jo_jacek Napisano 18 Stycznia 2006 Napisano 18 Stycznia 2006 Jak wiadomo mają być duuże mrozy wyczytałem na interii nawet do minus 28 O_o. Jakby niepatrzeć zimno. Jeździłem ostatnio przy -12*C i juz mi ręce odpadały dzisiaj przy -6*C tez nie było zaciekawie. Jeżdże tak ze mam jedne rekawiczki zwykłe i na to załozone rekawiczki rowerowe ale niezdaje to egzaminu. Jechałem w skórkowych ojca niezabardzo nadajda sie na rower ale trzymają ciepło troche dłużej. Może macie jakis patent ? Lub jakos sobie z tym radzicie ? (Poza kupowaniem rekawic za 100zł)
bialykom Napisano 18 Stycznia 2006 Napisano 18 Stycznia 2006 hmm, kupic duze rekawiczki gumowe i zalozyc na jakies polarowe.
sebekfireman Napisano 18 Stycznia 2006 Napisano 18 Stycznia 2006 Kupić rękawiczki "narciarskie" - takie z targu za 12 zł. Ja takie kupiłem, mam je ponad rok i nawet przy -15 jest mi ciepło w rączki. Np takie A poza tym ten temat jest już tutaj poruszany http://forumrowerowe.jgc.pl/index.php?showtopic=7829&st=0
Gość Gość Napisano 18 Stycznia 2006 Napisano 18 Stycznia 2006 ja kłade po prostu dwie pary i nigdy mi ręce nie marzną ... ważne aby rękawiczki nie były zbyt obcisłe
trroy Napisano 18 Stycznia 2006 Napisano 18 Stycznia 2006 Ja mam jesienno-zimowe z Biemme. Niby są ciepłe ale jak jest ostry mróz właśnie rzędu -6 i mniej to zaczyna byc zimno w łapy. Najlepiej wtedy często zmieniać pozycje rąk na kierze , chwytać rogów itp. A jak będzie -24 to nawet z domu nie wyjde a co dopiero na rower
Bizon Napisano 18 Stycznia 2006 Napisano 18 Stycznia 2006 W takim morozie -28 to nie ma sznas zeby nie było zimno w łapy.Ja mam z windstopera rękawice i przy dłuższej jeźdze 1 H to nawet przy -10 zimno w plauchy.Patentu nie mam od czasu do czasu zginam place a tak to nic poza tym jak tylko:trza być twardym a nie miętkim
romi Napisano 18 Stycznia 2006 Napisano 18 Stycznia 2006 Zgadzam się bizonem, przy takich mrozach nic nie pomoże. A jak wiadomo paluszki i te przy raczkach i przy stopach są najbardziej narażone na odmorożenia. Ja używam narciarskich, a wiekszy problem mam z kolanami
X-(L) Napisano 18 Stycznia 2006 Napisano 18 Stycznia 2006 Dokladnie tak, mam Nalini Base (z teflonową membraną DuPont) i na jesień i zimę do -5*C są rewelacyjne, a później jest gorzej, ale przeciez tęgie mrozy to nie pogoda do jeżdżenia, choćby niewiadomo jakim zapaleńcem ktoś był. Na pewno taka jazda nie jest z korzyścią dla organizmu. Po za tym mam cywilne takie narciarskie rękawiczki polarowe z Thinsulate i też przy -10*C wymiękają, więc na wielkie mrozy, to chyba tylko rękawice ze sklepu ze sprzętem alpinistycznym
muzycom Napisano 19 Stycznia 2006 Napisano 19 Stycznia 2006 Dokładnie Gruby polar + membrana termo i na wiaterek. Ale raczej ciężko czyms takim klamkami i manetkami operować.
Mod Team Odi Napisano 19 Stycznia 2006 Mod Team Napisano 19 Stycznia 2006 ja kłade po prostu dwie pary i nigdy mi ręce nie marzną ... ważne aby rękawiczki nie były zbyt obcisłe Całkowicie się zgadzam. 2 pary rękawiczek na mróz ok. -5 są idealne.
