-
Liczba zawartości
2 119 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez uzurpator
-
Z tymi bębenkami to jest trochę bałaganu. 11 rzędowe kasety _szosowe_ - czyli o rozstawie 11-3x lub mniejsze, wymagają szerszego bębenka. Ale kasety górskie ( rozstawy 11-4x ) pasują na to co najczęściej jest nazywane "10 rzędowym". Chociaż ten "10 rzędowy" to naprawdę bębenek 8 rzędowy na który w miarę upływu lat dokładano kolejne zębatki. W każdym razie - jeżeli masz bębenek "10 rzędowy" to możesz tak naprawdę zamontować każdą kasetę pod system HG poza 11 i 12 rzędowymi kasetami szosowymi ( rozstawy 11-3x ). Twoja korba jest na 99% ok. Zmierz suwimiarką grubość zęba - jak będzie 2mm lub mniej, to na 100%. Tourney to nie jest jakiś niemożliwy do osiągnięcia wzorzec precyzji Ja z LTwoo nie miałem problemów, kupa ludzi z tego korzysta i opinie są pozytywne. Tak - hak jest kompatybilny. Od siebie jeszcze dodam, że definitywnie chcesz wersję przerzutki GR7/GR9 ze sprzęgłem, czyli tą: https://pl.aliexpress.com/item/1005007869999818.html Nawet jeżeli kosztem kupna tylko jednej klamki zamiast dwóch do zestawu. Co do manetek - to zależnie od tego, czy chcesz 10 czy 11 rzędów to GR7 i GR9 będą pasować. Potrzebujesz: 1. Bacik do zdjęcia kasety 2. Klucz do kasety 3. Fura imbusów / ampuli. Z części to: 1. Przerzutka 2. Conajmniej prawa manetka 3. Łańcuch 4. Kaseta 5. Linka przerzutki 6. Mozliwe, że owijka na kierownicę
-
Nie wiem bo mam złe doświadczenia, chociaż w świetle internetów, gdzie ludzie są generalnie zadowoleni, mogę być wyjątkiem. Miałem: 1. Zestaw SRX - przerzutka + manetka, 11rz. W sumie działa do tej pory, ale jest niekompatybilny z czymkolwiek poza sobą oraz ma mega zadkowe sprzęgło. 2. Zestaw cośtam - góralskie 1x12. Kupiłem na cele kanału jutub z dwoma innymi napędami - ( LTwoo i SRide, też 1x12 ). Używane zgodnie z przeznaczeniem, nigdy nie udało mi się doprowadzić tego do przyzwoitego działania. Przerzutka była bez sprzęgła, mimo iż reklamowano, iż takowe posiada. Ostatecznie wszystko wylądowało w śmietniku, bo nawet manetka miała indeks inny niż inne grupy z chin. Z tego zestawu została mi manetka Ltwoo 12rz z której korzystam do teraz. 3. Zestaw Empire Pro - podobny problem co z tym wyżej - nigdy nie dałem rady ustawić tego idealnie na trzech różnych kasetach. Zmiana biegów była gumowa, podobnie jak modulacja hamulców. Winię za to fakt, że to na ramie XL było ( bom duży człowiek ) a klamki miały schowane kable pod owijką. Jednak z czymkolwiek od shimano nie miałem takich problemów. 4. Zestaw 1x13, chyba też SRX. Tutaj mam w sumie najmniej skarg. Po prostu działało, ale piętą achillesową okazała się koncepcja przerzutki bez sprzęgła w połączeniu z kasetą 11-52 o wadze 750g. Było to w praktyce nieużywalne w endurówce w której chciałem tego używać. Sprzedałem w choinkę.
