Crazyk Napisano 19 Października 2010 Napisano 19 Października 2010 ugupu, naprawdę nie potrafisz dopasowywać przełożeń do jazdy, czy udajesz?;> Patrzymy przed siebie, analizujemy trasę i odpowiednio dobieramy przełożenia wcześniej. Wiadomo, że przy małych obciążeniach łańcuch nie powinien walnąć, jednak do zmiany przy duużym obciążeniu nie można dopuścić.
Mod Team Odi Napisano 19 Października 2010 Mod Team Napisano 19 Października 2010 Gratulacje dla idealnych rowerzystów, którzy potrafią zawsze i w każdej sytuacji zmieniać biegi bez obciążenia. Według mnie jest to po prostu niemożliwe, choć zdecydowanie należy tego unikać. Są jednak sytuacje, szczególnie na zawodach, gdzie nie ma czasu na zastanawianie się i cackanie ze sprzętem, bo trzeba zasuwać. Łańcucha jeszcze mi się nie udało zerwać, ale ściąć aluminiową śrubę mocującą blat owszem. Z tym pękniętym XTR to albo zwykły pech, albo za duże obciążenie.
ugupu Napisano 19 Października 2010 Napisano 19 Października 2010 Umiem, umiem... Trochę mam dziś małpi nastrój. Wiem, że się nie powinno ale i wiem, że się tak czasami robi. IMO konkretny łańcuch był felerny ale też SRAM chyba ciut mocniejsze robi. BTW jak jadę pod górę to nie patrze gdzie jadę tylko uważam, żeby mi się język w szprychy nie wkręcił. Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam, nie chciałem.
Sathgart Napisano 19 Października 2010 Napisano 19 Października 2010 Taa, no i co to zmienia? Czy ułamki sekund czy 2-5 czy 15 nawet? Jak pchasz się pod górę wąską ścieżką i dochodzisz innego rowerzystę. Wyprzedzić się go nie da. Zmieniasz pod obciążeniem czy stajesz? Pod górę pedałuję z kadencją 90+, więc wytrzymam spadek do 60 obr/min bez zmieniania biegów. Jak pedałujesz z kadencją 90 obr/min i zmienisz bieg to zrobisz to z mniejszym obciążeniem niż pedałując 50 obr/min i zmieniając bieg... Ale wiadomo, teoria teorią, a życie pisze własne scenariusze. Zdarzają się pomyłki i zmiany biegów w ostatnim momencie, kiedy już ledwo kręcimy korbą i zdarzać się będzie każdemu Pozostaje mieć nadzieję
cichy66 Napisano 19 Października 2010 Napisano 19 Października 2010 Używam XT + spinka connexa i też nie mam problemów... Również używam łańcuch Shimano ale XTR z spinką Connex-a,gdzie zestaw ma przekulane do dnia dzisiejszego 1230km i targam często po górach i żadnych jak na razie problemów nie widzę.Grupa XTR jest topową grupą do ścigania i biker ścigający się z czasem i przeciwnikami na maratonach często stojąc na pedałach rwąc co sił w nogach, miesza manetkami pod silnymi obciążeniami jadąc pod górę nie patrząc na to by nie obciążać łańcucha-liczy się wynik.Wiadomo wszystko się może zdarzyć,ale nie jest to zestaw dla turysty,podróżnika tylko typowo do ścigania i musi być odporny na katowanie, do tego został stworzony. Sam doceniam prace np. manetek XTR właśnie pod obciążeniem w porównaniu do zwykłego Deore.
Klosiu Napisano 19 Października 2010 Napisano 19 Października 2010 Dokladnie, lancuch nie peka sam z siebie, na pewno nie w tym przypadku, jak wynika z opisu. W 99% przyczyna jest blad rowerzysty, czyli zmiana biegu (szczegolnie z przodu) pod obciazeniem. Nie chodzi o to zeby nie zmieniac pod obciazeniem w ogole, tylko o to zeby to obciazenie zmniejszyc w czasie samej zmiany, np minimalnie przyspieszajac przed zmiana na podjezdzie i zmniejszajac nacisk na pedaly w czasie samej zmiany. Ja jeszcze nigdy nie zerwalem lancucha, a troche tych maratonow jezdze, super lekkiej nogi tez nie mam .
