Piterpak Napisano 11 Listopada 2005 Napisano 11 Listopada 2005 Mam ostatnio taki problem. Kiedy przełożę cieżar ciała na którąkolwiek ze stron kierownicy słychać takie charakterystyczne strzelanie. Próbowałem mocniej dokręcić śruby trzymające ją z mostkiem jednak nic to nie dało, stosowałem też Loctite na gwinty, też nic, ostatnio nasmarowałem miejsce łączenia kiery z mostkiem ale również bez skutku. Nie wiecie co może być tego przyczyną? Jak temu zaradzić? A może to strzelanie wcale nie wydobywa sie z kierownicy? raczej mało prawdopodobne Wiadomo, jest to mały problem, da sie z nim przyjemnie pomykać, jednak zawsze to jakaś usterka.
Ogór Napisano 12 Listopada 2005 Napisano 12 Listopada 2005 okredc wszystkie srubki i w miejscu laczenia z kiera mozesz kapnac odrobinke jakiesgos oleju jesli masz mostek regulowany ro dokrec pozadnie sruby 8)
thomash Napisano 12 Listopada 2005 Napisano 12 Listopada 2005 Mi też kiedyś coś strzelało w rowerze, wydawało mi sie, że to z korby/suportu, później że to z kierownice/mostka, a okazało się że to była sztyca, nasmarowałem i jest cisza
Piterpak Napisano 12 Listopada 2005 Autor Napisano 12 Listopada 2005 mostek nie jest regulowany więc odpada a z tym olejem spróbuję (smarowałem już smarem do łużysk - nic, WD-40 - również nic) jaki olej? FL CrossCountry?
xxxam Napisano 12 Listopada 2005 Napisano 12 Listopada 2005 to podnieś rower i zakręć w powietrzu przednim kołem - może to być przednia piasta :-) bez jaj - sam tak miałem (a już chciałem amortyzator rozbierać ) po drugie mogą to byś stery
Piterpak Napisano 13 Listopada 2005 Autor Napisano 13 Listopada 2005 piasta nie koło kręci sie cichutko stery raczej też nie mają z tym nic wspólnego (kiedy bardziej poluzję śrubki mocujące kierownicę to głośniej i częściej strzela, wiec to na pewno to) :|
Ogór Napisano 13 Listopada 2005 Napisano 13 Listopada 2005 ja to posmarowalem olejem ddo pieczenia Bartek :D:D:D wiec sproboj tego
Wilku Napisano 13 Listopada 2005 Napisano 13 Listopada 2005 ja to posmarowalem olejem ddo pieczenia Bartek :D:D:D wiec sproboj tego Widze że używasz oleju o moim imieniu ale czy bartkiem zalewa się części rowerowe?LEpiej kupić sobie jakiś pożądny olej wkońcu na rowerze się piekło smażyło i sałatek robiło nei będzie
Piterpak Napisano 14 Listopada 2005 Autor Napisano 14 Listopada 2005 a spróbuję olejem spróbuję dzięki za propozycje hehe ;] tyle, ze teraz nie mam czasu nawet zejsc do garażu heh do teraz mam do wypróbowania: kapnąć FL i olejem (Kujawski moze być? :grin: z pierwszego tłoczenia hehehe)
Gość Piterpakk Napisano 15 Listopada 2005 Napisano 15 Listopada 2005 :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: LOOOL :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: przychodzę do garażu, myślę sobie, no spróbuję kapnąć tym FL na kierownicę, moze przestanie strzelać. Kapnąłem. Odczekałem chwilę, drżą ręce, oddech staje się szybki iiii i kicha - dalej strzela No nic! Myśle sobie, podokręcam przynajmniej manetki skoro już do tego garażu przylazłem. Wziąłem imbusa, nie pasuje heh. No ale nic, wkładam go do każdej możliwej śrubki i skończyło się na śrubce trzymającej mostek (ta u góry mostka, nie wiem jak sie zwie). Chcę przekręcić, hmm coś za lekko idzie jeeden obrót, hm no zakręca się :grin: po półtora obrotu stwierdziłęm , że jest zakręcona. Powoli wracam do zmysłów, hmm no naprawdę hehe no faktycznie była odkręcona. Sprawdzam kiere, yyyyy cisza. Jak makiem zasiał. :grin: :grin: JEEEAA I TYM SPOSOBEM POZBYŁEM SIĘ KOLEJNEGO I JUŻ OSTATNIEGO PROBLEMU Z LIMUZYNKĄ kuurde, co ja sie z tym omęczyłem hehe. a wystarczyły 2 obroty imbusa ;] Rowerek jest już w pełni sprawny. Do niczego nie mogę się już przyczepić ;P Tylko co ja teraz wieczorami będę robił :mrgreen:
gruczniak Napisano 16 Listopada 2005 Napisano 16 Listopada 2005 No jak to co? Wieczorem po jeździe należy wypucować maszynę (chodzi głównie o napęd)
Ogór Napisano 16 Listopada 2005 Napisano 16 Listopada 2005 hehe u mnie bylo to jednak ze jak kapnolem oleju t o byla cisza ale wdac wszystko drze sie skonczylo :P na 2 raz trzeba sprawdzic wszystkie srobki
bialykom Napisano 18 Listopada 2005 Napisano 18 Listopada 2005 tez to mialem. rozkrecilem mostek, wyczyscilem wszystko, srubki itepe, dalem kapke oleju i jest git.
muzycom Napisano 18 Listopada 2005 Napisano 18 Listopada 2005 Dokładnie to samo w nowym rowerku. Dokręcanie nic nie pomaga. Rozebrać wyczyścic , nasmarowac i bedzie cisza.
knoss Napisano 18 Listopada 2005 Napisano 18 Listopada 2005 Mi też coś strzelało ale potem przestało :wink:
sirspider Napisano 27 Grudnia 2005 Napisano 27 Grudnia 2005 Mi też strzelało jak gwałtownie przyspieszałem i ciągnąłem rękami kierownice do siebie Wystarczyło dokręcić śrubki i przestało (na jakiś czas a potem znowu dokręciłem i teraz jest git )
Schwefel Napisano 27 Grudnia 2005 Napisano 27 Grudnia 2005 skończyło się na śrubce trzymającej mostek (ta u góry mostka, nie wiem jak sie zwie). Czyli jednak stery Ta śruba jest to likwidowania luzy w sterach. Też tak miałem ale pierwszym podejrzanym były stery więc problem szybko zniknął.
sirspider Napisano 28 Grudnia 2005 Napisano 28 Grudnia 2005 nie, nie stery Takie 2 śrubki co są już przy kierownicy
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.