-
Liczba zawartości
10 577 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
8
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez MikeSkywalker
-
[bikepacking] Podróże na rowerze
MikeSkywalker odpowiedział kazafaza → na temat → Turystyka rowerowa
Ale czy tylko w szpetocie? Przecież to-to zamocowane w jednym punkcie i jeszcze nieco wysunięte do tyłu będzie się bujać jak szalone. -
[bikepacking] Podróże na rowerze
MikeSkywalker odpowiedział kazafaza → na temat → Turystyka rowerowa
@@enkeron, ten garnuszek z tyłu jak wisienka na torcie -
[bikepacking] Podróże na rowerze
MikeSkywalker odpowiedział kazafaza → na temat → Turystyka rowerowa
No niestety ja mam ten ciepły ciuch z nogawką jak z baletu - kalesony termo. Owszem, w nich czasami nie jest ciepło ale wręcz gorąco. Więc pośrednie są jeszcze cienkie szybkoschnące (ale już mniej przyjemne "w dotyku") spodnie turystyczne. Całość zajmuje objętościowo mniej więcej tyle co klasyczne dresy. Można też pomyśleć nad cienkimi bawełnianymi dresami. Miałem jedną sztukę takowych, były świetne bo z wąskimi nogawkami więc jechało się w nich dobrze w chłodne poranki a do tego nie zajmowały tyle miejsca co klasyczne dresy. Zajeździłem je oczywiście na rowerze, siedzenie się przetarło. Ale jeszcze żadnych podobnych nie udało mi się znaleźć. Albo są cienkie, szybkoschnące "spodnie fitness" albo grubsze dresy bawełniane. Aczkolwiek jeśli faktycznie nie wezmę na wyjazd dresu to odczuwam jego brak, pewnie dlatego że większość czasu chodzę w dresie i jest dla mnie najwygodniejszy wieczorem czy o poranku. Jeśli chodzi o bluzę, koniecznie z kapturem to chodzić w nich nie lubię ale do spania w chłodne noce nie ma chyba nic lepszego, bo kaptur w śpiworze czasem się zsuwa a ten od bluzy przyjemnie grzeje a w sumie to chroni przed utratą ciepła. I też zajmuje sporo miejsca, możliwe że da się ją zastąpić jakimś cienkim polarem z kapturem oczywiście strzelającym piorunami w środku nocy, bo pod tym względem bawełna nie ma konkurencji. -
[sprzedaż] Chcę sprzedać rower prośba o pomoc w wycenie
MikeSkywalker odpowiedział 789987 → na temat → Wyceny rowerów
Myślę że 1400 to mało. Rower na tarczówkach, znośnym osprzęcie Alivio+XT, bardziej markowej ramie niż Kands, mimo wszystko z jednym z lepszych uginaczy (w klasie low budget). Jeśli przebieg jest znikomy to i napęd nie wymaga wymiany. Także myślę że może (ale tylko może) 1500 czy nieco więcej jest szansa za niego wziąć. Ale tylko od kogoś kto popatrzy że to Kellys. Ja bym go za jakieś 1600-1700 wystawił i czekał ile zaproponują kupujący. -
A czy Majk za to że właśnie dowiedział się (i oczywiście z chęcią udostępni pudło) o całej akcji może sobie zaklepać gatki z niebieską wkładką? Bo nie ukrywam że spróbowałbym jazdy w luźnych szortach z taką wkładką. Obiecuję dać co zamówienia używane kilkanaście razy (ale dobrze wyprane) spodenki podobnych rozmiarów, dla kogoś kto chce spróbować jazdy z wkładką myślę w sam raz. EDYTA: Właśnie widzę że to S-ka. Więc pewnie moja piękna rzyć się w to nie wciśnie.
