Pierwszy "mały" serwis (w teorii po 50 godzinach) zrobiłem po 100 godzinach. Przejechałem 1500 km, z czego 90% czasu to XC po trójmiejskich lasach, więc cały czas single gdzie amortyzator miał co robić. 10% to turystyczne przejażdżki. Ogółem warunki suche, nie robiłem serwisu zerowego, a po każdej jeździe czyściłem okolice uszczelek.
Stan:
1. Oleju było tyle ile być powinno. Lekko brudny, ale nie było tak źle.
2. Gąbki - tam gdzie na zdjęciu są żółte, tam były suche. W brudnych miejscach po ściśnięciu było sporo oleju. Gąbki powoli wysychały, to był ostatni dzwonek na wymianę.
3. Uszczelki kurzowe - wizualnie bez śladów zużycia. Wymieniłem bo i tak miałem nowe, ale czy była realna potrzeba? chyba nie.
Wnioski:
100 godz. to trochę za późno, szczególnie jeśli chodzi o gąbki. Kolejnym razem będę celować w 75 godzin.
Luźne uwagi do serwisu:
1) Jest dostępny film oraz instrukcja od DT Swiss, polecam.
2) Oryginalne części można kupić na bike-components, ale olej nie zawsze jest dostępny. Ewentualnie u polskiego dystrybutora DT4you, szybko odpisują na maile. Z uszczelkami bym nie kombinował, bo widziałem różne opinie, że coś do końca nie pasowało. Lepiej kupić oryginalne z oznaczeniem DT Swiss, nie jakieś "kompatybilne".
3) Jako zamiennik oleju do dolnych lag wybrałem Motorex 4W. Czytałem, że do smarowania dolnych lag będzie wystarczający. Muszę się sam przekonać, więc tutaj jeszcze nie mam zdania.
4) Do wyjęcia uszczelek kurzowych może posłużyć duży, płaski śrubokręt - ja okleiłem końcówkę taśmą izolacyjną 3 razy, wsunąłem pod gąbkę i do góry.
5) Nabijak uszczelek widoczny na zdjęciu jest z aliexpress (30 zł). Nie kupujcie go! Ma on wybrzuszenie od połowy i przez to nie można nabić uszczelki prosto. W F232 nie ma wystarczająco miejsca po bokach. Kupując nabijak koniecznie sprawdźcie, że jest prosty na całej długości o szerokości takiej jak uszczelka. Każdy dodatkowy milimetr spowoduje, że z niego nie skorzystacie. Najlepiej zerknąć na film instruktażowy - tam mają konkretny. Nie mając wyjścia przeciąłem ten z aliexpress na pół brzeszczotem poniżej wybrzuszenia i jakoś sobie poradziłem - nie polecam.
6) W dolnych goleniach jest sporo miejsca, żeby włożyć nawet szersze przedłużki np. 1/2 calowe. Pod tym kątem jest fajne dojście. Wystarczy poszukać nasadkę 8 mm i imbusa 8 mm, a dalej wszystko się zmieści. Imbus 2,5 mm do śrubki regulacji odbicia musi być w miarę długi, minimum 9 cm długości.
7) Na zdjęciu zestaw minimum, jedynie imbus 4 jest opcjonalny, po prostu łatwiej spuszcza się powietrze niż małym 2,5 mm.
😎 Stojak rowerowy mega ułatwia pracę gdy zamontujemy na nim amortyzator.
9) Do pompowania amortyzatora używam elektrycznej pompki Xiaomi, sprawdza się znakomicie. Sprawdzałem raz z dedykowaną pompką w normalnym serwisie i wszytko było git.
10) Jak ktoś byłby ciekawy, adapter dynamometryczny elektroniczny to 1/2" 10-135Nm Jonnesway. Do lag było potrzebne 12Nm. Używam go też do kasety i tarcz hamulcowych, gdzie potrzeba 40Nm. Do mniejszych rzeczy mam inny.