-
Liczba zawartości
949 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez szy
-
[Kurtka] Goretex Windstopper/Infinium
szy odpowiedział chrismel → na temat → Pytania i porady odzieżowe
Do ochrony przed deszczem takie kurtki zdecydowanie nie służą. A 100%-owej ochrony przed wiatrem też nie znajdziesz, chyba że uszyjesz sobie kurtkę z folii budowlanej Te kurtki muszą "oddychać", oddawać nadmiar wilgoci i Twojego ciepła, więc droga, którą wszystko będzie wydalane na zewnątrz, w części stanowić będzie furtkę dla silnego wiatru. I na tym polega zaawansowanie membrany, by wyważyć jedno i drugie. Mierzyłem dziś Borealisa, Alpine Start, coś tam jeszcze. I zamówiłem w Internecie tego pierwszego (w kolorze niedostępnym na miejscu), drugi był nieprzyjemny w dotyku. Nie mierzyłem Torque'a, ale pomacałem spodnie zrobione z tego samego materiału - myślę że kurtka jest raczej z tych cieńszych, nie z grubszych, ale uznałem, że Borealis będzie lepszy. Na Twoim miejscu przyjrzałbym się Romowi od Marmota. Dobra marka, model kurtki obecny na rynku od lat, Windstopper. Szy. -
[Kurtka] Goretex Windstopper/Infinium
szy odpowiedział chrismel → na temat → Pytania i porady odzieżowe
Przez ostatnie lata jeżdżę najwięcej w kurtce Black Diamond Stack właśnie z Windstopperem. Żona jest zadowolona z Marmota Rom również z Windstopperem. Obydwie kurtki to raczej lekkie softshelle, sprawdzające się w dosć szerokim zakresie temperatur, choć czasem w mocnym wiosennym słońcu robi się bardzo ciepło. Właśnie jestem na etapie poszukiwań czegoś nowego - mam wrażenie, że marki odchodzą od szycia na Windstopperze na rzecz tkanin, które mają gwarantować część możliwości Windstoppera, np. Black Diamond Alpine Start. Patrzę jeszcze na kurtki Borealis i Torque od Raba - bezmembranowe. Szy. -
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
szy odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Bo to jedno z moich ulubionych rowerowych zdjęć: Zostało zrobione na Szlaku Winnym Południowego Tyrolu i reprezentuje ten region na liście najlepszych szlaków rowerowych w Europie - zachęcam: Szy. -
[blog podróżniczy] Znajkraj - rowerem po Polsce i Europie
szy odpowiedział szy → na temat → NIERowerowe forum na max!
A ponieważ do tematu letnich podróży podchodzę optymistycznie, to zachęcam do planowania rowerowych wakacji także poza Polską. I do aktualizacji zestawienia najlepszych polskich szlaków rowerowych dokładam listę europejską. Wszystko oczywiście przejechane, doświadczone na własnej oponie. W ostatnim roku doszły trzy nowości: 1. Szwajcaria i szlak rowerowy Renu, który od razu wskoczył na 1️⃣. miejsce, 2. Karyntia z rowerową Wielką Pętlą Jezior Karyntii, 3. Małopolska z Velo Dunajec, które bez problemu radzi sobie w europejskiej stawce. Zapraszam: Rowerem po Europie. 15 regionów i szlaków rowerowych [2021] Na obrazkach wygląda to tak - Szwajcaria - szlak rowerowy Renu: Niemcy - droga rowerowa Menu: Włochy - drogi rowerowe Trentino: Austria - Wielka Pętla Jezior Karyntii: Polska - Velo Dunajec: Niemcy - szlak wybrzeża Morza Bałtyckiego: Włochy - trasy rowerowe Południowego Tyrolu: Austria - droga rowerowa Anizy: Holandia - trasy rowerowe we Fryzji i Groningen: Dania - drogi rowerowe na Bornholmie: Niemcy - szlak rowerowy Muru Berlińskiego: Niemcy - droga rowerowa Łaby: Łotwa - szlaki rowerowe EuroVelo: Niemcy - droga rowerowa Wezery: Niemcy - szlak Odra-Nysa: Zapraszam! https://www.znajkraj.pl/rowerem-po-europie-15-regionow-i-szlakow-rowerowych Szy.- 149 odpowiedzi
-
- wycieczki rowerowe
- podróże rowerowe
- (i 6 więcej)
-
[Rower Trekkingowy] Kross Trans 2.0 SR czy Indiana X-road 1.0
szy odpowiedział klaus1105 → na temat → Miejskie i trekkingowe
Nigdy w życiu! 😤 ☺️ Szy. -
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
szy odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Bo podobnie jak przy okazji poprzednio wrzucanego zdjęcia, też jestem ciekaw, czy chłopaki ze zdjęcia kiedyś rozpoznają się na zdjęciu ☺️ (Pętla Zatoki Gdańskiej - R-10, łącznik szlaku EuroVelo 10 przed Krynicą Morską) Zdjęcie pochodzi ze świeżo zaktualizowanego zestawienia najlepszych szlaków rowerowych w Polsce: Szy. -
[blog podróżniczy] Znajkraj - rowerem po Polsce i Europie
szy odpowiedział szy → na temat → NIERowerowe forum na max!
