Te 2mm przesunięcia od zalecanej linii na pewno będą miały jakiś wpływ na pracę na 2 najmniejszych koronkach. Co ciekawe korba 2x12 ma klasyczną linię 48,8mm
Oczywiście smarów odpowiednich jest znacznie więcej. Trzeba zwrócić uwagę na dopisek fork ew. suspension. Możesz też uderzyć do Piotra z @ACTIVIA celem nabycia smaru "oryginalnego".
Czasami można spotkać 3 otwory pod śruby koszyka w ramie. Chodzi o możliwość zamontowania koszyka (standardowego) niżej lub wyżej tak żeby korzystając z większej lub mniejszej butelki mieć ją mniej więcej na tej samej wysokości.
Oleju tam nigdzie nie uzupełnisz. To amortyzator smarowany smarem stałym. Stalowe golenie + plastikowe ślizgi = tępa praca i tego nie przeskoczysz. Oczywiście raz na sezon zaleca się rozdzielić dolne golenie od górnych, zrobić dokładne mycie (szczególnie wymyć resztki smaru i błota z wew dolnych goleni) i posmarować ślizgi świeżym smarem do tego celu przeznaczonym.
Jak masz dobre ubezpieczenie na życie to możesz iść w ali carbon.
W bike magazyn z marca bodajże był test kierownic i mostków. Węgiel z ali (wcale nie najtańszy) poległ każdorazowo w przedbiegach (żadna z 3 szt (3 komplety mostek + kiera) nie przeszedł testu podstawowego iso). Widel jeszcze trudnuej zrobić.
Jesli rocznik 2015 to można brać śmiało. Te miały przyzwoite tłumiki. Później zaczęli oszczędzać i montowali te same co w raidonach.
Manetka nie jest konieczna. Jest blokada na goleni z reg. kompresji.
1. Nie zaszkodzi
2. Trochę zawsze się zmierzą
3. Lejesz dopóki będzie brudny w lejku się pojawiał. 100ml powinno z powodzeniem starczyć na 2 pary hamulców.
BTW to hamulcowy olej mineralny nie płyn.
Nic tam nie spolerujesz bo to głębokie uszkodzenie anody i alu pod nią zapewne. Swoją drogą widziałem niedawno koronę widelca gdzie przewód wyorał kanion taki na 2-3mm głębokości.