No tak naprawde, to juz z 10 lat nie mam tego koła i nie pamietam, czego dokladnie uzylem, ale caly czas bylo w rowerze jakies trzeszczenie, az do wymiany piasty.
Ja wole niec stalowy bebenek i sie nie głowić, czy nie rozerwe bebenka skrecajac za mocno lub czy czasem za mocno w pedaly nie cisne zeby nie uszkodzic bebenka.
Przyznaje, dla niektorych ten sposob naprawy moze dzialac.
Ostatnio skladajac koło kupiłem sobie fajną piaste - 5 czy 6 zapadek, 114punkty zazebienia, waga jakies 250g i bebenek alu. Ale przemyslalem za i przeciw i zmienilem ja na novateca z stalowym bebenkiem. Jak napisalem wyzej, nie musze sie glowic jak nie uszkodzic bebenka.