-
[rower miasto/las] pomoc w wyborze: Integral V3 czy Beone CT02
MikeSkywalker odpowiedział losiewsky → na temat → Miejskie i trekkingowe
Nie będzie najgorszy. Jeśli opona o szerokości 35C jest dla Ciebie komfortowa to będzie wygodnie, jeśli nie na bruku/krawężnikach będzie trochę tłukło. I ja na Twoim miejscu poszedłbym w piastę wielobiegową zamiast napęd 1x9. Owszem, jest trochę więcej zabawy z tylnym kołem, trzeba napinać łańcuch ale poza tym wystarczy go raz na kwartał wyczyścić i raz w miesiącu czymś posmarować. No chyba że pozostaniesz przy pionowych hakach i napinaczu. Do tego możesz wygodnie zmieniać biegi na postoju. A takie rowery też są. -
[Planet X/On-One/Inne w UK] Wspólne Zagraniczne Zakupy Cykliczne
MikeSkywalker odpowiedział kazafaza → na temat → Wspólne zakupy
Obudziło się towarzystwo -
[rower miasto/las] pomoc w wyborze: Integral V3 czy Beone CT02
MikeSkywalker odpowiedział losiewsky → na temat → Miejskie i trekkingowe
Zależy co masz na myśli pisząc "w lesie". Bo to aluminiowy widelec więc może Cię wytłuc, ale na jakiś ścieżkach spokojnie da radę. -
[rower miasto/las] pomoc w wyborze: Integral V3 czy Beone CT02
MikeSkywalker odpowiedział losiewsky → na temat → Miejskie i trekkingowe
Myślę że da się, jeśli nie nowy to używany na pewno. I właśnie z 32/35C. -
[rower miasto/las] pomoc w wyborze: Integral V3 czy Beone CT02
MikeSkywalker odpowiedział losiewsky → na temat → Miejskie i trekkingowe
Amortyzator cieszy ale zacznijmy od tego że to co jest w Lazaro to tani uginacz więc nie tłumi tak jak powinien. Żeby komfortowo jeździć po krawężnikach czy lesie trzeba obowiązkowo zainwestować w coś lepszego co posłuży bezproblemowo (ale nie bezserwisowo) kilka lat. Taki uginacz w Lazaro szybko złapie luzy, potem wodę, brud i mówiąc krótko szlag go trafi, nawet pomimo częstej konserwacji. Więc jak ma być tanio to dużo lepiej wybrać sztywny widelec - urywa się kilogram z wagi, nie trzeba nic konserwować a i jazda po asfaltach jest przyjemniejsza. -
[Planet X/On-One/Inne w UK] Wspólne Zagraniczne Zakupy Cykliczne
MikeSkywalker odpowiedział kazafaza → na temat → Wspólne zakupy
@@wojtek10611, zamówienie jest już teoretycznie zamknięte. Ale paczka leci do Polski dopiero na weekendzie więc jak coś sobie upatrzyłeś pisz w te pędy do Ivana i jak ładnie to zrobisz to może jeszcze jakiś zakup popełni i upcha do paczki. -
[Bikepacking] Traws ffordd Cambrian czyli Trans Cambrian Way
MikeSkywalker odpowiedział pitu → na temat → Relacje z wypraw
Obecna praca niestety ale nie pozwala na dłuższy wyjazd od wiosny do jesieni także innej opcji nie widać -
[Druciarstwo] Największe rowerowe druciarstwo
MikeSkywalker odpowiedział djwiocha → na temat → Druciarstwo rowerowe
A wygodnie się Wam reguluje taki bujający się rower? Bo jednak parę razy trzeba korbą zakręcić, potem zahamować i jestem prawie pewien że się rusza. Jednak jakikolwiek stojak albo powieszenie bezpośrednio za siodełko wydają się lepsze.- 2 114 odpowiedzi
-
- Druciarstwo
- rower
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
[Bikepacking] Traws ffordd Cambrian czyli Trans Cambrian Way
MikeSkywalker odpowiedział pitu → na temat → Relacje z wypraw
Ehh na razie na emigrację się jeszcze nie zanosi także może uda się kiedyś wybyć na jakieś wyspowe wakacje po kosztach Najlepiej właśnie jesienią bo te wrzosy są cudowne. -
[Bikepacking] Traws ffordd Cambrian czyli Trans Cambrian Way
MikeSkywalker odpowiedział pitu → na temat → Relacje z wypraw
Ja bym powiedział że nawet lepsze od naszych Bieszczad - bo można po nich jeździć rowerem. U nas zbyt dużo pieszych je rozdeptuje i oficjalnie dla ruchu rowerowego połoniny są zamknięte a żeby po nich pojeździć trzeba przeskoczyć za wschodnią granicę. -
[bikepacking] Podróże na rowerze
MikeSkywalker odpowiedział kazafaza → na temat → Turystyka rowerowa
Ja po przesiadce z grubej, ok. 400g karimaty na Forclaza 400 odczuwam dużą poprawę choć dopiero parę nocy mamy za sobą i z wentylkiem może być różnie bo przy spaniu 3 pod rząd po którejś musiałem lekko dodmuchać. Ale komfort nieporównywalnie wyższy. I nie wiem czy model 200 nie jest najlepszym kompromisem, bo troszkę lżejszy ale jednak cały się zmieścisz a od gleby w chłodniejszą porę lubi "ciągnąć" zimno. -
