Skocz do zawartości

KrissDeValnor

Mod Team
  • Liczba zawartości

    7 337
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez KrissDeValnor

  1. Ja mam ślady na białych napisach i chyba zielonych również ( czarne tło ), i szczerze mówiąc mam to gdzieś. U Ciebie trochę gorzej, bo ciuch biały MTB to nie rewia mody, więc nie musi być wszystko cycuś - cacuś. Biały kolor jest na pewno najmniej praktyczny...
  2. Największy minus, to schodząca z logo farba... Co do jakości wykonania, to jest OK - co prawda u mnie wkładka wygląda na jednolitą, ale do wygody nie mam zastrzeżeń, choć na pierwszej jeździe miałem wrażenie, że tyłek mi się ślizga na siodełku Dałem stówę na wyprzedaży ( rzekomo - 75% na znanym portalu aukcyjnym ). Z plusów, to jeszcze MADE IN USA na metce PS Mam 180 cm, około 85 w pasie i 100 w klacie, wziąłem rozmiar M ( bo tylko taki był ), i jest OK - na styk, ale w porządku ( mniejszy byłby za mały ).
  3. Pochodź po sklepach ( wiem, że nie najlepszy czas, ale inaczej się nie dowiesz ), poprzymierzaj się - najlepiej z jazdą próbną, i wtedy zdecyduj.
  4. Przymierz się do kilku rowerów i porównaj - wybierz ten, na którym będziesz się najlepiej czuł, nawet jeśli będzie to damka ( mam kolegę, który do roboty jeździł także damką, i nie miał przed tym żadnych oporów ). W męskich wersjach cross'ów przekrok będzie stosunkowo wysoko - w Cube prawdopodobnie również w MTB, bo są one dość krótkie, ale przy tym niezbyt niskie... Trek i GT mają w ofercie MTB o niskim przekroku. Lea, czyli damska wersja Kross'a, też jest odpowiednio niższa. Ogólnie łatwiej będzie dobrać coś wśród rowerów na kołach 26 i 27.5" - oczywiście na 29" pewnie też da radę, tyle że trzeba będzie celować w najmniejsze, lub prawie najmniejsze rozmiary. Trochę masło maślane, ale dobre
  5. No, to zacznij jeździć do Biedry, a przestaniesz wpadać Kurde, z tą jazdą pod prąd, to super sprawa - tylko tego mi brakowało, żeby zacząć jeździć po mieście Jadę
  6. KrissDeValnor

