Skocz do zawartości

KrissDeValnor

Mod Team
  • Liczba zawartości

    7 339
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez KrissDeValnor

  1. Jak mógłbyś wybrać 19", skoro na 17" masz minimalny zapas w kroku z tego co zrozumiałem... Rowery na kołach 26" i 29" to dwie różne bajki - na dużych kołach wszystko jest wyżej, więc nie można mieć raczej ramy o takim samym oznaczeniu rozmiarowym w obu przypadkach ( chociaż są jeszcze różnice w geometrii i wymiarach ram pomiędzy różnymi producentami ). Na logikę jak weźmiesz nawet tę samą ramę i umieścisz ją nawet wirtualnie na większych kołach, to oczywiście będzie się ona znajdowała wyżej niż na kołach mniejszych. Poza tym Mustang ma wygiętą ku górze górną rurę, więc to też ma pośrednio wpływ na ciut mniejszy zapas w kroku niż w przypadku ramy w której górna rura jest prosta, a przy tym dość mocno opada. Miałeś też 27,5" do wyboru - tam miałbyś więcej zapasu i niewykluczone, że nawet 19" jakiegoś producenta by podeszło, chociaż z takimi warunkami to raczej 17 - 18" jest wskazane ( nawet przy średnim kole ). Piszę to, zakładając że poprawnie się zmierzyłeś, ale skoro 17" jest na styk, to pewnie Twoje wymiary się zgadzają. Jak Ci się dobrze jeździ, nie czujesz żadnego dyskomfortu i jest w miarę wygodnie, to nie ma się co przejmować i trzeba dalej śmigać PS Kilkanaście kilometrów to jednak za mało, żeby obiektywnie oceniać rower.
  2. KrissDeValnor

    [2018] Romet

    Kapitał jest jednak cały czas polski, a z tego co piszą - rowery to aż 80% sprzedaży. Ciekawe ile idzie na eksport - może stąd te krajowe braki , a może te lepsze sprzęty są po prostu w mocno limitowanej ilości i nie dla wszystkich starcza... https://pl.wikipedia.org/wiki/Romet https://pl.wikipedia.org/wiki/Arkus_%26_Romet_Group http://wrower.pl/historia/historia-firmy-romet,5730.html http://innpoland.pl/134425,wielkie-zmartwychwstanie-polskiej-legendy-romet-odbudowuje-swoje-rowerowe-imperium
  3. Rama 18,5" powinna być takim złotym środkiem, biorąc pod uwagę rekreacyjny/turystyczny sposób użytkowania. Napęd jest wystarczający dla większości użytkowników - jak nie planujesz bić rekordów prędkości na zjazdach, to spokojnie się sprawdzi. Tu możesz sprawdzić dane na temat poszczególnych przełożeń : Za 6 k można by się zastanawiać nad nieco lepszym technicznie sprzętem ( lepszy amor, sztywna oś z tyłu ), ale może być problem ze znalezieniem takiego z mocowaniami pod bagażnik.
  4. KrissDeValnor

