Skocz do zawartości

[modyfikacja napędu] Przejście z 3x9 na 2x9 po najmniejszej linii oporu...


modrzew

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie, nad największym blatem, którego nie ma ;) Dlatego tak zostawiłem, tak jakby dalej pracowała na trzech blatach, tylko z zablokowaną opcją wrzucenia na ten zdemontowany. 2mm nad "obecnym największym blatem" i tak nie da rady, bo tak jak piszesz rurka tylnego trójkąta stanie na przeszkodzie. Dlatego pomyślałem jeszcze jednak nad wymianą przerzutki żeby aż takim druciarstwem nie zalatywało...

Jak widać pewnych rzeczy się nie przeskoczy, tak czy siak można się czegoś nauczyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana przerzutki koniecznie i wtedy ustawienie względem obecnego blatu.

 

Tak jak piszesz pewnych rzeczy się nie przeskoczy.

Ja zmieniłem korbę na x2 i dedykowaną przerzutkę i dopiero teraz czuję że jest naprawdę dobrze.

Pomimo że starą przerzutkę mogłem ustawić dość dobrze względem blatu 40t to teraz na 38t były by podobne problemy jak u ciebie.

Udało mi się kupić cały zestaw z niewielkim przebiegiem z demontażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoje założenia podałem w pierwszym poście, póki co to będzie takie druciarstwo "na spróbowanie" ;)

Jak patrzę na coś takiego:

https://www.bike-components.de/bedienungsanleitungen/2011/shimano/mountain-bike/slx/fc-m665.1.pdf

to przecież jest 3-rzędowa korba z wywalonym największym blatem i dodanym rockringiem, chyba że coś źle zrozumiałem. Jest też analogiczna korba Deore.

Także chcę coś podobnego, tylko z wykorzystaniem części które już mam i niewielkim dodatkiem nowych tam gdzie konieczne ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deorkę miałem na myśli m545, to taka jakby tańsza wersja tego slxa z pdfa.

A że i jedna i druga swoje kosztuje, to póki co będzie "podróba" na bazie m430 ;)

W sumie korba to ostatnia rzecz jaką bym wymieniał, gramów specjalnie nie liczę.

 

Tak przy okazji, manetkę tez masz pod 2 rzędy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zapodam cytat o jeszcze droższej korbie:

Korby FCM785 z zakresem 40x28 to idealne rozwiązanie zmniejszające ilość przełożeń z przodu. Zmiana biegów na korbie zawsze jest dłuższa i bardziej problemowa niż z tyłu. Korby dwu blatowe są skonstruowane dla rowerzystów którzy nie korzystają z najlżejszych i najcięższych przełożeń które występowały w dotychczasowych korbach. Duża zębatka jest w zasadzie w linii łańcucha środkowej zębatki w mechanizmach 3 rzędowych , przez co może obsługiwać cały zakres przełożeń kastety 10rzędowej

 

 


Druciarstwa ciąg dalszy:

044b42ef1e0f9b96gen.jpg

 

Mamy tu ramiona korby m430, młynek 22T oryginalnie z tejże korby i nową tarczę 36T oraz rockring.

 

ed304342d23e1034gen.jpg

 

Przerzutka zrzuca i wrzuca i prawie by to wszystko działało, z naciskiem na "prawie"...

Z jednej strony wystąpiło o to czym pisał bodajże Roonin, czyli przy takiej różnicy w wielkości tarcz przy ustawieniu 22T z przodu i najmniejszych koronek z tyłu słychać ocieranie, najprawdopodobniej łańcuch trze miejscami o tarczę 36T. Z drugiej strony przy kombinacji 36T z przodu i największe koronki z tyłu łańcuch trze o prowadnik przerzutki, a trze dlatego że jest większa tarcza i łańuch wypada wyżej tam gdzie go być nie powinno dla takiego ustawienia przerzutki. Trzeba by przerzutkę podnieść wyżej, co oczywiście mija się z celem. Regulacja śrubą L także nie przynosi rezultatu, bo raz że zabrakło zakresu, a dwa że przy skrajnym jej ustawieniu przerzutka przestaje wrzucać łańcuch na blat 36T. W odwodzie mam jeszcze tarczę 26T ;)

2bcef4bd716e6f03gen.jpg

Wniosek: różnica w wielkości tarcz nie może być zbyt duża dla tego typu kombinacji, podejżewam że różnica 10T będzie ok, a 12T to pewnie max. Dalsze eksperymenty jak będzie przerzutka, mam nadzieję że da się ją wyregulować dla 26/36T.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioski są dwa:

-dłuższy suport, tak abyś uzyskał około +4mm z prawej strony.

