Skocz do zawartości

[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?


Rekomendowane odpowiedzi

Rozumiem, że bedziesz uprawiał skoki ze spadochronem?

Słuchaj, jest jeszcze taka sprawa jak wentylacja czachy. Jeśli urawiasz kolarstwo takie, w czasie którego mało pedałujesz i głównie przebywasz w zacienonym lesie to spoko. Taka skorupa na głowie ma swoja racje bytu. Ale jeśli Twoja jazda polega w glównej mierze na kreceniu korbami, czyli tradycujna jazda na rowerze, to pomyśl o kasku, z wieksza ilościa otworów, mniej zabudowany od góry i od tyłu. Lubisz jeździć przy ładnej i słonecznej pogodzie? Taki kask jaki zapodałes zwyczajnie sie nie nadaje. Trzeba pamiętać o zasadzie, która mówi, że w czasie mrozu głowa pierwsza marznie a w czasie upałów pierwsza się przegrzewa.

Ochrona potylicy nie polega tylko na zabudowaniu jej styropianem i plastikiem do samego karku. Kaski XC mają bardziej rozbudowany tył, taki lekko wystający, który tez chroni dostepu do potylicy.

Przy normalnej jeździe w zwykłym kasku jest czasem bardzo ciepło a co dopiero w takich orzeszkach. Chyba że takie orzechy na zime, to oczywiście jestem za.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem wybrzydzania nad kształtem kasku- ma być przewiewny to musi mieć taki wygląda.

 

Można oczywiście wybrać coś mniej pstrokatego- ja mam met-a czarnego całego od 5 lat i jestem zadowolony.

 

Jedyne co to fasunek nieco już się ubił0- ciekawe czy można gdzieś dokupić same gąbki ?

Edytowane przez 99tomcat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem wybrzydzania nad kształtem kasku...

 

Tu nie ma nic do rozumienia IMHO, bo to jest sprawa mocno subiektywna. Dla jednego będzie to bardzo ważny aspekt,

natomiast dla drugiego będzie to bez znaczenia, choć nie do końca w to wierzę gwizdze.gif

 

@Dariooo - bardzo fajny ten Uvex Uvision City, właśnie kaski w tym stylu są w moim guście.

Bardzo podobny (w kształcie i budowie) do nowego Troy Lee A1...

 

Skorupa, skorupie nierówna i o ile tzw "grzybek" na czubku głowy może budzić wątpliwości co do ochrony, to...

 

tld_a1_ride.jpg

 

...taka skorupka już bardzo dobrze chroni większość powierzchni głowy.

 

Nie ma co "filozować", tylko dobrać sobie skorupkę do własnych "widzimisię" ;)

 

http://reviews.mtbr.com/troy-lee-designs-introduces-the-new-a1-all-mountain-helmet

Edytowane przez dziobolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Endur-o-matic ma słabą wentylację, odradzam. Jednak, jeśli koledze zależy na dobrej ochronie, w tym i potylicy, nie oznacza to kasku ze słabą wentylacją. Dobry będzie np. Fox Stryker:

http://shop.foxhead.com/store/products/Mens-MTB/detail/Fox-Striker-Helmet-/27131/cat570008

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę standardowo od podziękowań za wszystkie odp. jak również propozycje kasków :thanks: :thanks: :thanks:

 

Można by pomyśleć, ze popadam z skrajności w skrajność. Całe życie jeździłem bez kasku (a zaczynałem w czasach komuny na trzykołowej "Balbince" :laugh: ) a teraz chce mieć super ochronę, osłoniętą potylicę i w ogóle nie wiadomo co. Po wypadku mam jednak takie wewnętrzne przeczucie, że to nie przyjemne dla mnie zdarzenie wyczerpało zapas farta jaki mi sprzyjał i debet do tego. Oczywiście jakie jest prawdopodobieństwo, że mnie znów potrąci samochód? Może i znikome, ale wykluczyć tego też nie można. Po za tym, zawsze mogę się zapatrzeć na powabną białogłowę i wylądować na latarni :P:laugh:. Generalnie mam fazę na optymalną ochronę i dla tego szukam takiego kasku.

 

Co do Enduromatic'a to już (przy waszej pomocy) porzuciłem ten pomysł. Wentylacja w nim naprawdę musi być uboga w porównaniu do kasków jakie zaproponowali sznib i dziobolek (dzięki chłopaki - oba spoko, na pewno bliżej im się przyjrzę) Sam znalazłem jeszcze coś takiego:

 

http://www.e-sportsh...&productId=2614

 

Plan mam taki, że w weekend ostro odwiedzam sklepy rowerowe i przymierzę jak największą ilość kasków, pogadam z jakimś sprzedawcą i powinna się nieco poszerzyć perspektywa.

