Skocz do zawartości

Dokumosa

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    12 389
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez Dokumosa

  1. Przy okazji zmiany dętki/opony kiedyś zajrzyj czy od wewnątrz też są pęknięcia.
  2. U chińczyka się kupi za 50, ale obawiam się, że w przypadku tej konkretnej centrownicy po ustawieniu takim narzędziem bedzie dobrze działała tylko dla obręczy o szerokości narzędzia. Podobnie jest nawet w centrownicach do 1000zł, gdzie ze względu na pewne niedoróbki podczas kopiowania park toola każde ramię żyje swoim życiem.
  3. Musisz mieć narzędzie tego typu co poniżej. Niestety w przypadku tanich centrownic zapewne potrzebowałbyś kalibracji każdorazowo dla danej szerokości obręczy. Przyrząd do kalibracji centrownicy Unior UNR-1689.1 | sklep rowerowy Rowerek.pl
  4. Proste liczniki GPS liczą dystans na podstawie bardzo uproszczonych wzorów po współrzędnych płaskich i mając do dyspozycji tylko kilka poprawek odworowawczych w zależności od szerokości geo. Strava potrafi to policzyć jak należy.
  5. Edit: Oczywiście płaszczyzna haka ma być prostopadła do osi koła.
  6. Zanim zaczniesz regulację sprawdź czy hak jest idealnie prosty (płaszczyzna haka musi być prostopadła do płaszczyzny zębatek kasety). Potrzebny przyrząd lub jakaś improwizacja bo bez tego ciężko stwierdzić.
  7. Tak, w D792SB bębenek jest wymienny. Oficjalnie są dostępne Shimano HG i SRAM XD, chińczycy mają też do tych piast nieoficjalny Shimano MS.
  8. Na ali można czasem kupić komplet novateców D791/2 poniżej 300zł. Łożyska w nich marne ale to typowe 6902 więc za 20zł/szt można kupić EZO a za 50-60zł szt. TPI. W typowej chińszczyźnie często przód jest na rowerowych łożyskach 18307 albo 17287 do których nie mam jakoś przekonania. Co do tych firm, które skladają koła... np. w tej ofercie za 1,5 k jest około 300-350zł narzutu wheelbuildera. To całkiem dobra cena jeśli kola zrobione zgodnie ze sztuką (nie wiem czy akurat tak jest w tym przypadku). Pan Mietek potrafi zapleść za 50zł ale koła bedą się krzywić i szprychy pękać. Żeby zrobić dobrze trzeba włożyć nieco pracy i mieć odpowiednie zaplecze.
  9. Zależy czy koła bedą tyrane po słonym błocie pośniegowym bo wtedy alu nyple po kilku sezonach się rozpadają (chociaż obręcze też są żarte przez sól całkiem szybko). Z drugiej strony w warunkach gwarancji obręczy dt jasno stoi, że nyple mają być pro lock squorx oraz fabryczne podkładki pod nyple. Nie mniej ryzyko, że coś się stanie z taką obręczą z przyczyn leżących po stronie producenta jest znikome.
  10. Dokumosa