    [rower] do 5000zl

    KurczakNorris Asfaltem No wiesz...
  7. KrissDeValnor

    [rower] do 5000zl

    Wyciągnięty, to nie wyprostowany - zdecyduj się Nie możesz porównywać samych literowych oznaczeń rozmiaru - to tak nie działa , zwłaszcza pomiędzy różnymi producentami... Jeżeli już chcesz porównywać, to porównuj wymiary - długości rur, kąty...
  8. Racja Co do Williera, to coś im się opis rozjeżdża - na górze piszą o 142, a poniżej w specyfikacji o 148 mm z tyłu... Poza tym wagowo dość przeciętnie, biorąc pod uwagę amor i napęd jednorzędowy... Do autora : to na ile zmienić cenę w tytule ?
  9. Dlatego jeżdżę Było o wkurzających muszkach, to jakoś tak wyszło, że zbliżyłem się do rzeki, i nazbierałem po drodze sporo tego całego owadziego tałatajstwa, ale nic to - reputacja rośnie w zastraszający sposób W nawiązaniu do tego, o czym na poprzedniej stronie pisał durnykot ( Ęduro ) - nie masz brody i gravela, to jesteś cienki Bolek ( to pierwsze niby mam, ale drugiego nie, i nie wiem, czy kiedykolwiek będę - przypuszczam, że wątpię, ale nigdy nie mów hop ). sznib Niby przywykłem do krzaczorów, ale czasem można się zdenerwować ( może nawet bardziej na samego siebie ), bo po co np. walczyć kilka minut z pokrzywami, kiedy można zawrócić, albo po prostu przez nie przejechać - tak dla zdrowotności Bardziej denerwują te drapiące kolczaste... wkg Uuu, widzę że pogoń była A poważnie, to współczuję...
  10. Według specyfikacji w modelu '19 była chyba kaseta 11-42, ale mogli przecież montować i 11-50... kaxczy Co do kół, to po prostu nie zamontujesz najnowszego standardu... Na temat opon się nie wypowiem, bo nie śledziłem tematu od dłuższego czasu, ale pewnie znajdziesz w sieci opinie, chociaż to musi być coś nowego, bo nawet na stronie Schwalbe nie widzę - ciekawe... Na Twoim miejscu poszukałbym także modeli z poprzednich roczników - wychodzi taniej, a osprzęt będzie na podobnym, lub lepszym poziomie niż w najnowszych rowerach.
  11. Napisałem już - kiepski, nietypowy standard tylnej osi ( unikaj boost'a 141 ), reszta OK. Porozglądaj się za : 1. rowerami z taperowaną główką ramy ( stery 1 i 1/8" na 1 i 1/2" ) 2. rowery na sztywnych osiach ( 15x100 lub 15x110 mm z przodu, i 12x142 lub 12x148 mm z tyłu ) 3. amortyzator powietrzny, najlepiej ze stożkową rurą sterową, czyli pod taperowaną główkę ( minimum Rock Shox Silver, Manitou Markhor, Judy Silver nie, bo jest ciężki ) 4. koła z minimalną szerokością wewnętrzną powyżej 20 mm Gate 50 ma wąskie obręcze... Tak naprawdę, to jeżeli nie będziesz miał fazy na ulepszanie ( np. wymianę kół na lepsze ), to ten Trail 2 nie jest głupi, choć nadal odradzam standard boost 141...
  12. Ja bym szukał dalej - głównie przez nietypową piastę tylną. Lepiej poszukaj czegoś z typowym boost'em ( 12x148 mm ). Poza tym, jak już doszedłeś do pułapu 5 k, to może by tak zmienić tytuł tematu ?
  13. Jurek63 Ooo ! Ja też nienawidzę - to jeden z powodów, dla których nie przepadam za ciepłą porą ( oczywiście okulary są, ale najbardziej wkurzają te nieco większe owady ,wpadające czasem do gardła )... Poza tym wkurza mnie ( o ile można to tak ująć, bo to przecież walka z wiatrakami ) rozrastająca się na potegę roślinność, która "umila" życie na leśnych, mało uczęszczanych ścieżkach ( a i przydrożne pokrzywy też uwielbiam )... Trzeba będzie sobie odpuścić do jesieni niektóre fragmenty cienkun Słabo - ja to zrobię na Pelikanie ! Założymy się ?
  14. Z Ciebie też niezły ancymon - braterstwo i pozdrawianie tak, a kask już nie, bo jest be... Życzę mocy pozdrowień, bo to przecież najważniejsze, a makówka jest zupełnie nieistotna... Z perspektywy górskiej : pozdawiałem i byłem pozdrawiany, ale szczerze powiedziawszy, to jakiejś głębszej wewnętrznej potrzeby nie czułem w tej materii, a na pewno nie musiałem pozdrawiać każdego, tym bardziej na wysokogórskim deptaku... Zresztą wystarczy spojrzeć na brak takich reakcji w dolinach, a powyżej pewnej wysokości ( no właśnie, gdzie jest ta niewidoczna granica ? ) nagle wszyscy, albo prawie wszyscy się zaczynają pozdrawiać ( nieco to sztuczne według mnie )... PS Nie zmienia to faktu, że spotykałem osoby, z którymi pewnie na ulicy bym słowa nie zamienił, a w górach fajnie się gadało, czy razem maszerowało przez pewien czas.
