Witam,
 
	Szukam przełaju (nie gravel) pod kątem treningow zimowych i startów w zawodach, budżet tak optymalnie 6k, ale moge rozciągnąc do 8k.
 
	Co mnie interesuje:
 
	1. Sztywne osie (czy moze jednak dopuscic QR z tylu?)
 
	2. Hydrauliczne tarcze
 
	3. Napęd 1x11 (chociaz waham się nad 2x11)
 
	Po przejrzeniu rynku na razie wybrałem 
 
	1. Merida Mission CX 600
 
	2. Kross Vento CX 4.0
 
	3. Marin Cortina AX 2 - cena co prawda 8500, ale pewnie za 8k by wyrwal, troche kolor mnie nie przekonuje  Duzym plusem są mocowania na bagaznik, rower troche pomiedzy CX a gravel. 
 
	 
 
	Merida i Kross są nowe i jeszcze nie ma za bardzo o nich opinii. Najbardziej ciagnie mnie w strone meridy, ale kross w zasadzie daje to samo tylko za lepsze pieniadze. Cos przeoczylem?
 
	Może polecicie coś innego z bardziej egzotycznych marek?