Eathan

@pecio dokładnie tak jest. Zresztą u mnie po zakupie pierwszego garmina odpaliły konkretne trasy na długie dystanse. To zasługa wygody jaką daje ekran na kierownicy. Nie trzeba co chwilę zerkać na telefon.

@tutaj_napisz na 100% tych nie warto kupować https://www.olx.pl/d/oferta/hamulce-hybrydowe-zaciski-hydrauliczne-gravel-szosa-CID767-ID10wEI6.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=0 Były montowane w niektórych seriach rondo i jest to dramat.

@Maciorra w którym miejscu?

Polecam https://www.strava.com/activities/7972351141 koniecznie z pstrągiem w Różinie w Dubiach.

@spidelli u mnie Metropolia wypracowała standardy. Wykłada kasę na velostrady. Standardy mają obowiązywać wszystkich członków metropolii i na to całe na biało wjeżdżają Katowice, które na jednej z ważniejszych velostrad planują tyle odstępstw, że sens jej budowy znika.

Dlatego zasadnicze pytanie sprowadza się, czy potrzeba urządzenia do rejestracji aktywności czy do nawigowania. W pierwszym przypadku zegarek jest spoko, w drugim nawigacja na kierownice.

Jeżeli zakładasz wypady w nieznane i potrzebujesz nawigacji to bez dwóch zdań dedykowany komputerek na kierownicę. Może to być EDGE Explore 2 (koniecznie 2) lub np. EDGE 540 Solar (ostatnio fajna promocja w eAzymucie jest). Jeżeli zakładasz rejestrację jazdy - zapis parametrów + śladu GPS to zegarek może być. W obu przypadkach warto kupić czujnik prędkości. Sam używam Fenixa 6X Pro i Edge 1040 (wcześniej 830). Nawigowanie zegarkiem jest takie sobie. Można przez chwilę ale na dłużej to nie ma sensu. Zwłaszcza w terenie, gdzie trzymasz 2 ręce na kierownicy. Nawigowania na zegarku używałem doraźnie np. jadąc dużą trasę z EDGE-m i chciałem na chwilę odbić z głównej trasy bez jej wyłączenia. Wtedy szybkie wbicie krótkiego kursu, jazda do celu, potem wyłączenie bez zapisywania.

@sky87 karta kredytowa. Zero problemy z przeliczeniem

@chopmaz też kupiłem w biednych Niemczech. Kurier za 5 ojro pod drzwi dostarczył. Żaden problem i realnie taniej niż u nas.

@AniaSa to jest ciekawa wiadomość. Od dawna ceny garminów u nas były niemal identyczne niezależnie od sprzedawcy. Wyjątek to Amazon, ale wiadomo, że tam to idzie innymi kanałami. Niektórzy mniejsi sprzedawcy byli skorzy do negocjowania ceny przy zakupie, ale to tylko osobiście w sklepie. Poza tym beton, różnice rzędu 20 zł na sprzęcie za kilka tysięcy. Strach pomyśleć, bo pojawiają się takie zapowiedzi https://www.instalki.pl/news/hardware/garmin-edge-1050-szczegoly-premiera-specyfikacja-nowosci/ Pytanie kiedy skończy się wsparcie dla serii 40. Swoją drogą jak info o AMOLED jest prawdziwe to nie kupię.

Pytanie do osób, które są obcykane w temacie pomiaru staminy i body battery. Czy te dwa parametry są jakoś ze sobą powiązane? Nie bardzo rozumiem sens obu. Przykład z wczoraj. Po wieczornej jeździe wg. zegarka body battery (pomiar z fenixa 6x pro) zjechane do 20 procent. Czuje się zmęczony. Patrzę na staminę z Edge 1040 i tam mam po jeździe mam zjazd ze 100 na 90. Nadal czuję się wykończony, ale wg. opisu staminy to mam jeszcze sporo paliwa na jazdę. Czy te dwa parametry jakoś ze sobą korelują? Jak to łączyć ze sobą? Pewnie źle sobie wykoncypowałem, ale moim zdaniem to nie wpływa na siebie bezpośrednio i działa to tak: body battery - ogólny poziom energii w ciągu dnia, nie jest brany pod uwagę w początkowej staminie, stamina - poziom energii dla konkretnej jazdy. Zawsze zaczyna się od 100. Jeżeli łączymy to z body battery to, jeżeli tutaj mamy np. 50 to faktycznie 100 staminy to połowa ogólnej energii organizmu. A może zupełnie inaczej?

Pochwal się tym dopieszczeniem 😜

Zwróć uwagę na pakiet: https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/odzież-rowerowa/buty-rowerowe/buty-mtb/buty-bontrager-ssr-multisport/p/13685/ https://www.centrumrowerowe.pl/pedaly-rowerowe-shimano-spd-pd-m520-pd8270/ Byty bardzo wygodne, przewiewne. Spokojnie możesz w nich spacerować.

