Looser

mozesz sprecyzowac? bo to moze byc przyczyna jezeli to to o czym mysle

1. w hydraulikach nie ma link 2. prawdopodobnie zapowietrzyles 3. trzeba odpowietrzyc - pogrzeb na forum sa tematy

jezeli masz znajomego ktory pracuje na tokarce to moze bedzie ci w stanie cos takiego wykonac

a moze po prostu napisz jaki masz rower (wrzuc link, cokolwiek)?

rst albo suntour... to jak wybor miedzy dzuma a cholera

a nie mozesz po prostu ramy zmienic?

przydaloby sie zebys podal szerokosc obreczy, wtedy bedzie mozna stwierdzic co sie zmiesci

trzymaj brunoxa z dala od amortyzatora... 1. bawiles sie reboundem ? 2. jak kupiles amortyzator to wypadaloby mu zrobic serwis, lub chociaz zajrzec jak sie sprawy maja.

wiesz kolo i ogolnie rower troche wazy wiec zawsze minimalnie sie rozsunie jak odciazysz widelec.... gdzies cos bylo napisane ze wazeliny technicznej nie polecali za bardzo... wg mnie jak juz sie ma amorka lepszego to mozna troche zainwestowac bo te smary nie schodza na kilogramy tylko wystarczaja na kilka serwisow

jak juz pojawia sie otarcia to chyba troche za pozno bo juz amor pomimo serwisu traci swoje wlasciwosci a nie ma sensu regeneracja powloki widelek... zacytuje wypowiedz pewnego user'a zrodlo http://www.forumrowerowe.org/topic/152791-serwis-rock-shox-reba-dualair-kompleksowy-serwis-od-a-do-z/

*sniff* *sniff* wyczuwam januszowanie jezeli chcesz sie polamac/zniszczyc amora to do dziela... sabZIRO w zasadzie juz ci odpowiedzial na pytanie... pozatym dochodzi kwestia dopasowania ramy do amorka... jezeli chcesz miec amor 120 zeby bezpiecznie posmigac w terenie to kup zestaw do smigania w terenie

2010, wiec zapewne pop lock EDIT: alarm odwolany, troche pobawilem sie manetka, uzylem nieco wiecej sily i doszla jeszcze kawaleczek i zablokowala, po odblokowaniu dzialala juz poprawnie

ociagalem sie z serwisem reby do konca sezonu ale chyba jednak bede musial sie pospieszyc... ostatnimi czasu blokada delikatnie sie zacinala ale dzialala, ale dzis przy probie wlaczenia blokady w ogóle nie blokuje, tzn moge ciagnac ile chce manetka i tak nie lapie na koncu i nie blokuje. serwis pomoze czy to juz cos powazniejszego? jakies porady cokolwiek?

wie ktos gdzie mozna jeszcze kupic redrum'a? bo gdzie nie spojrze to "nie ma takiego produktu" "brak w magazynie" etc... wolalbym kupic redrum'a niz foxa 16zl/5ml lub 100zl za 230 ml korzystajac z okazji... zapewne glupie pytanie, ale wole zapytac niz zrobic jakas glupote czy ten zestaw zatrybi z reba sl 2010 dual air ??

@Puklus stawiam że bardziej wygląda niż działa Jest na 1szym i 2gim zdjęciu, jak masz taki to już zacznij szukać (haka lub nowej ramy) podobno jak rower był jeszcze w miarę nowy(2-3 lata?) to już był problem z hakiem

Od czego by tu zacząć... Chyba najlepiej od początku. Wczorajszym pięknym popołudniem stwierdziliśmy z kumplem ze jest pogoda rowerowa, więc można by coś ogarnąć. Wyjechaliśmy, ale daleko nie zajechaliśmy, około 1km od "startu" wjechaliśmy na ścieżkę leśną, przez którą przejazd zawsze był formalnością... Nie dziś. Leżały porozrzucane świeżo ścięte gałęzie, kolega dość szybko po nich przeciął, stało się, badyl wkręcił się aż miło, potargał 2 szprychy i urwał hak. Oczywiście powrót z buta i wielkie rozmyślanie jak by to ugryźć żeby jakkolwiek to naprawić, hak do tej ramy jest dosyć nietypowy i ciężko go dorwać, podczas przeszukiwania alledrogo nie spotkałem się z ani 1 takim, zawsze coś było nie tak więc trzeba było naprawić to po domowemu skoro hak jest nieosiągalny (dla ciekawskich giant yukon 2006 lub 2007). Reszta na zdjęciach: Taaaak to mosiężne coś co wystaje to wentyl ucięty na wymiar, potrzebowaliśmy przedłużki (i przejściówki na mniejszy wymiar) akurat tylko to miało odpowiedni gwint Aaaa i o dziwo patent daje rade, może perfekcji nie ma ale (PÓKI CO) wszystko działa.

nie ma co wymagac za dużo od 29 do 2000, jak na moje mozesz zrobic losowanie pomiedzy specem a cubem lub ktory ci sie bardziej podoba

osobiscie nie rezygnowalbym z przedniego, jak masz wyrobione tanie tarcze to tez nie ma sensu nic lepszego ladowac do nich wiec do wymiany, podsumowujac cale zdanie koszta koszta koszta, lub kupic toporne jak to ujales co do dlugosci to badz kreatywny, uzyj sznurka?

nie sądziłem że SRAM robi aż tak cudowne rzeczy następnym razem kupuje napęd SRAM'a!