    [2018] Romet

    Hhmmm, że tak się wtrącę... Panowie, spokojnie - to taka ogólna uwaga. Zastanawiałem się czy nie napisać tego wcześniej, ale jakoś się powstrzymałem, a że nie mam żadnej mocy sprawczej, to co najwyżej mógłbym prosić moda o posprzątanie, ale tego nie zrobię, więc prośba do Was o powstrzymanie się od jakichś przepychanek, a także od tych bardziej kąśliwych uwag pod adresem Rometa, bo jak wcześniej zaznaczałem - obawiałem się trochę, że w tym temacie może być nieco kontrowersji, ale z drugiej strony nie chciałbym, żeby zrobił się z tego wątek wyłącznie z wylewanymi pomyjami lub księga skarg i zażaleń ( jak kto woli ). Zdaję sobie sprawę z "frustracji" jaką może wywołać sytuacja ograniczonej dostępności danych modeli lub wręcz ich brak, ale mimo tego proszę o powstrzymanie się od prześmiewczego tonu, bo jednak nie jest to klub satyryków. Słuszna jest uwaga kolegi maciej83 kilka postów wyżej, a i motory robią swoje - wystarczy zerknąć na yt, gdzie chyba jest ich więcej niż rowerów, ale co zrobić... A Ty gocu, skoro Romet lata Ci koło pióra, to może nie pisz w takim tonie, bo i tak nic to nie zmieni, a tematów masz mnóstwo...
  5. Już tak nie dramatyzuj - jak nie schodzi, to odpuść, załóż lampkę, licznik, czy cokolwiek innego ( np. naklej jakąś naklejkę - jak sugerowała lederfox34 ), plama zniknie Ci z oczu i zapomnisz Jak będziesz bardzo uparty i dalej zaciekle będziesz walczył, to w końcu od tego tarcia za bardzo zmatowisz ( o czym wspominał SoloTM ), albo w drugą stronę - plama się będzie bardziej błyszczeć od tej polerki lub zrobisz plamę w postaci wytartego lakieru ( gdybyś kombinował z acetonem )... Najprostszym rozwiązaniem w związku z małym rozmiarem plamy, jest przesunięcie mocowania odblasku, który masz tuż przy mostku o ile mnie wzrok sokoli nie myli - minuta roboty i nic nie musisz kupować No chyba, że pod przykrywającym elementem też Ci będzie przeszkadzała - wtedy nikt i nic już nie pomoże...
  6. Fulle to nie moja bajka, ale sądząc po górnej rurze, to raczej M w Canyon'ach i 18 lub 20" w Radonie, tylko że rama 20" ma już bazę kół prawie jak największy Neuron, więc w sumie jednak 18" wydaje się lepsze. Neuron w rozmiarze M ma z kolei najmniejszą bazę kół i stack oraz reach w porównaniu do M -ki Spectrala i 18" Radona, więc właściwie L mógłby podejść, tyle że będzie miał stack i reach jak 20" Radona i najwyższy przekrok. Spectral L to już największy koń - najwyższy i najdłuższy, więc chyba niekoniecznie... Pewnie jak ktoś oczekuje większej zwrotności, to wybiera M przy takich warunkach jak Twoje. L -ki są duże, ale rowery tego typu mają też krótkie mostki, więc w praktyce możesz np. mieć odczucie, że jest za krótko na M -kach - po części będzie to więc kwestia preferencji, bo jeden się odnajdzie na stosunkowo małej ramie, a inny stwierdzi, że jest za mała i chce większą. W związku z powyższym nie mogę jednoznacznie stwierdzić co dla Ciebie będzie lepsze. Najlepiej załóż temat, że chcesz kupić któryś z w/w rowerów i masz problem z podjęciem decyzji jaki rozmiar wybrać lub popytaj w tematach o full'ach - niech się wypowiedzą bardziej obcykani w temacie i może jacyś użytkownicy ( może nawet znajdzie się ktoś kto umożliwi przymiarkę ).
  7. 21" to jedyny właściwy wybór.
  8. Chodziło mi o coś takiego : https://allegro.pl/kategoria/chemia-blacharsko-lakiernicza-usuwanie-rys-253301 Konkretnego modelu Ci nie podam, bo nie używałem osobiście - jak chcesz to mogę podpytać kolegę, który maskował rysy na lakierze samochodu. Po taniości to nawet zwykły marker w odpowiednim kolorze by się doraźnie nadawał, tyle że może schodzić - przerabiałem to. Te samochodowe działają na zasadzie rozpuszczenia lakieru z którego robi się z automatu maskowanie - z tego co słyszałem od kolegi. Piszą coś o uniwersalnych bezbarwnych do wszystkich kolorów, tylko niby jak miałoby to działać bez rozpuszczania oryginalnego lakieru EDIT Nie wiem czy wszystkie tak działają - pewnie nie, ale tu potwierdzenie tego o czym pisałem wyżej : http://allegro.pl/marker-pisak-usuwajacy-rysy-zadrapania-z-lakieru-i7017529861.html
  9. Kup sobie jakiegoś markera i po sprawie ( są nawet specjalne do usuwania rys na lakierze samochodu - kolega robił i gitara ). Na przyszłość to polecam się przestać przejmować - jak się jeździ po kamyczkach, krzaczorach, czy nawet tylko po mieście, to prędzej czy później rys i odprysków przybywa i trzeba się z tym pogodzić, a jak jest z tym problem, to chyba tylko oklejenie folią zostaje. PS Też mnie ostatnio zakłuło w oko, że czarny matowy amor nabawił się pierwszego przytarcia lakieru ( na szczęście przy ośce ) - ot nadział się na jakiś kikut gałęzi, no ale co zrobić, widocznie tak musiało być...
  10. KrissDeValnor

    [2018] Romet

    Pan Wojciech na pewno pracuje z wytężeniem nad poprawą funkcjonowania firmy, więc trochę cierpliwości i wiary w ludzi, bo przecież nie od razu Kraków zbudowano
  11. KrissDeValnor