    [Rockrider] 2023

    Trzeba na ramie powiesić jakieś sakwy które zakryją garba. Wstyd się takim czym gdziekolwiek pokazać
  11. Przyzwoicie. Nyple masz w komplecie z obręczami (aluminiowe squorx pro) - to oszczędność ~60-100zł.
  12. Nie. Ale w DT są zamienne end-capy i można dokonać konwersji do osi 135 czy to w standardzie TB czy QR.
  13. Jeśli kupisz DT z osią 12x142 to będzie się dalo skonwertować. Tylko jeśli zostawisz obecne obręcze to powstanie pewna dysproporcja - piasta 16x droższa niż obręcz Może od razu całe koła serii H kub HX.
  14. Konwersją za bardzo się nie przejmuj (btw w D792 i tak konwersja to wymiana całej osi) bo od kilku lat rowery z osiami przelotowymi mają osie boost a takiej konwersji nie da się zrobić dla żadnej piasty. Plusem d792 jest za to, że waży 200g mniej niż D042. Obręcz xr391 jest ok. Jak chcesz szerzej to np. xm481. Jednoliterowe DT oraz 533d to chłam jeszcze gorszy niż dartmoor tomcat. Szprychy cieniowane do 1.8 dadzą sobie radę bez problemu. W podobnym rowerze mam koła 28 szprychowe, cieniowane do 1.6 a ważę nieco więcej niż ty. Rower zjechał pół świata.
  15. @zekker Olej może się nie zagotuje, ale ma znacznie większą rozszerzalność cieplną niż dot (1% na 10 stopni). Znam relację osób którym hamulce shimano spuchły na ostrych zjazdach. W każdym razie jeśli nie da się tego nadrobić techniką jazdy to trzeba kupować duże i ciężkie tarcze oraz klocki z radiatorami, które odsuną w czasie pojawienie się tego efektu a w niektórych przypadkach wręcz wyeliminują.
  16. Jest trochę szersza. Włazi na zwykły bebenek HG 10s. Bardziej wystaje w stronę szprych niż kaseta 11s MTB HG. No i shimano uczula na możlowość zmielenia przerzutki przez koło jesli nie będą spełnione pewne warunki... https://si.shimano.com/en/dm/LARD003/caution_linkglide_11_speed_spec
  17. Z niczym się to nie wiąże. LG/Cues używa zwykłego łańcucha 11rz HG. Z tego wzgledu nie ma żadnego problemu z przodem. Tu pasują wszelkie korby i blaty.
  18. System LG ma grubsze zębatki tylko kasety oraz liniowy ciąg linki tylnej przerzutki (taki sam dla 9, 10 czy 11rz) przez co potrzebna dedykowana przerzutka tył i manetka. Inne elementy są tożsame z systemami mtb.
  19. Nie musisz się obawiać. Łańcuch do cues/linkglide to zwykły 11 rzędowiec.
  20. Po co chcesz zmieniać korbę? Obecna pasuje. Poza tym pojemność przerzutki tylnej wymaga dyferencji na korbie max 10T.
  21. Bo takich mamy sprzedawców w sklepach. Żeby się wiecej nahapać. Potrzeby klienta nie istnieją. No a co do odczuć. Załóż sobie 4tłokowe GuideT a potem zwykłe 2tłokowe deorki. Nie bedziesz chciał wracać do Guide'ów.
  22. Dla mnie błotniki muszą chronić przede wszystkim rower. Ubranie się wrzuci do pralki, mordę przemyje wodą ale z rowerem nie chce mi się bawić po każdej jeździe
  23. Dużo wyższe ciśnienie? To właśnie zależy od przełożenia hydraulicznego. I jeśli o rowery chodzi to w przypadku np. shimano 4-tłoczkowych jest ono 16% wyższe niż w przypadku 2-tłoczkowych SLX/XT/XTR. Tarcze są te same. Klocki są rzecz jasna kształtem inne ale materiał cierny jest ten sam. Odrobinę jest większa pojemność cieplna całego układu ale nie jest to jakaś przepaść. Jeśli mówimy o zastosowaniach poza-grawitacyjnych to różnica skuteczności działania jest zbieżna z przełożeniem hydraulicznym.
  24. Nie ma sensu spawać. Noe da się tego dobrze zrobić cokolwiek nie twierdziliby "fachowcy". Zawsze pęknie albo na spawie albo zaraz obok. Czemu nie reklamowałeś ramy jak tylko pękło? 6 lat gw. na ramę jest w canyonie.
  25. Wszystko widać na tej doskonałej fotografii. Kura pewnie była... trzymana w lewej ręce. Ale jegomość stwierdził, że pokaże "zawodowcom" gdzie raki zimują, dał po pedałach i pęd powietrza znacząco podniósł ryzyko utraty elementu chroniącego głowę (od wszystkiego - począwszy od kolizji po promieniowanie nadajników 5G). Tak więc kura musiała dalej lecieć sama.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...