-
To Cię jeszcze trochę potrenujemy. Przeciętna mechaniczna tarczówka działa jak na rysunku. Masz dwie płytki, z kulką ( zwykle trzema ) pomiędzy. Ciągnąc za klamkę ramię na zacisku obraca czerwoną płytką w kierunku zaznaczonym strzałką. Wtedy kulki toczą się po pochylni pod kątem 'a' i dociskają kulkę do zielonej płytki, która dociska klocki do tarczy. Zależnie od kąta 'a' mamy do czynienia z hamulcem szosowym lub góralskim. Kwestia jest taka, że: 1. Długość tej pochylni jest ograniczona i jeżeli kulka wyjedzie z zagłębienia w którym normalnie się znajduje, to możesz zablokować zacisk. Lubiane przeze mnie hamulce Alhonga MD11 mają ten mankament. 2. Ta pochylnia najczęściej nie jest prostą ale wycinkiem krzywej, co zmienia przełożenie mechaniczne. Im wyżej kulka jest na tej pochylni, tym mniejsza jest siła hamowania. Ze względu na punkty 1 i 2, nie powinno się regulować hamulca mechanicznego za pomocą naciągu linki. Trzeba ustawić zacisk 'na luźno' za pomocą wszelakich regulacji które hamulec posiada, ale ramię aktywujące ma być jak najbardziej odkręcone. Idealnie jest, aby ciągnięcie klamki trafiało w punkt aktywacji klocka przy maksymalnie zluzowanej dźwigni na zacisku. W pewnym momencie, w miarę schodzenia klocków, trzeba system zresetować. Jeżeli piszę niejasno, postaram się wyklarować. Czerwone - "szeroki" klocek shimano, 17mm. Niebieskie, tarcza pod klocek 12mm. Dociskając klocek do za wąskiej tarczy dostaniesz efekt przekoszenia jego powierzchni na punkcie styku, gdzie brakuje szerokości tarczy. Powoduje to mniejsze lgnięcie klocka na górze, rytmiczne podcinanie klocka na dole oraz wibracje wyczuwalne na klamce. Dodatkowo powoduje to gumowe czucie hamulca. Efekt pracy tego fenomentu możemy obejrzeć najlepiej na środkowej parze klocków które pokazałeś. Ale w sumie to na wszystkich widać albo nierówny docisk ze względu na wibracje, albo widoczne przykasowanie dolnego rejonu klocka.
-
[przerzutka tylna] Shimano Acera RD-M3000 - sama przeskakuje
uzurpator odpowiedział MayaM → na temat → Napęd rowerowy
Pewno chodzi o przerzutkę ze sprzęgłem. Która też nie ma prawa przeskakiwać.- 3 odpowiedzi
-
- przerzutka
- shimano.
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Generalnie to idziesz na bardzo drogi osprzęt w stosunku do roweru i uzysk z tego będzie taki-se. Łańcuch będziesz musiał wymienić, bo aktualny będzie na 99% za krótki, za zabawy w przedłużanie to odrobinę awangarda. 1. Każda przerzutka posiada zakres rozmiarów kaset które obsługuje. Wyjście poza to powoduje degradację zmiany biegów. Do tych kaset 11-4x to tylko bym tę przerzutkę ESSA brał. 2. W cenach z PL to taki upgrade wyniesie Cię więcej niż cena roweru, a uzyskasz niewiele. Klamkomanetki Shimano są bandycko drogie. 3. 12 rzędowych napędów nie należy się bać. Jako, że masz bębenek 10 - czyli w praktyce 8/9/10/11*/12* to ja bym nawet się nie zastanawiał, ale szedł w chińczyznę. LTWoo GR9 + kaseta 11-46 + byle jaki łańcuch 11rz. Na budżecie za to możesz sobie sprawić LTWoo GR7 klamka + przerzutka + kaseta 11-42. Da się kupić w cene samej manetki clarisa. LTWoo polecam ze względu, ze mam pozytywne doświadczenia, w przeciwieństwie do sensaha.
-
"Znając życie to nieuniknione, że jest tam Quando, albo Joytech 7s. jednak żeby mieć pewność trzeba zdjąć kasetę i zobaczyć, czy jest podkładka , czy jej nie ma." Nie trzeba. Podkładka wybierająca luz kasety 7 rzędowej na bębenku 8 rzędowym ma prawie 4mm grubości. Wystarczy zdjąć koło i spojrzeć pomiędzy kasetę a kołnierz piasty. W przypadku, w ktorym mamy do czynienia z piastą 7rz jest opcja zabawy w "8z9" lub "9z10".
