Skocz do zawartości

itr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 177
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez itr

  1. Maciejas, patrząc na film wyglądało jakbyś też tam był
  2. Inbred z super lekkimi kołami nawet pozwala zapomnieć o wadze samej ramy, ta rama da się lubić, ciężko na niej zbudować super lekkiego ściganta, ale już treningowy odpowiednik fulla na zimę jak najbardziej. cała reszta zastosowań w tym przystrojenie dachu szafy w sypialni - spisuje się rewelacyjnie! ps a takie obrączki na pancerz tylko na rozmiar grubej stalowej rury to występują w naturze? bo tak nieśmiało szukałem i są na oku tylko takie na szosowy wymiar. ps 2 Mechaniczne szosowe np avidy 5 z klamkomanetką 105 działały jak kupa, także sprawy hamulców trzeba brać pod lupę, i każdy element układu może wpływać na nasze oceny... W czasach radosnego mtb dobry zestaw obręczowy potrafił zatrzymywać rower bezbłędnie, choć miał szereg wpisanych ryzyk czy hałasów, dlatego dobre hamulce tarczowe były panaceum... dużo zależy od potrzeb, ale też i trzeba zwrócić uwagę na obręcze, część obręczy jest bardziej śliska, albo szybko znika, albo gubi zadziory wbijające się w klocki itp
  3. No świetny film, najlepsze co mogło mi się trafić w ten póóóóźny niedzielny poranek, relacja godna Ryszarda Kameruna, dużo lepsza od landrynkodronowych filmów bajpakerskich tzw sponringmejnstrimu gdzie smak kawy i zapach gazu pojawia się w HD!!! Piękne plenery! podziękować!!!
  4. Gienio Fioaletowy Multipotencja, bezlik perforacji probagażowej, szerokie przeciągi dla opon górskich, kolorystyka rodem z taniego makro końca lat 90, kwintesencja garbatej turystyki i bezbrodatego stylu, wchodzę w to! Genialny wszędołaz mam nadzieję że przyjedzie do Kampinosu w końcu, to wyczarteruję mu miejsce w garażu ( patrz: w sypialni Prześpię się z koncepcją i problemem się wyklaruje A tak przy okazji : ile jest cm od osi koła do kapsla sterów? U mnie w szosie najszosowszej 65, Jagu na miasto 67, w Tytusie z 100 skoku 70cm w inbredzie 67cm, tylko w mtb mam mostki na plusie a w szosach fajki klasyczne na minusie..... w Obibąku można mieć mostek mtbowski w górę przecież ... Wrzucając na szybko nazwę w ramkę wyguglało taką nebeską ramę Bibąka z ciekawym pseudo klasycznym widelcem,,,, no wudelec ten paramufowany ma styl, ma styl...jeszcze nie przeczesałem co to za sztućć. Teraz też przypomniało mi się oglądanie Ram w momencie gdy Artur miał prozakupowe prechęci, i na rynku było jeszcze kilka ram które mają górną rurę w zgodzie z horyzontem, co idzie w cyklo tradycję optyczną i przyciąga huć, nie pamiętam tylko już szczegółow pojemności opon, jakieś ogry somy i inne są na rynku... ps ogr na pewno nie, ma krzywą ramę w slop, ale za to krótki ogon 435, i haki otwarte w tył co czasem plus czasem minus. tymczasem Rysz co powiesz o olx ? dużo miejsca na frame bag, uchwyty na błotniki, czy dół bagażnika, ( góra na opaskach z dziurką i już) a rozmiar dla Ciebie idealny, koła w tej chwili to 27 więc wejdzie na 622 pewnie opona 28 a może nawet więcej, jedynie hamulce na dual piwot do zmiany, i szansa jest że koła 126 mm czyli maks 7 s z tyłu , ale też do przemyślenia, miłem ramę Gianta z tego okresy na sakwach w Austrii a to podobno ta sama tylko dla schwinna I tu taki Surly z ciekawą manetką i tym czego nie mam w Inbredzie czyli pojemnością ogona 3cale.. fajny projekt http://cyclemonkeylab.blogspot.com/2014/05/surly-ecr-with-rohloff-speedhub-and.html
