Skocz do zawartości

[Sklep internetowy] Bikestacja- czy można zaufać?


Piotrek_TM

Rekomendowane odpowiedzi

Zamawialem trzy razy. Jedynym ich atutem jest cena, i dostepnosc pewnych rzeczy, ktorych gdzie indziej brak. Czas realizacji tragedia, kontakt internetowy rowniez.

TAK moge zadzwonic, ale jest mail i gg, co wiecej co chwila ktos sie na nim pojawia "na niewidocznym", co widac w normalnym kliencie. Skoro nie uzywaja, nie musieli podawac.

Sklep wylacznie dla ludzi cierpliwych, podejscie do klienta standardowe polskie "robimy ci łaske ze u nas kupujesz, wiec siedz cichutko i czekaj".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj złożyłem pierwsze zamówienie w BS.

Zamówiłem napęd XT i Hayesy Ryde. Mają bardzo dobre, ceny, całość wyszła 2000zł z hakiem. Mam nadzieję, że przyjdzie szybko i nie będę miał żadnych niemiłych sytuacji z tym sklepem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zamówiłem takie części:

- piasta Novatec 711SB - tu duży plus, że w ogóle ją mieli(zostały tylko białe i srebrne)Wszędzie pokończyły się czarne, a BS po kontakcie mailowym przyznali, że mają jeszcze 3 sztuki.

- 16 szprych Competition 262mm

- 16 szprych Competition 264mm

- 32 nyple DT mosiężne

 

Paczka dotarła błyskawicznie. Wszystko byłoby super, gdyby nie to, że dostałem o 2 nyple mniej niż zamawiałem. Całe szczęście miałem kilka nypli w garażu. Inaczej nie złożyłbym koła.

 

A poza tym - Polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

zgodze sie z wiekszoscia. klient zdaje sie im przeszkadzac. kiedys kupowalem kola u nich, wykonalem chyba ze dwadziescia telefonow bo za kazdym raz gdy cos ustalalem nie mialem pewnosci czy bedzie dokladnie tak jak chcialem. a to okazalo sie ze kola juz praktycznie wysylaja tyle ze uzyli innych nypli niz chcialem (gdyby nie telefon to bym ich nie dostal, tylnie kolo dostalem z kaseta osobno. nic to jednak w porownaniu z serwisem, kolo pieknie zapakowalem zabezpieczylem folia bobelkowa i dystansami. dotarlo do mnie z powrotem w tym samym pudle bez zabezpieczen z oska wystajaca na zewnatrx pudla, oprocz wytartej anody nic sie nie stalo na szczescie.

wiecej jednak nic tam nie kupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamawiałem komplet kół oraz zestaw linek/pancerzy do hamulców. Zamówienie poszło w zeszłym tygodniu, kurier zapukał 2 dni temu w poniedziałek. Koła super, towar się zgadza, jednakże jakiś matoł popełnił czeski błąd i zapakował zestaw przerzutowy zamiast hamulcowego. Na szczęście model, kolor, producent i cena te same, tyle tylko że to naprawdę trzeba mieć ostro wyj*bane na robotę żeby nie sprawdzić co się pakuje do paczki, zwłaszcza że w pole "UWAGA" wpisałem że to ma być zestaw hamulcowy. Reklamować tego nie będę bo szkoda zachodu chociaż zestaw tani nie był. Ceny fajne, ale syf muszą tam mieć niebagatelny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

W bikestacji kupowałem wielokrotnie, zostawiłem tam parę tysiączków za części dla mnie lub brata. W żadnym wypadku nie było problemów, raz tylko, kiedy nie mieli białych pedałów 520, nie kontaktowali się chyba ze trzy dni. Napisałem maila, przeprosili, a w paczce przysłali 540, w ramach rekompensaty za opóźnienie. Sprzęt zawsze przychodził w stanie bez najmniejszych zastrzeżeń. To chyba mój ulubiony sklep internetowy. A ceny niektórych komponentów nie do pobicia na rynku.

Jak najbardziej polecam. :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu robiłem 'zimowe' zamówienie tj. trenażer, nowy napęd i parę gratów na nowy sezon.

Początkowo chciałem podstawowy model trenażera Elite, ale zadzwoniłem do nich i zaproponowano mi od razu klasę wyższy na ramie SuperCrono i to jeszcze z 50zł zniżki. Nawet nie musiałem o nic prosić :)

Paczka też szybko zawitała, bez żadnych niespodzianek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja prawie cały rower poskładałem na częściach z BS.

Raz się zdarzyło, że paczka przyszła z opóźnieniem (z ich winy), poza tym brak problemów ale tak jak ktoś wyżej pisał o kombinatorstwie z częściami to czasem części przychodzą jak by leżały miesiącami pod stołem w magazynie lub będące gorszej jakości.... ale to takie moje odczucie.

 

Poza tym dobry kontakt, pomoc telefoniczna, dobre ciuchy firmowe maja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jak to wszystko przeczytałem, to tylko utwierdzam się w tym, że ta bikestacja to jakieś chałupnictwo. Raz to nie to co trzeba włożą do paczki, jak już włożą to zapomną wysłać.

