Mam 2 klucze Pro ale nie ufam obu, dokładnie te:
Kupowałem w innych czasach i za inne pieniądze. Najpierw ten mały - ma 3 predefiniowane końcówki i bity w rączce. Bity były niekompletne.
Potem kupiłem ten większy, nawet porównywałem je ze sobą i był jakiś rozstrzał ale powiedzmy, że nie jestem w stanie stwierdzić, że większy niż ten dopuszczony.
Wkręcanie śruby kołnierzowej w manetkę ma być z momentem 5-6 Nm, tutaj pewnie też jest jakiś "zapas" od producenta, zanim coś pęknie.
Przyjdzie ta nakładka to policzymy
BTW - ja mam jakiegoś pecha do tych narzędzi rowerowych. Multitool Topeaka, który wybrałem specjalnie dlatego, że miał skuwacz łańcucha + dynks do rozpinania - miał się przydać na sakwach - okazało się że też przyszedł bez takiej śrubki, bez której nie ma dźwigni do rozpięcia łańcucha...
Doszedłem do wniosku, że multitool to tylko podstawowe bity (gadaliśmy zresztą o tym w Twoim wątku), a do garażu będę powolutku kupował porządne narzędzia; cały supermarketowy szajs pojedzie do huty (są jeszcze huty?).