Wszystko co najlepsze w turystyce rowerowej w Polsce, czyli zaktualizowałem moje zestawienie najlepszych szlaków rowerowych w Polsce. Nie bez satysfakcji dodam, że jedyne takie w Polsce. Na pierwszym miejscu bez zmian - Velo Dunajec. Długo to się nie zmieni, bo nie wiem, czy można coś zrobić ciekawiej, bardziej zróżnicowanie. Może jakaś tras u podnóży Karkonoszy, z Gór Izerskich do Stołowych, może jakaś Kotlina Kłodzka? No ale z obecnym zapałem Dolnego Śląska to można tylko pomarzyć. Dwie nowości - jedna w postaci weterana, którego ująłem na liście ze względu na liczne zmiany w nawierzchniach, czyli Szlaku Orlich Gniazd. Druga - to Szlak Kanału Elbląskiego, który zaskoczył mnie przyzwoitą jakością w zeszłym roku. I jeszcze osiem pozostałych tras - w Małopolsce, w Śląskiem, na Podkarpaciu i oczywiście na północy - na Pomorzu Zachodnim, nad Morzem Bałtyckim, w Borach Tucholskich. Zapraszam: Rowerem po Polsce. 13 najlepszych szlaków rowerowych [2021] (Znajkraj) W artykule, z najlepszymi na końcu: Forteczna Trasa Rowerowa: Rowerowy Szlak Orlich Gniazd: Szlak Kanału Elbląskiego: Żelazny Szlak Rowerowy: Kaszubska Marszruta: Trasa Pojezierzy Zachodnich: Blue Velo: Wiślana Trasa Rowerowa: Velo Czorsztyn: Velo Baltica: Pętla Zatoki Gdańskiej: Szlak wokół Tatr: Velo Dunajec: Szy.- 149 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- wycieczki rowerowe
- podróże rowerowe
- (i 6 więcej)
-
[Rower Trekkingowy] Kross Trans 2.0 SR czy Indiana X-road 1.0
szy odpowiedział klaus1105 → na temat → Miejskie i trekkingowe
POTRZEBNY! 😤 Błotniki i bagażnik są po to, by rower skutecznie pełnił normalną, praktyczną funkcję transportową, a nie był tylko wybrykiem do wykorzystywania w sprzyjających warunkach. Błotniki - by nie schodzić z roweru upieprzonym po uszy. Bagażnik - by w każdej móc coś wygodnie wrzucić do sakwy, a nie być zmuszonym do rolowania "fancy inaczej" podsiodłówki. Z błotnikiem i bagażnikiem nie musimy się zastanawiać "a jest mokro?, a co ja muszę wziać ze sobą?", tylko łapiemy rower i używamy. Łapiącym za klawiaturę przypominam - pytanie dotyczy roweru miejskiego/trekkingowego, więc - TAK, bagażnik i błotniki są POTRZEBNE! ☺️ Szy. -
[blog podróżniczy] Znajkraj - rowerem po Polsce i Europie
szy odpowiedział szy → na temat → NIERowerowe forum na max!