[bikepacking] Podróże na rowerze
MikeSkywalker odpowiedział kazafaza → na temat → Turystyka rowerowa
Nie mam własnych dzieci ale dmuchałem kiedyś kilkadziesiąt balonów dla nie swojej gromadki i szło błyskawicznie - jest do tego taka specjalna pompka kosztująca kilka złotych. I podejrzewam że i rowerowa się nada. -
[bikepacking] Podróże na rowerze
MikeSkywalker odpowiedział kazafaza → na temat → Turystyka rowerowa
To może ja jeszcze coś dodam - od czasu napisania tamtego tematu mam samopompę, nic szałowego bo najtańszą z Decathlonu ale - zajmuje mniej miejsca jak karimata (dużo mniejszy gabarytowo walec) - pompuje się dość szybko, do tego kilka dmuchnięć i można spać - komfort dużo lepszy jak na karimacie i wcale nie gorszy jak na dmuchanym materacu - izolacja od podłoża wystarczająca Więc na wielodniowe wycieczki póki co nie czuję potrzeby szukania lepszej alternatywy. Ale na takie z jednym noclegiem, zwłaszcza przy okazji ciągle wydaje się to sensowne, pod warunkiem nadmuchania balonu odpowiednio szybko -
[bikepacking] Podróże na rowerze
MikeSkywalker odpowiedział kazafaza → na temat → Turystyka rowerowa
I też z tego powodu pierwsze z czym to powiązałem to właśnie bikepacking. Ale - zerknij sobie na dyskusję bo już się ten wynalazek przewinął przez forum. http://www.forumrowerowe.org/topic/176248-bikepacking-balloonbed-materac-na-balony -
[bikepacking] Podróże na rowerze
MikeSkywalker odpowiedział kazafaza → na temat → Turystyka rowerowa
Oj chłopie, z tym to uważaj bo dostaniesz ksywkę IvanBaloon I na pewno nie jest to bikepacking a lightpacking jak już - tak mnie pouczyli. Bajkpakersi wożą ciężkie maty A samo rozwiązanie w opinii ekspertów z forum gówniane. Ale ja z chęcią posłucham jak zrobiłeś i jak się sprawdza w praktyce. Sakwę rozważałem ale raczej z prawej - żeby nie przeszkadzała podczas podchodzenia z rowerem a zawsze jestem wtedy po stronie nienapędowej. Aczkolwiek może mała aż tak nie przeszkadza jak duża choć zawsze wymusza odsunięcie się od roweru. -
[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha
MikeSkywalker odpowiedział Maciek764 → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
To chyba Rohloff jest jakiś nad wyraz wydajny. Ale korzystałem też z zielonego FL i ceramicznego "mokrego" i nie uciekały jakoś specjalnie szybko - a mam kilka rowerów. Według mnie bardzo skąpe aplikowanie po pierwsze zmniejsza "łapanie brudu" a po drugie oszczędza olej. Zgodzę się ze "znikaniem oleju" w przypadku wody z teflonem jaką oferuje FL (czerwony i ceramiczny "suchy") ale o tym pisałem nie raz. Wystarcza to na krótko, przy smarowaniu trafia wszędzie tylko nie na łańcuch. Owszem, może tak być tylko czy ma to sens? Nie wiem, zużywam może z 50 ml Rohloffa rocznie, nawet jeśli 100 ml - daje to zawrotną kwotę ok. 20-25 zł na oleje w skali roku. Więc choć nie zarabiam wiele nie widzę sensu w bojkocie z którego zysk i tak można zmarnować w jeden wieczór. Duży FL to kwota nieznacznie wyższa a jestem pewien że taka buteleczka większości użytkowników forum którzy mają jeden rower wystarcza na cały rok albo i dwa jak jeżdżą tylko w sezonie letni. Więc ciągle debatujemy o właśnie takiej oszczędności. -
[bikepacking] Podróże na rowerze
MikeSkywalker odpowiedział kazafaza → na temat → Turystyka rowerowa