-przerzutka dedykowana do tarczy 36t, ta ma po prostu za wielką blachę i nie da się jej obniżyć. Gdybyś obniżył (nie podwyższył ) to by było ok. Prowadnica przerzutki bliżej blatu pozwala na większe przekosy łańcucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym podwyższeniem chodziło mi o to, że łańcuch trze o takie przetłoczenie w prowadniku bo poszedł za bardzo do góry - m770 ma także obsługiwać tarczę trekingową z której ten blat pochodzi, stąd wniosek że trzeba by ją podnieść żeby była umieszczona tak jak przy pracy z "pełną" korbą 48/36/26T.

 

Znalazłem przerzutkę dedykowaną do 36T i obsługującą różnicę 14T, tylko nie wiem czy da się ją wyregulować dla kombinacji 36/26T lub 36/24T. Choć znalazłem info na jednym z blogów, że pracuje z kombinacja 34/24T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Przerzutka dedykowana do max 36 (SLX, numeru nie pamiętam - 660/665?) działała u mnie z kombinacją 36/22. Bez żadnego ale.

 

Podobnie przerzutka z oznaczeniem 38/36 max (SRAM bodajże X9), tu działało cokolwiek, nawet 18 zębów różnicy.

 

W obu przypadkach miałem ustawione to tak, że z blatu obsługiwana była cała kaseta, bez żadnego ocierania (manetka od przedniej przerzutki z microindeksem, więc ułatwiona sprawa). Na małej zębatce nie działały poprawnie 2-3 najmniejsze koronki kasety - ale to żaden problem, bo nigdy tak nie jeździłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzymo, czy przy tarczach 36/22T i kombinacji młynka z najmniejszymi koronaki z tyłu łańcuch nie ocierał Ci o tarczę 36T?


A w kwestii modyfikacji - było:
ec0168ba5fff2cdbgen.jpg
Jest:
4e3f4b7447ab3effgen.jpg
 
Zanim ktoś się znowu spyta czy przerzutki nie dało się niżej - jej pozycja jest wymuszona młynkiem, obecnie 26T (przerzutka jest przeznaczona do pracy z korbą 36/22T i tylna część prowadnika jest skonstruowana dokładnie pod tę kombinację, co powoduje w moim przypadku tarcie młynka o prowadnik jeśli dopasujemy go do większej tarczy, nawet Szimano się tym chwali "Matched radius reduces chain drop" - co do przedniej części za chwilę też o niej będzie   ;) )
 
Porównanie wielkości prowadników, jak widać różnica jest spora między 3- a 2-rzędami (na górze M770, na dole M667):
7c730a34038421ecgen.jpg
 
Niestety konstrukcja przodu prowadnika też przewiduje mniejszą tarczę niż 26T:
0857ccd3421b8d40gen.jpg
Łańcuch jest za wysoko i nie mieści się pod przetłoczeniem w blasze, nie da się tego wyregulować więc łańcuch trze o prowadnik dla kombinacji młynka z 3-4 najmniejszymi koronkami. Ewentualnie mozna spróbować dać przerzutkę nieco wyżej, ale to znowu robienie niepotrzebnego luzu pomiędzy prowadnikiem a największą tarczą.
 
Na szczęście Szimano pociesza: "When the chain is in the position shown in the illustration, the chain may contact the front chainrings or front derailleur and generate noise. If the noise is a problem, shift the chain onto the next-larger rear sprocket or the one after." :D
Cytat odnosi się do dedykowanej do tej przerzutki korby FC-M665 36/22T. Taką kombinację dla swojej M430 już sprawdzałem i przy tej różnicy blatów łańcuch będąc na młynku i najmniejszych koronkach trze o większą tarczę. Być może tego samego należy się spodziewać kupując oryginalną korbę M665, przynajmniej przy linii łańcucha 50mm (w jednym dokumencie jest 50mm, w drugim 46,8mm, Szimano samo się chyba pogubiło, w każdym razie tyczy się to zintegrowanej osi i nie ma mowy o jakichś dodatkowych podkładkach, przy przesunięciu o te 4mm pewnie nie obciera, za to kosztem np. pracy większego blatu z największymi koronkami).
 
Póki co pojeżdżę na tym co powyżej. Spróbuję może jeszcze tarczy 24T jako kompromisu, łańcuch ma nie obcierać ani o tarczę ani o przerzutkę, tak żeby każda kombinacja blat-koronka była dostępna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem: "Na małej zębatce nie działały poprawnie 2-3 najmniejsze koronki kasety - ale to żaden problem, bo nigdy tak nie jeździłem."

 

Nie działały poprawnie = przerzutka (krótki wózek) nie napinała łańcucha. Niemniej ocierania o blat nie było.