Wychowałem się na MTB. Jakiś czas temu uznałem, że zmienię rower typu XC z amorkiem z przodu na fulla. Zależało mi na czymś uniwersalnym. Kupiłem trialówkę. Po 3 latach katowania uznałem, że to męczące strasznie. W zeszłym roku kupiłem gravela i wróciła dawna frajda z długiego rowerowania. Kilometry wpadają same. W moim przypadku zwykłe Rondo daje radę na asfaltach, szutrach, leśnych drogach. Co więcej mając nawyki MTB na gravelu atakuję też nieco cięższy teren i nie jest źle. Błoto i tzw. "gruz" też da się przejechać.

Jak już bardzo chcesz coś zrobić to w posiadanej pompce wymień głowicę np. na taką https://allegro.pl/oferta/glowica-pompki-sks-10192-multivave-do-zaworkow-fv-av-dv-presta-auto-dunlop-15300891021 Nie będziesz musiał stosować przejściówki, nic nie będzie uciekać. Ogarniesz każdy typ wentyla.

Na szybko => https://www.mediaexpert.pl/dom-i-ogrod/wyposazenie-warsztatu/kompresory/kompresor-samochodowy-mbg-line-1866

@leon7877 a nie prościej / taniej / praktyczniej kupić sobie sensowną pompkę z manometrem i głowicą, która nie wymaga przejściówki?

@leon7877 z ciekawości dopytam. Po co Ci ten zbiornik z zapasem? Jak / gdzie chcesz z tego korzystać?

@leon7877 skąd 30 zł? Kupuje naboje po 4-5 zł.

To nie jest pompka w klasycznym znaczeniu tego słowa. Ten zbiornik używasz do opon bezdętkowych i ma na celu "wstrzelenie" opony na obręcz. Tutaj liczy się to, że szybko uwalnia się dużą ilość powietrza pod dużym ciśnieniem. Regulacje są zbędne. Jak chcesz określone ciśnienie + zbiornik to może nabój CO2 będzie lepszy? Masz różne gramatury i np. na 16g przy oponie 29x2,2 miałem coś ok 2 barów. Jeżeli chcesz po prostu pompować do określonej wartości to kup sobie serwisową pompkę z manometrem.

@pecio garmin ma to do siebie, że wciąga. Masz 1 urządzenie i myślisz o kolejnym. Wszystko jest ładnie spięte i generalnie działa. Mnie po zegarku, edge i czujnikach garmina kusi waga i światełka.

@pecio zmieniałem mapy w 830, ale jakoś te garminowe są spoko i wystarczają. Dlatego teraz nawet o tym nie myślałem o dogrywaniu czegoś. Za to zacząłem się bawić IQ bo tutaj fajniej to działa niż w 830.

@pecio robiłem po wyjęciu z pudełka. Na teraz mam 21.17. Nic nowszego mi nie zgłasza. Używam map Garmina. Nie zauważyłem problemu z brakiem kawałka mapy i czujnikami. Z nawigowaniem też nie miałem problemu. Dokładność całkiem ok. Wysokości też. Generalnie działa OK. Za to wkurza mnie to, że 1040 nadal nie ogarnia sytuacji z przeliczaniem. Dokładnie mówiąc mamy pętlę. Jedziemy i "gubimy się". Garmin pięknie i szybko wylicza, jak wrócić na trasę. Tyle, że prowadzi do śladu powrotnego pętli a nie śladu do celu. Tak samo zdarzało się w 830, która również miała problem z sytuacją, gdy trasa się przecinała i miała np. kształt 8. W takim wypadku Garmin głupiał i trzeba było przejechać kilkadziesiąt metrów by się ogarnął.

@pecioto radykalne rozwiązanie to papierowa mapa i mapnik na kierze? 😜

W załączniku mapka z trasą (niebieskie kreski). Trasa to pętla, na obrazku widać fragment. Pionowe strzałki to kierunek jazdy - w dół to początek, w górę koniec. Ukośna strzałka pokazuje miejsce, gdzie się znalazłem ignorując propozycje Garmina. W oznaczonym miejscu kierowałem się sugestiami Garmina, który miał mnie doprowadzić na ślad. Oczekiwałem, że trafię na trasę oznaczoną strzałką w dół, bo zaczynałem trasę. Garmin uznał, że skieruje mnie na ślad powrotny - strzałką w górę. Zakładam że uznał, iż bliżej mam do śladu powrotnego i pewnie "zgubiłem" się wracając. Pytanie, jak w przyszłości uniknąć takiej sytuacji i zmusić Garmina by zawsze wyznaczał alternatywną drogę zgodnie z kierunkiem jazdy. Przeklikałem opcję, ale nie znalazłem. Opisana sytuacja miała miejsce na EDGE 1040, ale wcześniej zdarzało się podobnie na 830. Zwykle w przypadku, gdy droga i tam i z powrotem przecinały się (np. kształt trasy przypominał 8). Czasem w sytuacji jak opisana powyżej.