Skoro nikt nie potrafi doradzić to może spróbuj z filmikami z YT? Tak mi sie nasunelo ze skoro jakos udalo ci sie ja sciagnac to musi sie dac zalozyc... BTW może mi ktoś polecić jakąs wytrzymałą dętke 26x2.2, kenda ktora kupilem tydzien temu i przejechalem sie 2 razy strzelila gdy rower sobie spokojnie stal czekajac na lepsza pogode (4-4,5 ATM to chyba nie byla az taka przesada?)

Naszła mnie taka myśl co by spróbować pewnego starego sposobu na łańcuch, tj. smar grafitowy + olej, podgrzać, dorzucić łańcuch i pogotować Jakieś rady, za lub przeciw ? (łańcuch hg 75)

cyklomania.pl Pozytyw za podejście do klienta ale neutralny za terminy, kontakt ze sklepem i "rozgarnięcie" Wszystko zapowiadało się wręcz wspaniale, zamówienie złożone (napęd, oponki,gripy i jakieś drobiazgi) opłacone (31.03), wysłane. Przyszło (03.04), 1-sza rzecz która się rzuciła w oczy hmm gdzie jest łańcuch?? przegrzebałem pudłoi każde opakowanie, korba kaseta wszystko, bo może gdzieś tam się schował? Nope, ale nic się nie stało, każdemu może się zdarzyć, dobra piszę maila, mineło kilka godzin... Dobra dzwonie bo brak odzewu, sytuacja wyjasniona (03.04, godziny około południowe) - spoko luz doślemy łańcuch, ale dopiero w poniedziałek ... srsly?! Nvm... nawet jakby wysłali w pt nie urządza mnie to. Więc do wtorku sobie odpuściłem grzebanie przy rowerze bo po co bez łańcucha będę cokolwiek rozgrzebywać? Dobra jest i łańcuch, więc czas na mały rozpie****! Do czasu.. Aż się połapałem, że coś mi nie pasuje przy przedniej przerzutce (gdzieś był temat gdzie pytałem czy mi się dobrze zdaje, że sobie nie założe przerzutki bo uciąg nie ten) i tu się zaczyna bajka, kontakt ze sprzedawcą -ups, proszę odesłać, wymienimy na model z uniwersalnym uciągiem, git majonez nastepnego dnia odrazu wysłałem (10.04) i spokojnie oczekiwałem na jakieś wieści odnośnie co tma jak tam ... i faktycznie czekałem ... 17.04 stwierdziłem, że chyba coś nie halo bo ani wiadomości, że otrzymali, ani że coś wysłali... Znów mail do sklepu, odpowiedź: sprawdzą czy otrzymali już paczkę i co się dzieje, więc poprosiłem o informacje jak już coś się wyjaśni, nadaremnie - takowej nie otrzymałem - i w tym momencie zacząłem się gotować bo tak jakby święta się zbliżają i nie ma opcji żeby przerzutka doszła prze świętami, więc wyraziłem swoją opinie, o możliwości kontaktu z nimi, w uroczym mailu... Otrzymałem dziś (22.04) odpowiedź abym sprawdził po nrze nadania gdzie się przesyłka znajduje bo u nich jej nie ma... Sprawdziłem... (w między czasie musiałem korzystać z telefonu bo kontakt mailowy nie należy do najłatwiejszych jak się komuś śpieszy) Nie pozostało mi nic innego jak się śmiać 11.04 przesyłka była już w miejscowości gdzie znajduje się sklep, baa nawet awizo dostali, a co najlepsze paczka została (prawdopodobnie) przez nich odebrana 15.04 - szkoda, że nie pomyślałem aby sprawdzić szybciej gdzie jest paczka ale trudno, w sklepie najwidoczniej uznali, że mają małą dezorganizacje bo otrzyma lem takową wiadomość Humor do końca dnia na +, paczka wysłana, mogłem się troche z nich pośmiać, nie jest źle! Ale jednak trochę czasu mineło od złożenia zamówienia. (następnym razem dla ułatwienia poszukiwań paczki postaram się o różowy stretch ) Ufff to by było na tyle.