Poszukałem ciekawych rowerowych miejsc odpoczynku z naszych wyjazdów i wyszło z tego takie "morowe" zestawienie: 👉 Miejsca odpoczynku rowerzystów z Polski i z Europy (Znajkraj) Piszę między innymi, że "podstawowym elementem każdego rowerowego miejsca odpoczynku jest wiata chroniąca przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi - wiatrem, deszczem, mocnym słońcem. Jest więc istotne, by wiata posiadała jak największą liczbę ścian i szczelny dach. Z jednej strony taki warunek wydaje się oczywisty, a z drugiej wciąż zdarzają się projektanci, którzy projektują wiaty z ażurowymi ścianami." W zestawieniu między innymi Holandia i jej wspaniałe rustpunty: Małopolska i jej niemal perfekcyjne MOR-y: ... oraz Szlak wokół Tatr z jednym, ale za to moim zdaniem najciekawszym takim obiektem w Polsce: Szy.- 149 odpowiedzi
-
- wycieczki rowerowe
- podróże rowerowe
- (i 6 więcej)
-
[blog podróżniczy] Znajkraj - rowerem po Polsce i Europie
szy odpowiedział szy → na temat → NIERowerowe forum na max!
Cześć. Marzec, więc jak zawsze co roku pojawiają się wyniki badania niemieckiego rynku turystyki rowerowej, prowadzonego przez ADFC - Powszechny Niemiecki Klub Rowerowy. Zachęcam do rzucenia okiem na wybrane slajdy na Facebooku: 👉 https://www.facebook.com/znajkraj/posts/3931526803575990 Cztery z nich tutaj: 1. ulubione trasy rowerowe Niemców - po dwóch latach panowania Wezery na pierwsze miejsce wraca Łaba. Kolejne miejsca to świetne trasy wzdluż Morza Bałtyckiego i Menu. Moim zdaniem ciekawsze obydwie niż te dwie pierwsze 2. potęga niemieckiej turystyki rowerowej na jednym obrazku: Niemcy mają ponad 600 długodystansowym tras rowerowych o łącznym kilometrażu ponad 100 tysięcy kilometrów. 3. przeciętny niemiecki turysta rowerowy ma 55 lat. Pierwsze skojarzenie to że to zabawa dla starszych pokoleń, tymczasem jest tak, ponieważ tak wielu przedstawicieli starszych pokoleń jest wciąż aktywnych i także w ten sposób spędza emeryturę. Ponad połowa podróżuje ze swoimi partnerami. I wcale nie ma ogromnej przewagi mężczyzn nad kobietami. Za to aż 90% turystów organizuje wyjazdy samemu. 4. bardzo lubię ten slajd - aż 2/3 wyjazdów to typowe sakwiarskie wędrówki z miejsca do miejsca. Sakwiarstwo, które w Polsce wciąż jest czymś dziwnym ("nie mogłeś pojechać samochodem"?), w Niemczech jest dwa razy częściej wybierane niż pobyt stacjonarny. Średnio, ten 55-letni turysta przejeżdża 70 kilometrów dziennie i zwykle wybiera się na 7-dniowe wyjazdy. Całe badanie na stronie ADFC - różnych danych jest wiele więcej: https://www.adfc.de/artikel/adfc-radreiseanalyse-2021 A nasze niemieckie wyjazdy zebrane w jedno zestawienie: Rowerem po Niemczech. 14 popularnych tras rowerowych [2020] (Znajkraj) Szy.- 149 odpowiedzi
-
- wycieczki rowerowe
- podróże rowerowe
- (i 6 więcej)
-
[relacja] TourdePolska 2020 - relacja z mojej wyprawy
szy odpowiedział nbk → na temat → Relacje z wypraw
... ale też nie zawsze o umiejętności chodzi, a o same emocje. Będziesz miał świetną pamiątkę za 30 lat - żeby Ci do głowy nie wpadło kiedyś usuwać te filmy Szy. -
[Rower trekkingowy] damski Volkswagen - problem z decyzją
szy odpowiedział porzeczka → na temat → Miejskie i trekkingowe
