Skocz do zawartości

nossy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 205
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez nossy

  1. Tcr to rower do zape...nia, bardzo mocno różni się od nieco ociężałego Revolta. Jest szybszy, sztywniejszy, lepiej się zbiera, o niebo lepiej podjeżdża. Im więcej masz pod nogą to tym więcej zyskasz...sam mam TCR'a, i w stosunku do Contenda z oponami 35c jest mega różnica (w TCR karbonowe koła + conti gp5000 25c). Kolega, który startuje w tri mając też tcr'a i revolta 1 też widzi sporą różnicę na asfalcie. Ale jakie to będę różnice w średnich tego nikt Tobie nie powie...3-5kmh. W tych widełkach będą się zawierać. Duża różnica natomiast będzie w odczuciach z jazdy...tcr lepiej się zbiera, o niebo lepiej podjeżdża. Będzie też bardziej nerwowy na zjazdach. Przy depnięciach TCR ucieka spod dupy, a Revolt, czy Contend nie. Jeśli szukasz prędkości to zapewne da Tobie więcej frajdy z jazdy. Czy porazi sobie na szutrach- okazjonalnie tak. Sam mam trasy gdzie muszę przejechać ubitym szutrem ok. 1km i nie mam problemu z oponami 25c. Ale to przejazd okazjonalny. 32c to max co tam wciśniesz więc jak myślisz o gravelowaniu i włóczeniu się po lasach to ten rower to tego nie służy i tu się nie sprawdzi. Ode mnie...chcesz szybkości i uniwersalności. Kup nowego gianta defy 2024. Jest szybszy w stosunku do poprzednika, ma też nieco bardziej sportową geometrię, wejdą tam 35c więc rower może służyć jak szosa lub lekka szutrówka. Wszystko zależy oczywiście od tras jakimi jeździsz. Po moim obecnym tcr planuje przesiadkę właśnie na defy.
  2. ale to się ze sobą trochę łączy....pory toczenia to jedno, ale nikt nie kręci przez 50-100km na idealnie prostej trasie bez górek, hopek, zakrętów gdzie trzeba tą oponę (i całe koło) rozkręcać. A to na dłuższej trasie wpływa na zmęczenie, komfort jazdy itp. Każdy zakręt, każde spowolnienie, każda hopka i za nią wypłaszczenie to rozkręcenia takiego zestawu. Porównując na tych samych kołach opony szosowe 700x28c z oponą gravelową 700x35 czuje dużą różnicę. Największą w rozkręcaniu takiego zestawu. Dla mnie optimum do takiej szosy endurance/road+/ uszosowionego gravela to 700x30c, 700x32c conti gp5000, schwalbe pro one, schwalbe one itp. Ale to tylko moje spostrzeżenia. Gdyby 35c było równie szybkie to zaręczam , że zobaczyłbyś je na Paris Roubaix, Strade, czy Tro-Blo Leon. (no chyba, że uci zabranie to sorki). Póki co max to 700x32...Sonny Colbrelli ogolił Piekło na Reacto z oponami 700x32. Oczywiście znowu można wrócić do dyskusji, że to wyścig, sport, maksymalizacja zysków i marginal gains. Sam kiedyś chętnie sprawdzę dokładnie tą samą oponę np. 700x28c vs 700x35c.
  3. @kaido2...mówisz o tej rzeźni Piekle Przytoku? Totalnie popie...y wyścig który wybił mi kolarstwo z głowy na jedno popołudnie, po tygodniu uznałem że nigdy tam nie wrócę, a po roku żałowałem, że się nie odbył. Startowałem tam na road+ z oponą 35c i żałowałem, że nie wziąłem karbonowej szosy na zamleczonej oponie szosowej. Natomiast żeby ugrać tam coś na szosówce i wąskim laczku to na tej kostce trzeba iść ostro bo inaczej kierownice z rąk wyrywa. Czyli lubić ostry wpie...l połączony z sadomasochizmem. Tak więc dla większości jednak cx, gravel na tej trasie był lepszym wyborem. Jak dla mnie dla zwykłego szaraka opona w szosie 28c/30c jest najlepszym wyborem. Obecnie mam 25c, wcześniej 28c i następne będą 28c lub nawet 30c.
  4. Kiedyś teamowe ciuchy robiliśmy w bcm-nowatex wg naszego projektu, ale zawsze to były większe ilości. Ciuchy dla siebie wg własnego projektu zlecałem w martombike (obecnie inoni, czy jakoś tak). Czy robią jeszcze pod zamówienie to nie wiem...ale warto spytać. Jakościowo i jeśli chodzi o krój , dopasowanie, jak ciuch leży itp. to polecam tych drugich (spodenki, koszulki, bluzy).
  5. Kwestia budżetu-ode mnie z tańszcyh to mogę brytona polecić, ale jak IGSPORT jest za drogi to może być lipa. Dane pewnie przerzucisz choć nie wiec jak z cycplusem. Do odczytu realnej prędkości (nie z gps) i kadencji musisz mieć czujniki kolejno-prędkości i kadencji.
