piciu256

A jaki masz problem z 2x10? Jeśli to nie rower bardziej nastawiony na grawitację to 1xx nie ma najmniejszego sesnu- uzyskujesz gorsze stopniowanie lub mniejszy zakres+ większe zużycie napędu. Muszę przyznać że te ceny mocno ostudziły mój zapał, chyba zostanę przy 1x11 z dużymi przeskokami, jak się nie spieszę to mocno nie przeszkadzają Może jak stanieje to się pokuszę, na razie dla mnie ceny z kosmosu, szczególnie że na rynku wtórnym 11s powinno trochę stanieć

Wygląda na to że nie ma scylence A tylko tego brakuje by Shimano skradło me serce, 11s do Xc'ka, a Soil by dostał 10-45 w miejsce 11-46 z zębatką 30 zamiast 32, łatwiejsze podjeżdżanie i większą prędkość maksymalna jednocześnie i cichsza praca (1x11 jest strasznie głośny na przekosach, krzywy wózek w nowym 12s ponoć sporo pomaga w tej kwestii)

To nie samochód że silnik zajechany znajdziesz w środku... Co najwyżej elementy eksploatacyjne do wymiany. Ale to nie temat na takie pytanie. Ja bym tyle za nie go nie dał, można złożyć znacznie fajniejszy rower miejski w tej kwocie na ramię "mtb".

Na temat rzeczywistości w Chinach się nie wypowiem, bo wiem nie więcej niż kolega wyżej, z tym że ja się nie odzywam na tematy o których tylko plotki słyszałem. Tego pieprzenia o niskiej jakości i tylko kopiowaniu nawet nie ma co komentować... Widać że kolega wisi w rzeczywistości sprzed 20 lat, i nie jest świadom że Chiny idą w kroki Japonii, tj masówka i kopiowanie w niskiej jakości aby stopniowo dojść do szczytu możliwości, oni chcą zostać potęgą światową (o ile już nie są).

Dokładnie, przecież Chinczycy już własne procesory produkują nawet...

No chińczyk chyba średnio angielski znał Ale naklejanie taśmy to nic trudnego, wyczyścić dokładnie powierzchnię, odtłuścić, nakleić równo, ewentualnie posiłkować się opalarką/ suszarką aby lepiej trzymało.

Różnice są kosmetyczne, bierz model zeszłoroczny bo można taniej kupić.

Nie żeby coś ale wszystkie klocki to chińskie badziewie, tylko z 3x ceną jak z aliexpress... Sam używam metaliczny h i jestem zadowolony, wolę dać 30zł za komplet niż 50 na 1 hamulec, szczególnie że zawsze jest ryzyko że dany klocek nie zagra się z daną tarczą. Ale nie ma co ciągnąć ot.

Chrzest bojowy zaliczony, także mogę się pochwalić Bazą był Soil 2.0, została tylko rama i kokpit, koła na bazie novatec XD642/D771 i Alexrims Volar 2.5, nieumiejętnie zaplecione przezemnie o dziwo dobrze się trzymają, opony CST Rock Hawk przeżyły spotkania między skałą a obręczą bez problemu, a i przyczepności nie mam co zarzucić Manitou Mattoc nie ma co przedstawiać, znacznie lepszy od czegokolwiek innego, szczególnie przy mniejszym skoku (140mm) tłumienie dobicia się przydaje, nawet duże dropy nie dają o sobie znać. Damper miał być McLeod, ale przypadkiem odkryłem sr Duair, działa milion razy lepiej niż Monarch z puszką Debonair, i do tego wreszcie przy 25% sag'u jestem w stanie użyć pełny skok (monarch ostatnie 4mm tłoka miał tylko dla ozdoby). Zarówno kompresja jak i powrót są w pełni sterowane podkładkami, więc długie zjazdy, tj gorący olej, nie są mu straszne. Dodatkowo przy długości 200x57 skróconej do 195x53 rama ma trochę większy skok i nie dobija boostera tylnego trójkąta do rury podsiodłowej. Sztyca z zewnętrznym prowadzeniem pójdzie out na rzecz OneUp'owej ze skokiem 150mm jak budżet pozwoli. Weekend spędzony w Rudawach Janowickich, pierwszy dzień trochę niewypał z powodu deszczu i pół metrowej czapy śniegowej skrywającej najciekawszy szlak, Skalnik, mimo wszystko trochę się udało pojeździć i przy okazji łożyska suportu i stery Token dostały mały sprawdzian szczelności. Drugiego dnia na Sokoliku rower i jeździec zaznał prawdziwych brutalnych zjazdów a'la kamień na kamieniu przy nachyleniu 40%, tam dopiero udało się znaleźć limit możliwości roweru, tj miejscami 140mm z przodu było trochę mało, mi to akurat pasuje bo wymaga więcej uwagi od kierującego Ogólnie jestem zadowolony. Propsy dla tego kto odgadnie szczyt widoczny w tle Nie zjedzcie mnie za zbyt dużo zdań pls.

