NerfMe

Akurat zdarzyło mi się w te wakacje chwilę jeździć na Treku Dual Sporcie w rozmiarze M, przy moich 186 cm wzrostu i rower był stanowczo za mały, sądzę że XL mogłoby być ok. Zatem akurat w tym wypadku M mogłoby być ok dla autora. Co do reszty to ciężko powiedzieć bo każdy producent ma swój rozmiar, dużo też zależy od zastosowania roweru. O ile w MTB jak się jest na granicy rozmiarów można rozważyć mniejszy, o tyle w przypadku roweru crossowego szedłbym w większy.

Jeśli jesteś w stanie trochę naciągnąć budżet, to w tym momencie jest to chyba bezkonkurencyjna oferta: https://www.bike-discount.de/en/radon-zr-team-7.0-5 Taperowana główka ramy, podstawowy powietrzny widelec z działającym tłumieniem, bardzo niska waga jak na rower w tej cenie.

Nie ma roweru, który połączy te dwa elementy. 90 proc jazdy po ścieżkach to jak najbardziej rower crossowy, ale jedyne "skoki" jakie wytrzyma to takie z krawężnika.

Szukaj roweru trailowego, pozycja na takim jest wygodna i spokojnie można skoczyć Budżetowo: https://www.canyon.com/pl-pl/rowery-gorskie/rowery-trailowe/stoic/stoic-3/3338.html?dwvar_3338_pv_rahmenfarbe=RD https://www.rosebikes.pl/rose-bonero-1-2702003 Nie są to modele bez wad, ale na początek będą ok i nie boją się oderwać od ziemi.

Też bym się dowiedział co w autorowi w Radonie oraz pozostałych propozycjach nie pasuje. To (ten?) Goetze, cokolwiek to jest, bo pierwsze słyszę o marce, też nie ma taperowanej główki ramy. Nie licząc tego i pseudo amortyzatora nie ma osprzętowej tragedii jak na tę cenę. Jak wyżej, jak musisz wybierać tylko z tego co sam linkowałeś to Orbea ( z pseudo amorem oraz wagą około 15 kg 🤪)

Słusznie zauważyłeś Orbea jako jedyna z wymienionych ma taperowana główkę ramy. Waży prawie 15 kg co jak na rower HT jest absurdalną waga, szczególnie dla kobiety. Na plus jeszcze ma prawie cały napęd Deore 2x10, nie licząc korby niewiadomego pochodzenia. Na pewno to lepszy wybór niż Krossy. Wymieniony wcześniej Radon waży trochę ponad 13 kg, ma już powietrzny widelec, prostszy w użyciu napęd 1x12.

Pojeździj po sklepach w swojej okolicy i podeślij modele jakie Cię zainteresowały, skąd my mamy wiedzieć co jest dostępne w sklepach stacjonarnych od ręki... Bike discount jest producentem Radona, więc dostałeś ofertę dostępną od ręki w rozmiarze 18 cali na 29 calowych kołach. Rozmiar na 170 cm powinien być ok. Wcześniej dostałeś też Rock Machine z Centrum Rowerowego, z tego co widzę też w kilku rozmiarach, dostępny też stacjonarnie. W tym budżecie najważniejszy element moim zdaniem to taperowana główka ramy. Niezależnie czy to okazja czy nie, w 2024 kupowanie roweru MTB bez tego rozwiązania moim zdaniem nie ma sensu.

Po co kupować rower MTB do jazdy głównie po asfalcie? W tym budżecie sens ma Presidio: https://www.motor-land.pl/products/rower_marin_presidio_1_czarny_szary_700c_s_2023?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMI08Kf74aWiAMVnEGRBR0YUDdwEAQYASABEgJ8R_D_BwE

https://www.bike-discount.de/de/radon-zr-team-7.0-5 To też bardzo korzystna oferta jak się nie boisz kupić wysyłkowo.

W przypadku Bonero 2 i Ground Controla 3 to Rose ma taką ofertę że z czystym sumieniem można polecać, a gdyby jeszcze prowizje płacili to byłaby rewela... Pomarzyc można;) Gratuluje zakupu!

Jak kolega wyżej pisze i tak będziesz musiał używany rower oddać do serwisu na dzień dobry, a to w wypadku fulla nie są tanie rzeczy. O ile Ground Control 3 to super okazja, ma dobre zawieszenie, świetne koła, w zasadzie kompletny rower, o tyle 2 to już jest taka sobie.