@chudzinki, ale może to też działanie osoby, której trudno poruszać się w rowerowej dżungli. Wiesz jak jest. Mi w ruchach porzeczki brakuje zdecydowania czego tak naprawdę chce. Propozycje są tak rozrzucone cenowo i rodzajowo, że nawet nie zaglądam w szczegóły specyfikacji. Sorry, @porzeczka Szy. -
[Rower trekkingowy] damski Volkswagen - problem z decyzją
szy odpowiedział porzeczka → na temat → Miejskie i trekkingowe
... czyli nie będzie miał żadnej amortyzacji - będzie twardo, będzie bolał tyłek i łapy. Średni pomysł dla amatora 😊 @porzeczka, musisz pogodzić się z faktem, że w tej cenie nie będzie roweru, który wzbudzi zachwyt na forum. Kupujesz raczej tani rower, musisz więc iść na kompromis - albo rower nie będzie najpiękniejszy, albo będzie cięższy niż te droższe, albo będzie miał słabsze przerzutki, itp. Zrób inaczej: wybierz od razu 3-4 podobające Ci się modele w interesującym Cię zakresie cenowym i wklej linki. Nikt za Ciebie nie będzie biegał po sklepach i szukał propozycji. Jeśli dobrze rozumiem, interesują Cię rowery miejskie/trekkingowe - takich szukaj. Szukając w sklepach rowerowych od razu zaznacz w filtrach "dostępny". A - możesz też od razu sprawdzić rozmiar ramy dla Ciebie. O rowery jest na tyle niełatwo, że wszystko ma znaczenie. Szy. -
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
szy odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Okropnie wybujały tego lata 🙃 Szy. -
[Rower trekkingowy] damski Volkswagen - problem z decyzją
szy odpowiedział porzeczka → na temat → Miejskie i trekkingowe
Ergony w podstawowej wersji, nieźle. Szy. -
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
szy odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Bo zawsze chciałem wrzucić pierwsze w roku zdjęcie z rzepakiem 🧐 ... i bo więcej zdjęć z tego wyjazdu po północnych Kaszubach wrzuciłem w "firmowy" wątek: Szy. -
[blog podróżniczy] Znajkraj - rowerem po Polsce i Europie
szy odpowiedział szy → na temat → NIERowerowe forum na max!
Na Znajkraju na Facebooku przypominam dzisiaj zdjęcia dworów i pałaców północnych Kaszub, które są fajnym motywatorem do spędzenia rowerowego weekendu na Pomorzu. Wszystkie znajdują się na tzw. Nordzie na północ od Wejherowa, pomiędzy Puckiem a Łebą. Czasem to zdewastowane obiekty, czasem fekalia leją się rurą z piętra na parter, ale przeważnie jednak widać wyraźnie, że te atrakcyjne obiekty sukcesywnie trafiają w ręce nowych włascicieli. Jednym z nich jest... prezes pewnej dość dużej polskiej spółki paliwowej, a o posiadłości było głośno w mediach w ostatnich dniach. Właściwie każdy z kaszubskich dworów i pałaców jest inny i na pewno to jedna z zalet takiej weekendowej rundki po północy Pomorskiego. Najciekawszy - dla mnie ten w Kłaninie, związany z historią rodziny Grass, filmem "Kamerdyner" i z przepięknym wyposażeniem uratowanym przez Niemców w Gdańsku podczas II wojny światowej. Ale rowerowo to również bardzo przyjemne okolice. Puste drogi - tu naprawdę poza sezonem jest bardzo mało osób. Są dobre, wygodne leśne odcinki oraz kilkanaście kilometrów drogi rowerowej po dawnej linii kolejowej z Krokowej do Swarzewa, należącej do przebiegu EuroVelo 10. Wszystko tutaj, polecam bardzo: 👉 Pałace i dwory na północnych Kaszubach. Pomorskie na weekend (Znajkraj) Kilka zdjęć - rowerowych: I pałacowo-dworskich: Szy.- 149 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- wycieczki rowerowe
- podróże rowerowe
- (i 6 więcej)
-
[Rower trekkingowy] damski Volkswagen - problem z decyzją
