he he... jasne że warto remontować, Te rowery są niezniszczalne ;-) zresztą zdaje się że wylądował na serwisie u nas ;-))
A tak na poważnie.....stalowe ramy z tego okresu są niezniszczalne. Jakość komponentów i ich wykonanie jest o wiele lepsze od dzisiejszych rowerów za 1500 zł. Geometria trochę przestarzała, ale radość z jazdy będzie nieoceniona. Jak ma się jeszcze sentyment do sprzętu to warto doinwestować 500-800 zł i mieć radochę z jazdy. Ja uwielbiam rowery z tego okresu bo to moje początki MTB bardziej je cenię niż nowe wypusty za 2 tys. Obecnie mam nieco nowocześniejszą 29 ale stalową.... stalową szosówkę z lat 90, a w budowie jeszcze 1 stalówka ;-))