Skocz do zawartości

zekker

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    7 944
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    84

Zawartość dodana przez zekker

  1. Bo w ramach oswajania się z nieuniknionym (z szuflady 2010):
  2. Na miasto zdecydowanie za mocna, nawet jeżeli deklaracje producenta są dwukrotnie zawyżone.
  3. Jestem w 99% pewny, że to były nasadzenia wzdłuż drogi, a nie pozostałości naturalnego lasu.
  4. Bo wygrzebane z szuflady (Sobieszewo/Świbno/Kiezmark między Wisłą, a Martwą Wisłą 9 lat temu) Szczyt góry, to nadal poziom gruntu ze wszystkimi urokami porywów i zawirowań. Kilkaset metrów wyżej wiatr raczej jest stały, bo nie ma przeszkód do pokonania. To że jest szybszy nie ma znaczenia, bo balon i tak ma prędkość wiatru, grunt żeby był stały. Krytyczne momenty, to przechodzenie w inne prądy powietrza, gdzie zmienia się prędkość i kierunek wiatru. Nad morzem pogoda też jest zmienna i sporo zależy od odległości od brzegu.
  5. Zdajesz sobie sprawę, że wiatr przy gruncie i na różnych wysokościach, to zupełnie inna sprawa? Bo Czech wieczorową porą:
  6. To z takiej serii kiedyś w Kościerzynie przy ddr stała taka tablica (treść u góry inna, liczy się co na dole): http://www.powiatkoscierski.pl/galery/newsimg/1244.jpg Wszystko fajnie ale zaraz przy tej tablicy był taki kwiatek: https://www.google.pl/maps/@54.1169083,17.9939824,3a,75y,130.09h,87.56t/data=!3m7!1e1!3m5!1seWpulcaPj-82f_q6eBwcIQ!2e0!6s%2F%2Fgeo3.ggpht.com%2Fcbk%3Fpanoid%3DeWpulcaPj-82f_q6eBwcIQ%26output%3Dthumbnail%26cb_client%3Dmaps_sv.tactile.gps%26thumb%3D2%26w%3D203%26h%3D100%26yaw%3D104.72135%26pitch%3D0%26thumbfov%3D100!7i13312!8i6656 Niestety zdjęć własnych brak
  7. Ja w większości przypadków stosuję: https://www.google.pl/search?q=trytki&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjLnIqim4vXAhUDlxoKHUamC-EQ_AUICigB&biw=2032&bih=1128 Łatwo i szybko, choć być może nieestetycznie ale kto by się przejmował.
  8. Robią wam trasę na jesienno zimowe cyklocrossowanie, a wy narzekacie. Nie rozumiem
  9. To nie jest takie proste i niekoniecznie sztywność konstrukcji ma tutaj kluczowe znaczenie. Liczy się materiał, łączenie materiałów, rozmiary poszczególnych elementów, kształt itd. Tarcza RT10, Freezer itp. to jednolity materiał, który może cały drgać. Nie ma tutaj elementu tłumiącego, do tego z racji rozmiarów dźwięk jest niższy (lepiej słyszalny) i dłużej się utrzymuje. Tarcze na pająku, to przejście między różnymi materiałami co sprzyja tłumieniu. Element drgający jest mniejszy, więc dźwięk wyższy (gorzej słyszalny), drgania szybciej wygasają. Z doświadczeń własnych, to Freezery mi dzwoniły. Po zmianie zacisków na slx-y i tarcze rt86 dzwonienia nie ma ale z przodu potrafi mi cykać (przeważnie po ostrym hamowaniu). Różnica w samych tarczach też jest, bo poprzednie po stuknięciu paznokciem ładnie grały, a obecne dosyć szybko cichną.
  10. Tak mocno skupione idzie ustawić, żeby nie świecić innym po oczach, a samemu coś oświetlić. Jednak na miasto i las, to się kompletnie nie sprawdzi, bo za wąsko oświetla. Kilka spraw tutaj się nakłada: -jakość zdjęć i same możliwości fotografii, jak na razie oko ma zdecydowanie większy zakres tonalny i po prostu lepiej widzi -ściany są białe i matowe, więc bardzo dobrze rozpraszają światło, które potem wpada do aparatu -podłoga jest błyszcząca, więc więcej światła się odbije niż rozproszy i trafi do aparatu, lampka na dynamo jest niżej i bardziej płasko świeci co dodatkowo wzmacnia efekt -lampka na dynamo działała z podtrzymania, czyli z ograniczoną mocą, nawet włączenie boosta nie daje takiej samej jasności jak przy jeździe W rzeczywistości jest lepiej i jak latarkę ustawię na dobre oświetlenie drogi (mniej więcej poziomo), to na połowie jej mocy obie mają porównywalną jasność. Różnica jest taka, że latarka oświetla mi też to co jest wyżej, daje lepsze tło i orientację w terenie. Lampka szerzej i dalej oświetla drogę, jakbym ustawił ją do świecenie wyżej to już w ogóle byłoby super ale wtedy inni dostawaliby głównym snopem w oczy. Problemy zaczynają się na mokrym asfalcie, bo światło na drodze zamiast się rozproszyć, to się odbija jak od lustra. Generalnie można takie lampki porównać do świateł mijania, a latarki do drogowych/długich. Jak dla mnie idealny tandem do jazdy w różnych warunkach. Ostatnio kombinuję z niesymetrycznym ustawieniem, tak żeby zmniejszyć ryzyko świecenia po oczach jadącym z naprzeciwka, a poprawić zasięg i widoczność znaków z prawej. Na razie efekty nie bardzo widoczne, musiałbym jeszcze bardziej ją na bok przechylić ale też nie chcę przegiąć, żeby sobie za bardzo nie skrócić doświetlenia lewej strony (widoczność drogi i odblasków kiepsko lub nieoświetlonych rowerzystów). Jak temat cię interesuje, to jest trochę do wyboru na baterie (nie przeraź się cenami, bo niektóre to kosmos): -b&m Ixon IQ Premium, Ixon IQ Speed Premium (można z jednego pakietu zasilić dwie lampki), Ixon IQ-X Speed, Ixon Space; firma ma też odpowiedniki na dynamo z tych mocniejszych CYO/Fly Premium, Luxos, IQ-XS, IQ-X -Roxim RX5, X3, X4, M6; na dynamo tylko D6 -są też podobne Trelock, CatEye, Mactronic, Kryptonite, Spanninga, Axa ale według mnie już z nie tak dobrym rozkładem światła
