Skocz do zawartości

[opona] 1,85 zamiast 2,10


Arni220

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, zastanawiam się nad wymianą oponek dla bikera o wadze ok. 52kg i mam pytanie, czy warto wejść w rozmiar 1,85 zamiast 2,10? Opony będą używane do łatwiejszych tras na zawodach MTB i do treningu (lasy, asfalt). Czy opona 1,85 nie będzie jednak w nieco piaszczystym terenie za bardzo wgryzać się w glebę uniemożliwiając całkowicie jazdę? Zaprząta mi to myśli bardzo bo zależy mi na wymianie głównie z powodu niższej wagi. Obecnie są założone Schwalbe Smart Sam i te bym wymienił na RR 1,85 zyskując na dwóch oponach ok. 250g. Warto?

 

A może ktoś wypunktuje właściwości (w kolejności) opon 1,85; 2,10; 2,25 i 2,40. Na jakie warunki poszczególne rozmiary są lepsze, jak wygląda zmiana właściwości trakcyjnych w zależności od rozmiaru i do jakich wag bikera dany rozmiar jest lepszy czy przewidziany?

Napisano

Moim zdaniem nie warto tak wąskiej opony na standardowe warunki w łatwym terenie. Nie kupował bym też do tego zastosowania Rocket Ron (po szerokości tak mi wygląda skrót RR). Skłaniałbym się raczej ku Racing Ralph.

 

Generalnie im szersza opona tym większa masa, mniejsze opory toczenia przy takim samym ciśnieniu, niższe minimalne i maksymalne zalecane ciśnienie. Z kolei im niższe ciśnienie (z zakresu sensownych) tym lepsza przyczepność i chyba mniejsze opory toczenia na nierównych powierzchniach. Przeczytaj sobie o parametrach na stronie Schwalbe. Dla mnie ma sens.

Napisano

Ja śmigam z przodu na 1,85 (a może nawet 1,75) i na tyle 2,10.

Dają radę obie porównywalnie w każdych warunkach. Z tym że przód w piachu musi mieć cały czas napęd, bo łatwo może skręcić i wyhamować.

 

Tutaj widać:

http://c.wrzuta.pl/wi17039/e5824415001e595f4c21cbde/0/29er.jpg

 

Minus wąskich to na pewno teren górski z wielkimi kamlotami, ale jazda po kamieniach 8x8x8 cm to nie problem.

Ostatnio wysypali niektóre drogi ostrymi kamieniami u nas i idzie jak przecinak nawet 1,85.

 

Ja mam założone 1,85 z przodu, by miały właśnie mniejsze opory toczenia (sporo po asfalcie jednak śmigam), zaś z tyłu zostawiłem te 2,1 i robi mi za amortyzację :D

Poza tym, mam kiera nieco niżej :icon_wink:

Napisano

W mtb to wbrew logice i praktyce :)

Może i tak, choć w terenowych sportach motorowych, przednia opona jest jednak węższa i jakoś dają radę w terenie. Nawet w klasie Supermoto (część asfalt i część teren), tylna też jest szersza.

 

Zresztą jazda w zawodach to 1% mojego czasu na rowerze, więc wybieram praktyczność na co dzień.

Napisano

No wlasnie ale to praktyka pokazuje ze zdecydowanie odwrotny zestaw spisuje sie lepiej, bo przod z wieksza guma ma dobrze prowadzic caly rower, a zdecydowanie lepiej robi to opona szersza od wezszej, a tyl ma miec dobry kontakt z podlozem, wiec tu ciensza opona.

 

No ale jak ci to nie przeszkadza to nie ma problemu :thumbsup:

Napisano

No właśnie, to zastanawiające, dlaczego w motokrosie nie dają szerokich na przód ;)

A tak poważnie, mówiłem o mojej praktyce, a nie zawodach.

Dla mnie (70% szosa jednak) lepiej jest:

- minimalizować opór choć na jednej oponie (wybrałem przód);

- zapewnić sobie choć pseudo amortyzację na tylnym kole za pomocą większego balona :) (z przodu jest amor, więc nie ma potrzeby);

- mam nieco niższą pozycje z przodu (w 29er każdy cm niżej kierownicy to skarb).

 

Poza tym, przy podjazdach na mokrej trawie czy piachu, według mnie lepiej mi idzie na szerszej gumie z tyłu. Koło tak czy inaczej jest na granicy przyczepności (bo lekko wstaję)

a wtedy większy kontakt to zaleta.

Ponoć zawody wygrywa się przy podjazdach. Podjazdy są jednak wolne, więc czy szeroka czy wąska, małe to znaczenie.

