argusiol Napisano 6 Października 2011 Napisano 6 Października 2011 Przejechałem Autostradę Sudecką i Drogę Stu Zakrętów, zawitałem również w Czechach.
Roslina Napisano 7 Października 2011 Napisano 7 Października 2011 Ah te fajki ... dla mnie po za snem jedyną opcją żeby nie palić co 1-2h jest jazda na rowerze, trzeba się będzie wziąć w garść. dziś 53km (60% teren) ... i gleba pod samym domem :/ ,starte kolano i broda, na szczęście rower cały Chcesz rzucic?Ja rzucilem sposobem sloika.Wrzucasz codziennie rano rownowartosc ramki fajek jak 10.80 to 10.80 nie masz to idziesz i rozmieniasz w sklepie.A po pol roku kupujesz grata do roweru.Ja kupilem ramke:p A co dzis robilem??Siedzialem w ochraniaczach przed kompem ogladajac filmiki rowerowe i miejsca gdzie tu na weekend mozna wyjechac w tym sezonie ze skokiem na bangee,bo k...a mam zapalenie oskrzeli i gardla d..e k...ne.no
Swallow Napisano 8 Października 2011 Napisano 8 Października 2011 Dziś czyszczenie upapranego roweru i wieczorem jeśli będzie ładnie jedziemy z Lubym na plażę podziwiać noc meteorytów Poza tym trwa mój powolny powrót do zdrowia po mega-mega grypie
852emil Napisano 9 Października 2011 Napisano 9 Października 2011 dziś dwie godziny siedziałem nad sterami. wyczyściłem je a potem miałem problem z odpowiednim usadowieniem rury sterowej, bo ciągle latała ale jakoś se dałem radę i jest git. kierka kręci się dwa razy lepiej niż wcześniej
Delur Napisano 9 Października 2011 Napisano 9 Października 2011 32km po trasie polandbike w Wawrze i okolicach
Czyzby Napisano 9 Października 2011 Napisano 9 Października 2011 Popatrzylem na rower po dwutygodniowej przerwie i porzuceniu go w ciemnej komorce. Proces powrotu do zdrowia oraz walka z angina trwaja. Zal mi sie zrobilo mojej Maszyny wiec umylem ja dokladnie bo rzezba z blota byla i wrzucilem lancuch do kapieli benzynowej. Za oknem zimno i ponuro ale i tak z utesknieniem wyczekuje ozdrowienia.
MirekH81 Napisano 10 Października 2011 Napisano 10 Października 2011 Oj, jak ja Cie doskonale rozumiem...Pozdrawiam
Mod Team mrmorty Napisano 10 Października 2011 Mod Team Napisano 10 Października 2011 Od jakiegoś czasu próbuję się przełamać by na pędzidło wsiąść... Dobrze że zjazdóweczka jest jeszcze miła memu sercu...
ElDiablo Napisano 10 Października 2011 Napisano 10 Października 2011 0 km, popatrzyłem z żalem na rower i wsio....... pada deszcz....
sapek67 Napisano 10 Października 2011 Napisano 10 Października 2011 A ja dziś po górach 2 godziny ,chłodno było ale dobór odpowiednich ciuchów zrobił swoje zaje kurna biście było ,gdzie nie gdzie słońce na parę chwil wylazło dając niesamowite efekty Kurna, jak jutro się mi uda to powtórzyć to będzie ok
kwasio00 Napisano 10 Października 2011 Napisano 10 Października 2011 Popatrzyłem na termometr i zacząłem poszukiwać w szafie bielizny termoaktywnej. Na szczęście odniosłem sukces poszukiwawczy. A poza tym, jak przez cały rok - na rower i do pracy (po drodze załatwiając sprawy na mieście).
MlodyBarney Napisano 10 Października 2011 Napisano 10 Października 2011 dziś jakieś marne 30km + kupienie brunoxa i haka do przerzutki
Czyzby Napisano 11 Października 2011 Napisano 11 Października 2011 Wczoraj mnie coś napadło - okres zdrowienia jak widać zdecydowanie źle znoszę - bo ok. godz. 22 postawiłem maszynę na stojaku i dokonałem gruntownego czyszczenia napędu oraz czegokolwiek innego w rowerze, później naszło mnie na smarowanie. A potem... wymieniłem kierownicę, mostek, chwyty, założyłem nowy hamulec na przód wraz z nową tarczą. Części już dawno wyczekiwały gotowe do montażu tylko tak jakoś nie było czasu... przez niemal pół roku. No ale już jest cacy, pozostało mi tylko wyregulować to i owo (ustawienie klamek, pochylenie kierownicy, etc.) ale to w jeździe jak już cudownie ozdrowieję.
sapek67 Napisano 11 Października 2011 Napisano 11 Października 2011 Wstałem i oczom nie uwierzyłem,ciepło jak cholera, w porównaniu z wczorajszym dniem.Po prostu wypas ,trochę wiało ale nic to,suchą nogą w domu,wypocony, zmęczony i z bananem na gębie
nastopro Napisano 13 Października 2011 Napisano 13 Października 2011 Krakowskie plytki, zalane deszcze, ja i moj kross a2 2011 <3 nagle jakis kretyn student wychodzi, odbitka na lewo i poslizg polowa mnie jest mokra smiejcie sie ze mnie!
marekw Napisano 14 Października 2011 Napisano 14 Października 2011 Wczoraj wracając z pracy zaliczyłem glebę na torach tramwajowych. Kask rozwalony, szmaty brudne, na szczęście gnaty i rower nie draśnięte.
Czyzby Napisano 14 Października 2011 Napisano 14 Października 2011 Wczoraj kontrolne 17km - pierwsze od czasu uziemienia przez anginę 3 tyg. temu. Zakup szerszej i giętej kierownicy okazał się strzałem w dziesiątkę, rower prowadzi się teraz świetnie. Dziś docieram hamulec przedni i bawię się z ustawieniami klamek / manetek itd.
Czyzby Napisano 16 Października 2011 Napisano 16 Października 2011 Wczoraj kontrolne 18km docierania hebla i ostatecznych ustawek. Z kolei dziś tylko 20km ale za to z mega przytupem - ile fabryka dała po ciemku przez leśne ścieżki przy wątłym świetle czołówki. Moc była ze mną. Byłoby więcej km ale niestety zawołali mnie do roboty.
ElDiablo Napisano 16 Października 2011 Napisano 16 Października 2011 no i z rana 19 km... uwielbiam to!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.