  5. Szosowe zapędy są Adam pod niebagatelnym wpływem np mostowego przejechania się na pewnym trek treku kupionym dla niewarszawskiego poniekąd Taty !!!! Bo to i taniej szukać takich kwiatów historii niż obkupować się w Mariny, czy Ogry albo Geniusze z wyspy.. Ale dziś w tytule dumania Inbred zdjęty, pięknie wyczyszczony ( skubany ma naprawdę dobry lakier, prawie dziewica, z perłą w białym połysku, w zasadzie nie ma uszkodzeń tylko przy hakach kołowych ślady nakrętek... założyłem kierownicę fleegle tak żeby sprawdzić szerszą koncepcję lekko końcami w dół, przejrzałem Internety w temacie szerokich baranków, np Orygin 8 ale na razie nie znalazłem takiej szerokiej ale normalnej, jaką miał Ten Amerykański Prorok co jeździ w sandałach, bo na razie w tych co widać ON one, WTB, Gary szerokość idzie z gięciem na bok i wtedy klamki są krzywo ... Możliwe że testowo pojadę po lesie np na Inbrdzie i Axigonie z zwykłym barankiem 44 cm i się zastanowie..... Założę też sobie opony Renegade wyjatkowo z dętka, nabombię je na np 4 ciśnienia, i wtedy przeanalizuję hipotezę przez kolano wrażeń praktyki oporopowietrznej i pozycyjnej..... Miałem kilka dni kiedy kloaka prozaicznej rzeczywistości zrobiła ze mnie stek, ale jak mam chwilę to myślę o rowerach i Diamantach, mam piękny odblask stadion i przerzutki z epoki, i powstaje romet na ostro z akcentem na kolor kupabrąz, tylko wertykal dał Ciała z dedą w sebrnym połysku i czekam... Tytus mnie wnerwił ale powoli koncepcja rewitalizacji nowego zawieszenia nabiera rumieńców, może skasuję luzy nowości na jakiś czas, tylko nie ma czasu nie ma czasu nie ma czasu Ale straszny głód żeby ciekawie porowerować w nowym sezonie tylko jeszcze nie wiem w którą stronę, a może jednak Polska na przełaj totalny gdzie oczy niosą i trzeba szukać Fata.... bo fatazjować zawsze można... wielkie opozdrowienie Panowie
  6. U mnie rama biały inbred wskoczył na szafę nawet steruje sobie widelcem salsy, ale ma sztycę wetkniętą pod ogon to się nie rusza zaszafowany pod sufitem.... potrzymam jeszcze kilka lat będzie za co zbić dębową jesionkę na starość jak tak rośnie w cenie.... A tak poważnie to wciąż myślę nad koncepcjami swojego Turingu, i tego co mi przyjdzie pedałować... czy zjadę z asfaltu czy zostanę na tych gumach z tegorocznych Czech czyli SZWA-RATONY 622-25, czy szprzedawać z szafy biało, i Jaguar czarno, czy kupa wać Marona czterykąty w XL z podniesioną kierownicą w obleśnym kaki, czy zrobić sobie zamiast marina tą ramę ze Szkocji czyli axigona na turingi, jesień na zastanawianie... cały czas myślę o szerokości opon i wietrze, czy latać na 2,0 z szansą na szuter i piach czy na wąsko szosowo, ale odrzutowo... no i jaki plan na przyszłe wakacje czy alpy czy czechy czy góry czy polska baumatandeta, miasteczka, biedronki i trelinki, betonki. Wada szosowa jest na przymusowych ścieżkach z bauma, z bagażem jedzie się na pijanych gumach, które ciągną ze ściegiem kostki
  7. dobra kupię blachę na jedną przystawkę, zawsze jest szansa że zaproszę kiedyś na kawę jakąś fajną blacharę, będzie szał palnika jak znalazł, to mogę wejść w koszty wa bankowo
  8. Oni tam mają hopla na punkcie różnych szynek i innych wynalazków, to trochę tak jakby zrobić u nas rower z plecionym z wikliny "framebag" na grzyby, albo skonstruować karpiocykla z trzymaczem szczupaka i schowkiem na haczyki w przedniej oponie.