-
[traski] w okolicach kraków bielsko enduro flow
uzurpator odpowiedział Rafal_00 → na temat → Szlaki i trasy rowerowe
Odniesienie do starego szlaku zielonego z Koziej Góry w Bielsku, ciągnącego się wzdłóż starego toru saneczkowego. Szlak głównie znany z dużej kwoty korzeni na trasie. -
To praktykowana velofilia. Skill issue. Jak mawia młodzież. W tarczówkach mechanicznych tego nie możesz robić. Znaczy sie - możesz, ale zależnie od konstrukcji hamulca ryzykujesz zablogowanie zacisku, utratę znacznego procenta siły lgnięcia klocków. Móc, to można. Tarcza to tylko blacha. Problem jest taki, że przy mocnym ściśnięciu klocków ramiona takiej tarczy działają jak nóż skrawający który masakruje klocki, powoduje wibracje klamki i powoduje nierówne schodzenie klocków. I to dodatkowo do wszelakich problemów które powycinane tarcze z kategorii aptekarskich powodują. Ędit - nawet na zdjęciach Marvelo widać jak mocno skasowane są dolne rejony klocków.
-
@goa2004 Co do 'różne' chodzi mi o to, że praktyka budowy kół jest taka, że stosuje się szprychy o tej samej grubości po obu stronach, bez względu na asymetrię koła. To utrudnia centrowanie i produkuje słabsze koła. Koło zawsze chcesz naciągnąć do maksymalnej wartości na którą pozwalają komponenty i chodzi o uśrednioną, maksymalną wartość. To, ze przekroczysz o 10% tu czy tam nie robi różnicy. Jeżeli masz koło które jest proste ( promieniowo i na boki ), i naciągnięte, to bez patrzenia w tabelki i tak będziesz miał szprychy naciągnięte do w miarę tej samej wartości*. Kwestia jest tylko taka, czy jest dostatecznie naciągnięte. *ok, niekoniecznie, ale możliwe jest, że masz naciągi szprych w losowych wartościach mimo, że koło jest na oko poprawne - jeżeli z pomiaru wychodzi, że tak jest, to trzeba zluzować całe koło, bo go po prostu nie uratujesz. Można doprowadzić do tej sytuacji kiedy robi się za duże korekcje podczas centrowania bez kontrolowania całego koła. Im bardziej szprychy są naciągnięte tym mniej kręcimy nyplem.
-
@Mbuna 1. Klamkomanetka - jak i każdna inna manetka - musi być dopasowana do przerzutki którą ma sterować. Jest z tym trochę bajzlu, zwłaszcza w przypadku kompatybilności chińskich manetek z dużymi producentami, bo Chińczycy na Ali nie mają pojęcia co sprzedają. 2. Każda przerzutka jest dedykowana do konkretnego zakresu kasety ( z pewnym marginesem ). Niektóre są bardziej tolerancyjne niż inne jeżeli chodzi o przekraczanie tej specyfikacji. Przedłużki próbują wymusić aby przerzutka przystosowaan do np 11-30 działała na 11-50. Generalnie _zawsze_ prowadzi to do upośledzenia pracy napędu. Jezeli masz możliwośc - zawsze lepiej mieć rozwiązanie natywne. 3. Korba może zostać, łańcuch na 90% będziesz musiał wymienić. 4. Masz 7 rżędową kasetę. To oznacza, że masz albo piastę kasetową po 7 rzędów, lub pod 8/11 rzędów zależnie od tego co Deca tam wkłada w danym momencie. W specyfikcji na stronie producenta tego nie ma. Zależnie od tego co tam masz, masz też inne opcje i koszty. Cała reszta to przekomarzanie się rowerowych dziwaków.
-
Nie jesteś w stanie w warunkach domowych "odplastycznić" szprychy. No chyba, że centrujesz koła w piecu z temperaturą zdrowo ponad 200C. Zepsute koło oznacza: - za słaby naciąg szprych - co jest najbardziej prawdopodobne - naciąg szprych nierówny, w granicach rozsądku - do 15-20% róznicy na szprychach po tej samej stronie koła jest do przeżycia - odkształcona/zniekształcona obręcz, bo aby to skompensować prowadzi do punktu powyżej. Jest dość częstą techniką 'rozkręcanie' szprych po zaplocie. Poszukaj terminu "Stress relieving wheels". Poza tym - pewno utrudniasz sobie życie i stosujesz te same szprychy po obu stronach koła.
