Skocz do zawartości

Ranking

  1. nhandu

    nhandu

    Użytkownik


    • Punkty

      15

    • Liczba zawartości

      286


  2. Brombosz

    Brombosz

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      2 839


  3. bazzz

    bazzz

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      769


  4. dominikpl72

    dominikpl72

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      238


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.09.2018 w Odpowiedzi

  1. 14 punktów
  2. Bo na horyzoncie Nysa i oba jeziora się pojawiły. Nie piszę gdzie to, bo miejscówka większości znana
    7 punktów
  3. 5 punktów
  4. Po pierwotnej "walce o ogień", zalaniu herbaty i owsianego jadła próbowałem ochłonąć z emocji po przygodzie z prymusem. Czekałem aż owies dobrze naciągnie H2O. Ochłonięcie nie udało się od razu. Po podniesieniu wzroku z nad w/w wymienionego "granatu" nadziałem się na takie oto WACHLOWANIE. ps. Tyle pieczeni na jednym PRYMUSIE.
    5 punktów
  5. Och! jak ja bym się napił kawy zbożowej gotowanej w aluminiowym garnku na takim Prymusie, ustawionym na ziemi z wodą zaczerpniętą z pobliskiego strumyka Jeszcze gdzieś mam ten cud radzieckiej techniki , wbrew pozorom był niezwykle sprawny w każdych warunkach pogodowych, odporny na wszystko, tani w eksploatacji i niezwykle wydajny. W moim otoczeniu mówiliśmy o nim "granat", bo przy długim gotowaniu i zbyt szerokim garnku lub patelni bywało że zbiorniczek benzyny przegrzewał się i zaworek bezpieczeństwa umieszczony w nakrętce puszczał strugę gazów, niekiedy płonących
    2 punkty
  6. Kiedyś już zamieściłem tutaj zdjęcie z tej uczty dla smaku, węchu i wzroku (2x) . Już samo odpalenie Prymusa każdorazowo jest niezłą przygodą. Po tym nastąpiła kolejna przygoda z WACHLOWANIEM będąca ucztą dla moich oczu . Ale o tym następnym razem.
    2 punkty
  7. Ja kupilem Giant Trance 3 tylko ze z 2015 roku na RockShox Sector i było to samo. Amortyzator chodził tempo i skokowo. Cos w nim notorycznie stukalo przy ugieciuw ololicach 30-40%, czytalem rowniez ze inni uzytkownicy tego modelu tez tak mieli. Zrobilem mu sam serwis i zalalem 12ml oleju na lage. Efekt WOW wszystko zaczelo dzialac nadzwyczaj milo. Warto wspomniec ze z komory powietrznej oryginalnie nie wyciekla ani kropla oleju smarujacego, na slizgach bylo czuc tylko jakas minimalna warstewke nawilzajaca. Z komory z tlumikiem wycieklo toszeczke, pewnie nieszczelnosc od oleju z tlumika ;). Uszczelki suche bez smaru w ogole. Nowy rower i nadaje sie odrazu do serwisu. Jezedzac na sychym amorze tylko go niszczysz w szybkim tempie. Kupilem tez Epixona od Piotra z Activia do HT 29 i wszystko bylo elegancko. Amor dzialal od nowosc plynie i byl nasmarowany ale pewnie byl serwisowany przed wysylka.
    1 punkt
  8. Jak już mamy być dokładni, to można malować proszkowo przez zanurzenie. Proszek "upłynnia" się (fluidyzacja) i zanurza w nim rozgrzany element. Jakby się komuś chciało poczytać: https://www.aabo.pl/fileadmin/user_upload/Fluidyzacyjne_lakierowanie_proszkowe_PL.pdf Raczej rzadko stosowana technologia, głównie w masowej produkcji. Ale w tym zakładzie pewnie było malowanie kataforetyczne (zanurzeniowe), kompletnie inna technologia (idealny podkład odporny na uszkodzenia) Ale to są szczegóły. Dla ramy roweru to zwykłe proszkowe natryskowe. Tylko jak będą te wżery po korozji, to wyjdzie tak sobie, proszek tego nie zamaskuje. O ile się rama nie rozpadnie przy piaskowaniu. No i trzeba pamiętać o zabezpieczeniu gwintów przed malowaniem, bo jak proszek to pokryje, to przy jego usuwaniu można wyć z radości.