  15. Na pewno jest to niepożądane - zwłaszcza jeśli byłby to rower MTB ( wtedy wręcz niedopuszczalne )...
  16. Przede wszystkim, to trzeba mieć nogę... Sprzęt jest ważny, ale bez przesady - przynajmniej dopóki nie rozmawiamy o jakiejś superspecjalizacji. PS 30 km/h to jest tempo z czołówki amatorskich nizinnych maratonów MTB... Samo podjęcie wysiłku fizycznego, nie musi być równoznaczne z mianem sportu - prędzej można mówić o rekreacji.
  17. zenekzenek Zaryzykuję stwierdzenie, że psycholog będzie bezradny w Twoim przypadku... Potrzebujesz egzorcysty, bo najwyraźniej zawarłeś pakt z diabłem ktos123456 Jazdę na średnią mam dawno za sobą, a pytałem po to, żeby mieć jakiś obraz jak jeździsz - dzięki, już wiem Poza tym jazda po mieście ( tym bardziej w ruchu miejskim ) niewiele ma wspólnego ze sportem, ale co kto lubi... PS Nie boisz się tak cisnąć po DDR'ach 40 - 60, to już poważne prędkości...
  18. Ostatnio... Jak się jeździ o każdej porze roku, to czasem się przydają - przynajmniej nic nie leci z błotnych kałuż na japę, a i plecy mniej zbryzgane, no i tyłek suchy. Nie mam kompleksów na tym tle, więc z lenistwa nie zdejmuję, nawet jak jest sucho
  19. ktos123456 Czyli średnia +/- 20 km/h, co jest dość przeciętną wartością - ani szybko, ani wolno marcusling Całkiem sprytne posunięcie z tymi naklejkami
  20. Masz mnie PS Baton i dętkę mam w podsiodłówce Do tego jeżdżę prawie zawsze z błotnikami i pompką na ramie, a jak wiadomo - błotniki są passe w MTB...
  21. Eee tam, ja jeszcze 4 lata temu nie miałem kasku ( nienauczony doświadczeniem ), może nikt mi nie machał, i wcale nie było mi z tym źle, zwłaszcza że byłem szybszy od dużej części w strojach PRO Jest zwyczaj pozdrawiania w górach, który też uważam za naciągany - no dobra, wspólne uwielbienie piękna surowej górskiej przygody, miłość do natury w ogóle, oraz zjednoczenie w obliczu sporego wysiłku, który trzeba włożyć w całodniowy, czy nawet kilkugodzinny marsz, rozumiem Jednak te same osoby mijane w warunkach miejskich, nawet nie zwrócą na siebie uwagi, chyba że w co kto jest ubrany Co do dresów, i ogólnie "cywilnych" ciuchów, to niech sobie każdy jeździ jak chce, i jak mu wygodnie - ja do dresów na pewno nie wrócę, a to dlatego, że nie jest to ubranie do jazdy rowerem ( wystarczy pojechać w teren, i np. nie podjechać czegoś, a przy zsiadaniu, czy zeskakiwaniu zahaczyć krokiem o siodełko )... W rowerach bez osłon korby i łańcucha dochodzi jeszcze kwestia brudnej nogawki - niektórzy jeżdżący w długich spodniach mają na to patent w postaci opasek lub spinaczy, a to już nie dla mnie Poza tym, że w obcisłych ciuchach nic się nie majta, to komfort jest zdecydowanie większy - mniejsze ryzyko podrażnień i otarć jest po prostu nie do przecenienia A tak z ciekawości : kolego ktos123456, z jakimi przeciętnymi prędkościami się poruszasz Pisałeś coś o 10 km w pół godziny, czyli jakiś super szybki nie jesteś, a to że chwilowo masz 4, czy 5 dych na budziku, o niczym jeszcze nie świadczy Z chęcią bym się z Tobą wybrał na jakąś leśną 50 - kę i zobaczył Twoje plecy... Od razu przypominają mi się ludzie typu "zacięty zapitalacz", który wyprzedzony musi pokazać co to nie on, i co najmniej siąść na kole, a jak przyjdzie co do czego, to po kilkuset metrach ma dość, podczas gdy wyprzedzający może utrzymać wysokie tempo przez wiele kilometrów... PS Teraz mi też nikt nie macha - widocznie jestem za mało PRO, albo za bardzo dla niektórych
  22. Jak tak zerkałem kiedyś, gdzie jeździsz, to w sumie szosa dałaby Ci więcej frajdy ( przynajmniej wtedy ) - nie musiałbyś tak cisnąć na MTB po ścieżkach ( typu DDR rzecz jasna )
  23. Pewnie elektryk, albo prędkość przekłamana ;-) Jestem zdania, że logo samo nie jeździ, więc niekoniecznie "tribanowcy" muszą być słabi Gravele pod odpowiednią nogą są dość szybkie na szutrach. Jak chcesz się sprawdzić, i ocenić kto faktycznie wymięka, to proponuję zacząć jeździć na szosowych ustawkach - tylko żebyś później się nie zdziwił jak Ci peleton odjedzie Pociąg odjeżdża, a człowiek stoi jak głupi z rozdziawioną gębą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...