-
Pewno dlatego, że ten napęd jest dojechany jak wyborca <aktualnie_nielubianej_partii_politycznej> na wiecu wyborczym. Zebatki, łańcuch, kaseta i pewno kółka przerzutki do wymiany. EDIT: Poza tym, przerzutka przednia jest za wysoko.
-
Nie ma to większego znaczenia. Kup 3 takie same, rotuj do zarżnięcia kasety.
-
Po pierwsze - masz źle wyregulowana hamulce. O ile, w przypadku mechaników, w miarę schodzenia klocków klamka będzie się zapadać, to nie ma prawa się to zdarzyć po jednym hamowaniu. Mam 15 różnych mechaników w 'stajni' i żaden nie wymaga regulacji częściej niż raz na kilka jazd. Nie. Po prostu nie umiesz w tarczówki. NIe można. To jest błąd regulacji.
-
[Napęd] 1x12 - prośba o opinię zestawu
uzurpator odpowiedział mariooo_87 → na temat → Napęd rowerowy
Jest dość oczywiste, że napęd złożony zgodnie z tabelami kompatybilności producenta będzie działać prawidłowo. To jednak nie oznacza, że twierdzenie przeciwne jest prawdziwe. Przy odrobinie ekspertyzy można robić naprawdę pokręcone kombinacje z napędem które purystów przyprawią a apopleksję a jednocześnie pracują nie gorzej od tego, co sobie producent uwidział. -
1 & 2 - naprężenie po stronie mniej skośnej wyjdzie z geometrii koła na podstawie naprężenia po drugiej stronie. Jeżeli mówimy o typowym tylnym kole pod obręczówki, to możesz się spodziewać ok 60% naprężenia strony napędowej. Czyly - jeżeli obręcz ma max 1200N, to na stronę napędu tyle chcesz, a po stronie drugiej wyjdzie 650-700N 3. Radzić poprzez 'te typy tak mają'. Prawidłowo zbudowane koło po prostu luzuje ciut po założeniu opony. 4. Koło zawsze napinamy do wartości maksymalnej po stronie 'stromej'. Strzelanie jest normalne po zapleceniu i nawet zaleca się je wywołać, aby usunąć skręcenie szprych po zaplocie. Strzelanie regularne podczas jazdy to zdupcone koło.
-
[Napęd] 1x11 - prośba o opinię zestawu
uzurpator odpowiedział mariooo_87 → na temat → Napęd rowerowy
Aktualna chwilowa to taki z tyłka pomiar - tzn rozbija się o to co rzeczywiście mierzy. Lepszy byłby pomiar zużycia naładowania baterii na jednym, stałym podjeździe - jakaś szyndzielnia czy coś. Wyświetlacz może przekłamywać, zaś stan baterii raczej nie. A ta różnica "szybszego schodzenia" gdzieś musi się podziać. -
[Napęd] 1x12 - prośba o opinię zestawu
uzurpator odpowiedział mariooo_87 → na temat → Napęd rowerowy
Można mieć kilka rowerów ( mam 8 + 5 od członków rodziny ) oraz dla rozrywki grzebać i kombinować z napędami. Jeżeli każdą zmianę zębatki, kasety lub przerzutki liczyć jako "inny napęd" to kilkaset kombinacji przez ostatnie 20 lat spokojnie przerobiłem. Samych rowerów miałem pewno ok pięćdziesiąt, jak nie więcej. -
Najtaniej to nic nie robić. Rower jeździ. Każda inna zmiana spowoduje kaskadę kolejnych komponentów które trzeba będzie zmienić. Po pierwsze - nie wiemy, czy w tym rowerze jest piasta która przyjmie kasetę 8rz+. Jeżeli tak nie jest - to mamy do rozwiązania problem koła. Przeplot na sensownie szosową piaste to pewno ~150zł wliczając części. Chociaż w sumie nie znam aktualnych cen. Po drugie po chwościk kupować parę klamkomanetek, skoro można kupić tylko prawą? I tak z lewej korzystać OP nie będzie. Skoro to rower szosowy - to dlaczego do wuja pana polecasz kasetę 11-40 na 8 rzędach? Pomijając zadkowe sekwencjonowanie zębatek, doliczasz do kosztów terapię kiedy ten tourney z RC100 będzie tą kasetą zawijał łańcuch? Przedłużki _nigdy_ nie działają tak dobrze jak rozwiązania natywne. Enyłej. @Mbuna dowiedz się czy masz piastę z bębenkiem 7 czy 8/11 rzędowym. Bo to dość kluczowy szczegół.
