Sorry, będę brutalny, ale jak dla mnie to trochę ktoś tu popłynął i pisze farmazony (player123 - Ty dużo mądrych rzeczy piszesz). Idę o zakład, że założyciel wątku jest daleki od swojego maksymalnego potencjału. Te średnie 27-28 to wypracowane są na gravelu ale na drogach asfaltowych czy szutrowych? Bo jeśli tylko lub głównie asfalt, to nie są to powalające wyniki. Ale idziesz dobrą drogą, rower to świetny sposób na zrzucenie wagi - tak było u mnie. Z czasem to nie wystarczyło i po prostu chciałem dojść do takiego poziomu, żeby mieć z czego dokręcić. Jestem starszy, lżejszy, wyższy i szybszy od Ciebie, ale w dalszym ciągu zaliczam progres i swego czasu zaczynałem na podobnym i gorszym niż Ty poziomie - to nie tyle chwalenie, co po prostu stwierdzenie faktu po to, aby dać argument poparty faktami o jakimś tam maksymalnym potencjale 🤣. Ja sam wiem, że mógłbym zrobić jeszcze wiele aby być lepszym, ale to jest kwestia jest zbyt dużych poświęceń, tu gdzie jestem jest mi dobrze, a moja dyspozycja daje mi osobistą satysfakcję i o to mi w tym wszystkim chodzi.
Co do pytania o przerwę regeneracyjną, to nie ma co się sugerować jej nazwą, to nie ma być kompletna przerwa od roweru - ona tak naprawdę byłaby bardzo niekorzystna i zmniejszyłaby lub doprowadziłaby do wyzerowania potencjalnego zysku wypracowanego na przestrzeni tych przykładowych 3 tygodni treningowych. Tydzień regeneracyjny, to tak jak piszesz kilka jazd bardzo spokojnych lub względnie spokojnych (tzw. pierwsza i druga strefa). Ja proponuję 3-4 jazdy z czego dobrze aby ta ostatnia była pojechana w 2 strefie przez 2-3h, a wcześniejsze to pierwsza strefa 1-2h.
Nogi po niektórych jazdach będą bolały - wynika to m.in z długości i intensywności treningu, kumulacji jazd (jazda dzień po dniu) ale także np. z jazdy pod wiatr. Nie dziw się zatem, że po trzech dniach, jeśli było ciśnięte nogi bolą. Trochę można im pomóc kończąc jazdę spokojnie i z wyższą kadencją, robiąc jazdy regeneracyjne dzień po ciężkim treningu lub dzień po kilku dniach jazd, które weszły faktycznie w nogi, warto też się rozciągać i wprowadzić kilka ćwiczeń (ogólnie, jak i po jazdach), zadbaj także o sen.