Skocz do zawartości

hulk14

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    766
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez hulk14

  1. Nie, musisz wymienić klamkomanetki + przewody + owijka + zaciski. Generalnie sprawa nie warta zawracania sobie głowy. Taniej sobie kupić od razu rower z hydraulikami,/wymienić na używkę z nimi. Przejedź się i sam się przekonaj. Odczucia bywają bardzo różne, niektórzy jak im nie pasują, to wymieniają tarcze, wymieniają linki, wymieniają klocki. I część z nich po takich zmianach jest zadowolona, inni dalej nie są.
  2. W rowerach rondo jest problem z pękającymi obręczami. Są ludzie zadowoleni z mechaników, ale to mniejszość.
  3. W czerwcu już może tam być nieco przy ciepło na aktywny wypoczynek. W marcu słońce pali (choć niekoniecznie jest gorąco). Nie boisz się o rowery w hostelach? Polecam całą trasę wzdłuż Teide, od południa do San Cristobal/Puerto de la Cruz. Oraz objechanie gór Anaga. I szutrówki na północ od tf24.
  4. Freeeridery, dla mnie jest ona za mało twarda/gruba/sztywna. Moje buty trekkingowe wypadają lepiej. Mam takie pedały: https://rowerowy.com/sklep/czesci/pedaly/platformowe/prod/cloud-fat-1 Piny standardowe. EDIT: dokładnie, uczucie wtedy jest prawie takie jakby się jechało w samych skarpetkach.
  5. Mam five teny (te zwykłe) i jak dla mnie podeszwa jest zbyt miękka/cienka. Po 100 km czuję piny/pedały przez podeszwę. Co do kwestii trzymania podeszwy, to nie mam zarzutów.
  6. Mniej niż te, o których marzysz. Koło 13kg. Miałeś możliwość je porównać z dobrej jakości, lekkimi oponami? Miałem kiedyś marathony plus tour, nigdy do nich nie wrócę.
  7. IMHO jak nie chcesz tarcz, to nie ma sensu kupowania nówki. Jest całe zatrzęsienie używanych szos karbonowych na szczękach w tej cenie.
  8. Jakiś w miarę podstawowy fitness z decathlonu albo od marina. Jak ma być w 95% do pracy i do tego nie-sportowo, to nie ma sensu dużo płacić.
  9. Na początek pobaw się w obecnym rowerze ustawieniem siodełka - obniż je/zmień kąt. Co do geometrii to jak wyżej.
  10. Nie napisałeś czy te 130 kg to kwestia tłuszczyku czy mięśni. Jak to pierwsze, to typowy rower z barankiem może mieć zbyt agresywną pozycję. Czy lżejszy rower = szybszy rower? Można to tak uprościć. Ale jak zrzucisz wagę ze 130 kg do 110, to wielokrotnie bardziej to zauważysz niż 2-3 kg zysku na rowerze. Na pierwsze ultra weź rower który znasz. Gravela jak chcesz, to wypożycz sobie na weekend i się przejedź po trasce jakiegoś ultra. Nie dla każdego jazda sztywnym gravelem po leśnej drodze jest przyjemnością. Koła: jest wielu kołodziejów na rynku. Napisz do daveo, lemonbike'u itd. Coś zaproponują, powinno to być tańsze (choć u niektórych też ceny mocno skoczyły...) i lepsze niż to co dostaniesz w sklepie.
  11. Chciałaś niby jak najlżejszy, a zastanawiasz się nad tym ponad 16 kilogramowym klocem?
  12. @ChuChu mojej powyższej odpowiedzi nie kierowałem bezpośrednio do Ciebie. A o wygranej wspominałem w kontekście wyścigów ultra: - bo o nich autor wątku wspominał w pierwszym poście - bo tylko ścisła czołówka/niedoświadczeni (miejscami) jadą w nich na tyle dynamicznie, by rzeczywiście wykorzystać ich potencjalną przewagę. Większość, na płaskich ultra z mieszaną nawierzchnią ma średnią koło 20 km/h, najszybsi na najszybszych ultra mają średnie podchodzące do 30 km/h, ale to jest kilka najlepszych osób w kraju. Pedały spd mają swoje zalety, ale i mają swoje wady. W przypadku ultra zalety niekoniecznie przeważają wady. Kwestia osobistych preferencji. Koniec tematu z mojej strony.
  13. To nie jest zasłyszana opnia, nie jesteś jedyną osobą, która na spd jeździ(ła). Internet jest pełen przypadków osób, które miały problem z kolanami na pedałach spd (czy to w wersji mtb czy sl). I tak, dobrze ustawione bloki pomogą, dobrze ustawione siodełko również, dobrane wkładki/customowe wkładki również, ale niekoniecznie problem w 100% rozwiążą. I o tym potencjalnym wysiłku, który w dopasowanie pedałów spd trzeba włożyć chciałem autorowi wspomnieć - to nie zawsze jest coś w stylu plug&play (choć u niektórych tak może być). Niektórzy naprawdę zachowują się jak sekciarze. Nie można, napisać nic co burzyłoby pomnik czemuś czemu są oddani, bo inaczej od razu atakują jak rottweilery Dla niektórych jest to Tusk, dla niektórych Kaczyński, a jeszcze dla innych pedały SPD Nie, spd-sl (z tego co pamiętam) vs płaskie. Na trasie 20 km, którą przejechałem wieeeeeeeeeele razy. Dlaczego na trasach dłuższych miałoby mieć większy wpływ niż na krótszych? Akurat na dłuuuugich objawia się największa zaleta płaskich pedałów: można bez problemu zmieniać pozycję stopy.