  9. Dzięki za sugestię, Mogę postawić na ultralekką rotację, mam nowe obręcze Ambrosio Montreal, i szytki przełajowe.... hmm czeba przemysleć
  10. Takie pytanie, pół biznesowe.. mój Jaguar ten po lifcie u Pana Rychtarskiego, dzielny z ostrzenia w Jurajskim Zlocie jednobiegowym, i wyprawy czeskiej z tego roku chyba powinien pójść na sprzedaż bo za dużo rowerów.... Nie wiem jak mogę go sprzedać serce pęknie chyba, ale potrzebuję coś na jego miejsce tylko na większej ramie po prostu 55 cm na 185 jest bardziej do napinania się niż do relaksu..... I teraz czas na pytanie, czy patrząc na potrzeby kupujących szukować go jako: rama/widelec rower na kołach tył flip flop ostre/ singl rower na wyprawowych kołach z 7s 50/34 14/32 i Sorze z tyłu, manetki są na kierownicy ale nie klamkomanetki tylko taki patent shimano przypominający pomnejszoną dziesięć razy lemondkę... Co bardziej przyciągnie klienta? Dodam że rower ma "nowy" widelec zamówiony kiedyś u Rychtarskiego, piwoty do hamulców Cantilever, przód tył, linki puszczone górą i gniazdo dla zmiany ciągu przedniej przerzutki.. W czarnym macie proszkowym. Czyli jest po konwersji na przełaj... No i martrwię się, że sprzedawanie w tej czeskiej konfiguracji z błotnikami przerzutkami jest bez sensu, może się mylę? Jak sądzicie?
  11. Tomek koniecznie zrób dla nas pełną relację, foto i tekst, może być na priv albo na forum jak się ułoży, bądź jak James Bond naszego rowerowego libido, i wyszpieguj wszystko... sam robiłem szybki zwiad i z War do Ust uciekałem przed deszczem wlakiem rumburakiem, ale rower miałem mocno 622-25 więc nie patrzyłem bo krzakach, choć i błoto i szuter pierwszej klasy i las zdarzały się... a tak w ogóle to Czechy są wspaniałe, a blond szefowe agroturystyki to są wspomnienia pod specjalnym nadzorem
  12. to drugi marin na olx , ten jest droższy, nowy chyba 2300, rama fajna w oglądaniu, mi do długich nóg nie pasuje to, że w dużych ramach główka jest niska, ale dla rozmiaru S nie wiem jak to się układa, każdy ma inne nogi ręce i preferencje, a ja teraz szukam czegoś wygodnego jak four corners.... W Marinach czasami linka tylnej przerzutki kosi błoto z opony koło suportu, i blokuje założenie opony szerszej niż seryjna ( gdyby nie linka było by miejsce) tak jest w tym drugim marinie cztery rogi, ale to jest troszkę inna rama i trzeba zweryfikować...
  13. W Warach są ciepłe źródła, w zasadzie po co brać tam rower. I dużo dużo Rosjan, a w sklepach sprzedają Chińczycy, bardzo ładnie ustawione towary... Tylko ceny są w Warach warszawskie... W aspekcie konsensu konsensusu to wszędzie jest dobrze gdzie jest przewodnik, ciepły kąt i pogoda.... Na Rypieczywach podobno może być inwentaryzacja kamieni czy inny powód do zamknięcia... Nie mam na razie w stali nic poza wąskim, a kto chce się na jesieni spotkać na stali? Ile osób chce?
  14. Mam 185 i Jaguara Wichra 55 biankę 57 i dlugie nogi, ram czarami sobie nie powiększę niestety, ale dla mnie rozmiar to około 60 jest optymalny, no chyba że jest główka ramy podłużona jak w dzisiaj modnych rowerach to jak główka ma 18 czy 20 cm to rama może być ta ze zdjęcia jest dla mnie za mała, Do sportu i wyplucia płuc małe ramy okej, lecz transcendentalne, cyklo pluszowe szczęście przynosi tylko rama z kierownicą w nie upodlonym bliskością gruntu chwycie!
