[Przerzutka tył] XTR Shadow - luzy

[.PaVLo.]

Ostatnio bardziej przyglądałem się nowo kupionej przerzutce XTR Shadow i moją uwagę zwróciły ogólne luzy na konstrukcji i wózku, czy to nie przypadkiem wada fabryczna ?, czy tak mają wszystkie ?. Płacąc taką kase nie spodziewałem się, że poszczególne elementy będą tak słabo dopasowane ...

[1415chris]

Jak mozesz to opisz dokladniej gdzie te luzy, ja moja tluke juz 2 sezon i jakos takowych nie zauwazylem.

[smeagul]

Podobnie u mnie, użytkuję takową i nie zauważyłem czegoś, co określiłbym mianem niedopasowania elementów bądź luzów. Owszem, poddaje się na uginanie, ale luzów jako takich brak.

[.PaVLo.]

- na ramieniu

- na wózku

 

Jedynie na ruchomym haku tego nie ma. Luzy te czuć gdy przerzutka jest "złożona", nieco znikają po jej naciągnięciu.

[smeagul]

U mnie po "złożeniu" przerzutki, tak jak pisałem poprzednio, jest ona podatna, w bardzo małym zakresie, na przesunięcie (ok 1mm), co może sprawiać wrażenie luzu. W końcu zawiera wiele elementów ruchomych i pewne tolerancje są niezbędne. Jednak nie ma mowy tutaj o czymś takim "latanie" (np.: jak to ma miejsce w przednim XT).

Na wózku (wersja krótka) nic podobnego nie ma. Może wada egzemplarza, choć coś takiego nie powinno mieć miejsca w topowych rozwiązaniach.

Spróbuj zagadać w jakimś sklepie i porównaj z innymi XTRkami "na żywo".

[Klosiu]

Przerzuca dobrze czy nie przerzuca?

[.PaVLo.]

Przed chwilą zamontowałem łańcuch, jest dobrze napięty. Obecnie czuć luz na wózku i ramieniu, ale nie jest jakiś duży, lecz czuć go. Co do przełożeń to reaguje szybko i precyzyjnie. Podobny luz mam na mojej XT RD-M771 SGS, ale ona ma zrobione ponad 6000km .

[Andrew]

A moja XT RD-M772 Shadow SGS też posiada luz na pantografie. I to już po przebiegu 500km....

[bogus]

Mój XT Shadow również ma pewien luz na wózku.

Był on od nowości, lecz w niczym nie przeszkadza.

[Klosiu]

Jak przerzuca to nie ma problemu. To sa czesci ruchome, na polaczeniach srubowych, zawsze jakies tam luzy beda. Moj XT Shadow po urwaniu mial pogiety wozek galezia, dalo sie naprostowac i chodzi tak samo precyzyjnie jak przed awaria. A ty sie jakims minimalnym luzikiem przejmujesz . Pomysl co by zrobila z karbonowym wozkiem gruba galaz wbijajaca sie w niego przy 35km/h .