TheJW

Pssst, w tańszych zaciskach hydraulicznych Shimano masz zawleczki i nie potrzebujesz do wymiany klocków nawet jednego imbusa (słownie, chociaż już i tak jest słownie: JEDNEGO IMBUSA).

Wymiana tarcz co 2-3 lata. Klocki liczmy co sezon. Do tego co sezon przelanie hamulców w serwisie, jeśli ktoś sam nie ogarnia. Uśredniając wyjdzie jakieś... 200 zł rocznie. Realnie pewnie ok. 80 zł dzieląc wydatki z kilku przez ich ilość. Czy to kolejny wątek mający na celu udowodnienie wyższości i większego sensu używania hamulców obręczowych? Serio? W 2025 roku? Młode pokolenie kolarzy nawet nie wie, że kiedyś rowery nie miały hamulców tarczowych, ale zawsze widzę znajdzie się jakiś dinozaur chcący na siłę udowodnić swoją rację. V-brake'ów już nie ma. Umarły śmiercią naturalną. Koniec. Kropka.

Z takiego też założenia i ja wyszedłem. OEM to koszt ok. 75 zł, a jak się umie wymienić samemu, to nie ma co kombinować z niczym droższym, bo opłaca się go wymieniać nawet co sezon. Aczkolwiek w obecnie składanym rowerze zamierzam z ciekawości użyć Token Ninja i sprawdzić, jak z jego żywotnością i wymianą łożysk.

Tylko poczytaj sobie o ich trwałości zamiast wymieniać dla samej wymiany na "wyższą półkę", bo te wyższe modele mają łożyska na mniejszych kulkach.

Prędzej dobrego fizjoterapeuty. Chociaż w moim przypadku najwięcej o swoich schorzeniach dowiedziałem się właśnie od bikefittera, a nie od ortopedów czy fizjoterapeutów.

Jak Ci fitterzy nie pomogli, to my niestety też raczej nie podołamy... Jeśli jesteś pod ścianą i nic ani nikt lokalnie nie pomaga, to wsiądź w pociąg i przyjedź do Warszawy, tutaj jest kilku niezłych speców od fittingu. Wojtek Kutyła, Wojtek Marcjoniak, w VeloArt też podobno nieźle ustawiają.

Chodzi Ci raczej o zasięg (reach), a nie o długość. Jeśli mówimy o tych samych seriach, to nie ma różnic. Między seriami mogą być. Reach można też regulować.

Chociażby SM-BB71-41A A, z wyższej półki chciałeś... No to coś takiego: https://ceramicspeed.com/en-eu/products/ceramicspeed-bb86-shimano-gravel-blk-coated?_pos=2&_fid=6e472bdbd&_ss=c

No to 19" będzie ok.

Zobacz Kands Canavaro 2024. Kupiłem pół roku temu mamie na urodziny i nie było się do czego przyczepić, naprawdę dobrze skonfigurowany i złożony rower. https://sportamg.pl/pl/p/Rower-Crossowy-mtb-KANDS-Canavaro-28-hydraulika19-2024-czarno-niebieski-2024-/1552 Pewnie gdzieś znajdziesz taniej jak poszukasz. Tylko zwróć uwagę na rozmiar, bo nie podałaś wzrostu, a ten podlinkowany to 19".

Paaaanie, z mojego trenażera to od dłuższego czasu jedynie pająki korzystają. 😁 Właśnie Gruzem byłem się wytaplać w błotku.

. Postawię sobie taktyczną kropkę, bo mnie zaciekawiliście i zainspirowaliście. Zerknąłem na szybko i w czasie tygodniowego urlopu można tak naprawdę przejechać całą wyspę. Z zachodu na wschód i z powrotem wyjdzie ok. 250km, czyli spokojnie na jednorazowy strzał, północ i południe wydają się być jeszcze bliżej.

