kilka razy. Spędziłem z nim kilka godzin osładzając sobie miła rozmowę "napojem Bogów" Jego wiedza o świecie była zadziwiająca... znajomość geografii krajów w których był także. Ale co sie dziwić skoro swoim pojazdem pokonywał dziennie od 25 do 40 km, totalnie bez pośpiechu. "Trochę" mu zazdrościłem tego luzu,, nadmiaru czasu, braku pośpiechu..

bo....

bo rowerowa wyprawa do Salzburga była fajna.. ale ta przyszłoroczna będzie jeszcze fajniejsza

bo rowerowa wyprawa do Salzburga, z której właśnie wróciłem to cud miód i orzeszki...

Wyprawa do Salzburga zakończona. Powoli powstają plany przyszłorocznej. Wiele wskazuje, że tym razem celem będzie północ.

wspomnienie tułania po Chorwacji - Pakostane

wspomnienie tułania po chorwackich ścieżkach..

bo zapowiada sie świetna wycieczka...

bo Słowacja piękna jest...

bo to świetna impreza była... jak zawsze.

,

bo wczorajszy brevet Orle Gniazda był w dechę...

bo.. tam straszy..

bo koniki fajne są nawet te przy drodze na Sv Jure w Chorwacji

w drodze na Sv Jure - CHORWACJA

Dzisiaj było mega rowerowo na Zamek Tenczyn

bo ... TAM TRZEBA wrócić..... (Wiedeń 2019)

bo... tak powstaje napój rowerowych BOGÓW 🤣 zmierzających z Polski przez Czechy do Wiednia 😊

bo... tak powstaje napój rowerowych BOGÓW 🤣

bo....powrócę tu..... (Wiedeń) Już w czerwcu

bo PYYYYSZZZZZNNNEEEEE 😁