woojj

no to ze dwa dni roboty będzie ;-) Kup piwko dodatkowo i zalej gardło i amor, ale nie pomyl płynów - olej jest mega niezjadliwy.....

A jak waść ci/tobie się śmiga na innym krótszym (ile ma) widle??? Rozważam może jakieś zmiany ale nie wiem czy to ma sens. Tak się przyzwyczaiłem do jego pracy i wyglądu że mam wiele wątpliwości.

taki sam ale Kazafazowy ;-)))

Ma jedną zasadniczą wadę- jest gliniany i jego sprężystość znacznie wpływa na komfort, ale jest tani. Lepiej poszukać używki w stali......są sztuki które potrafią podczas jazdy wychylać się 2-4 cm ;-))) Mam takowy w 29 ale jest dłuuuugaśny 510 ;-))) do tego projektu nienda się .....

śledzę wasz wątek i ciekawy jestem jak wyjdą gotowe bryki ....Ciekawe kto pierwszy wyskoczy w galerii.

ostra bestia się szykuje....ale siodło mi nie pasuje ;-( Twój zadek- niech będzie.

tak.

We własnym zakresie serwisujesz jedynie komorę powietrzną. Możesz użyć tylko smaru stałego. Nie musi to być kąpiel. Nie potrzebujesz żadnych patentów. Łapiesz amora w imadło ściskając go w miejsce tulejek redukcyjnych (bezpośrednio za nie) i rozkręcasz ręcznie komorę powietrzną. Jeśli jest opornie - użyj opaski zaciskowej i walczysz dalej;-)))

no nie wiadomo jak to jest, ale cena jest przyzwoita i brooks na pokładzie.... i zmontowany w Polsce ;-)))

Możesz ino ponarzekać w Beskidach ;-)) Nie wiem czy już za bardzo nie śmiecimy wątku ??? Dobra zębatka NW wytrzymuje znacznie więcej niż ta twoja z racji tłustych i wysokich ząbków. Nie należy się bać NW to jest dla ludzi- nie gryzie. Jak się boisz zmień tą zębatkę na tani odpowiednik shimano i już. Ona jest na tyle zajechana że nie ma na co czekać...

Taki mały się zrobił.....jabym ostawił 29 na cienko 2,4 ;-)) Wygląda nie gorzej .....a nawet fajnie.

już się spotkałem z takimi przypadkami....... W napędach 2xx jeździsz 90 % z blatu, szczególnie z kasetą 11-42. Zęby są obniżone żeby lepiej radziła sobie zmieniarka i mamy efekt. Ja bym wskoczył na NW ....taką 32 ;-)) Kup od banlessa najlepiej jajco.

tak....zmierz rozstaw i kup shimanowski zamiennik. Najlepiej od slx wzwyż.

załóż odpowiednik od shimano. Ile na tym przelatałeś???

Taka ciekawostka wyprodukowana przez maxima za 2900 zł https://bikemia.com/rowery/4419-rower-touringowy-by-maxim-srebrny.html

Podstawową zaletą RSów są otwarte kąpiele olejowe. Daje to łatwość serwisu i w pełni kontrolę nad parametrami pracy. Reba jest kultowa i podważanie jej jakości pracy jest mocnym nadużyciem. Nie znam nikogo narzekającego na jakość pracy Reby. Inna sprawa to cena jaką trzeba za te widelce płacić. Tu w budżecie do 1000 zł rządzą amortyzatory RST/Suntour. Pytanie co lepiej zrobić kupić nowego Suntoura za 1000 czy używaną Rebę???? Ja bym wolał Rebę, ale jest wielu co zrobi odwrotnie. Często amator nie jest w stanie zweryfikować jakości widelca. A tu ma nowy z gwarancją.

Bardzo fajnie ;-)) Z przyjemnością przeczytałem i zobaczyłem .

zgadza się ;-)))

Jeśli takie łożysko kosztuje 3 razy tyle co obecne- to bardziej warto pomyśleć o lepszym doszczelnieniu całości. Szczególnie dolnego łożyska. Jeśli uszczelnienia będą kiepskie to nierdzewki skisną w takim samym tempie.

no nieźle ;-) z drugiej jest bliźniaczy element z hakiem do przerzutki.....

Zawsze jest wyście ...... Możesz założyć linkę do samego mechanizmu ustawiając na blokadzie. Wkładasz linkę przerzutki w miejsce wejścia pancerza przy amortyzatorze w ten sposób aby oparła się łbem o łoże pancerza , zapinasz linkę na kółku w pozycji naciągniętej blokując śrubką i masz załatwione. Będzie w miarę estetycznie i skutecznie.

te uszczelki na bank są na 32 mm ty potrzebujesz czegoś takiego https://www.bike24.com/1.php?content=8;product=129554;menu=1000,2,121;page=102

kiedyś to była topowa geometria, wiec nie rozumiem krytyki. Chłopak nie ściga się , nie przewraca. Radzi sobie. Kiedyś jeździłem na sztywnym rowerze po górach z canti i się dało . Mało tego dziś też tak robię tylko mam lepsze hamulce. Starsze górale dają taką samą frajdę z jazdy jak te współczesne. Oczywiście że nowocześniejsze konstrukcje są bezpieczniejsze i och ach..... Umiejętności jazdy i zdrowego rozsądku nie zastąpi 20 mm dłuższa rura i 3 stopnie zmieniony kąt główki (upraszczając).

Jest lepszy od oryginału ;-) Jedynie co ja bym zrobił- to założył bardziej terenowe opony, ale to drobiazg. Może to bardziej uliczny wojownik. Niech służy długo. To sprzęt z takich co przetrwają zadbane przez kilka pokoleń.

Niezły dzik ;-)