    1 punkt
  9. Ta chwila kiedy żałujesz ze nie masz większego zooma w aparacie
    1 punkt
  10. Niestety, to optymalizacja produkcji, jakiś księgowy powiedział że na milionie amortyzatorów , zaoszczędzimy 3 $ i ... Np: W suntour-ach, - dają mało smaru, więc jest możliwość jeśli nie zajrzysz do niego po dwóch latach zatrze się. I co zrobisz? Kupisz nowy....( sprzedaż rośnie). W RS-ach leją mało oleju do tłumików.... i po jakimś czasie ...ups... blokada nie działa i przeciętny użytkownik leci do serwisu... (kaska wpada). itd itp.... Przeciętny słabo zorientowany rowerzysta kupując rower nawet nie wie jak mają te części działać. A w interesie producentów ma się to wszystko rozwalić po dwóch latach.... Ps. Jedynie Ativia działa jako pasjonat- poprawiacz fabryki. ,Ponieważ sprzedaje części bardziej rozgarniętym rowerzystom i nie chce słuchać jaki to shi... sprzedaje i bujać się z reklamacjami i marudzeniem, w sprawach w których producent nie poradzi. Poprawia fabrykę i ... zyskuje nowych klientów, oraz kaskę za usługę.
    1 punkt
  11. Chyba nie zostałem zrozumiany. Rower jest na gwarancji giant pl. To nie ode mnie zależy gdzie sklep wysyła części.Odnośnie grzebania w amortyzatorze ,wiem że mógł bym zrobić to sam ale od czego jest gwarancja. Kupując rower za parę tyś zł fajnie żeby to serwis naprawiał rower przez dwa lata a nie ja.
    1 punkt
  12. Jakiś przykład roweru do XC z wartością mniejszą niż 68?
    1 punkt
  13. No i kolega dyslektyk dostał mały urlop, coby się języka ojczystego poduczyć. W jednym poście złamać 3 punkty regulaminu, jest wyczyn, nie powiem.
    1 punkt
  14. Och! jak ja bym się napił kawy zbożowej gotowanej w aluminiowym garnku na takim Prymusie, ustawionym na ziemi z wodą zaczerpniętą z pobliskiego strumyka
    1 punkt
  15. Bo sam widziałem, Tą drogą poszło sobie Lato:
    1 punkt
  16. Bo wczoraj uciekałem z Poznania przed wyścigiem "Bike Challenge", a jednak w Sierakowskim Parku Krajobrazowym dogoniło mnie osobiste "bike challenge" Polecam "klik" na obrazku - wyświetli się większy rozmiar...
    1 punkt
  17. Bo miało być brzydko, zimno i deszcz, tymczasem ostatni dzień lata przywitał piękną pogodą
    1 punkt
  18. Coś tu ostatnio brak zdjęć, to wrzucę swój rower ze zmianami w tym sezonie: 1. Upolowałem nowy hamulec na aukcji - Magura MT5 w dobrej cenie więc postanowiłem wypróbować go na przodzie. W porównaniu do używanych do tej pory Shimano nie działa on zero-jedynkowo, ale można sobie delikatnie dozować siłę hamowania. Niestety fabryczna klamka jest pod dwa palce i bardzo trudno mi było się przyzwyczaić... po pewnym czasie jakoś to opanowałem, ale ostatecznie zdecydowałem się zakupić klamkę jednopalczastą i teraz jestem w pełni zadowolony 2. Przesiadłem się na SRAM GX Eagle... oprócz korby. Jeśli chodzi o zakres, to dla mnie jest teraz idealnie na dole i górze (na przodzie zębatka owalna 32T). Łańcuch nie spada z najwyższych trybów przy przekręceniu pedałami do tyłu Montowałem i ustawiłem to sobie samemu... z instrukcją poszło sprawnie i działało bezproblemowo... do momentu gdy kamień uderzył w wózek przerzutki i ułamał dolne kółko. Po wymianie nie byłem w stanie wyregulować jej samemu i musiałem odbyć wizytę w serwisie... Zobaczymy jak to będzie działać teraz... 3. Dokupiłem sobie koszyk na bidon... właściwie by poprawić wygląd roweru, ale dziewczyna zrobiła mi prezent na urodziny w postaci bidonu z fajną zatyczką na ustnik bym nie musiał pijać wody z błotem... Dzięki czemu prawie 1kg wyszło mi z plecaka
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...