Jeśli to nie jest rower wykorzystujący kosmiczne technologie na wszystkich łożyskach z ceramiki, możesz używać do wszystkiego Motorexa 2000 https://allegro.pl/oferta/motorex-smar-zolty-do-lozysk-bike-grease-2000-400g-14450298207 (to jest to samo co Shimano Premium Grease) lub Mobil Grease XHP 222 https://allegro.pl/oferta/smar-mobil-grease-xhp-222-390-g-17164546059 który ma lepsze właściwości "uszczelniające". Oczywiście jak już wspomniano - do zapadek bębenka, ratcheta, amortyzacji itd. potrzebujesz specjalnych smarów. Ewentualnie możesz kupić też biały smar zapobiegający zapiekaniu gwintów "anti seize". Ale widzę, że @Greg1 już o tym wspomniał. Tylko to takie bardziej "widzimisię", bo gwinty można z powodzeniem smarować również zwykłym smarem.

Trochę w niemieckich sklepach zamawiałem i nie mogę złego słowa powiedzieć o obsłudze gwarancyjnej. Nawet najmniejszą pierdołą zajmą się wręcz z pocałowaniem ręki. Trochę czasu to zajmuje, czasem trzeba się przypomnieć, ale nigdy nie miałem problemów z odmową czy jakimiś kombinacjami i wykrętami. Zawsze odbierali reklamowany towar na swój koszt i przysyłali nowy lub zwracali pieniądze. To inny świat niż nasz krętacki grajdołek. Natomiast w tytułowym B-D chyba jeszcze nic nie reklamowałem.

Nic mi nawet takiego nie mów, bo właśnie wydałem w różnych krajach Europy naście tysięcy na graty do złożenia nowej szosy...

Gdy wracając z pracy zorientowałem się, jak jest ciepło, po dojechaniu do domu nawet nie chowałem roweru, tylko wpadłem się przebrać i zrobiłem szybką rundkę na Gruzie napędzany pączkami. 26'S NOT DEAD! jak to napisałem na Stravie. Musiałem się nieźle nakręcić, żeby zrobić 33,5 km ze średnią ponad 30km/h na takich kółkach. 😁 Aż strach tę szosę składać...

Kiedy siedzisz w rowerach już tyle, że po zwykłej karteczce z rysunkiem poznajesz, kto gdzie robi zakupy...😂

To taki protip - Doc Blue to Stan's z etykietą Schwalbe. Tak samo w przypadku Gianta i Bontragera. Można ich używać zamiennie w zależności od tego, które jest akurat na promocji.

Na warsztacie mam bardzo mało miejsca i wkurzała mnie nieporęczność narzędzia do nakrętek HTII w bitulowym kluczu 3w1, więc zrobiłem sobie z niego wygodniejsze. Nawierciłem, stuknąłem młotkiem, poleciałem do chińczyka po wkrętak za 6 zł, znów stuknąłem i jest!💁‍♂️ Teraz operuje się nim zdecydowanie łatwiej.

Nie, długość korb nie ma nic do pozostałych elementów napędu.

A skąd mamy wiedzieć jak i czym jeździsz, jakiego jesteś wzrostu, czy masz jakieś problemy ze stawami itd.? Standardowo do "dorosłych" rowerów MTB (bo taki zakładam na podstawie modelu części) ładowane są korby 175mm, w małych rozmiarach można trafić 170mm. Jeśli jesteś zwykłym użytkownikiem o standardowej budowie i bez problemów ortopedyczno-anatomicznych, to zapewne klasyczna 175mm będzie dla ciebie odpowiednia.

Wchodzisz na największe rowerowe forum w kraju i tłumaczysz nam różnicę między manetkami i klamkomanetkami...serio? Podaj konkretny model przerzutki, a najlepiej wpisz go na https://si.shimano.com/pl/ i postępuj zgodnie z podręcznikiem (DM). Przede wszystkim pytanie, czy dobierasz kompatybilne ze sobą komponenty i czy ciąg linki jest taki sam, w co szczerze wątpię.

To nadal widoczne konsekwencje pandemicznego szału rowerowego. Naprodukowali części na zapas, pandemia się skończyła, kolarski zapał w społeczeństwie osłabł wraz z powrotem do biur, to i części zostało. Tylko korb 165 nie ma jak potrzeba. 😛

Panie, daj pan spokój, jakiego kontenera. Helmut sam do granicy podwoził, bo akurat zatankować u nas był...

Hahah, dzieciaki na Woom'ach będą podskakiwać przy każdym obrocie korbą zahaczając nią o ziemię, bo dostępne będą tylko 175mm 😆