zekker

Bo bajorko: Co jak co ale przeważnie dajesz tak ciemne zdjęcia, że faktycznie trzeba strzelać w ciemno. Lubisz takie ciemne, czy masz monitor jakoś dziwnie ustawiony? Też ostatnio miałem. Człowiek przystanął na chwilę przy jeziorze i nagle widzi ptaka o jaskrawo niebieskim grzbiecie. Zanim do głowy dotarło co widzę, to zauważyłem drugiego jeszcze siedzącego na korzeniu nad wodą ale też zaraz odleciał. Nawet nie zdążyłem pomyśleć o sięgnięciu po aparat, a co dopiero go wyciągnąć i wycelować. Próbowałem jeszcze kawałek podjechać i zobaczyć gdzie się schowały ale szukaj zimorodków w trzcinie

A ustawić kierownicę pod innym kątem? Przekręcając ją w mostku uzyskasz inny kąt pod jakim dłonie na nią naciskają (zakładam że to prosta, a nie gięta). Powinno dać się ustawić tak, żeby nacisk na dłoniach rozkładał się w miarę równo.

Bo wygło się: @wkg Dzisiaj śniło mi się gorsze. Stromy podjazd, przy szczycie całe zbocze łyse i rozmyte. Potem droga zrobiła się kamienista, by za chwilę zamienić się w wyłożoną plasterkami drzew. Na szczycie dookoła same pniaki po ścince.

Z prawej, ten z lewej to widać, że ciemna strona mocy i gdzie zaciągnął

Bo wyszedłem tylko paczkę odebrać:

Połowa wartości kamerki Pewnie więcej roboty z rozebraniem i złożeniem, niż przelutowaniem złącza.

Bo oko w oko z przyrodą:

W Sosnowcu (zdaje się, że twoje okolice) mają punkt: http://www.tech-foto.pl/serwissjcam.html Nie sprawdzony, bo to nie mój rejon. Jedyny przetestowany mam w Pruszczu Gdańskim (Kompranet, podobno oficjalny dystrybutor) podczas rękojmi w Komputroniku - lecą w kulki na całego, usterek nie widzą, zwalają na użytkownika, wgrywają nieoryginalny firmware.

Bo wrzeszczące strusie: Ładne ptaki ale jak otworzą dziób, to

Przede wszystkim, do tego przysłona lub szare filtry żeby nie prześwietlić. No i jakiś statyw by się przydał. Ewentualnie można próbować nałożyć serię zdjęć na siebie ale nie wiem czy tak samo wyjdzie.

Bo tak jakoś mi się skojarzyło: Zupełnie inne miejsce ale powiedziałbym, że podobny klimat ujęcia. Ręboszewo, punkt widokowy Sobótka, lipiec 2011.

@Strek Bo w końcu wiem dlaczego mi rama w tym rowerze poszła. Musiał się ten diabeł z wierzby przyplątać i jak go na krawężnikach wytrzęsło, to z impetem uciekł

Bo w co ja się znowu wpakowałem:

Bo ciasno: Mi tylko aparat wożony z przodu na pasie biodrowym porobił siniaki ale przestałem się bać, że go rozwalę na rowerze

Bo soposckie single: Tym razem nie powiem gdzie to, szukajcie a znajdziecie Trzeba by mieć wyjątkowego pecha. Mam ten sam model. Wyglebiłem na lodzie mając go w bocznej kieszonce plecaka, mnie z tego co pamiętam nie obił, sam dorobił się sporej wgniotki dna. Działa do dziś, choć ta wierzchnia "gumowa" warstwa się łuszczy.

Bo wilki mnie nie zjadły:

Bo nad rzeczką:

Bo dwie wieże: Maszt radiowo telewizyjny w Chwaszczynie oraz maszt/wieża GSM z platformą widokową na górze Donas.

Bo wiosenny bukiecik:

Bo Gdańsk z brzydszej perspektywy: Strzelone z Łysej Góry w Sopocie. Z przodu falowce na Przymorzu, za nimi kawałek Zaspy, przed kominem Wrzeszcz Dolny (te bloki to nie jest typowa zabudowa tej dzielnicy), elektrociepłownia i tereny portowo stoczniowe.

@seawolf688żółty pieszy w okolicach Witomina, od drogi z rurociągiem w stronę cmentarza.

Bo singiel z zaskoczenia: Dawno nie byłem na tym szlaku i nie pamiętałem, że ma taki odcinek po wale.

Obręcz poszła?

Bo zawalidroga:

Bo pierwszy dzień wiosny: Dzień później, a zupełnie inna pogoda, choć przed południem było szaro, pochmurno i padało.