  11. Mowa była o światłach dziennych, te z zasady są skierowane w oczy innych uczestników ruchu. To nie ma ci oświetlać drogi, tylko pokazać, że jesteś na niej i dotyczy to zarówno rowerów jak i samochodów (przejrzyj jak są zbudowane światła dzienne w samochodach). Jak masz okrągłe skupienie, to w efekcie dostajesz wąski pasek oświetlonej drogi. Na prostą jest ok, jak się zaczną zakręty to jest bardzo kiepsko. Każda latarka trafia do niewielkiego grona, patrz te zdjęcia które zrobiłem.
  12. Co ma jedno do drugiego? Jak świeci szeroko, to mniej światła dociera do obserwatora, mniej światła to gorsza widoczność. Idealne oświetlenie dzienne, to wąskie skupienie i skierowanie tego na wysokość oczu. W nocy jest to wadą, bo oślepia. W dzień lampka musi świecić mocniej, żeby się wyróżnić, czyli ładujemy więcej lumenów lub mocniej skupiamy. Ion 100 to jest mini latarka z wszystkimi jej wadami jeżeli chodzi o światło pozycyjne. Do przodu ma wygar, choć szkoda zmarnowanego światła uciekającego w kosmos. Widoczność boczna jest zerowa. Kiedyś zrobiłem porównanie latarki z porządną lampką na dynamo: https://get.google.com/albumarchive/114429717076057867312/album/AF1QipMX1lxg25DrN5-sCCQOiJ_g91PFb1bjoMtpbMuW?authKey=CPeS-uqRp-noaQ Zobacz jak biedną widoczną powierzchnię ma latarka, a jaką ta na dynamo. Podstawowa sprawa, to przydatność świateł dziennych. Sytuacji kiedy się przydaje jest niewiele: -szarobure jesienno zimowe dni (w tym deszcze) -mgła (jak często występuje?) -niskie słońce (to potrzeba solidnej dawki światła) -specyficzne miejsca na drodze, np. wyjazd z posesji zza krzaków (kiedyś miałem taką sytuację, ja zauważyłem światła wyjeżdżającego samochodu, on moja lampkę i daliśmy po hamulcach) Na co dzień i tak szybciej widać sylwetkę rowerzysty niż jego oświetlenie. Nie raz widziałem w środku dnia ludzi z ledwo tlącymi się lampkami ale pewnie według nich są bezpieczni, bo włączyli... Jeżdżę codziennie do roboty i sytuacje kiedy przydaje się typowe oświetlenie dzienne, to pojedyncze dni w ciągu roku. Jeżeli ktoś jeździ ciągle z włączonym oświetleniem, to prawdopodobnie za bardzo ufa w jego skuteczność. To nie jest ten poziom Być może wykonanie i elektryka jest ok ale optyka to poziom kamienia łupanego, a przecież to jest sedno sprawy lampy. Przejrzałem materiały reklamowe: https://www.youtube.com/watch?v=ixDfRQZ78dk - jak na materiał reklamowy, to straszna bieda z tym światłem https://www.youtube.com/watch?v=UB5T2HbkcOQ - tak samo https://www.youtube.com/watch?v=MAGO3JR5bBA - tu już lepiej
  13. Nie miałem okazji, żadnej z nich pomacać. Opieram się na parametrach i znalezionych zdjęciach. Tylko taki Ion nie ma wartości dodanej za tą kasę. Jedyne jego atuty, to rozmiary i wygląd. Wartość dodana, to więcej światła lub jego lepszy rozkład (co preferuję na miasto).
  14. Za cenę tego ion-a 100 chyba bym wolą Sigmę Buster 200. Więcej światła, pojemniejszy akumulator, możliwość ładowania podczas używania (czyli np. podpinasz power banka i przedłużasz działanie o wiele godzin). Problem w obu przypadkach, to oślepianie innych, bo te lampki nie mają odcięcia i równie dobrze można z latarką jeździć, która w tej cenie da o wiele więcej światła jak trzeba. Jak można wydać więcej, to można popatrzeć na konstrukcje typu Ixon Core, Roxim RX5, Philips Safe Ride 80, Ixon IQ-Premium. Skoro cena nie ma aż takiego znaczenia, to może przesiadka w mieszczuchu na dynamo w piaście? Wygoda niezaprzeczalna, bo nie trzeba się kompletnie przejmować bateriami. Na minus waga piasty i cena zestawu, bo lepsze lampki to poziom 250zł. Także pierwsza decyzja czy ma być tanio i wystarczająco, czy premium, bo na razie taki miszmasz wychodzi. Niby tanio, a dobrą tylną lampkę chcesz zastąpić trochę lepszą za kupę kasy.
  15. Tu nie ma co filozofować, bo na opakowaniu jak byk stoi 10lux. To bardzo mało jeżeli chodzi o oświetlenie drogi, tyle mają najtańsze konstrukcje na dynamo, a nie lampki za stówę. Jako pozycyjna zdecydowanie za drogo, jako oświetlająca drogę zdecydowanie za słaba.
  16. Bo panie, pan to miał szpilkę nie gwóźdź:
  17. Zgadza się,też ostatnio się wywaliłem na ściance. 3-4 razy podjeżdżałem i psychika blokowała przed zjazdem. Bo jak już się przemogłem, to wyszło jak wyszło Tutaj lepiej widać wysokość: https://lh3.googleusercontent.com/QzsVjjQRuU-VlyjPE7dEErI5pXbOKDPt8EUou05YWg-JJd6vZUyYYM0iv1OHx-xHNbVWqxQyEpob3B_QIMI=w2560-h1440-no Niby nic, niby podobne u siebie się zjeżdżało ale tutaj jakoś tak wąsko i ten lekki łuk oraz kamienie. Wynik taki, że jechałem na hamulcach i nie odpuściłem przodu lub odruchowo mocniej go zacisnąłem i zacząłem lecieć przez kierownicę. Ratowałem się łapiąc ten korzeń "rączkę".
  18. Bo nie samym rowerem człowiek żyje:
  19. Zdjęcie posiada zachowane dane exif - 30s, zresztą widać, że gwiazdy są nieco rozjechane. Bo wspomnienia z którychś tam wakacji (zjazd ze Śnieżnika, w tle Dolina Moravy po czeskiej stronie):
  20. zekker