szy odpowiedział porzeczka → na temat → Miejskie i trekkingowe
Jeśli znaczenie ma logo, jeśli lubisz markę - pewnie w ten sposób można uzasadnić wybór. Jesli jednak szukasz czegoś sprawdzonego, na rynku na pewno jest wiele lepszych wyborów. Jak wygląda serwis albo gwarancja? W tej chwili ten rower na stronie jest nawet niedostępny, w dodatku... to jedyny model, w ogóle. Czyli bierzesz udział w eksperymencie wizerunkowym marki samochodowej. Tego typu inicjatywy to często chęć obudowania marki dobrym, modnym, proekologicznym klimatem, a nie realna wartość dla rowerzysty. Lepiej otworzyć stronę dowolnego sprawdzonego sklepu rowerowego i tam dokonać zakupu. Szy. -
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
szy odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
A bo zawsze się zastanawiam, czy ktoś przypadkowo pstryknięty w atrakcyjnym miejscu kiedyś trafi na zdjęcie siebie w internetach (Velo Dunajec - most na Popradzie między Starym i Nowym Sączem) Szy. -
[Polska] Velo Małopolska: Velo Dunajec i Velo Czorsztyn
szy odpowiedział szy → na temat → Szlaki i trasy rowerowe
Na parterze, tuż obok recepcji, jest zamykana na klucz bagażownia, gdzie zawsze trafiają rowery. Mieści się 4-5 rowerów i zawsze było miejsce na nasze. Myślę że gdyby zabrakło miejsca, obsługa pozwoliłaby Ci zabrać rower do pokoju - winda spokojnie da radę, a pokoje są naprawdę spore w porównaniu do standardowych. Szy.- 21 odpowiedzi
-
- 1
-
-
[Polska] Velo Małopolska: Velo Dunajec i Velo Czorsztyn
szy odpowiedział szy → na temat → Szlaki i trasy rowerowe
50 kilometrów to najkrótszy możliwy dystans z wykorzystaniem beznadziejnej na rower, nawet na szosę, DK 969. Tymczasem trasa po Szlaku wokół Tatr i Velo Dunajec z Gubałówki przez Ciche, czyli w dużej części po separowanych drogach rowerowych, to ponad 100 kilometrów - zaznaczyłem miejsca startu i końca pomiaru: Dodaj do tego pętlę po Velo Czorsztyn z różnymi okolicami i masz trzy dni jazdy po około 50 kilometrów. Tak, 50 kilometrów to dolne granice tej przystępnej, turystycznej, często rodzinnej jazdy. Tu się zatrzymasz na fotę, w innym miejscu po prostu będziesz miał ochotę pogapić się trochę na góry, w Nowym Targu znika kwadrans na szukanie sów w Parku Miejskim, w Łopusznej zaglądasz na tatara z pstrąga, a w knajpce nad wodą przed Czorsztynem po prostu siedzisz i pijesz piwo. No i wtedy dystansu zwykle nie dyktujesz Ty, a najsłabsza osoba z grupy. My zwykle zatrzymujemy się w Nowym Targu w obecnym hotelu B&B, wcześniej Casa, Campanile - czyli ten największy "drapacz chmur" w środku miasta, bardzo dobry stosunek ceny do jakości. Ale spaliśmy też w agroturystyce w Hubach, tuż nad początkiem trasy rowerowej Velo Czorsztyn. Wtedy warunki mocno turystyczne, ale lokalizacja - nie ma lepszej: https://goo.gl/maps/vmvRsr9eiCBsXvUG8 Można też spać na zamku w Niedzicy, nie byłem, ale gdybym trafił na wolne miejsca, spałbym Ale generalnie okolica wygląda na właśnie eksplodującą pod względem usług turystycznych. To oczywiście z jednej strony bardzo przyjemne, z drugiej... Można się chyba realnie obawiać, że ta lawina się szybko nie zatrzyma i okolica bardzo, bardzo się zmieni 🤔 Szy.- 21 odpowiedzi
-
[blog podróżniczy] Znajkraj - rowerem po Polsce i Europie
szy odpowiedział szy → na temat → NIERowerowe forum na max!
