sznib

No popatrz, a mi nie piszczały po umyciu płynem do naczyń. Magia.

Nowe tarcze mają zazwyczaj ok. 1,8mm, producenci zalecają wymianę jak grubość będzie mniejsza niż 1,5mm. Co do czyszczenia, to jak tarcze nie są poplamione czymś tłustym, tylko ufajdane normalnym błotem to wilgotna ściereczka wystarczy.

Niektóre Pike'i miały uszczelki olejowe, niektóre nie miały. To chyba od rocznika zależało.

675, wersja z klockami metalicznymi, najlepszy wybór.

Było całkiem niedawno: http://www.forumrowerowe.org/topic/154822-amortyzator-pike-pierwszy-serwis/

Najłatwiej użyć wody z płynem do naczyń, bo efekt zamierzony daje, a wydatek żaden (płyn każdy w domu ma).

Wyszoruj je szczoteczką do zębów wodą z płynem do naczyń, najlepiej Ludwikiem, potem opłucz pod bieżącą wodą. Wystarczy.

Mi wyszło równe 2cm.

Tu masz Golda z MC w idealnym stanie za 770, tylko trzeba się dopytać o długość sterówki: http://allegro.pl/rock-shox-recon-gold-tk-26-air-nowka-rzeszow-i4086539424.html Tutaj nowiutki R7 z na pewno wystarczającą rurą, ale trzeba by liczyć na farta w licytacji: http://allegro.pl/amortyzator-manitou-r7-super-100-mm-i4077560586.html Używany Skareb za 7 stówek: http://allegro.pl/manitou-skareb-super-100mm-tpc-lockout-z-manetka-i4085869711.html

Hehe, dobre Stówkę drożej masz nową Rebę z Motion Control: http://allegro.pl/rock-shox-reba-sl-nowa-i4073011713.html jak sterówki starczy warto dołożyć.

200mm do Levela? Pliss, 180 na przód max, 160 na tył, a jak siły brakuje to zmienić klocki na metaliczne, nie tarcze na duże.

Kolego Frycu, po 1, edytujemy posty, nie piszemy jeden pod drugim. Po 2, piszemy zgodnie z zasadami ortografii i interpunkcji, po coś wymyślono kropki, przecinki i duże litery. Ktoś zapomni kwadratowego nawiasu i temat od razu w śmietniku, a tu takie kwiatki i nic. A Puklus był i widział. Widać wcześniej amortyzator miał życzenie żeby mu zrobić serwis, teraz zadowolony wesoło chlupie olejem

Jest na aukcji, 16,7cm, króciutka Takie pytania to do wróżki. W aukcji widzimy to co Ty. Jest przetarta anoda na goleni, a to dobrze nie wróży. Ja bym nie kupił nie widząc jak wyglądają całe golenie i w jakim stanie są ślizgi. Może być tak ze ślizg zakatowany, pojeździsz trochę, anoda się całkiem wytrzxe na ladze i będzie góra i ślizgi do wymiany, a to droga impreza.

Brunox służy do czyszczenia goleni, nie do poprawiania pracy amortyzatora. Być może w przypadku tanich atrap, jak wspomniany XCM spowoduje chwilową poprawę pracy, ale właśnie, tylko chwilową bo na długo na goleniach nie zostanie. Szkoda się w to bawić.

Tłumienie powrotu.

Wyglądają na dwuczęściowe. trzeba podważyć od strony oczka w damperze, jak było napisane, ale śrubokręt może być za gruby. Jakiś nożyk z twardym ostrzem będzie odpowiedni, łatwo to nie wychodzi. Tak jak się bardziej przyjrzałem to rzeczywiście mogą być 3 częściowe. ale jakieś dziwne, bo zazwyczaj dystanse są z alu (srebrne), a uszczelki czarne, a tu dystanse z jakiegoś czarnego plastiku i wygląda na to że białe uszczelki. Niemniej dystanse powinny luźno nachodzić na trzpień.

Moim zdaniem to żeby wyeliminować efekt placebo to by trzeba było kilka identycznych rowerów z identycznymi amortyzatorami, z tym że każdy nasmarowany innym smarem. I dać do potestowania na jakimś terenowym zjeździe każdy rower komuś kto nie ma pojęcia który amor czym był smarowany. Wtedy, i tylko wtedy, mielibyśmy wiarygodną opinię. I w sumie to dobrze by było dać do testów jakiemuś zawodnikowi i amatorowi jeżdżącemu rekreacyjnie, bo różne ludzie mają potrzeby i np o ile zawodnik by różnicę wyczuł to amator niekoniecznie, a jak nie czuć różnicy to po co przepłacać?

Jak się nie myśli to smar z gąbek wypłucze. Trzeba psiknąć, ugiąć amora i zaraz powycierać do sucha. Jak się zostawi żeby spłynął pod uszczelki to zrobi lipę, to logiczne.

Brunoxa nie warto odstawiać bo dobrze czyści i impregnuje uszczelki. Ale NIE służy do smarowania i usprawniania pracy amortyzatora.

Amortyzatory Rockshoxa serwisuje się podobnie, także zapoznaj się z tematem: http://www.forumrowerowe.org/topic/152791-serwis-rock-shox-reba-dualair-kompleksowy-serwis-od-a-do-z/?do=findComment&comment=1443621 możesz użyć Motula/Motorexa jak najbardziej.

Nic nie ma do wymiany. Podłączasz strzykawkę, odsysasz cały olej, odkręcasz przewód, przekładasz części, zalewasz.

2-3 razy w sezonie (zależnie od przebiegów) należy zrobić mały serwis, czyli oddzielić dolne lagi od górnych, dolne wyczyścić, nasmarować gąbki i uszczelki. Dobrze też po każdej jeździe czyścić uszczelki np. Brunoxem.

Wykręcasz śrubę która trzyma przewód w korpusie klamki, silno ciągniesz i wyciągasz przewód. Olej nie powinien wyciec. Podobnie robisz z drugim przewodem, potem pierwszy wkręcasz w miejsce drugiego, a drugi w miejsce pierwszego.

U mnie w mieście jest bardzo mały wybór oringów, dlatego zamawiałem tutaj: http://www.uszczelka-lodz.pl/index.php?session_id=3afdd47d300324de0b28f7a8be256dd0 cena 50gr/szt.