Faktycznie przy zjazdach na szybkości szersza ratuje du.pę :D i pewniej się czuję, ale cóż. Taki mój wybór.

Napisano

Może i tak, choć w terenowych sportach motorowych, przednia opona jest jednak węższa i jakoś dają radę w terenie. Nawet w klasie Supermoto (część asfalt i część teren), tylna też jest szersza.

 

Zresztą jazda w zawodach to 1% mojego czasu na rowerze, więc wybieram praktyczność na co dzień.

 

bo w kazdej chwili mozna dodac mocy z napedu, a w rowerze nie koniecznie. brak mocy z tylu rowna sie brak trakcji z przodu/szerokosc opony ;)

Napisano

bo w kazdej chwili mozna dodac mocy z napedu

- ale wiesz, jeżeli ktoś zakłada, że lepsza przyczepność jest na wąskiej, to wąska równie dobrze (a nawet lepiej) powinna przenieść te moc,

bo szersza wg tej teorii powinna się szybciej zacząć ślizgać.

 

To dlaczego jest szeroka z tyłu, to chyba się domyśla każdy.

Ale mówimy o przedniej, ta teoretycznie mogła by być szersza lub równie szeroka - jeśli każdy wzrost szerokości poprawiał by prowadzenie.

Widać jest granica, gdzie szerokość nie pomaga na przodzie. Motor ma co prawda szerszą niż rower, ale wiadomo, inna masa.

Ja uznałem, że nie warto mi zakładać 2,1 z przodu, nie śmigam po górach niestety (nie licząc letnich wypadów).

 

Zresztą nie róbmy OT.

Ktoś ma doświadczenia w terenie na 1,85 i 2,1 - to niech się podzieli z kolegą, na to czeka :)

Napisano

Nie wiem jaki tam macie piach, u mnie jak by na oponce 1,85 wjechał w piach - to od razu OTB :)

1,85 z przodu czy z tyłu? :D

 

Bez przesady, czasem jeżdżę za znajomym, który ma crossa i śmiga na 42 mm (odpowiednik chyba 1,65) i kręcąc cały czas idzie jak przecinak nawet przez piach, w którym zostawia ślad na 3-5 cm głęboki :)

Nawet czasem lepiej mu szło, niż mi na 2,0.

Napisano

jeśli chodzi o opory, to tylna opona bardziej za to odpowiada (bo większy ciężar na niej spoczywa).

często na tył zakłada się np. racing ralphy, a na przód np. Nobby Nicki. właśnie po to żeby przód cały czas miał dobrą przyczepność (np. w agresywnych zakrętach), a tył nie generował za dużo oporów toczenia.

Napisano

1,85 z przodu czy z tyłu? :)

 

Bez przesady, czasem jeżdżę za znajomym, który ma crossa i śmiga na 42 mm (odpowiednik chyba 1,65) i kręcąc cały czas idzie jak przecinak nawet przez piach, w którym zostawia ślad na 3-5 cm głęboki :wallbash:

Nawet czasem lepiej mu szło, niż mi na 2,0.

 

Jak się cały czas kręci, to się przejedzie większość piachów. Tu przypomina mi się BikeOrient z tamtego roku, gdzie śmigałem na slickach 25 mm (1 cal).

 

Moim zdaniem 1,85 nie jest jakoś przeraźliwie wąska i Arni220 ze swoją niską wagą może sobie radzić równie dobrze jak ktoś cięższy na 2,1. Tak jak ktoś wspomniał, waga jeźdźca ma tu spory wpływ. Z drugiej strony lepiej mieć jakiś zapas, ciut szerszą oponę, aby gdzieś nagle nie ugrzęznąć :)

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Opony dla zawodniczki 46kg.

 

Też coś napiszę ze swojego doświadczenia 2 sezony jeździłem na orginalnych gumach Meridy 2.1 nie straszne im były piachy i całkiem byłem z nich zadowolony jeżdząc na zawodach MTB .

W tym sezonie założyłem Maxxis WormDrive 1.90 i też bez problemu piachy przejeżdżam może trochę bardziej mnie wozi ale nawet głębokie piachy na mazowszu po suszy daję radę przejechać ...poprawiła się natomiast jazda po asfalcie jest dużo szybciej i ciszej :)... natomiast komfort amortyzacji się pogorszył jednak gumy 2.1 są dużo bardziej komfortowe (w szczególności na asfalcie bo w warunkach terenowych to raczej się ścigam i nie zwracam uwagi na komfort jazdy :))

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...