Ranking

Bo w tę stronę nie ma się co pchać.

Bo nie zdążyłem.

...bo szukam tłumacza

Bo dużo złota.

Bo za dużo karbonu, tego samego lasu, motyla noga.

Bo rzut oka na Beskid Niski, końcówka zjazdu z Maślanej Góry.

Bo wreszcie jest pogodnie.

Bo jedna z 4 stron okolicy Gorców.

Bo powrót do codzienności bez wodospadów, głazów i singlów Pozdrower

Bo jestem w górach?

Bo chwila oddechu ...

Gdy na 60 km trasie masz tylko jedną kropelkę na mapie i modlisz się, aby działała, a ona okazuje się być najbardziej wypasioną kropelką ever ;]

Bo wpadłem na ogórkową

Bo to była jazda urlopu 125km solo, 1200up, 35.3kmh ... @SoloTM tym razem obyło się bez uzupełniania bidonów

Bo Tałty mamy wszyscy i nikt nimi nie rządzi

Bo zamek w Karnitach

@siemalysy Bo też ogórkową mam bardziej zaminowaną.

Bo zmoczy... Nie zmoczy...

Wrzucałem linki wcześniej jak ktoś pytał. W Karkonoszach nad Przesieką, tu miejsce łączenia się singlów Skrzat, Czart, Wodnik, po wjechaniu na górę jest Błotnik i Jaga a w dół Borowy i Licho Nie byłem w stanie wszystkiego objechać w pięć dni jedząc obiadki w Karpaczu z żoną w ósmym miesiącu ciąży i pierworodnym 2,5 letnim chodząc do tego po szlakach, japońskich ogrodach i placach zabaw Pozdrower

Bo Ropa,rzeka Ropa i mostek na niej.

Bo kolarz Pozdrower

Bo klimaanlage ON ( od morza ) i w ogóle widze, że nad morzem i Komy i pucharków natrzaskałeś

Bo z synami postanowiliśmy nakarmić opony naszych rumaków Matką Ziemią....byle za miastem i z dala od afaltu.

Dualizm pól Lubie.

Więcej: http://beskidtrail.pl/romanka-z-zywca-tam-i-nazad/

bo aż musiałem się zatrzymać

Niby tak, ale po co komu spina w leniwy sobotni poranek : ) Bo kolejne takie samo ale tym razem bez roweru co by nikogo nie denerwować

Bo deszcze niespokojne.

Ach te wasze regulaminowe pierdzenie. Bo krawężniko odpływy w lesie co 70 metrów w piąty dzień dopięły swego, przy okazji zjadłem banana który widnieje w plecaku i zrobiłem dwójkę nieopodal. Pozdrower

Bo się Regina przykleiła do hopki

Kanciapa w hotelu Pozdrower

Bo przyjechało dwóch takich z Gdańska na zawody DH i po zapoznaniu robiłem za przewodnika Pozdrower

Dobry wieczór Bo tak

Nie wiem do czego miałyby prowadzić te rozważania, czy też porady. Rower jest nowy, wszystko działa, co tu i po co wymieniać? Bo znaczek nie ten? Poza tym Microshift ma pewnie gamę produktów, w tym droższe i lepszej jakości niż w rowerach z Decathlonu. Jak przestanie działać to można niedrogo zastąpić produktem upragnionego Shimano. Inna sprawa, że przednia przerzutka nie jest elementem kluczowym i wysilonym, w wielu rowerach jest niższej klasy niż przerzutka tylna, ale nie obniża to sprawności napędu. FSA to znana marka, producent różnych części, także korb, znanych choćby z rowerów szosowych. Tutaj Shimano chyba nie ma odpowiednika - korby dwurzędowej o takim stopniowaniu. Podobny oryginalny napęd spotkałem w crossie firmy Specialized. Korba jest lżejsza od typowej trzyrzędowej, zakres przełożeń raczej wystarczy na codzień (przy kasecie 11 stopniowej), wyjątkowo braki mogą wystąpić na poważnych podjazdach lub podczas szybkiej jazdy w sprzyjających warunkach przy mocnej nodze.