  14. Ja tam o MTB, to się nie będę wypowiadał, ale na gravelowych grupach regularnie są osoby, które narzekają na ból po przejściu na spd. Sam zresztą się do nich częściowo zaliczam (tak jak po zmianie wkładek i pewnym przesunięciu bloków/siodła jest sporo lepiej niż było, ale na ultra... i tak zazwyczaj jakiś ból odczuwam). Do tego buty spd są często wąąąąskie, mają niski przód i jest je po prostu znacznie ciężej dobrać, szczególnie jak ktoś ma w miarę szeroką stopę czy wysoką przednią część stopy. Zresztą, u bikefitterów jedną z głównych usług jest właśnie odpowiednie ustawianie bloków spd, dobieranie wkładek do butów itd. W przypadku butów pod płaskie pedały nikt sobie tym głowy nie zawraca, bo... problemy występują po prostu znacznie rzadziej. Co do stabilności, to ja miewałem problemy ze stabilnością jedynie na płaskich, plastikowych pedałach, gdy padało. SPD będą dawały pewną przewagę przy mocnych sprintach, przyspieszaniu w zakretach, nieco pomogą przejechać przez ciężkie błoto albo piach, ale jednocześnie zwiększają ryzyko upadku w takich warunkach. Jeden z forumowiczów ostatnio linkował testy kolesi z gcn, z których wynikało, że różnice w szybkości/generowanej mocy na spd/płaskich pedałach są pomijalne. I ja średnie na trasie dom-praca-dom mam prawie takie same.
  15. Jak wyżej, inwestowanie w ten rower nie ma sensu. Dotyczy to także siodełka, bo ... inne siodełko będzie wygodne na obecnym a inne może być na docelowym (kwestia innej pozycji na rowerze). SPD - tak, i nie. To znaczy jeżeli nie zamierzasz być wśród tych walczących o wygraną, to i tak raczej Ci wiele nie dadzą (największe zyski są przy "agresywnej" jeździe), a są potencjalną przyczyną (przy nieoptymalnym ustawieniu czy dopasowaniu do stopy) dodatkowych problemów: bóle kolan, stóp. Jazda 50km-> 100 km, to nie powinien być żaden problem, po prostu dłużej jedziesz. No chyba że mówimy o jakimś bardzo wysokim tempie.
  16. Ale też muirwoods nie ma w zestawie bagażników. To który będzie najlepsze zależy od tego jak wygląda/ma wyglądać ta turystyka i jazda w terenie, o której wspomina autor wątku. Jeżeli to turystyka w stylu green velo + noclegi w kwaterach, to nie ma oczywiście sensu dopłacać do cięższego toughroada.
  17. Nie musisz się w ogóle odnosić, po prostu porównujesz jabłko z pomarańczem.
  18. Mimo wszystko nie zrównywałbym tutaj toughroada z cube sl roadem. Sl road wywodzi się z fitnessów, to rower, który nadaje się raczej do lekkiej turystyki czy jazdy w lekkim terenie, toughroad ma przeznaczenie raczej do cięższych wypraw/jazdy w cięższym terenie. Na road.cc twierdzą że limit wagowy toughroada to ponad 160 kg... Czymś pomiędzy nimi wydaje się marin dsx 2.
  19. @KNKSgiant defy advanced nie ma zintegrowanego kokpitu, a jest wyraźnie droższy. No i wersja endurace'a ze zintegrowanym kokpitem nadal jest wyraźnie tańsza niż wersja gianta czy w/w producentów z, baaaa Endurace cf sl 8 (zintegrowany kokpit + miernik mocy), to koszt nieco ponad 13 000. To nadal mniej niż giant defy bez zintegrowanego kokpitu i bez miernika mocy. Dodatkowo giant ma korbę rs505 zamiast ultegry oraz suport shimano, a canyon ma tokena.
  20. Endurace cf 2022 był/jest zauważalnie tańszy niż większość innych endurance'ów na karbonie. Wersja na ultegrze ponad >20% tańsza (~3000) niż odpowiednik gianta, o specu czy treku nie wspominając...
  21. Ja bym roweru z barankiem do jazdy głównie do pracy/po mieście nie kupował. Żadnego zysku z tego baranka nie będzie, klamkomanetki drogie i hydrauliki nie będzie w tym przedziale cenowym.
  22. Odpuść sobie w tej cenie rowery bez hydrauliki, czyli z w/w zostaje tylko romet. W zbliżonej cenie będzie jeszcze mbike grv400. Nieco ponad budżet canyon grail 6, ale xs i s są na kołach 27.5 cala...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...