Panowie pomóżcie. Dumam intensywnie nad jakąś torbą na jedno/dwudniowe wyjazdy. Pojemność średniego plecaka rowerowego, raczej poniżej 10 litrów. Tak żeby zmieściła się tam jakaś kurtka, długie spodenki, komplet bielizny, jakiś prowiant, narzędzi i pompka. Coś co było by na rowerze praktycznie na stałe żeby zawsze móc coś zapakować. Na takiej zasadzie na jakiej działa bagażnik w samochodzie, koszyk w mieszczuchu i kufer w motocyklu/skuterze. Jakie są opcje: 1. Torba w ramę. Opcja najbardziej sensowna ale ogranicza/utrudnia/wyklucza korzystanie z bidonu (bidonów) w najwygodniejszym dla nich miejscu. 2. Podsiodłówka - niby okej ale jakoś nie leżą mi długie odwłoki za tyłkiem. Można by próbować umieścić ją głównie wzdłuż sztycy a potem wypuścić fragment za siodełko ale wtedy będę uderzał o nią nogami. 3. Torba centralnie na bagażniku - nie mam awersji do bagażnika, wręcz przeciwnie lubię jak jest zamontowany ale niestety środek ciężkości bagażu przesuwa się za bardzo w górę i torba się buja. 4. Mała sakwa zawieszona na bagażniku - jeśliby była po stronie napędowej nie utrudniałaby prowadzenia roweru ale też rozkłada ciężar nie tak jakbym chciał. Lepsze rozwiązanie to duża (dłuższa) torba i bagaż tylko na dnie ale jeździłem tak i mało to wygodne w korzystaniu. 5. Inne które nie wpadły mi do głowy. Jest też opcja kombinowana czyli mniejsza torba w ramę dopasowana tak żeby dało się korzystać z bidonów no i jakiś mały , krótki i bardziej sztywny bagażnik na lekkie rzeczy które nie wejdą do torby. Ale to ciągle babranie się z pakowaniem tego w rolowany worek i owijanie pasami do bagażu. -
[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha
MikeSkywalker odpowiedział Maciek764 → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Mylisz pojęcia - to się nazywa marketing ew moda na takie pojęcia. Wszystko na m. Bo gdyby istniał monopol nie miałbyś wyboru między kartuszem na którym jest logo Coleman/Primus a takim na którym jest napisane Camping Gaz (nie mylić z Campingaz). Ale znowu wracamy do punktu wyjścia - owszem, nie popieram wszechobecnych w dzisiejszych czasach jednorazówek ale są przecież tacy "przedsiębiorczy" którzy te kartusze napełniają powtórnie jakimiś adapterami. Może to bezpiecznie, może ma sens ale założę się że większość i tak używa tych kartuszy raz na ruski rok. -
[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha
MikeSkywalker odpowiedział Maciek764 → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Pewnie i jest - bo są względnie tanie, w małych opakowaniach, konsument ma jakiś-tam wybór spośród różnych rodzajów. Ale wychodząc z tego puntu widzenie musimy przestać kupować Shimano bo monopolizuje rynek Ja też jakiś czas temu przerobiłem wszystkie oleje FL i żaden nie przypadł mi do gustu. Ale nie mówię że wszystkie są do bani i nie warto je kupować. Każdy ma swoje plusy i minusy i jeśli zaspokajają potrzeby konkretnych użytkowników to niech korzystają. Dotarłem w końcu do Rohloffa i choć nie jest idealny to jednak spełnia stawiane przeze mnie założenia - skąpo aplikowany brudzi łańcuch w nieznacznym stopniu, wystarcza na kilkaset kilometrów i nie kosztuje fortuny kupowany w hurcie. Ale nawet jeśli miałbym dawać te 30 złotych za małą butelkę - to nie majątek nawet jak ma się kilka rowerów i oleju zużywa się więcej. Naprawdę. Ja myślę że nie chodzi o oszczędność tej kwoty ale nasze wrodzone polskie "cebulactwo" czy jak to nazwiecie, oszczędność ale złudną. Trzeba przykombinować "bo po co przepłacać jak to ten sam olej leją do małych butelek" "bo złe firmy żerują na biednych konsumentach" "bo jak na jedno smarowanie łańcucha wydam nie 20 a 10 groszy to oszczędzę miliony". A czemu pisze złudną? Bo wielu z takich kombinatorów idzie na drugi dzień do Biedronki czy innego dyskontu kupić dwie zgrzewki piwa żeby urżnąć się w dwa wieczory. No i najważniejsze czuje się zobowiązana do obwieszczenia obu faktów całemu światu na zasadzie "oszczędziłem i aśenaebaem" Nie twierdzę że społeczność forum taka jest ale widząc jak często w tym tasiemcowym temacie powraca kwestia nie tyle pochwalenia się jakimiś samodzielnie wyszukanymi nierowerowymi środkami smarującymi ale przy okazji dyskredytowania środków dostępnych w sklepach rowerowych to taka myśl mi się nasuwa. Ja za samą butelkę z aplikatorem jestem skłonny dać parę złotych widząc jak ułatwia smarowanie, i nie czuję się zobowiązany zbawiać świat wmawiając komuś kto chwali zielonego FL że to gówno i że karmi złą korporację. Prawda jest taka że my - fanatycy rowerowi na każdym kroku karminy producentów naszą gotówką i tego nie zmienimy - no chyba że wrócimy do minimalistycznych rowerów bez przerzutek