    [2018] Romet

    A może się nie znacie, bo to tytan Chociaż to zły przykład, bo widzę za 8 dych : http://allegro.pl/orbea-hak-szosa-orca-carbon-gold-silver-tytanowy-i6899433081.html
  12. Na str. 5 i 6 niżsi o 10 - 13 cm koledzy wybierali 21,5", tylko dla nich to już dość duże sprzęty ( skracanie mostka itp. ), a dla kolegi na pewno dolna granica i ryzyko pewnego dyskomfortu jest niewykluczone... Na długość różnica pomiędzy 21,5" i 23" to niby tylko 1,5 cm górnej rury, ale większa i kluczowa może być różnica w wysokości, bo to prawie 4 cm podsiodłówki, więc jeśli ma być względnie komfortowo, to mimo że to w końcu MTB, jednak może się okazać nieco za niskie.
  13. Trek zaleca 23" przy takim wzroście - zalecenia zaleceniami, ale 23" może być faktycznie lepszym wyborem. Co do wyboru pomiędzy 8, a 9, to lepiej wypada oczywiście 9 - poza lepszym napędem ma z przodu amor z grubszymi goleniami na osi boost ( to dość istotne, bo pewnie swoje ważysz ). Trochę słabo, że z tyłu w obu jest QR... Różnica w cenie katalogowej jest spora, więc teoretycznie można by za nią doposażyć 8 -kę, ale to już by było trochę zabawy, bo np. sprzedając amor jako nowy i kupując lepszy na sztywnej osi, to trzeba by dokupić nową piastę i przepleść koło. Jak wynegocjujesz dobrą cenę, to zdecydowanie lepiej wziąć 9 -tkę. Oczywiście mówię o modelach 2018.
  14. KrissDeValnor

    [2018] Romet

    To trochę przypomina sytuację z pogranicza Polska - Niemcy, czyli nie masz w kraju części do roweru, a w *Chinach już są * mimo że jeszcze rower nie został wyprodukowany
  15. Nie ma możliwości wcześniejszego zapoznania z trasą ? Organizator chyba powinien udostępniać jakieś mapki - wiem, że na innych seriach udostępnia, nawet jeśli nie zawsze. A może lubisz tę lekką niewiadomą lub po prostu nie masz czasu na wcześniejsze zapoznanie ?
  16. To z tą pustynią, to było właśnie nawiązanie do tej Legionowskiej "pustyni" Mnie wczoraj prawie wciągnęły głębokie i suche piachy, ale walczyłem dzielnie, żeby się nie zatrzymać i po redukcji pojechałem dalej Widzę Twoje postępy i w porównaniu do zeszłego roku różnica jest spora
  17. Lepiej późno niż wcale - nie no, żarcik oczywiście - gratulacje, bo w końcu nie będziesz latał z kijkiem jak głupi Właśnie próbuję sobie przypomnieć jak to było u mnie - zdaje się, że pierwsze próby w wieku 5 lat były bardzo oporne, ale w wieku 6 lat już śmigałem ( przez nieuwagę - wjeżdżając w gumę dziewczynkom - zaliczyłem glebę na krawężniku zakończoną wstrząsem mózgu - a propos : założyłeś dziecku kask ? ), a w wieku 7 lat już szalałem na Pelikanie - wykonując niezamierzone salto w tył przy zbyt mocnym podrzuceniu przodu Może z tym patentem z rowerkiem biegowym byłoby mi łatwiej - w końcu to podobno najlepszy patent również dla dorosłych, którzy uczą się jeździć.
  18. MikeDozer Wygląda jak fotomontaż, ale fajne Bo takie drzewo...
  19. 60 km po lasach w 2,5 g. ( nie zatrzymywałem się ) - jakoś bez entuzjazmu, bo za ciepło jak dla mnie. Na styk wyrobiłem się przed deszczem - po części z powodu rezygnacji z większego oddalania się, a gdyby nie krążące myśli o spodziewanym deszczu, to trasa mogłaby się nieco wydłużyć dystansowo i/lub czasowo, a wtedy deszcz by mnie złapał. Sporo teraz jest kontrastów, bo z jednej strony bardzo sucho miejscami - piachy niemal pustynne ( tu oko do Michała ), a z drugiej strony miejscami nie da się przejechać z powodu stojącej w lesie wody. Czasem te miejsca bezpośrednio sąsiadują ze sobą - np. zryta końskimi kopytami sucha jak pieprz piaszczysta leśna droga z mini bagienkiem w obniżeniu po środku, a o rzut beretem dalej zalany fragment szlaku, że bez gumofilców nie podchodź Mam wrażenie, że w niektórych miejscach ta woda już w tym roku nie wyschnie - musiałoby chyba nie padać przez pół roku... Właściwie to powinni zmienić przebieg niektórych szlaków, a póki co, to zmieniają w inny sposób, bo panuje jakaś samowolka, czy bałagan i stawiają jakieś płoty/ogrodzenia z siatki lub rozkopują szlaki - nie wiem czy to ja mam takie szczęście, czy gdzie indziej też tak jest
  20. KrissDeValnor