Dźwięk jest zbyt niejednoznaczny by stwierdzić bez otwierania widelca. Głuche puknięcie w środku skoku to może być wszystko, problemy ze sprężyną raczej się objawiają zwykle stukiem przy położeniach skrajnych.

No ciekawe, jak dla mnie to bez sensu, chyba że zakładają użytkowanie tego napędu z zębatką 30t.

Od kiedy to dokręcając z górki np. (czyli wtedy kiedy się ostatniego przełożenia używa) potrzebna jest idealna kadencja? Duże przeskoki na biegach podjazdowych są imho znacznie gorsze, ale najważniejsze są małe przeskoki w środku kasety, tam gdzie jeździ się najczęściej. Takie rzeczy tylko przy napędzie 2x niestety, chcecie 1x z szerokim zakresem to nie narzekajcie na duże przeskoki- inaczej się nie da. Dopóki nie pojawią się powszechnie skrzynie biegów ofc

Czemu miałbyś chcieć wyłączyć całkowicie tłumienie powrotu Jeśli działało dobrze to znaczy że początkowo miałeś je ustawione za wolno Samo w sobie to nie powinno zaszkodzić widelcu, nie w tak krótkim czasie w każdym razie. Tłumienie nadal jest, tylko znacznie mniejsze, jazda bez oleju np. może dość szybko zabić widelec, ale wtedy tłumienia nie ma wogóle.

Na twoim miejscu bym do środka zajrzał, lepiej nie ryzykować zniszczenia tłumika jeśli rzeczywiście się coś poluzowało. Przy okazji mógłbyś się pobawić shim stackiem, o ile mi wiadomo nie da się "całkowicie wyłączyć tłumienia" w tych widelcach, nawet na najniższym ustawieniu ma dość silne tłumienie kompresji.

Panie rozbierz to po prostu, coś jest nie tak z mechanizmem blokady czy nawet samym tłumikiem, gdybanie przez internet nic nie da. Jeśli się widelec wogóle nie ugina to najpewniej poszła uszczelka tłumika i olej powędrował do goleni dolnych blokując hydraulicznie skok, normalnie RS'y się ruszają z blokadą, choć bardzo sztywno. Powinieneś to wiedzieć jako użytkownik. Budowa tego jest bardzo prosta, nie ma co zepsuć.

Jeszcze nie było chyba, beer whip koło 3 minuty... Mistrzostwo

Mam, działa, cóż więcej można powiedzieć

Nie sposób się nie zgodzić... Inna sprawa że jak dobrze poszukać to można znaleźć dobry rower na pełnej grupie XT za 3k (używany oczywiście) bez problemu.

https://www.pinkbike.com/news/-rockshox-debonair-air-sleeve-for-monarch-shocks-2014.html Z tego co rozumiem roczniki 2013 i nowsze bez Debon Air mają to zwężenie, starsze nie mają. Poza tym nie ma żadnych różnic.