Widzę, że mój post jak zawsze zwięzły :laugh:

 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie!!!

Edytowane przez Dariooo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przechodzisz ze skrajności w skrajność. Najpierw kaski do enduro, a teraz typowo miejskie. Rozumiem, że boisz się urazu i chcesz chronić potylicę, ale proponuję rozejrzeć się za kaskiem MTB z bardziej zabudowanym tyłem. To taki złoty środek pomiędzy ochroną, a przewiewnością. I naprawdę jest z czego wybierać:

 

661 Recon
Alpina Panoma
Alpina FB 2.0 - "przetestowałem", chroni głowę
Bell Slant
Bell Variant
Fox Flux
Fox Striker
Giro Hex
Giro Rift
Met Terra

Wszystko mniej lub bardziej dostępne w Polsce. Za granicą dostaniesz jeszcze takie kaski jak chociażby Azonic Exile, Catlike Leaf czy Kali Chakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Zgodnie z planem niedługo ruszam na pierwszy rekonesans, choć byłoby miło jakbym coś "wyhaczył".

Oglądam te kaski co podałeś Fenthin i pójdę za Twoją radą, W moim przypadku taki kompromis wydaje się słusznym rozwiązaniem i dzisiaj postaram się zwrócić szczególną uwagę na na modele z bardziej zabudowanym tyłem. Pozostaje już tylko znaleźć tak który mi przypasuje.

 

Chciałbym, tym razem już na zakończenie, podziękować wszystkim za zaangażowanie, poświęcony czas.

Pozdrawiam D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz prawo do takiego zdania wink.gif

Ale jak polecisz np. na barierki i ten masywny tył minie się z rurką barierki,

to jak myślisz, co wtedy osłoni potylicę wtedy, jak i w tym podobnych sytuacjach...???

 

Ja tam wolę "dmuchać na zimne", i potylicę też mieć zabezpieczoną "skorupką"  gwizdze.gif

Edytowane przez dziobolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to jak myślisz, co wtedy osłoni potylicę wtedy, jak i w tym podobnych sytuacjach...???

 

 

Wiesz, bez obrazy ale nie popadajmy w skrajności, bo szczerze używając wyobraźni to najlepiej sobie już wykopać dołek, położyć się i czekać... A co tam dopiero rower, wyjście do pracy, czy wyjazd czymkolwiek....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutne bezpieczeństwo daje chyba tylko siedzenie na kanapie,a le chyba nawet nie  sledząc wypadem w USA tego leja krasowego ;)


Moim zdaniem typowy kask mtb zapewnia wystarczające bezpieczeństwo z wyjątkiem dyscyplin grawitacyjnych.

Jak ktoś chce sobie gotować czerep bo potylica będzie osłonięta od barierek itp to ok ale dla mnie to już.
lekka przesada.


Bardziej mnie martwi to,że 90-95% rowerzystów niezależnie czy na składaku 20letnim czy na maszynie za 20k nie używa kasku wcale. Niestety ale każy upadek na nieosłonięta głowę może skończyć się tragicznie i znam takie przypadki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, bez obrazy ale nie popadajmy w skrajności...

 

Tu nie chodzi o skrajności - podałem to tylko jako przykład, że może trafić kiedyś "kosa na kamień".

 

Życie nauczyło mnie jednej kwestii - nigdy nie mów NIGDY.

 

Generalnie chodzi o to, że taki kask, to sprawa gustu najzwyczajniej.

 

Mnie się właśnie takie kaski podobają, które kryją potylicę, a nie podobają mi się inne, 

jednakże nie narzucam nikomu swojego "widzimisię" i nie wymyślam powodów, 

dla których takowego kasku na czerepie nosić "nie warto" ;)

 

Dajcie sobie na luz, a ludziom dajcie włożyć na głowę to, na co mają chęć smiley_img.gif

 

Chętniej poczytałbym tu opinie użytkowników nt. plusów i minusów użytkowanych kasków,

niż tego typu "filozowanie" i udowadnianie wyższości...??? No właśnie - czego???

 

Bardziej mnie martwi to,że 90-95% rowerzystów niezależnie czy na składaku 20letnim czy na maszynie za 20k nie używa kasku wcale. Niestety ale każy upadek na nieosłonięta głowę może skończyć się tragicznie i znam takie przypadki.