-
No można. Ale płaci się za martwy ficzer w postaci jednej manetki, ale za to 8 rzędów z kasetą 11-40 działające jak kupa łajna, bo przedłużki i dzyndzelki. Natywne 11rz z kasetą 11-42 jest oczywiście gorsze, a OP może nawet pójść po całości i sobie 1x12 zrobić z kasetą 11-36 i mieć w praktyce idealny napęd szosowy. Tak czy inaczej, koło tylne musi zmienić.
-
[Napęd] 1x11 - prośba o opinię zestawu
uzurpator odpowiedział mariooo_87 → na temat → Napęd rowerowy
Masz to zmierzone, czy jesteś przekonany? Róznica kadencji na 36vs50 jest dla silnika minimalna róznicy mu nie zrobi, podobnie zużyciu baterii. Aha - mam wykształcenie branżowe, akurat w kwestii napędu elektrycznego. Mogę ewentualnie zmienić zdanie jak zobaczę wykres Prąd/Moment dla tej jednostki napędowej. Ale w napędach energoelektronicznych silniki utrzymują swoją sprawność w graniach 90% praktycznie w całym zakresie obrotów. W każdym razie - tak czy inaczej polecma Cuesa. Chociażby dlatego, że ma zębatki o grubości 2mm, względem 1.6mm dla 11 rzędowego ludziowego napędu. Są dostępne kasety 11-46 9 rzędowe i 11-48 10 rzędowe. -
Kolega ma 1x7. Zmiana na 2xCokolwiek wymaga kupna korby, co dramatycznie podnosi koszty. Osobiście sugerowałbym którąś z chińskich grup gravelowych - są w miarę tanie i dostępne w 1x9/1x10 i 1x11. Kasety do wyboru do koloru.
-
[Kompatybilność napędów] Temat do dyskusji, zadawania pytań, etc.
uzurpator odpowiedział Puklus → na temat → Napęd rowerowy
Możesz, ale musisz dobrać odpowiedni offset zębatki. -
[Napęd] 1x11 - prośba o opinię zestawu
uzurpator odpowiedział mariooo_87 → na temat → Napęd rowerowy
Z czystej ciekawości - a co z tym SX jest nie teges? Czytam, ze ludzie mocno na niego narzekają, ale nie wiem w sumie dlaczego. W każdym razie. Mając ebika z mocnym silnikiem nie bawiłbym się w półśrodki. Mając te 250-500W wspomagania pod tyłkiem kaseta do 50t jest takim zbędnym gadżetem. Prościej sobie sprawić napęd 1x10 z kasetą 11-36. Silnik pociągnie nawet na dużej górce, łańcuchy i kasety są tanie i łatwo dostępne. Ewentualnie - pełny Cues 1x10. Grubość łancucha sama w sobie ma niewiele do jego żywotności. Marudziłem w podobnym tonie na blogu. Poza tym jakieś 99% ebajarzy których widuję pozwala silnikowi odwalać ciężką robotę i piłuje praktucznie non stop dół kasety - siłą rzeczy, jest sama sobie winna. -
[Napęd] 1x11 - prośba o opinię zestawu
uzurpator odpowiedział mariooo_87 → na temat → Napęd rowerowy
Zastanowilibyśmy się ( tzn ja, oraz kolegium Głosów w mojej głowie ) jaki jest sens tej zmiany?