Cześć! W osobny wątek na forum - bo zdjęć siła - trafia podsumowanie wrażeń z Velo Dunajec i Velo Czorsztyn w Małopolsce, czyli dwóch rowerowych hitów poprzedniego sezonu: Obydwa teksty na blogu również doczekały się aktualizacji, w tym większej liczby zdjęć: 👉 Velo Dunajec. Najpiękniejszy szlak rowerowy w Polsce (Znajkraj) 👉 Velo Czorsztyn. Trasa rowerowa dookoła Jeziora Czorsztyńskiego (Znajkraj) A gdybym miał wybrać ulubione zdjęcia ze Szlaku wokół Tatr (bo to świetny wstęp do Velo Dunajec), z Velo Dunajec i Velo Czorsztyn... ... bo piękny widok na Tatry ze szlaku rowerowego. ... bo to taka jakaś nierealna scena przed Dworem Tetmajerów w Łopusznej. ... bo to facet, który wypożyczoną rykszą wiezie rodziców na wycieczkę. ... bo po prostu lubię. ... bo tak dużo ciekawiej przedostać się przez przełom Dunajca. ... bo to znów taki bardzo unikalny, lokalny klimat. ... bo nikt inny w Polsce nie buduje takich mostów dla rowerzystów. ... bo to niezwykła historia - bima w Tarnowie. Zapraszam 😊 Szy.- 149 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- wycieczki rowerowe
- podróże rowerowe
- (i 6 więcej)
-
[Polska] Velo Małopolska: Velo Dunajec i Velo Czorsztyn
szy odpowiedział szy → na temat → Szlaki i trasy rowerowe
@MikeSkywalker, to jeśli będziecie już realnie planować, warto wcześniej myśleć o noclegach. Wydaje mi się, że od Szczawnicy i Krościenka w dół rzeki to już nie musi być takie oczywiste, złapać nocleg pod dachem, w dodatku przyjazny ceną i jakością , prosto "z trasy" Ale do wyjazdu oczywiście namawiam W tych dwóch tekstach chyba tego nie ma, było w pierwszym z Velo Dunajec - pojechaliśmy wtedy z Zakopanego do Krościenka zostawiając auto w Zakopanem. Potem do Zakopanego wróciłem po auto liniowym autobusem linii Voyager i pojechałem po żonę i rowery - wyszło całkiem sprawnie, a z Zakopanego do Krościenka to już 2-3 dni przyjemnej jazdy. Szy.- 21 odpowiedzi
-
Cześć! Mnoży się różnych "velo" w Polsce - i dobrze! Bo prawie wszystkie to zaawansowane, bezpieczne i szeroko dostępne trasy rowerowe w większości separujące ruch rowerowy od samochodowego. I w mniej udany sposób, często także od pieszego. Odświeżam właśnie moje teksty na Znajkraju o wymienionych trasach: 👉 Velo Dunajec. Najpiękniejszy szlak rowerowy w Polsce (Znajkraj) 👉 Velo Czorsztyn. Trasa rowerowa dookoła Jeziora Czorsztyńskiego (Znajkraj) ... a Wam tradycyjnie podrzucam najlepsze rowerowe kąski z nich. Zacząć należy od tego, że Velo Dunajec to oczywiście trasa wybitnie turystyczno-krajoznawcza, nie wyczynowa. Więc na niej się odpoczywa, spędza czas z bliskimi, ogląda ciekawe miejsca w okolicy, a nie szuka większych sportowych emocji. To naturalnie nie jest wada, ale czasem czytam, że jest nudno, bo łatwo, bo prosto, bo z górki... Tymczasem w turystyce wszystko to to niewątpliwe zalety, zwiększające dostępność trasy. Bo to właśnie dostępność tras rowerowych jest tym "świętym graalem" - idealnie jest wtedy, gdy na wycieczkę rowerową może jechać nie tylko sprawny dorosły, ale również rodzic z przyczepką rowerową, osoba starsza lub niewidomy z pilotem na tandemie. Trasy Velo Małopolska rzeczywiście dążą do tego standardu w bardzo udany sposób. Oficjalny początek trasy Velo Dunajec to odcinek z Zakopanego do Nowego Targu wzdłuż Zakopianki. Nie bezpośrednio wzdłuż niej oczywiście, ale równoległymi ulicami, przeważnie jakieś kilkaset metrów w jedną lub drugą stronę, po cichych i spokojnych uliczka kolejnych