 

O, właśnie - mnie też ;)

 

No i jak to mawiają starożytni indianie - jak będziesz miał "szczęście", to i w drewnianym kościele... ;)

Edytowane przez dziobolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

widzę, że na nieświadomce  wywołałem zażartą polemikę :whistling:

 

Ja cieszę się już moim nowym hełmofonikiem :laugh:  Idąc na kompromis wybór padł na kask Alpina Mythos.

http://www.bikeman.pl/kask-rowerowy-alpina-mythos-le-p-1488.html

Dość głęboki i z lekko dłuższym tyłem. Generalnie daje radę i powoli oswajamy się ze sobą ;)

 

Ja opierając się  na swoim doświadczeniu, teraz każdemu polecam zainwestowanie w kask. Nie ma co polegać na swoich umiejętnościach  czy liczyć na farta. Przed głupotą innych ludzi ciężko się obronić a po za tym jak pech to pech. Lepiej być przygotowanym!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie po co od razu panikować z tym zabudowanym tyłem.

 

Kaski mtb jak mój met formula mają mocno odstający dziób z tyłu. w razie wypadki i tak najpierw on zetknie się z gruntem, a nie nasza głowa ;)

 

Kiedy dochodzi do wypadku, wiele rzeczy wygląda inaczej niż przewidywania. Bywa, że siły działające są mają taki kierunek i siłę, że życie nas zadziwia. 

 

Wystarczy użyć wyobraźni ;)

Otóż to, a czasem wyobraźnia jest przekroczona.

 

Właśnie jestem tego samego zdania co  @@99tomcat. Mój Alpina ma na tyle masywny tył, że nie ma szans aby potylica miała kontakt z czym kolwiek przy upadku.

Jak wszystko idzie ładnie i miło to nie ma szans. Ale przy wypadku okazuje się, że szanse były.

 

Masz prawo do takiego zdania wink.gif

Ale jak polecisz np. na barierki i ten masywny tył minie się z rurką barierki,

to jak myślisz, co wtedy osłoni potylicę wtedy, jak i w tym podobnych sytuacjach...???

 

Ja tam wolę "dmuchać na zimne", i potylicę też mieć zabezpieczoną "skorupką"  gwizdze.gif

Widziałem nowoczesne kaski, dobrze dopasowane i zapięte i nieliche rany.

 

Wiesz, bez obrazy ale nie popadajmy w skrajności, bo szczerze używając wyobraźni to najlepiej sobie już wykopać dołek, położyć się i czekać... A co tam dopiero rower, wyjście do pracy, czy wyjazd czymkolwiek....

Tu nie chodzi o skrajności tylko o zapobiegliwość. Można się położyć jak piszesz, można śmigać na rowerze w takiej ochronie jaka jest dostępna i można bez niej. Wybór każdego. O tym mowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Tak czytając odpowiedzi niektórych osob proponuje im zakupić kask na motor i nie bede mieli problemów z barierkami wystajacymi kamieniami i tym podobnymi nadprzyrodzonymi sprawami, kazdy kupuje co mu odpowiada ( ewentualnie na co go stać i lepiej niż nie mieć wogóle ). na pewno podczas wypadku nie ma sie kontroli nad głową ale jak by tak patrzeć na skrajności to faktycznie lepiej odrazu sobie dołek wykopać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wystarczy jeździć z głową a nie z głową zakutą w kask.

 

Nawet najlepsza ochrona czasem jest bez szans w starciu z ludzką głupotą. A jak ktoś się tak bardzo boi o swoje życie i zdrowie zawsze może usiąć z browarem przed laptopem i pooglądać na YT jak jeżdżą inni.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasy samochodowe potrafią połamać żebra... Ba! Mogą nawet zabić. Pytanie. Czy gdy dochodzi do takiego wypadku, że pasy łamią żebra, to bez pasów pasażer czy kierowca ma szanse na przeżycie?  :wallbash:  :wallbash:  :wallbash:

 

Mojemu koledze kask uratował swego czasu głowę (a być może i życie). Spadł z niewysokiej skarpy w parku. Pech chciał, że u podnóża skarpy był krawężnik a on przydzwonił w niego głową. Kask rozleciał się na części, a on miał jedynie ból głowy... Kask świetnie chroni przed gałęziami w lesie. Jak ktoś woli dostawać nimi po gołej głowie - no cóż jego wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...