Dziwnie kombinujesz. Chcesz do nic nie wartego widelca wlać oliwę i użyć smar do niego dedykowany a do drogiego widelca użyć chemii do niego nieprzeznaczonej. Ja bym zrobił odwrotnie.
Odnośnie ceny service-kitu - jeślii widelec działa to nic nie zmieniaj poza kurzówkami, które jako jedyne części zamienne (wraz z gąbkami) pasują z innych 35mm widelców (pike, yari, lirik, revel) i kosztują około 50zł/komplet. Service kit 2x droższy niż do prawdziwych amortyzatorów bo to mało powszechne i nikt tego nie kupuje.