Kiedyś zadzwoniłem do nich w/s kół i jakiś taki okaz odebrał telefon, że nie mogłem się z nim dogadać. Co najmniej jakby te koła były ściśle tajne. Nie chce miec wiecej z nimi do czynienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś zadzwoniłem do nich w/s kół i jakiś taki okaz odebrał telefon, że nie mogłem się z nim dogadać.

 

Ja również miałem do czynienia z tym panem. Wczoraj zamówiłem u nich telefonicznie komplet hamulców M595. Podczas "rozmowy" odnioslem wrażenie jakbym był jakimś intruzem i temu panu głowę zawracał zamawiając sprzęt. Po ciężkiej rozmowie podałem długości przewodów, zrobiłem przedpłate na konto i prosiłem o szybkie ich wysłanie.

Dzisiaj odebrałem paczkę i od tego momentu nastąpiło wielkie rozczarowanie. Mianowicie hamulce nie były odpowiednio zabezpieczone na czas transportu - wrzucono je do pudla luzem bez jakiegokolwiek wypełniacza (nawet pomiętej gazety me oczy nie uświadczyły). Przedni hamulec ciut za krótko ucięty, tylny nawet nie poczul ostrza ( był zapakowany w

oryginalna folie). Po kilku telefonach do bikestacji oświadczono mi, że wyślą kuriera po hamulec - ten nie przycięty. Ten przycięty (za krótko i zapowietrzony) jest fachowo zrobiony. Obdzwoniłem najbliższe sklepy rowerowe z zapytaniem o koszta przycięcia hamulca. Koszt oscylowal w granicy 70 PLN. Z pomocą przyszedł nasz kolega forumowy Andrew. Załatwił wszystko od ręki i szczerze polecam serwis hamulców u niego. Następnie Zadzwoniłem ponownie do bikestacji mowiąc im żebyśmy oszczedzili sobie i mi dalszych kłopotów, nerwów oraz stresu i darowali sobie wysyłanie hamulca kurierem tam i z powrowtem, bo jak juz wspomniałem wcześniej zależy mi na czasie.

Zaproponowałem aby udzielili mi rabatu na zakup czegokolwiek, bo i tak oni ponosza koszta wycieczek tego hamulca. Obie strony by były zadowolone. Hamulca nie chciałem wysyłać.

Raz, że już zajął sie nim Andrew. Dwa - ciarki mnie przechodzą na myśl o załatwieniu sprawy jak z przednim. Zamówiłem u nich także olej do łancucha Rohloff. Cena na stronie

wynosiła 35. Poprosiłem o jakis rabat na zakup olejku w ramach sprostowania niemiłej sprawy. Otrzymałem go... za olejek wysłany naszą pocztą zapłacę po rabacie "tylko 28 PLN"

Rabat wynosił 20 złotych.

Bikestacja nie widzi problemu po swojej stronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Moja opinia na temat tego sklepu jest tak jak te z pierwszych stron tematu. Były to moje pierwsze zakupy w tym sklepie i jestem z nich bardzo zadowolony zamówienie wysłałem 16.01(niedziela), a paczka przyszła 18.01(wtorek). Fakt, że paczka przyszła w kartonie shimano, a w środku były wrzucone opony i dętka continental oraz łyżki do opon schwalbetongue.gif Ale temu nie mogło się nic stać w drodze. Także mają zagwarantowane, że następne zakupy robię również u nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dodam swoje "3 grosze" do opinii o tym sklepie.

 

27 stycznia złożyłem zamówienie w Bikestacji na pancerze Jagwire. Upewniłem się telefonicznie, czy są dostępne "od ręki" i uzgodniłem wysyłkę przez Pocztę Polską priorytetem. Pieniądze trafiły na konto BS jeszcze tego samego dnia.

07 lutego wykonałem telefon, aby dowiedzieć się, czemu jeszcze nie mam przesyłki w domu - podczas rozmowy dowiedziałem się, że została wysłana i najpóźniej jutro(wtorek) będę miał ją w domu. Dotychczasowe opóźnienie zwalałem na Pocztę, w końcu to nic nadzwyczajnego, że mają obsuwy.

Jednak w środę nie wytrzymałem i dzwonię kolejny raz z pytaniami(mimo podania nr telefonu nikt nie oddzwonił) - pan informuje mnie, że muszę złożyć reklamację, oni ją zgłoszą na Poczcie i wyślą mi ponownie. Na szczęście dzisiaj(czwartek) okazało się, że przesyłka w końcu dotarła - tyle, że nadano ją w poniedziałek 7 lutego, czyli 11 dni po złożeniu zamówienia, potwierdzeniu telefonicznym dostępności i wpłaceniu pieniędzy!

W międzyczasie upewniano mnie, że to wina poczty i paczka została wysłana, tymczasem przypomniano sobie o niej po moim telefonie i po 11 dniach oczekiwania na przesyłkę.

Były to moje pierwsze zakupy w Bikestacji i myślę, że prędko tam nie kupię, chyba, że zmienią podejście do swojej działalności. Ja swoimi pieniędzmi nie zamierzam im w tym na razie pomagać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...