durnykot

Udowodnij mi i światu ,że oleju było mniej niż powinno skoro rościsz do tego pretensje. Proste pytanie do doktora. Tu się mylisz ale nie mam zamiaru Cię przekonywać. Wystarczy dokręcić zbyt dużym momentem i zerwać śrubę ( co nie jest problemem ) lub użyć oleju lub smaru niezgodnego ze specyfikacją. Klientów również....ja płacę ja wymagam i chcę. Pomijam ,że w tej wypowiedzi dosyć mocno uogólniasz i obrażasz sporą grupę sprzedawców. Nie mówili na uczelni ,że nie powinno się oceniać wszystkich na podstawie jednego przypadku? Przepisy pozwalające na wykonywanie napraw gwarancyjnych poza autoryzowanymi dystrybutorami i z wykorzystaniem części nie oryginalnych ( czyli nie posiadających logo producenta i pochodzących od niezależnych wytwórców ) zmieniły się w 2011 roku i były wynikiem dostosowania przepisów do dyrektyw unijnych. Coś to zmienia?

Ciężko w Manitou w ten sposób osiągnąć pełny skok ( pomijam ,że w żadnym Manitou nigdy nie udało mi się uzyskać pełnego skoku -zawsze brakowało ). Niemniej jednak te 30 mm to zbyt dużo. Możliwe ,że masz za dużo oleju w tłumiku lub w dolnych goleniach lub coś nie poszło jak należy podczas serwisu.

Nie czepiam się ale : - serwis tłumika wykonuj się po 200 h, więc jego rozebranie jest niepotrzebne przy 50h. - nie ma podanej konkretnej ilości oleju dla Chargera w SID Ultimate wg https://www.sram.com/globalassets/document-hierarchy/service-manuals/rockshox/front-suspension/gen.0000000006161-rev-a-2021-sid-and-sid-sl-service-manual.pdf jak zatem określiłeś jego ilość skoro nie ma punktu odniesienia ? Pytam z ciekawości. - rozbierasz sam nowy amorek ,który jest na gwarancji, wylewasz oleje i oddajesz do serwisu gwarancyjnego z roszczeniami dotyczącymi niewłaściwej ilości oleju. Gdzie tu sens? Mylisz się i nawet nie wiesz jak bardzo.

Brak oleju na dole w nowych amorkach ( szczególnie w RSach ) to nic nowego.Z drugiej strony ma tam być 5 ml ( 10 ml w wersjach 2021 ),czyli stosunkowo mało. Uszczelki olejowe to gąbeczki? To już jest nieco dziwne. Masz tam Chargera? Jeśli tak, to jego konstrukcja do poprawnego działania wymaga pełnego zalania i odpowietrzenia. 70% oleju może powodować niewłaściwą pacę w tej konstrukcji tłumika. Nie twierdzę, że było inaczej niż piszesz,aleraczej byś zauważył niewłaściwą pracę tłumika. Harfa-Harryson?

Proszę nie kłócić się z @CYBER1 - jak widać wie lepiej.

Wymiana elementów zawieszenia nie jest tak prostą sprawą. Pomijając długość tłumika i skok musisz znać poziom tłumienia kompresji i powrotu, co jest szczególnie istotne w zawieszeniu z wirtualnym punktem obrotu - zakładając jakikolwiek tłumik możesz pogorszyć działanie zawieszenia. Głównym minusem Lapierra jest brak dokumentacji dla tłumika plus zawieszenie usztywniające się podczas pedałowania.

Przed zmianą na hydrauliki miałem HyDr z pełnymi pancerzami na całeś długości i warunkiem koniecznym są bardzo dobre pancerze. Żeby było ciekawie najlepiej działały z oryginalnymi pancerzami TRP ( były próby z Szimano, SRAM i Jagwire ). Widocznie potrzebowały damskiej ręki.

Nie wymieniałeś przypadkiem pancerzy? Sprawdzałeś mocowania pancerzy ? Te hamulce wymagają bardzo dobrych pancerzy typu compressionless.

Zależy co mierzysz i co mierzy producent. Przykład Forekastera 2.35 Mierzone po karkasie Ta sama opona mierzona po bieżniku Przyjmując błędy pomiarowe, szerokość obręczy i ciśnienie widać ,że te 2.35 to pomiar po bieżniku. Jeśli dobrze pamiętam to Conti podaje wymiar karkasu.

Nie jest. Linką ( czy też regulatorem na ramieniu zacisku ) możesz ewentualnie zmniejszyć skok klamki i kompensować luz linki. Te zaciski w sumie nie mają się jak zapowietrzyć. Jeśli zużyłeś klocki do końca to spróbowałbym cofnąć tłoczki i na nowo podpiąć linkę zgodnie z procedurą.

Jest sens na Mazowszu zakładać 2.4 ? Prywatnie się wyleczyłem z tendencji do szerokich opon jeśli teren nie jest super wymagający . Na WTB Bronson jeździłem, gdy w Polsce mało kto o nich słyszał, a same opony sprawdzały się praktycznie w każdych warunkach . Nie miałem problemu z oponami Rubeny ( obecny Midas ) ,które okazały się bardzo dobrymi oponami do XC. Wolfpack także mnie bardzo pozytywnie zaskoczył tak jak opony szosowe Mavica czy Hutchinsona. Z drugiej strony Szwalbe czy Conti mnie rozczarowały biorąc pod uwagę skalę marketingu i ich obecność jako OEM. Konkludując czasami warto zaryzykować .

