zekker

Rozkładowo dla osobówek jest tam 60km/h. Widoczności jest tam na około 800m, to daje niecałą minutę na reakcję i zebranie się z torów. Mocno stresująca sytuacja dla maszynisty. Nam się to może wydawać kupą czasu, on musi już podjąć decyzję czy zacząć hamowanie, czy jeszcze dać czas na zejście z torów. Nie ma prawa nic wystawać. Nawet jeśli będzie przekroczona skrajnia, to też są limity ile można, żeby się ładunek zmieścił przy peronach, słupach, wiaduktach itp. Tutaj wygląda, że od strony kładki jest dość miejsca. Poza tym, po prawej stronie, za filarami jest właściwa kładka, widać ja na zdjęciach w googlu. Nie chcę kręcić burzy ale jakiś zdrowy rozsądek warto przy tych naszych zdjęciach zachować. Gdyby rower stał oparty o barierki z lewej, to zdjęcie nic a nic by nie straciło, a o ile mniej ryzykownie.

@cannondalePILOT Ja bym się tak ochoczo na torach czynnej linii nie rozstawiał.

Bo dolinka: Jakie opony taki singiel Ja tam wolę podpiąć się komuś na koło, chyba że wybitnie nie moim tempem jedzie

Po około 2 miesiącach stajnia znowu w komplecie ale po tych przejściach mieszczuch utył, a jeden z koników zbaraniał

Bo wyżej się już nie da: Wieżyca (329m), najwyższe wzniesienie Pomorza, a nawet najwyższe naturalne całego Niżu Polskiego. Prawdopodobnie jest to wyżej niż 90% powierzchni Polski. Jest dzielniejszy w terenie niż na to wygląda, choć tutaj kawałek musiałem się przepchnąć

Bo zaufaj mapie mówili, tam jest droga mówili:

Które to okolice, bo widzę że na pewno nie Zatoka Gdańska.

Jak masz płasko. Spróbuj dobrać przełożenie jak masz do pokonania 8-10% wzniesienia, a zarazem nie zapedałować się na płaskim lub lekko z góry (1%). Mi brakuje rozpiętości w 8 biegowej piaście. Do codziennej jazdy hamulce na obręcz sprawdzają się jedynie jak ktoś jeździ przy dobrej pogodzie. Przy lepszej zimie klocki/obręcz obmarzają, można się zdziwić przed światłami. Przy rozmokłej zimie obręcze się ścierają i robi się straszny syf. Także w tej formie, to może być stylowy rower miejski ale nie roboczy wół do codziennej jazdy.

Bo za ładna pogoda, żeby się spieszyć do pracy:

Bo lustro: Chciałem złapać jak leci ale się spóźniłem i wyszło ciekawiej.

Bo nad rzeczką:

Bo elektrownia: Bielkowo, najmocniejsza z elektrowni (około 7MW) na Raduni (łącznie jest 9 z czego 8 wybudowanych w latach 1910-1937, a jedna w 2005).

Jak ma oszczędzać napęd, to silnik w przednim kole.

Bo kontynuując wątek - samoróbka:

Bo do byle gdzie:

Dlatego jeździ się z błotnikiem Mi ostatnio YT podsunął:

Mostek nad Radunią, na czarnym szlaku między Sulminem, a Łapinem. Tutaj: https://www.google.pl/maps/@54.3038135,18.457408,18.25z

@Lezia Bo u mnie zimę przetrwał:

Ciemność widzę, ciemność. Serio, mam aż tak ciemny monitor, czy jednak trochę przesadzasz z niedostatkiem naświetlenia lub obróbką. Dopiero jak zgrałem na dysk i pojechałem korekcją gammy na 1,5 to zobaczyłem że na zdjęciu jest coś więcej niż czarne drzewa, trochę wody i jasne niebo.

Bo zaborczy kolektyw:

Szkoda, ze rower przysłania. Ta skałka to gdzieś u Czechów? Nie kojarzę tego miejsca.

Da się spokojnie wyciągnąć nawet przy mojej amatorskiej obróbce:

Bo bajorko: Co jak co ale przeważnie dajesz tak ciemne zdjęcia, że faktycznie trzeba strzelać w ciemno. Lubisz takie ciemne, czy masz monitor jakoś dziwnie ustawiony? Też ostatnio miałem. Człowiek przystanął na chwilę przy jeziorze i nagle widzi ptaka o jaskrawo niebieskim grzbiecie. Zanim do głowy dotarło co widzę, to zauważyłem drugiego jeszcze siedzącego na korzeniu nad wodą ale też zaraz odleciał. Nawet nie zdążyłem pomyśleć o sięgnięciu po aparat, a co dopiero go wyciągnąć i wycelować. Próbowałem jeszcze kawałek podjechać i zobaczyć gdzie się schowały ale szukaj zimorodków w trzcinie

A ustawić kierownicę pod innym kątem? Przekręcając ją w mostku uzyskasz inny kąt pod jakim dłonie na nią naciskają (zakładam że to prosta, a nie gięta). Powinno dać się ustawić tak, żeby nacisk na dłoniach rozkładał się w miarę równo.

Bo wygło się: @wkg Dzisiaj śniło mi się gorsze. Stromy podjazd, przy szczycie całe zbocze łyse i rozmyte. Potem droga zrobiła się kamienista, by za chwilę zamienić się w wyłożoną plasterkami drzew. Na szczycie dookoła same pniaki po ścince.