  6. ...za 3999zł. Tribanem RC500 wszyscy się zachwycali, a rama jak od kowala.
  7. @lukasinoczy to okazja to nie wiem...może warto bo nowy...przynajmniej tak opisujesz. A jak nowy to pewnie jakiś leżak magazynowy, a jak leżak to mógł stać na wystawce w słońcu przez całe swoje życie. A jak mógł stać w słońcu to zobacz, czy lakier (szczególnie w tych żółto-białych miejscach) nie ma już spękań. Opcja druga zdecydowanie warta uwagi bo cena niska jak za to co oferuje. Pytanie jaki masz wzrost, przekrok...bo m/l to wg od 180cm w giancie. Przy moim 176 zdecydowanie za duża koza była. Wg mnie...każdy tcr to fajny sprzęt.
  8. Ten sup naprawdę spoko....jakby co jest jeszcze nowy giant defy adv.1
  9. Sam preferuje batony, żelki, izotoniki i zawsze to polecam....ale przy długich jazdach rowerowych, czy też długich wyjściach w góry po 4-5h zaczyna mi się robić po tym wszystkim niedobrze więc co by nie gadać....buła z serem i kabanero i można cisnąć dalej.
  10. Osłona na ramę spoko bo łańcuch nie otrzaska Tobie ramy, ale trzeba zajrzeć pod niego czasami bo piasek , który się tak i tak dostanie będzie rysował delikatnie ramę. Smar do łańcucha (może być z deca, może być jakiś uniwersany w finishline, albo jakiejś innej firmy). Możesz sobie kupić specjalny mechanizm do czyszczenia łańcucha, ja preferuje mycie w starym bidonie....czyli łańcuch do bidona, jakiś rozcieńczalnik i robisz shake. Oczywiście są też spraye np.: finishline ze środkiem odtłuszczającym które też fajnie czyszczą (robimy to zawsze na ściągniętym łańcuchu. Jeśli chodzi o mycie to oczywiście można bawić się w dedykowane środki, ale taniej wychodzą te samochodowe, czyli szampon, do tego miękka gąbka , ręcznik do wycierania i gotowe. Jak lubisz pieścić ramę to kup sobie jakiś quickwax w sprayu do samochodów, zaaplikujesz na ramę, będzie większy błysk, a małe błotko łatwiej zejdzie przy następnym myciu. Narzędzia- imbusy, szczypce to rozpinania łańcucha jak masz spinkę i chyba tyle.
  11. Nie wiem, czy to pęknięcie ramy, czy nie...ale takie spękania lakieru mogą powstać tylko przy bardzo kiepskiej adhezji w tym miejscu (czyli ktoś spitolił malowanie, duża lepiszcza pod lakierem na ramie w postaci szpachli, wysokie naprężenia wynikające z eksploatacji- czyli lakier nie jest na tyle elastyczny, żeby pracować razem z ramą) lub poprzez pęknięcie warstwy pod lakierem. Czy oznacza to pęknięcie całej ramy- to niekonieczne, ale zdziwiłbym się, gdyby pod tym lakierem było idealnie czysto jeśli chodzi o materiał.
  12. no u mnie mleko stans, opona conti gp5000tr, obręcz karbonowa hookless- może dlatego.
  13. czyli zwrócili wszystkie koszty ,a tu jeszcze pupa boli.....
  14. 70 mikronów to już nie tak cienko...japońce walą tyle lakieru całościowo na samochody😀.
  15. Wszystko zależy jakie mleko, opona i obręcz. U mnie po ok.2 miechach na dole wszystko się rozszczelniło i mleko zaczęło wyciekać, pod oponą mała kałuża. Tak więc gravela, który stoi u mnie przez całe lato nieużywany zostawiłem na dętkach.
  16. Raczej szukaj ubezpieczenia w życiu prywatnym lub majątkowym , które jest rozszerzone o np.: rower. Ja mam przy okazji ubezp. domu w PZU. Na wyjazdy zagraniczne tez wykupuje ubezpieczenie rozszerzone o sporty ekstremalne (warto poczytać co jest sportem ekstremalnym w OWU bo np.: jak nurkujesz z nurką to nie, ale z pianka i butlą to już tak). Zwyżka za ubezpieczenie o ok.100%. Tak więc wszystko kwestia kasy, składki itp.
  17. Pod farbę proszkową jest to koniecznością. No chyba, że kupiłeś nową ramę z ali, pomalowaną tylko w podkładzie to można się pokusić o zmatowienie i wcześniejsze wygrzanie (lub nawet nie, ale to w określonych warunkach). Jeśli chodzi o malowanie ciekłe, wszystko zależy jak wygląda stara powłoka i jak się zachowa przy matowieniu. Jak będzie równa, bez odprysków, ubytków , adhezja na dobrym poziomie to można na to malować, każdy mały wżer , ciekła chętnie pokaże.