miejscowości. To nie jest zła trasa, warto i ją kiedyś przejechać, ale jeśli szukać najlepszego wariantu, myślę że nie ma lepszego od wariantu przez... Gubałówkę. Ambitni jeźdźcy oczywiście mogą wjechać na nią klasycznie. Ci mniej ambitni lub po prostu lubiący korzystać z oryginalnych udogodnień mogą zapakować się z rowerem do popularnej kolejki: Zaletą tego rozwiązania jest to, że - poza krótkim podjazdem za Cichem - przez większość trasy do Nowego Targu mamy naprawdę mniej lub bardziej wyraźnie z górki po jednym z wariantów bocznych Szlaku wokół Tatr, a potem po głównym przebiegu - po popularnym kawałku dawnej linii kolejowej. I jest jeszcze coś - widoki. Naprawdę szkoda nie jechać tu w słoneczny, widokowy dzień. W ogóle cały Szlak wokół Tatr po polskiej stronie to krajobrazowa perełka i coś kompletnie "must ride". Podczas tej trasy Tatry mamy najpierw za plecami, a potem po prawej ręce, a przed sobą a potem z lewej strony m.in. Babią Górę. Potem następuje przejazd przez Nowy Targ, który jest naprawdę świetną bazą na dłuższy stacjonarny pobyt. W ogóle myślę sobie, że to powinno być takie polskie Bolzano czy Innsbruck - wszędzie dookoła góry, trasy rowerowe. A tymczasem - oprócz rynku - większość podhalańskich miasteczek wciąż przede wszystkim straszy tandetnymi reklamami 😕 Między Nowym Targiem a Jeziorem Czorsztyńskim biegnie jeden z pierwszych, a jednocześnie najładniejszych odcinków Velo Dunajec, które robiły wrażenie po otwarciu w 2018 roku. Trasa biegnie tutaj dosłownie metr-półtora od lustra wody, raz jednym brzegiem, raz drugim. Ładnie. Chociaż teraz już wyraźnie czuje się, że to bardzo krótki odcinek. W Dębnie po dotarciu nad Jezioro Czorsztyńskie wybieramy - jedziemy północnym brzegiem albo południowym. Brzeg południowy to podstawowy wariant Velo Dunajec, północny - wariant, który powstał dość niespodziewanie, wybudowany przez samą gminę Czorsztyn i... niewątpliwie "pozamiatał" - zrobił furorę w zeszłym sezonie i spowodował, że statki i gondole kursujące między Czorsztynem a Niedzicą podobno czasami nie wyrabiały z liczbą chętnych. Bo właśnie za pomocą statku można pętlę wokół jeziora zamknąć w około 30 kilometrach, co jest dość przystępnym dystansem dla niedzielnych rowerzystów. Warto wspomnieć i naciskać na osoby odpowiedzialne, że paradoksalnie, w całej tej niesamowitości trasy, nie da się na wariant północny legalnie wjechać. Z jednej strony zakaz dla rowerzystów, z drugiej - barierka. W dodatku most był (jest?) w remoncie, więc pierwsze 600 metrów od mostu do bezpiecznego zjazdu zupełnie nie pasuje do całej reszty. Może to się już zmieniło? Za to od parkingu w Hubach (te 600 metrów od mostu plus zjazd nad jezioro) zaczyna się małe kilkanaście kilometrów rowerowego eldorado, przy którym, jak pisałem, chowa się nawet słynna droga rowerowa nad Gardą. To podobny przykład jak Kaszubska Marszruta w Chojnicach czy Żelazny Szlak Rowerowy w Jastrzębiu, gdy lokalny, nieduży samorząd pozyskuje środki z Unii Europejskiej i robi coś ogromnego rowerowego, czym zapewnia sobie ogromny dopływ turystów przez lata. (sieć Velo Małopolska też jest finansowana przez Unię Europejską, ale liderem przedsięwzięcia jest duży samorząd województwa) Wariantem południowym możemy wrócić - po przepłynięciu statkiem lub gondolą - z Niedzicy do Dębna, lub z Dębna jechać nim do Niedzicy i dalej do Nowego Sącza, omijając Czorsztyn i powyższe obrazki. To kilka zdjęć z południa: Nie jest brzydko, prawda? A