Alvaren Napisano 20 Stycznia 2006 Napisano 20 Stycznia 2006 Ja kompletuje odzież na zimę lecz nie tą a następną rękawice kupie z windstoppera i na to bedę zakładał polarowe rękawice myśle ze bedzie oki jak nie to trudno do -20 mozna smigać
jo_jacek Napisano 20 Stycznia 2006 Autor Napisano 20 Stycznia 2006 Znalazłem jakies pseudo rekawiczki na narty za 10zł z giełdy i.. są super było -6*C i było mi ciepło teraz jak jest ok -12*C załoze jeszce druga pare bardziej obcisłych, wcisne sie w tamte i będzie super .. :]
jurasek Napisano 21 Stycznia 2006 Napisano 21 Stycznia 2006 jacku jak będa za obcisłe to krew nie bedzie dobrze przepływac i zmarzniesz ja używam zwykłych polarowych a na nie letnie rękawiczki bez palców rowerowe przy -10 *C wczoraj wieczorem , po 10 km zaczynałem dopiero odczuwac że marzne ale ja chyba zahibernatyzowany jestem bo przy tej temperaturze dopiero mi sie dobrze jeździ /bez uczucia przegrzewania/
Piterpak Napisano 21 Stycznia 2006 Napisano 21 Stycznia 2006 ostatnio wyszedłem pojeździć w rękawicach narciarskich (Campus, około 100zł) i byłem pod wrażeniem. Już nigdy innych nie założę, jeśli temperatura będzie niska. Śmigałem przez półtorej godziny w temperaturze -16 stopni !!!! Ani przez chwilę nie pomyślałem o paluszkach, jak w lecie ;] sam nie mogłem uwierzyc cos takiego: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=82756680 widać potaniały
Alvaren Napisano 21 Stycznia 2006 Napisano 21 Stycznia 2006 Za 99zł masz normalne na bike rekawice z windstoppera
Piterpak Napisano 21 Stycznia 2006 Napisano 21 Stycznia 2006 wiem o tym ale co z tego jak właśnie takie kiedyś zakupiłem i było w nich zimno, a jak zakłądałem pod spód drugie to prawie nie mogłem poruszyc palcami Ps: tych narciarskich też wiatr nie przewieje ;]
majstermod Napisano 31 Stycznia 2006 Napisano 31 Stycznia 2006 Mam rękawice Authora z WindStopem i to jest lipa. Poniżej zera nie da się wytrzymać. Włożenie pod spód cieniutkich polarowych też niewiele poprawia sytuację. Więcej niż 1,5-2h w -10st nie daje rady.
Krzysztof Napisano 1 Lutego 2006 Napisano 1 Lutego 2006 IMHO duży wpływ na odczucie zimna mają zdolności adaptacyjne organizmu. Na początku grudnia było mi zimno w rękawiczkach w okolicach zera. Niedawno stwierdziłem, że do -10 zwykłe polarowe rękawiczki wystarczają. Tym bardziej, jak się jest po mrozach -24
Bizon Napisano 1 Lutego 2006 Napisano 1 Lutego 2006 Widstoper rzeczywiście lipny jest w moim jest zimno ,nastepne rękawiczki na zime będą narciarskie ,skoro je tak tu wychwalają
ralf Napisano 1 Lutego 2006 Napisano 1 Lutego 2006 a ja kupiłem sobie rekawiczki takie polarowe za 7zł i jeszcze w nich nie zmarzłem
majstermod Napisano 1 Lutego 2006 Napisano 1 Lutego 2006 Teraz doczytałem na metce rękawic Authora, że to WindProof, a nie WindStop, czyli jakaś podróba i pewnie dlatego nie działa. Mimo wszystko rękawiczki za 80zł i od znanej firmy w takim wypadku to jakaś porażka. Na dodatek na kartoniku, do którego były przymocowane jest napisane, że to są rękawiczki zimowe - to już mocno na wyrost.
rurokura Napisano 7 Lutego 2006 Napisano 7 Lutego 2006 siemka niestety was nie rozumiem . wiec nie popchne tematy do przodu .. . ja zwykłem jezdzic w takich temperaturach w grubych wełnianych .. i nie narzekam .. jak było jakieś -5 /-8 to teraz jezdze w wełnianych podszytych polarem(ten jakis tinisolate) i jest mi ciepło w łąpy .. nigdy nie odczuwałem dyskomfortucieplnego .. nawet jak jeżdziłem 2 godziny .. wprost przeciwnie .. było mi znacznie za ciepło znacznie gorzej jest ze stopami ,bo jezdze w dziurawych adidasach ale to juz troche odbiegam od tematu
nikodem Napisano 10 Października 2007 Napisano 10 Października 2007 a jakie rękawice polecacie tak na 7 stopnie na plusie? bo mi już zaczynają ostatnio marznąć palce? na ujemne mam grube polarowe i są gites
Niedzwiedz1 Napisano 10 Października 2007 Napisano 10 Października 2007 Jak zaczyna mi się robić zimno w palce to zakładam zwykłe cienkie wełniane rękawiczki i na to rowerowe bez palców, ale stare, trochę zużyte żeby nie rozciągać tych, w których normalnie jeżdżę. A jak zrobi się jeszcze zimniej, to będę korzystał z narciarskich, IMO jeśli ma się w miare dobre rękawiczki narciarskie to szkoda kasy na zimowe rękawiczki rowerowe.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.