  18. Niestety nie istnieje coś takiego jak tania i dobra kamera. Co najwyżej wydasz trochę mniej...czy gopro? Tego nie wiem...jest dobra oferta dji oraz insta360...sam pewnie wybierałbym między tymi dwiema ostatnimi. Z tanich kamer masz sjcam c300, sj4000 wifi...ale tutaj stabilizacja na rower będzie kiepska. Możesz obadać najwyższy model sjcam albo spojrzeć na ofertę czeskiego Lamaxa...2 najwyższe modele zbierają b.dobre opinie, ale w 10.1 jest blisko cen z gopro hero mini 11 black, które nie ma chyba wymiennej baterii, grzeje się na potęgę ponoć. Sam o niej myślałem, ale po opiniach zrezygnowałem.
  19. Od siebie też polecam Martombike, trzy pary, zero problemów. U mnie takie problemy ustały po tym jak fitter dobrał mi szerokość siodła do tyłka i zacząłem jeździć x lat temu bez gaci (tzn. bielizny). Kremy pomagają, ale wkładka uwalona. Pytanie jakie zmienne nastąpiły (ułożenie siodła, bielizna, waga itp.)?
  20. ...wspomniałeś o aero to się przywaliłem (jako użytkownik tcr gdzie wchodzą 32, a mam 25c , contenda gdzie wchodzi 38, jest 35c, a bywa 28c)😀. Ale ogólnie kumam pogląd i przesłanie. A co do wątku autora to wygląda to tak, że recepta jest na wyciągnięcie ręki. Sup xroad na karbonowej ramie, pochowane linki, napęd albo 2x11 105, albo grx1x11. Cena poniżej 10k. Zostaje więc sporo na ew. dopieszczenie napędu i karbonowe koła choć te fabryczne alu nie są złe więc jeszcze coś z nich będzie można wyciągnąć na olx. Cała reszta dyskusji o kant du....y. Może się komuś uda złożyć podobny sprzęt , w podobnej cenie na karbonowej ramie....ale trzeba mieć mega fuksa, albo mega dojście do części bo bazując na polskich zasobach sklepów będzie to niemożliwe. A wydając tyle samo to wolę mieć gwarancję z UE ( i liczyć, ze ktoś ją uzna bo to nie jest oczywiste). Oczywiście ktoś może czerpać z takiego zbierania i składania radość co jest bezcenne. Jak chcesz mieć dużo taniej to wchodzisz w tanie chińskie wynalazki i tyle...
  21. To nie wspominaj bo obawiam się, że przy średniej prędkości 30kmh to zapewne wartości marginalne. Czy wygląda debilnie...no nie wiem. Giant Contend i Giant Defy nie wyglądają, a wychodzą na 32c z miejscem na 38c.
  22. Przy takim budżecie to nawet nie chciałoby mi się bawić z chińskim szrotem tylko kupiłbym giant defy 2024 albo superiora xroad na karbonowej ramie. W przypadku tego drugiego masz wersje z napędami 1 i 2 rzędowymi no i zostanie jeszcze na przyzwoite karbonowe koła od polskiego kołodzieja. A jeśli jesteś pasjonatem, majsterkowiczem lubiącym odkrywać nieznane (chińskie części i komponenty) to wskazówki z forum nie są Tobie potrzebne.
  23. To skoro opony nie będą szersze niż 32 to poszukaj jakiegoś road+, szosy endurance. Canyon jest spoko, ten superior na papierze fajny, ale rama przypomina ciosane podstawowe ramy z deca. Chyba jakaś sensa na alu ramie przyjmuje 32c. Fajny byłby giant contend ar1, ale cena bez promocji to jakieś nieporozumienie.
  24. Zrób sobie badania...morfologia itp. Jak przeciążysz organizm treningami to dochodzisz do siebie tygodniami, a nie dniami. Przyszły tydzień basen i bieganie ok, ale rower to max 2 razy i to jeszcze na mniejszych intensywnościach albo krótszych trasach. Przy 5 dniach treningowych masz 2 dni odpoczynku. To dużo, jeśli byłeś prosem, albo zaprawionym amatorem z dużym przebiegiem w sezonie, ale mało jeśli miałeś dłuższą przerwę i nagle rzuciłeś się w wir treningów. Każdy reaguje inaczej na obciążenia. Wpadłem kiedyś w podobną pułapkę jak po zakończeniu przygody z innym sportem wróciłem po latach do roweru. Też było 5-6 treningów tygodniowo. Skończyło się na mocnym przeciążeniu organizmu, infekcjach, chorobach itp. Co do tras to mieszkasz tam gdzie mieszkasz. Możesz kręcić rundy po Kotlinie. do Miłkowa i dalej w jeden albo drugi bok, nie ma tam podjazdów raczej, są hopki. W dni jazdy po płaskim, jazdy regeneracyjnej pilnuj tętna/mocy na podjazdach (jak już się przytrafią). Jedziesz wolniej, z mniejszym obciążeniem i tyle. Gdybym mówił o sobie to chcąc mieć jeden dzień basen, jeden dzien biegowy to rower wciskałbym na dwa dłuższe i intensywniejsze treningi - raz w góry dobra ronda, a raz po płaskim lub pofałdowanym ( przed 40-tką pewnie byłyby 3😀 ).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...