to okolice podjazdu pod Falsztyn, które budzą największe obawy jadących. Właściwie podjazdy są dwa - z każdej strony , więc jakbyś nie jechał(a), swoje trzeba do Falsztyna zakręcić. ... a to ów podjazd nr 2, czyli słynny czerwony dywan - słynny z pierwszych zdjęć z Velo Dunajec. W rzeczywistości jest jak wiele "czerwonych" dróg rowerowych w Polsce. Prawdopodobnie wielu z Was spodziewa się, że naturalną konsekwencją jazdy wzdłuż Dunajca będzie przejazd przez przełom Dunajca, znaną szutrową drogą po słowackiej stronie rzeki. I pewnie by tak było, gdyby nie... pandemia. Nad Dunajcem byłem dokładnie w czasie czerwcowego lockdownu (między innymi), więc odbiłem się od zamkniętego mostu na Dunajcu w Sromowcach Niżnych. I całe szczęście. Bo po pierwsze odkryłem, że rzeczywiście flisacy chętnie (lub "chętnie") zabierają rowery, po drugie - że w ten sposób naprawdę można zobaczyć przełom Dunajca w dużo lepszy sposób, gdyż z zalesionej drogi rowerowej tak naprawdę widzimy bardzo niewiele. I teraz bardzo do tego zachęcam. Później odcinki dróg rowerowych tracą na atrakcyjności, albo po prostu po takich atrakcjach jak wyżej trudno już z czymś lepszym "wyskoczyć" W każdym razie obecnie do Nowego Sącza w większości, a wkrótce do Tarnowa (rok-dwa?), będzie można dojechać po większej liczbie tego typu dróg (to wybrane zdjęcia z odcinka Krościenko-Tarnów): Jednak tym, co na późniejszym odcinku, czyli między Krościenkiem a Nowym Sączem, bawi najbardziej, to... mosty. I to naprawdę coś wyjątkowego zdać sobie sprawę, że znalazł się w tym kraju ktoś, kto to wymyślił, potem ktoś, kto to wsparł w realizacji, inny ktoś dodał jakiś polityczny autorytet, potem następny zrobił wszystko, by była na to kasa z Unii... I tak piękne mosty rowerowe w zeszłym roku były dwa, a w budowie jeszcze (chyba) dwa kolejne, mniejsze. Tutaj konstrukcja z Łącka (na jego wysokości), wciąż nad Dunajcem: ... a tu z okolic Starego Sącza, gdzie jednak most stoi nie na Dunajcu, będącym już na tym odcinku całkiem sporą rzeką, a na jego dopływie - Popradzie. I jak już przy infrastrukturze jesteśmy, warto odnotować że Małopolska konsekwentnie buduje swoje MOR-y - naprawdę według mnie będące najlepszymi w Polsce, z których mam nadzieję, że inni będą brać przykład - jest nawet palenisko do grilla! ... a częścią rowerowej pętli dookoła Jeziora Czorsztyńskiego stały się także miejsca odpoczynku rowerzystów, które jednak jakością praktyczną od tych wcześniejszych mocno odstają i nie nadrabiają tego nawet oryginalnym, regionalnym designem. Ale - są. I jeszcze na koniec - może to zbieg okoliczności, a może nawet osoby znakujące szlaki rowerowe mają w Małopolsce wyobraźnię. Bo tabliczki Velo Dunajec często stoją w takich miejscach, że trudno się nie zatrzymać i nie robić im zdjęć... Tyle dla Was. O atrakcjach krajoznawczych i wielu innych wrażeniach, także czasem sprawach bardziej praktycznych, z mapą i oczywiście plikiem gpx do pobrania - na blogu. Serdecznie zapraszam 👉 Velo Dunajec. Najpiękniejszy szlak rowerowy w Polsce (Znajkraj) 👉 Velo Czorsztyn. Trasa rowerowa dookoła Jeziora Czorsztyńskiego (Znajkraj) Szy.
- 21 odpowiedzi
-
- 5
-
-
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
szy odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Bo właśnie odświeżyłem tekst o Velo Dunajec, a po Szlaku wokół Tatr wybornie zaczyna się jazdę wzdłuż Dunajca Zapraszam: Velo Dunajec. Najpiękniejszy szlak rowerowy w Polsce (Znajkraj) Szy.