Jeśli damper nowy, nie grzebany to wygląda mi to na zbyt dużo oleju w obiegu tłumienia. To że wraca jest normalne- komora IFP jest nabita sporym ciśnieniem gazu, kolegi damper najpewniej niedługo będzie do serwisu, chyba że mówimy o zamontowanym w rowerze, wtedy może być za mała siła by podnieść jego rower.

Polecam Niant official store, chyba Soocent się teraz nazywają. Dość głośne, ale mocne z dobrą modulacją metaliczne klocki, półmetaliki takie jak fabryczne czyli ok.

Cześć, kupiłem ostatnio widelec Manitou Marvel Expert pod koło 29" ponieważ na już potrzebowałem osi 15mm, a ten był dość tani. Widelec działa super, na start zrobiłem mu serwis, i lekko zmieniona geometria względem widelca 27,5 mi się podoba, jednak nie podoba mi się ilość miejsca po bokach opony- brak marginesu na ewentualne scentrowane koło (wynika to oczywiście z koła o mniejszym niż przewidziany rozmiarze). Dlatego informuję że jeśli ktoś chce przejść na koła 29" a aktualnie ujeżdża podobny widelec pod koło 27,5 z prostą sterówką, chętnie się zamienię Ewentualnie przyjmę widelec pod koło 26" ze skokiem 120mm, skok mogę ograniczyć uzyskując w praktyce tę samą długość, jedynie nie jestem pewien miejsca na oponę- musiałbym przymierzyć. Link do ogłoszenia ze zdjęciami

Ale co jak co, Markhor mimo że działa dość słabo w porównaniu z lepszymi widelcami, nadal jest w innej lidze niż XCR... Jechałeś chociaż kawałek na obu że piszesz iż Markhor jest nie lepszy niż XCR? Nie mówiąc o tym że za 150zł (cena tłumika ABS+) można go przemienić w znacznie lepszy wideł. Sam jednak odradzam zakup Markhora, lepiej poszukać używanego Marvel, te widelce są bardzo trwałe za sprawą uszczelek Evil genius, a dodatkowa sztywność i lepsza praca z fabryki jest warta... tych zaoszczędzonych pieniędzy Ostatnio kupiłem Marvel 29 pod oś 15mm z manetką w idealnym stanie (tylko sucho w środku miał) za 650zł, przewijają się dość regularnie na portalach aukcyjnych, także polecam poszukać, szczególnie że do sezonu daleko jeszcze.

Wymiana przerzutek na SLX nic ci nie da, są technicznie identyczne jak Deore (warto kółka zmienić na te z XT bo są lepsze), tylko trochę więcej aluminium a więc lżejsze. Manetki warto dać XT, SLX się praktycznie nie różnią od Deore. Hamulce SLX są najlepsze imo, kaseta nie ma znaczenia poza wagą, łańcuch lepiej KMC razy 3 i zamieniać co pareset kilometrów, jeśli korba 40t ci mało to albo kręcisz kosmiczne prędkości (40km/h stale) albo musisz popracować nad kadencją, kręcenie wolno i siłowo jest niezdrowe dla napędu i kolan. Korba to tylko oszczędność wagowa, ponoć Deore jest mocniejsze od cieniowanego SLX, do tego blaty aluminiowe więc znacznie szyciej zużyjesz niż Deore, to bym zostawił jak jest, tylko suport zmienił na lepszy (zamiennik, nie Shimano) jak się zużyje. Tarcze na przód 180 na tył 160, nawet przy sporej wadze ze sprawnymi hamulcami nie potrzeba nic więcej, chyba że jesteś regularnie w Alpach, jedynie pomyśl nad metalicznymi klockami hamulcowymi. Co do linek etc. już zostało powiedziane, też się zgadzam żę najlepiej jakieś nierdzewne szlifowane linki (marka bez znaczenia) i pancerz jakiś markowy cięty z metra. Więcej chyba nie mam nic do dodania.