W tytule sugerujesz potrzebę używania SPD a żaden z butów Salomona nie ma tej opcji. Jeśli dysponujesz budżetem powyżej 600 płn to masz wybór m.in w Shimano i Northwave . https://www.bike-discount.de/en/shop/mtb-winter-shoes-1730?l=24&o=preis

Cross na przód, Race na tył. Wersja Trail 2.25 ma szerokość 55mm mierzone po karkasie i 53 mierzone po bieżniku ( obręcz o szerokości wew 22.5 mm ,ciśnienie 25 psi ).

Kupowałem w bike-components.de . Mieli jakąś wyprzedaż, bo już nie oferują nic z Wolfpack. Możesz poszukać opinii dla rozmiaru 29" - sporo było chyba na twentynineinches http://twentynineinches-de.com/tag/2-25/

To fakt. Miałem podobnie z jedną oponą ( Forekasterem ). Dodatkowo każda ma jedno, dwa miejsca przez które cały czas wycieka mleczko ( niezależnie od tego jakie stosuję ). Po zmianie z Forekasterów na Wolfpacki zmiana była szczególnie dostrzegalna w hałasie i trakcji na ściekach pokrytych luźnym piaskiem ( w Karkonoszach tak miałem )- Forekaster na przedzie dosyć szybko wydał w poślizg , Wólfpack w podobnych stacjach trzyma zdecydowanie lepiej. Jutro mogę pomierzyć opony.

Ale żeby nie było ,ze nie pomagam i tede..... Można je porównać z oponami klasy Szwalbe NN lub Maxxis Forekaster, Conti TrialKing czy MicheliWildGrip'r ( zresztą doskonałe opony ) Dodatkowo jest zestaw Maxxis Shory/Minion DHR ale to nieco inna klasa opon. Opony używane m.in w Karkonoszach, Beskidach i na Singletracku . Wolfpacki- zero problemów z montażem, trzymają powietrze bez mleka. Po zalaniu mlekiem żadnych widocznych mikroprzecieków ( często spotykanych z Conti). Znacznie cichsze niż Maxxisy , znacznie mniejsze pory toczenia niż Maxxis i Conti ale porównywalne z NN. Bardzo dobra trakcja na suchym i lekko wilgotnym terenie. Przód ma leciutką tendencję do uślizgu na sypkich ścieżkach ale jest to dobrze komunikowane i łatwe do opanowania- nie jest to nagłe przekroczenie granicy jak w Szwalbe. Średnio sobie radzą w dużym błocie i bardzo mokrej trawie czy śliskich ,karkonoskich trawersach. Jazda na Singletracku tuż po średnich opadach- cud, miód i orzeszki. Wspomniane Szwalbe NN ( wersja TLR Snejkcośtam ) w rozmiarze 2.4 niestety nie mają startu do Wolfpacków pod każdym względem. KAŻDYM. Super uniwersalne opony do trailu czy lekkiego ęduro ( cokolwiek to jest). Odpowiednio miękkie z dobrą przyczepnością i niskimi oporami toczenia. Przebiły Micheliny ,które dla mnie była oponami prawie idealnymi. PS- i po co ten nerwy i fochy? Widzę Poważny Człowiek .....

Dobre. Tak. Mam. Nie. Odpowiedziałem precyzyjnie na precyzyjne pytania.

Ktoś ma. Wersja Trail TL Są .

Bike -Center ma średnie opinie pod względem terminów- w aukcji dostawa między 16 a 24.12. Zestaw widoczny na zdjęciu wygląda na kompletny dla modeli Float ,choć cena trochę spora - dla porównania: https://rowerowy.com/sklep/narzedzia-serwis/serwis-amortyzatorow/czesci-dampery/prod/fox-float-line Uszczelnienia mają za zadanie utrzymywanie ciśnienia oraz zapewnienie płynnej pracy. Jeśli nie wiesz czy i kiedy był robiony serwis komory to warto to zrobić choćby dla świeżego oleju.

Kto to spawał? Ewentualnie w jakim był stanie? Czytam o "kosmicznych komponentach" ....... ktoś zauważył jakiś? Generalnie nie wygląda źle, w miarę dobra relacja cena/komponenty ,ale to nie jest nic nowego.

W szosie duży luz na połączeniu blok-pedał jest bardziej odczuwalny niż na MTB- inne warunki, inna pozycja.

Nie każdy potrzebuje sztywności pedałów szosowych i wielu ludzi jeździ na szosie w butach MTB z pedałami MTB. Jakoś u nas się utarło ,że pedały szosowe to "must have" niezależnie od tego czy jeździsz amatorsko czy wyczynowo. Użytkuję na szosie pedały Ultegry PD-ES600 https://bike.shimano.com/en-EU/product/component/ultegra-r8000/PD-ES600.html z butami Northwave Razer i zupełnie nie odczuwam potrzeby zmiany na SPD-SL- nie widzę żadnej wartości dodanej , nie brakuje komfortu, sztywności , podparcia i komfortu.

Przy normalnym użytkowaniu i serwisowaniu uszczelki w Manitou wytrzymują jakieś 2-3 lata. Jeśli amorek jest mocno wykorzystywany w trudnych warunkach to wypada wymienić uszczelki raz w roku.

Nie ma o-ringu. Uszczelnieniem jest oliwka i odpowiednie dokręcenie śruby. Jeśli masz tam wyciek, to prawdopodobnie był błąd przy skracaniu przewodu. Zdejmij osłonkę i spróbuj delikatnie dokręcić śrubę ( chyba klucz 6mm ).

Jest cały wątek na weightweenies. https://weightweenies.starbike.com/forum/viewtopic.php?f=3&t=143022&sid=a90a09f415962f232b79671df3b9c7bb