Trochę się boję, bo wielu tak broni psów, ale się wypowiem - jako nastolatek zostałem pogryziony przez dobrze mi znanego psa i nigdy nie czekam "do końca" z użyciem. Ani pieszo, ani rowerem, nie ruszam się bez gazu. Działa znakomicie, a czy szkodzi psom? Chyba nie, bo w jednym przypadku nawet właścicielka wezwała policję. Grzecznie poczekałem, pokazałem na nagraniu biegającego i szczekającego luzem psa (jakieś niecenzuralne słowa też były 😀) po czym wszyscy udali się w swoją stronę. Właścicielka dostała pouczenie.
@RabbitHood, ja mam przymocowany do pasa piersiowego plecaka.