  15. o to masz jednak koktajl multi witaminę, w sumie dobrze bo z takimi owocami to renowacja ze zluzowanymi pośladami, czekamy na postawienie tego na kołach. Jeśli manetki rozpoznasz po kształcie na velobase itp to może do nich dopasujesz jakąś przerzutkę w ich systemie indeksacji, jeśli takowy jest w nich wbudowany... Coś mi się myśli że były jakieś takie manetki ze sprężynami , bez indeksu, które lepiej pracowały od ciernych Campagnolo i ludziki sobie w peletonie je bardzo chwalili, ale teraz to nie mam czasu i koncentracji na retrospekcje, ale może to ten szlachetny model....
  16. itr

    [2018] Merida Silex (gravel)

    Kilka słów po angielsku, o koncepcjach i incepcjach, dwa polskie produkty na zdjeciach https://www.bikerumor.com/2017/09/05/eurobike-trends-whats-coming-2018-gravel-bikes/ Dla mnie plus powstałej grupy Gravel to : 1) wysoka główka ramy co wreszcie dla osób z długimi nogami pozwala mieć baranka nie w pozycji sportowej tylko utylitarnej 2) możliwość założenia gum 27,5 o szerokości mtb ( pojemność tylnego i przedniego widelca) przy zachowaniu prawie szosowej geometrii Ceny w tym segmencie oczywiście nastawione na drenaż kieszeni na fali mody, skoro kiedyś stalowy treking na altusie kosztował 1200 zł to dziś też mógłby, ale to nie takie proste Wydaje mi się że takie rowery podniecona turystyką kupuje rzesza ludzi którzy mało wiedzą o zasuwaniu po krzakach, a widzą internetem apidurę i kubek kawy na biwaku, i im więcej takich kupujących tym lepiej bo jak im się znudzi będą sprzęt nówka sztuka wyprzedawać. Realnie taki konsument spokojnie mógłby sobie na trekingu urządzać wycieczki, ale wybiera to co lepiej się je oczami, rynek rowerowy ustawia jakaś mafia najpierw 26 wydrenowane na maksa, potem fule, potem 29, przerwa na triatlon i szosówki, strzał w geriatrię szosową endurans, piaskarskie faty, grawel jako jedyna opcja turingu i elektryka jako szarlotka z bitą śmietaną.
  17. opona przełajowa to dość rzadkie w szosówkach, korba i przerzutka Dura Ace też taka mało przypadkowa przynajmniej w mojej piwnicy, w dodatku index łapie to to z manetkami albo klamkomanetkami Dura ace więc domniemałem że takie one właśnie są.... No posiadacz może pisać coś więcej, Może np są bar endy
  18. Dziwna tylko ta rama bo szosa na dura ace z tego okresu to nie ma zwykle miejsca na przełajowe opony, zwykle 25 z trudem mieści się pod hamulcem, kaseta wskazuje że rower albo dla wyrośniętego 12 latka albo w przełaj krzaki był nastrojony, rozumiem, że nie ma mocowania na cantilevery, i są jakieś jedno osiowce z dystansem do klocka 40-50,albo symetryki? z przelomu lat 90 to moze być sama przerzutka,korba, a rama może to rozgięty do 130mm relikt lat 60/70?
  19. na zdjęciu jest kaseta 7 która zamiast kontry ma nakręconą ostatnią koronkę, juniorska kaseta b ta koronka ma chyba z 18 zębów, ale co najważniejsze prawdopodobnie nie trzeba kupować nowych kół, moze wystarczy przegląd albo wymiana bębenka na kompatybilny bo widać gwint na zwykłą dzisiejszą kontrę, czyli zwykłą kasetę 7 s np 12-26 taką kasetę zdejmuje się dwoma bacikami w przeciwne strony, jeden na ostatniej koronce. o ile mnie oczy nie mylą
  20. Twardy to proszek nie jest, raczej gumowaty, i dlatego ciężko go zarysować, i nie da się odpuknąć odpryska Proszek jak gumą oblewa ramę i jak lakiernia potraktuje ramę jak przęsło mostu nie widać muf, numerów, wżerów. Są jednak specjaliści którzy potrafią ladnie, i mtb i klasyczną ramę pomalować proszkiem. Tak samo jak lakier zwykły, kilka lat temu sam Rychtarski tak z Pierre Cardene moją ramę za chyba 400 zł że nią rzucałem z wścieklości, i nie zufam mu już nigdy bo nawet w ramach reklamacji nie potrafił polakierować prawidłowo i lakier nie związał ze stalą i odchodzi zostawiając czystą wypiaskowaną stal ( prawdopodobnie podwykonawca zawiódł, ale co mnie to obchodzi)... Także czy zwykły czy proszek na dobrą ramę musi robić ktoś z sercem do rowerów, proszek dobry do rowerów użytkowych a dla wspaniałych malowanie klasyczne.