To poczekaj na Bonero, albo weź Cragerra jak mają rozmiar. Też dobry rower.

Warto dołożyć do 2: https://www.rosebikes.pl/rose-ground-control-3-2702037 Ponad kilogram mniej i fajne lekkie koła w standardzie. W sumie fantastyczna oferta jak chcesz fulla.

W tym budżecie to raczej trzeba szukać okazji niż konkretnej marki. W cenach katalogowych ciężko bedzie znaleźć sensowny model. Na pewno trzeba szukać modelu z taperowaną główką ramy. Reszta w zależności od okazji. Kolega @keltu podał super propozycje.

Też mam 186 cm wzrostu i dla mnie 515 mm reachu w XL byłoby za dużo. Ja bym brał L.

Oczywiście że mt200 to podstawowe hamulce, ale jak klamka dochodzi do kierownicy to coś jest nie tak, poszukaj dobrego serwisu.

Trailowy full z 12 rzędowym napędem za 3 k nie istnieje. Sensowny trailowy HT to okolice 6 tys. , a Ty chcesz fulla za dwa razy mniej;)

Najlepszy amortyzator ma Cragger, jeśli mówimy o tegorocznym modelu, oraz Bonero. Laufey H10 (2023) ma taki podstawowy dobrze pracujący trailowy widelec. Najlepsze hamulce moim zdaniem ma Bonero, z przodu 4 tłoczkowe, z tyłu dwu, ale nigdy nie miałem do czynienia z Magurami z Cragerra. Jeśli Ci zależy na szerokiej oponie to do Cragerra wejdzie maks 2.4 cala, do Laufeya I Bonero 2.6. Moim zdaniem Bonero w tej cenie jest świetnym wyborem.

Bonero, jak jeszcze będzie rozmiar, też warto wziąć pod uwagę: https://www.rosebikes.pl/rose-bonero-2-2702023

Narzeczonej bym kupił to: https://www.mtbiker.pl/shop/rowery/crossowe/rower-damski-liv-rove-1-dd-28-ciemny-eclipse-p179110.html?country=PL&variant=545074&gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIzv7B1f7-hwMViUeRBR0YISmwEAQYASABEgIQUvD_BwE Ewentualnej kochance kupiłbym to:): https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-hybrydowe/rowery-dual-sport/dual-sport/dual-sport-3-generacji-5/p/36826/

Udanej zabawy na szlakach!

Jak ktoś chce rower XC to promka powyżej jest ciekawą opcja. Jeśli chodzi o Fathoma to moim zdaniem Giant go tak konfiguruje by się nie sprzedawał: nijakie hamulce, amortyzator który ma mieszane opinie, słaba manetka, napęd o mniejszym zakresie na najlżejszych biegach niż Craggera. Szkoda bo na tej ramie można by zbudować ciekawy rower.

Oj tak, Raj Pstrąga, pycha 👌

Porównanie geometrii tych rowerów nie ma sensu. Na obecnych rowerach się po prostu inaczej jeździ niż na starych 26. Ja na Twoim miejscu brałbym M.

Co do atrakcji rodzinnych nie podpowiem, natomiast w okolicach Stronia Ślaskiego w Starej Morawie jest kapielisko, ogród japoński i pewnie jakie sinne atrakcje. Zależy gdzie chcesz jeździć, ja w Stroniu i Siennej byłem kilkukrotnie i uważam te miejscowości za najbardziej optymalną bazę do objazdu prawie wszystkich pętli Glacensis. Ze Stronia objechaliśmy wszystkie pętlę z Jodlowem włącznie I z powrotem, jakieś 88 km wycieczka na cały dzień, z Siennej jechałem do Lądka, skąd objechałem pętlę Zdrój, Trojak, Orłowiec I jeszcze jakąś której zapomniałem. Niesamowitym plusem pobytu w Stroniu, lub Siennej jest bliskość do niebieskiej pętli Stronie Śląskie, którą uważam za najlepszą ze wszystkich jakie tam jechałem. Trojak też jest świetną trasa, więc lokalizacja w okolicach Lądka też może być ciekawa, ale tej opcji jeszcze nie testowałem.