    [Amortyzator] RST Aerial Air

    RST ma na YT kanał z instrukcjami. Sprawdź najpierw czy masz OCR czy TnL. https://www.youtube.com/channel/UCn1O3vPMGAHaAGnZ6jXSzOQ
  21. Bo pewnie tutaj (2010): Jest to gdzieś w PN Bory Tucholskie. Pamięć zawodzi gdzie to dokładnie było ale mapy googla już nie: https://www.google.pl/maps/@53.8142945,17.5647067,581m/data=!3m1!1e3 Szukaj na zdjęciach ścieżki edukacyjnej, to wskaże dokładniejszą lokalizację.
  22. Od początku, hamulce mają ciut ponad rok. W lipcu przed urlopem dałem do serwisu na przelanie i odpowietrzanie (tył w końcu jakoś sensownie twardy się zrobił). Na wyjeździe miałem jedną wywrotkę (na stronę napędu), nie zwróciłem większej uwagi (więcej czasu poświęciłem na siebie) ale wydawało i się że tył w pierwszym momencie się zapadł, a po kilku naciśnięciach wrócił do normy. Powrót to około 6 godzin wiszenia w pociągu i pierwsze wrażenie po zdjęciu z wieszaka, to miękka klamka. Teraz rower wisi sobie w domu (też za przednie koło) i jak kilka razy nacisnąłem klamkę, to zrobiła się zupełnie luźna. Po postawieniu w poziomie i wielokrotnym naciśnięciu klamki układ zaczyna łapać, ale nie jest tak twardo jak po serwisie. Podstawowe pytanie, co poszło nie tak, że układ się zapowietrzył (bo chyba w tym problem)?
  23. A jak myślisz, kto robił zdjęcie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...