kipcior

Ale to nie słyszałeś nigdy o Suntourze NCX, Canyonie VCLS czy Redsh*t Shockstop i jeszcze paru innych? Masz "zawieszenie" pod tyłkiem i działa na tyle, na ile jest to w turystyku potrzebne.

@siemalysy pobawiłbyś się trochę suwaczkami od żółtego i zielonego, bo Ci roślinność dziwnie wychodzi. Nikon nie umie w zielone Bo mi się zachciało po płaskim. Jezioro Paprocańskie.

Ok 600 zl

Bo lubię się wpakować tam, gdzie nikogo nie ma

Trójkołowców jakoś nie widuje się na ulicach. Z ciekawości popatrzyłem co w ogóle jest do kupienia i nawet tego sporo, połowa elektryków: https://rower.com.pl/rowery-trojkolowe-640 Tyko waga 20kg-40kg i hamulce v-brake. Nie wiem czy coś z tego ma sens. Proponowałbym przynajmniej spróbować przejechać się na fatbiku. Opony szerokości 4-4,5 cala mogą pomóc w utrzymaniu równowagi.

E no bez przesady, Focus to nie jest jakaś nieznana firma, tylko u nas mało popularna. Nawet znam człowieka, który ma rower tej marki ale CX. Za to ten z oferty faktycznie taki sobie. Rama ok, a reszta nie jest zła ale trochę nie przystająca do karbonu. W rezultacie HT i 12kg szału nie robi.

Bo zanurzam się w zieloność. Nie ma to jak nieznana ścieżka kończąca się w środku lasu. Dalej gravel został pokonany i parę razy musiałem zejść.

I chcesz mi powiedzieć, że stal będzie lepiej tłumić nierówności niż Redshift albo firmowe rozwiązania amortyzacji np. Specializeda? Na 200km to co innego trzeba mieć ze stali, a nie ramę

No jeszcze GT, Cannondale, Fuji i pewnie ktoś tam jeszcze, w każdym razie nieco się zdziwiłem szukając roweru. No i najważniejsza firma Decathlon też nie

Ja już dwa lata na to czekam i nadal się nie zapowiada. Dobrze, że Specialized odkrył wreszcie GRX, czyli w przyszłym roku najprawdopodobniej będzie w końcu u wszystkich. Za to najtańszy model z GRX400 to 1600 funtów czyli na dziś 8200 zł. To tylko 30% drożej niż u dzisiejszej konkurencji

Z nowego roweru człowiek jest zawsze zadowolony. I oj tam zamknąć, się pochwal jak to jeździ.

Wagant 5 2018 i Wagant 8 2020 to właściwie to samo, różnią się szczegółami, choć akurat w tym starszym są nieco lepsze manetki. Wydaje mi się, że lepiej wziąć ten tańszy, a potem najwyżej zainwestować w niego. Na zmiany w obu i tak można by wydać dwukrotność wartości roweru

W takim razie po prostu przejedź się na obu i koniecznie wpadnij w jakąś dziurę, zjedź z krawężnika, po prostu przetestuj amortyzator. Różnica w działaniu powinna być duża. A potem pomarudź na cenę, bo u activii dostaniesz go za 600 zł. https://activia.sgl.pl/cena/amortyzatory/ncx/28-cali_amortyzator-ncx-drl-air-dysk-czarny-poysk-2020/871 Co prawda w droższym jest też trochę lepszy napęd ale realnie to raczej nie będzie odczuwalne.

I tak i nie. Dostajesz w zamian powietrzny amortyzator co powinno znacznie lepiej działać. W tym tańszym jest masakrycznie ciężki uginacz. Natomiast różnica w cenie to właściwie cena tego amortyzatora na wolnym rynku. A jakby już zmieniać amortyzator to można i coś lepszego znaleźć, choć pewnie jeszcze drożej Tylko jesteś pewien, że chcesz treking? To waży ponad 17 kg a w tej cenie (raczej tej droższej) mógłbyś mieć fitnessa ważącego 6kg mniej. Bez błotników i bagażników, choć pewnie da się je dokupić. ale różnica w jeździe byłaby gigantyczna. Fakt, że nie ma amortyzatora w ogóle, tylko czy na pewno go potrzebujesz? Jeśli tak to wolałbym powietrzny. Przykładowo takie coś: https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/659/speeder-100

Ano niestety tak to jest. Mam spodnie Endury Singletrack II, gdzie te bokserki można przypiąć i bez nich jest mi wygodniej

Mam te gacie od Endury z "Elastyczna wkładka antybakteryjna 200-Series" i nie polecam. To wkładka jest za mała i za cienka, zupełnie się to u mnie nie sprawdza.

