Skocz do zawartości

[opony] Rozcieta opona Kenda - co zrobić?


slomax

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

W mojej szosowce zauważyłem wczoraj, ze jedna z opon ma ciecie na oponie wzdłuż, ale nie doszłocdo przebicia/przecięcia do dętki. Wygląda to tak jakbym przejechał po jakimś ostrym szkle, albo ewentualnie zahamował na takowym i powstała długa krecha, która lekko się rozwiera (ale bardzo płytka). Tak jakby ktoś lekko czubkiem noża rozciął i zostawił.

Czy zostawić to tak jak jest, dopóki się nie pogorszy, czy może jest jakiś sposób na zabezpieczenie tego przed głębszym zniszczeniem?

 

Dzięki

 

Ps. zaznaczam,że nie chciałbym wymieniać opony, bo nie są jeszcze zużyte, ale wiadomo bezpieczeństwo jazdy jest najważniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez fotek trudno ocenić. Ja kiedyś na kropelkę podobne rozcięcie zakleiłem. Cięcie było na jakieś 3 cm wzdłuż i na tyle głęboko że osnowę było widać. Ale jakto człowiek w trasie nie myśli długo więc kropelka w ruch poszła (jeździ ze mną jako niezastąpiony środek wulkanizayjny). Tylko jest jedno ale, trzeba bardzo dokładnie wyczyścić miejsce klejenia i ścisnąć na jakieś 2 minuty, Ja przejechałem na takim klejeniu ok 400km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam opony Kenda Kriterium, 700x25mm, wydaje mi się, że cięcie nie doszło do oploty, chyba maks 0,5-1mm głębokości, spróbuje machnąć jakąś kropelką na wierzchu co by się nie rozchodziło. Ale chyba póki co się nie rozchodzi, więc może to tylko takie "zadraśnięcie" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...