sebekfireman Napisano 20 Października 2010 Napisano 20 Października 2010 Teoretycznie spinki Srama/Connexa nie pasują do łańcuchów HG, mimo wszystko jak się uprzesz to się uda, ale nie pochodzi długo... Zrywanie łańcucha w większości przypadków następuje w czasie zmieniania biegów pod obciążeniem. Z moich obserwacji łańcuchy Shimano/KMC są wyjątkowo podatne na zerwania, są również po prostu mniej wytrzymałe w porównaniu do konkurencji. Dlatego opisana sytuacja mnie nie dziwi . Spinki różnych firm współpracują z różnymi łańcuchami bezproblemowo. Małe problemy występują jedynie z łańcuchami 8 biegowymi, gdzie łańcuchy poszczególnych firm różnią się szerokością, i tak np. spinki 8 biegowej SRAM'a nie dało założyć się normalnie na łańcuch Shimano bez wcześniejszej ingerencji w sworznie spinki. Co do wytrzymałości to wszystkie łańcuchy mają raczej podobną wytrzymałość na zerwania, a częste zerwania łańcuchów Shimano wg mnie wynikają z wadliwych egzemplarzy, które trafiają się częściej w Shiamno niż w innych firmach. Tzn chodzi mi o zerwania, które następują przy niewielkim przebiegu łańcucha i powstały w miejscu gdzie nie ingerowano w sworznie. Mimo tego uważam łańcuchy Shimano za najlepsze i najtrwalsze - na łańcuchu XTRa idę właśnie po osobisty rekord przebiegu - właśnie wybiło mu 11 tys. km i jeżeli łańcuch się nie rozleci to do wiosny cały napęd powinien dać radę wytrzymać.
McWolf Napisano 20 Października 2010 Napisano 20 Października 2010 Ja dodam tylko ze waze okolo 115kg i na podjezdzie, cisnac na stojaco bez zmiany biegow zerwalem jednego srama i jeden shimano, co ciekawe atakujac ten sam podjazd, dlatego pozwole sobie stwierdzic ze te lancuchy sa rownie odporne na zrywanie. Zdecydowanie szybciej wyciagaly mi sie lancuchy sram na kasecie+korbie shimano niz lancuchy shimano na kasecie i korbie ze stajni srama. Kiedy jezdzilem na kasecie, lancuchu i korbie ze stajni srama lancuch nie wyciagal sie tak bardzo, a zębatki kasety i korby zuzywaly sie o wiele wolniej niz w polaczeniu kaseta-korba srama i lancuch shimano. Wydaje mi sie ze kasety, korby i lancuchy shimano zrobione sa z odrobine twardszych materialow. We wszelkich mozliweych polaczeniach kaseta-lancuch-korba obu firm zawsze najszybciej zuzywaly mi sie komponenty srama o ile w zestawie bylo cos od shimano, na pelnym sramie nie odnotowalem podobnego zuzycia jedengo lub wiecej elementow napedu. Lancuch XTR mecze od 3 miesiecy i z nim udalo mi sie go jeszcze zerwac, nawet na tym samym podjezdzie gdzie zerwalem dwa lancuchy sram/shimano z nizszych polek.
kubek20 Napisano 29 Października 2010 Napisano 29 Października 2010 A jakie łańcuchy są najbardziej odporne na zerwanie ? W mojej okolicy jestem "zawodowym zrywaczem łańcuchów", w tym sezonie już 3 razy zerwałem łancuchy (shimano IG51, HG40, UG51)
Hubercik Napisano 3 Listopada 2010 Napisano 3 Listopada 2010 Powiem Ci że cos z tymi łańcuchami nie teges... Moj kumpel na wyścigu na ostatnim podjeździe prowadził i na tym ostatnim finishowym podjeździe strzelił mu i pękł łańcuch xtr, po czym rzucił swoj 8kg rower w drzewo
PiPoLiNiO Napisano 6 Listopada 2010 Napisano 6 Listopada 2010 Hmmm, ja zerwałem łańcuch XT po 50 km... I w sumie to jedyny łańcuch jaki zerwałem, bo zmieniłem na C9 i problemów brak.
detonator Napisano 6 Listopada 2010 Napisano 6 Listopada 2010 Użytkuję dwa łańcuchy XTR. Bez ścigania się ale sporo jazdy po górach. Przejechane mają łącznie 18kkm Jedyne co pękło, to spinka srama jakieś 200 km temu Chwalę sobie XTR ale zakupiłem już dwa łańcuchy C9
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.