Skocz do zawartości

[bukłak] Dlaczego nie warto kupować bukłaków B'Twin (Decathlon)


radradish

Rekomendowane odpowiedzi

Hej

 

Przy ostatniej wizycie w Decathlonie przyjrzałem się plecakom z bukłakami B'Twin. Stanowczo odradzam zakup tychże z jednego prostego powodu. Wąż wykonany jest z materiału podatnego na zginanie i bardzo łatwo "łamie się" blokując przepływ wody. Kilka egzemplarzy plecaków z bukłakiem miało "złamany" wąż już wisząc na półce. Niestety nie udało się tego wyprostować - wąż przeleżał już tam dostatecznie długo i niemożliwy był jego powrót do normalnego stanu. Obok wisiał bukłak Camelbak. Porównując oba - zginanie węża Camelbaka prawie pod kątem prostym nie robiło na nim większego wrażenia. Natomiast wąż bukłaka B'Twin łamał się bardzo łatwo.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że taki wężyk inaczej zachowuje się wisząc na wieszaku a inaczej gdy plecak jest używany w czasie jazdy. Nie mam decathlonowego plecaka, ale mój wężyk również się łamię w rękach. Mimo to w czasie jazdy nigdy nie miałem z nim problemów.

 

Inna sprawą jest, że Camelbaki to klasa sama w sobie, ale też trochę więcej kosztują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny kolego plecak Decathlon Rockrider5 mam już dponad 5lat, zakupiony został bodajże zaraz po otwarciu Deca we Wrocku.

Jak dla mnie hit. Bukłakowi nie można totalnie nic zarzucić. Ustnik genialny w swojej prostocie. Rurka nic do zarzucenia.

Po 5 latach jedynie wymieniłem zamek w małej kieszeni.

Ale ale ten plecak kosztował wtedy 49zł więc nie oczekujmy nie zniszczalności. A i tak lekko ze mną nie ma bo używam plecaka na co dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko niektóre plecaki znajdujące się w sklepie miały złamany wąż, którego nie dało się wyprostować, ponieważ materiał widać przeleżał jużbardzo długo. Był też złamany w takim miejscu, gdzie jest zginany pod największym kątem. Nowe bukłaki z blistra nie miały takich złamań. Jednakże przypuszczam, że jeśli wąż deformuje się w ten sposób w sklepie, to tak samo może zdeformować się w naszej szafie poza sezonem. Założylem tutaj, że zmniejszone światło węża (nawet do zera) uniemożliwia swobodne picie. Podobna rzecz dzieje się z np. tanim wężem ogrodowym, choć tu mamy dużo większe ciśnienia w przeliczeniu na przekrój.

 

OK Zdegustowany słabym asortymentem lokalnych sklepów jestem gotowy zaryzykować kupno plecaka z bukłakiem z Decathlonu. Tylko czy ktoś potrafiłby mnie przekonać, że taka zgięta rurka w trakcie picia wraca samodzielnie choć częściowo do normalnego stanu nie wymagając od użytkownika wytwarzania dużego podciśnienia, żeby móc się z niej napić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że można go doprowadzić do stanu pierwotnego w gorącej wodzie, ale nie próbowałem tak z rurką z bukłaka ale wiem że działa to przy wężykach które wykorzystuje do akwarystyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że można go doprowadzić do stanu pierwotnego w gorącej wodzie, ale nie próbowałem tak z rurką z bukłaka ale wiem że działa to przy wężykach które wykorzystuje do akwarystyki.

Właśnie materiał węża przypominał mi ten w wężu akwarystycznym. Ciekawa myśl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny kolego plecak Decathlon Rockrider5 mam już dponad 5lat, zakupiony został bodajże zaraz po otwarciu Deca we Wrocku.

Jak dla mnie hit. Bukłakowi nie można totalnie nic zarzucić. Ustnik genialny w swojej prostocie. Rurka nic do zarzucenia.

Po 5 latach jedynie wymieniłem zamek w małej kieszeni.

Ale ale ten plecak kosztował wtedy 49zł więc nie oczekujmy nie zniszczalności. A i tak lekko ze mną nie ma bo używam plecaka na co dzień.

..a b-twin to to samo co rockraider?

Bo mam też plecak rockraidera 8... czy 9... i też nic złego na temat bukłaka powiedzieć nie mogę (a już z parę lat używam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..a b-twin to to samo co rockraider?

Bo mam też plecak rockraidera 8... czy 9... i też nic złego na temat bukłaka powiedzieć nie mogę (a już z parę lat używam)

Taaa, to wszystko produkty własne decathlonu ; ) No ok, może się skuszę na jakiś plecaczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa, to wszystko produkty własne decathlonu ; ) No ok, może się skuszę na jakiś plecaczek.

Wiesz co....

Mój model by jednym z wyższych, ostatnio już go nie widuje - z samym plecakiem absolutnie nic się nie dzieję, a trochę go katuje :)

Bukłak trzyma, picie leci, raz nalałem jakiegoś płynu odżywczego i został tam na noc i zostało minimalne odbarwienie na bukłaku, ono powoli schodzi ale ciężko. Nie wiem jak teraz ale wtedy stosowali zamknięcie bukłaka od góry na zakładkę i rzepa - wszyscy mi to odradzali ale patent się spisuje, baa.... do mycia jest rewelacyjny, mój następny plecak też ma bukłak otwierany od góry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem jakiegoś Rocrider'a (ładnych pare lat temu) i co do samego plecaka nie mogłem się przyczepić - dobrze znosił trudy jazdy, ale bukłak według mnie wypada znacznie gorzej.

Najbardziej denerwował mnie przeciekający ustnik oraz system blokowania też do trafnych nie należał. Z rurką problemów akurat nie miałem.

Postanowiłem zainwestować w coś lepszego i obecnie mam Source'a Widepack - niebo, a ziemia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Wydaje mi się, że można go doprowadzić do stanu pierwotnego w gorącej wodzie, ale nie próbowałem tak z rurką z bukłaka ale wiem że działa to przy wężykach które wykorzystuje do akwarystyki.

 

dokładnie - to działa (np jakiś bukłak z Rossmana)

tak na marginesie - gorącą wodą kiedyś prostowałem wgniecenie na dziobie w kajaku górskim po nietrafionym skoku z wodospadziku.

Jak mawiają Rosjanie - "wsio można jesli astarożna"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...