Co do ocierania łańcucha o klatkę przerzutki - przy gripach z microindeksem problem nie istnieje, nawet po ustawieniu przerzutki i linki "na chybił trafił" ;)

 

Nie próbowałeś nieco przesunąć/wyregulować przerzutki? U siebie miałem tak, że jak patrzyłeś z góry to prowadnik nie był idealnie w linii z łańcuchem,

tylko nieco w bok (na zewnątrz). Ocierania nie było w żadnej kombinacji, nawet przy różnicy w ilości zębów większej niż 14.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to u mnie napina elegancko, za to łańcuch trze albo o większy blat dla 36/22T albo o przerzutkę dla 36/26T, czyli duża różnica zębów - źle, mała - też niedobrze...

Pewnie jeszcze przy tym podłubię i może tak jak radzisz obrócę nieco przerzutkę. Na razie przejechałem się 25km żeby sprawdzić jak to pracuje pod obciążeniem i kombinacja 36T z przodu 11T z tyłu też mi deczko pocierała mimo że na sucho jest ok. Może z blatem 24T wyjdzie wszystko jak trzeba, jak go dorwę to się przekonam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem podobny mod:

 

http://www.forumrowerowe.org/topic/158604-korba-wymiana-zebatek-w-zredukowanym-3x9-2x9/

 

...i pewnie bym nadal bym na nim jeździł (zero problemów), gdyby nie fakt ze tydzień temu miałem konkretnego dzwona i rozpieprzyłem lewe ramie.

 

Zakupiłem nową korbę Deore 2speed FC-M625 za grosze i przełożyłem blaty. W weekend pierwszy test.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roonin, tak podejrzewałem ;)
Póki co 24T dorwałem od innej korby i bez takiego gadżetu. Poza tym mechanicznie wszystko pasowało więc zamontowałem:

cfd04e6e8c885282gen.jpg

 

Całość prezentuje się tak:

 

96c6cfe6f4264248gen.jpg

 

Dla zestawu 36/24T znowu pojawiło się pocieranie łańcucha o większy blat przy przełożeniach 1-7,8,9, ale za to zniknęło pocieranie o prowadnik przerzutki. Jeździ się na tym na tyle dobrze że już tak zostawiam, dziś kolejne 40km w lesie (MPK) z zabawą na Górze Lotnika i nie odczuwałem braku czegokolwiek, zobaczymy jak będzie dalej.

Choć jak zarżnę kasetę to spróbuję z taką 12-36.

 

ishi,czytałem o tym notkę na Twoim blogu ;)

Reszta gratów, czyli przerzutka i manetka, została bez zmian? Pracuje to ok? Tak BTW manetkę masz nadal pod 3 rzędy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 Reszta gratów, czyli przerzutka i manetka, została bez zmian? Pracuje to ok? Tak BTW manetkę masz nadal pod 3 rzędy? 
 

 

Aktualnie na przedzie mam typową przerzutkę 2 speed (Shimano SLX FD-M667), która bez najmniejszych problemów działa z starym gripshiftem 3 speed (SRAM Attack).

Po prostu wystarczy ograniczyć max wychył wózka do środkowego blatu no i pamiętać żeby nie przekraczać na siłę pozycji 2 na manetce. Wszystko działa jak po maśle.

 

Ostatnim etapem konwersji jaki planuje to zmiana kasety na 11-34. Obecna 11-32 przy blatach 24/34T w przodu jest dla mnie jednak zbyt hardkorowa w górach. Ostatnie 150 km po Sudetach skutecznie mnie o tym przekonało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie na przedzie mam typową przerzutkę 2 speed (Shimano SLX FD-M667), która bez najmniejszych problemów działa z starym gripshiftem 3 speed (SRAM Attack).

Po prostu wystarczy ograniczyć max wychył wózka do środkowego blatu no i pamiętać żeby nie przekraczać na siłę pozycji 2 na manetce. Wszystko działa jak po maśle.

Konfiguracja wyszła nam w sumie bardzo podobna, jak widać też dorwałem FD-M667, tylko korba bardziej "po taniości"  ;) Także jeśli chodzi o zmieniarki to mam komplet SLX, choć trochę szkoda FD-M770, która popracowała u mnie całe 3 miesiące ;) Pewnie pójdzie na sprzedaż. Manetka też na razie zostaje, trzeba by się naprawdę postarać żeby "wrzucić" na 3, zerwanie linki murowane.

Ostatnim etapem konwersji jaki planuje to zmiana kasety na 11-34. Obecna 11-32 przy blatach 24/34T w przodu jest dla mnie jednak zbyt hardkorowa w górach. Ostatnie 150 km po Sudetach skutecznie mnie o tym przekonało :)

Ja przy blatach 36/24T mam kasetę 11-34T, a jak się ona skończy to planuję 12-36T. W górach w tym roku byłem raz...   :blush:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Link coś nie bangla...

 

Mi się marzy coś takiego jak ma rambolbambol, czyli Zee lub inne tego typu cholerstwo z krótkim wózkiem i sprzęgłem, ale żeby jednocześnie ogarniało jak największe zębatki w kasecie.

Byłby fajny, niekłapiący łańcuchem i niełapiący badyli zestaw na wertepy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...