    [2018] Romet

    I może to jest właśnie klucz - gdyby w Romecie tak to wyglądało, to prawdopodobnie byłoby lepiej dla rowerów.
  21. KrissDeValnor

    [2018] Romet

    Mocno powiedziane Rulez. Tak się zastanawiam, czy nie lepiej by było, żeby mod zamknął na jakiś czas ten temat, bo obawiam się, że w najbliższym czasie cała dyskusja w tym wątku będzie się kręciła wokół tych negatywnych aspektów, a jeżeli nic się szybko nie zmieni na lepsze, to w praktyce temat będzie wyglądał jak księga skarg i zażaleń... Nie wiem na ile wpływ ma zarządzanie tzw. "góry" ( udolne lub mniej ), a na ile decydujący jest fakt, że Romet to nie tylko rowery i ile procentowo budżetu przeznacza się na ten dział rozwojowy, a ile na motorowery i motocykle, które jednak mogą być dla firmy ważniejsze... Ktoś powie : KTM jakoś daje radę - OK, ale pewnie tam nie mają takich opóźnień produkcyjno - dostawczych, no i pewnie budżet zupełnie inny. Nie, żebym starał się jakoś strasznie bronić rodzimą firmę, ale w/w czynniki mają zdaje się w tej chwili decydujący wpływ na taki, a nie inny stan rzeczy. Cierpliwi i sentymentalni poczekają i mam nadzieję, że się w końcu doczekają
  22. Dobra, miałem nic nie pisać, ale jednak napiszę Dlaczego np. Ty powtarzasz po raz n-ty żebym startował, a ja nie mogę zwrócić uwagi na kogoś, kto ma np. słabe tempo, a przecież nie odmawiam nikomu prawa do startów, bo każdy ma do tego prawo, a tylko stwierdzam, że nie znalazłbym raczej motywacji, a sam jestem przy tym na tyle wygodnicki, że może podświadomie boję się tego potencjalnego parcia na poprawę wyników i co za tym idzie zmuszania się do coraz to większego wysiłku, który już teraz czasami nie jest mały, ale się nie zarzynam i mam do tego prawo - tak samo jak ci wolniejsi do startów o których marzą, nawet jeśli dojeżdżają w końcu stawki ( o tym raczej nie marzą, ale niektórym wystarcza pewnie sam fakt udziału i dojechania do mety i to też się liczy ). W rowerowym świecie jest na szczęście miejsce dla każdego, chociaż tych jeżdżących pod prąd, albo patrzących w niebo, to bym raczej wykluczył ze społeczności, bo są niebezpieczni mimo swej niewielkiej zazwyczaj prędkości ( taki paradoks ). Ewentualnie za karę powinni pucować te najbardziej zasyfione napędy i ubłocone rowery
  23. Oczywiście - na szczęście każdy może wybrać w co i jak się bawić i o to w tym wszystkim przecież chodzi. Chociaż jest pewna część osób, która startuje nieco na wyrost - w sensie niespecjalnie przygotowana i szybko puchnąca, ale kto im zabroni, chcą startować, to niech startują, skoro weekendowe i płatne skatowanie się bez wyniku sprawia im frajdę. Tak jak mówisz - każdy lubi co innego. Może trochę to przerysowuję, bo w końcu też w ferworze walki mogłoby się okazać, że sam się katuję w pogoni za własnym cieniem Niby sporo ludzi twierdzi, że startują dla fun'u, ale jak przychodzi co do czego, to trudno im się powstrzymać, żeby nogi nie poniosły W poprzednim poście miałem wspomnieć o pewnym "jutiuberze", który startuje drugi sezon i ma ambicje na lepsze wyniki ( do tej pory najlepsze miejsca to 2 x w pierwszej setce ), a na Mega po raz kolejny łapią go skurcze na 30 km... W zeszłym roku startował na mini, a teraz traktuje sprawę bardziej ambitnie, ale na razie jakoś bez szału, skoro w 3/4 dystansu mięśnie odmawiają mu posłuszeństwa. Co kto lubi...
  24. OK, tylko to co dla mnie jest nadal rekreacją, to dla niektórych jest już wyścigiem - oni za to płacą, a ja mam to za friko i prawie nikt mi po drodze nie przeszkadza
  25. KrissDeValnor

    [2018] Romet

    Ludzie Więcej optymizmu i wiary, bo jak wiadomo wiara czyni cuda Zobaczycie, przyjdzie taki dzień, że Romet nas pozytywnie zaskoczy, ale kiedy to będzie - tego nie wie nikt, chyba nawet sam Romet.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...