  21. Jeśli nie masz nic poza internetem warto jednak pokazać rower komuś kto zna na wylot stare szosy. zakup nowych kół szybko rozwiązuje problem, poprzednia generacja obręczy stylus była bardzo trwała (i ciężka) dobra użytkowo. Ale koło chroni głównie pilnowanie ciśnienia i styl jazdy. W przerzutce zwykle najtansze kółeczka szosowe za kilka złotych powinny dzialać jak nie można dodać po podkładce albo kupić np w dekath. kółeczka na ł.maszynowych Tacks mają różne dystanse z plastyku w zestawie. Opony michelin dynamic sportno grubości 28 jeśli tylko wejdą w ramę i hamulce są najlepsze na początek, jeśli rama jest z lat 80 to chyba nie wejdzie 28 i musi zostać 25. Opona tania czasem źle układa się na obręczy, bije mimo mydlenia rantu, w zasadzie najbardziej polecam opony drogie, ale myśle że Micheliny dynamic sport, czarne na początek mogą być, czarne dość dobrze trzymają, mimo że sliki.ok. Odradzam tanie vitorie, te z deka miały wady i wychodziły bąble, w dodatku mimo bieznika mają gorszą przyczepność, nawet na suchym. Stare Durace ma swoistą indeksację nie wiem jak będzie działac manetka/przerzutka/nowa kaseta. Ktoś się rozpisal pod przerzutką na temat manetka/przrzutka...ciąg linki jest inny niż w pozniejszych seriach, nie wiem czy katalog tamten index wiązał z wolnobiegiem czy kasetą, 8s to już chyba kaseta, mało było takich wolnobiegów w Polsce i widziałem tylko takie Sachsy.Od Shimano nie, Były kasety 6,7 s zakręcane koronką, potem kontrą na piastach 126, a pozniej już 8s na 130mm. Mam kasety sun race, dostępne teraz w sklepach w lepszym wyborze niż shimano, są ok.
  22. to klasyka w inbredzie, w moim drugim zalałem te szpary białą farbą ktora je uszczelniła, mniej wiecej. Ponieważ szczelina miedzy wzmocnieniem jest ciasna i długa nie wentyluje się i każda wilgoć rosnie w rudej jak na drożdzach:) taki urok
  23. starego orliba mozna w koncu oswoić ( w jednym położeniu wsuwki przestaje odpadać) ale jest za mały, u mnie robi za kospetyczkę, choć dość wygodny w dostępie i szybkim demontażu. Nowy ortlib wygląda zacnie nie buja się strasznie o ile nie jedzie się na stojąco. Fajny jest Porcelain Rakiet z podparciem antygrawitacyjnooscyulacyjnym ale cena około chyba 200 $ to uprząż na wora, ale zacna na oko.
  24. Jak w praktyce nawiguje się na facie, w nieznanym terenie? Jaka mapa, garmin, nawigacja sprawdza się najlepiej kiedy można jechać w zasadzie na przełaj przez pola i las na azymut, w której z Wam znanych dobrze widać w czasie jazdy teren bagna czyli co i jak.. w tym roku własnie nawigacja asfaltowa dała mi pstryczka w nos ( przeszłość papierowa mapowa, dzisiejszość komórkowa natomiast jeszcze nieopanowana i w końcu nawet gulgot maps mnie ratowało w wersj przez ucho bo tablet na plecach)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...