Tu masz tabelę z rozpiską amorów RS. Ona ma parę lat i może nie jest do końca aktualna ale mniej więcej: Ale jak zaczniesz sprawdzać ceny to Rebę można jeszcze dostać w miarę sensownej, a Sida już niekoniecznie. Jest to na pewno bardzo dobry sprzęt. W fullu mam 30 Gold i też daje to radę, Epixona miałem wcześniej w poprzednim rowerze i mam wrażenie, że pracował ciut lepiej. Ale prawda jest taka, że różnica między XCM, a czymkolwiek będzie rewolucyjna, a potem robi się to już bardzo subtelne i nawet jak siadłem na Pike w enduro to zmiana była ewolucyjna ale to już nie dawało jakiegoś porażającego efektu. No i drodze masz jeszcze Recona, więc wybór jest duży. Zapomniałem jeszcze o Manitou. Markhor jest chyba najlżejszy. Decathlon je montuje ale nie miałem z tym do czynienia, niech się ktoś inny wypowie. Edit: Znalazłem aktualną rozpiskę RS: https://prawie.pro/pub/hierarchia-widelcow-rockshox-rozszyfrowujemy-co-do-czego-12377/

Też bym kombinował z mostkiem, to w miarę tanie i bezproblemowe rozwiązanie. A jak już podniesiesz kierownicę to dodatkowo pomyśl o zmianie gripów na jakieś serii Ergon GP. To tez pomaga na nadgarstki, rozkłada nacisk na większą powierzchnię.

Wrzuciłbyś link do roweru, sama nazwa nic nie mówi, jak co roku jest inaczej, choć podobnie. Prawdopodobnie masz tam XCM ale to jest taper czy prosta rura? Chcesz same obręcze? Czy po prostu całe koła? Jak zmieniasz amortyzator to musisz się zdecydować czy od razu iść w sztywną oś, bo w Twoim rowerze prawdopodobnie jest QR. A to pociąga za sobą piastę, czyli w praktyce całe koło, a nie tylko obręcz. Jeśli zostawiasz QR to Epixon jest fajny, takie coś: https://activia.sgl.pl/cena/amortyzatory/epixon-xc/275-cali_amortyzator-epixon-xc-lo-r-275-o-9mm-czarny-poysk-2020/2084 Albo od razu szukać Reby ale będzie drożej. Koła już dwa razy kupowałem w fitwheels.eu i mogę ich polecić, strona umożliwia dobór samemu ale też i mogą coś doradzić. Mam obręcze DT Swiss z serii XR z piastą DT350, lekkie to jest i daje radę. Płaciłem 1550 zł. Ale znowu jeśli ważysz 100kg to może trzeba coś innego. Zresztą najpierw zważ swoje koła, żebyś wiedział na czym w ogóle stoisz. Przy wymianie kół w fullu zyskałem kilogram, ale już w gravelu tak dobrze nie było.

Oruxmaps. Jest darmowe, a mapy offline da się ściągać bezpośrednio z apki z opencyclemap, choć coś kiedyś popsuli i trzeba było jakiś myk zrobić, żeby to działało. Więc kiedyś było prościej, a teraz jest z tym trochę kombinacji. Można też podpinać mapy wektorowe całego kraju z mapsforge, co wykorzystuje głównie za granicą. Więc jak się zaplątam w jakimś Wiedniu i nicht verstehen to nie trzeba googla odpalać. Ale całkiem niezłą całą mapę Polski też można tak mieć, tylko nie ma na niej wtedy zaznaczonych tras rowerowych. Do nawigacji ściągam gpx danej trasy zrobionej w brouter.de. Jest śledzenie trasy, a oruxmaps coś tam głosowo marudzi jak się źle pojedzie. Można się nieco czepiać prostoty obsługi albo raczej jej braku. Rok temu miałem też jakieś babole z przesuwaniem mapy będąc za granicą ale możliwe że jakaś aktualizacja już sobie z tym poradziła.

Jak stary model jest kilka stówek tańszy to nie ma nad czym myśleć, bo nowsza wersja w żaden sposób nie jest tego warta. Bardziej bym kombinował jak tu amor wymienić na powietrzny np taki: https://activia.sgl.pl/cena/amortyzatory/nrx/28-cali_amortyzator-nrx-dlo-air-czarny-poysk-piwoty-2020/2060 i poza lepszą pracą zyskać 600 gram na tym.

Nie tutaj. Przy tym 2x masz 44, które jest dość twarde i 28 z kolei nieco za miękkie. I to tu właśnie będzie wachlowanie między blatami. Przy 3x masz środkowe 36 i to jest takie w sam raz, przy całym zakresie kasety.

3x jest zawsze bardziej uniwersalne więc jak masz możliwość zakupu takiego modelu to warto. A, że to starszy rower to dodatkowo powinien być tańszy.

Międzybrodzie Żywieckie

Bo lubię jeździć tą doliną.